Pozycja seks oralny dla niej

(pozycje erotyczne Cunnilingus)

W pozycji tej mężczyzna ustami i językiem stymuluje wargi sromowe oraz łechtaczkę partnerki.

Nie tylko penetracja ma szeroki zakres pozycji. Seks oralny może być odskocznią do innych rodzajów pobudzania i dużej grupie kobiet ten sposób pieszczot sprawia największą przyjemność oraz jest najlepszym sposobem na osiągnięcie szczytowania.

Stosunek w tej formie jest także bardzo podniecającym przeżyciem dla faceta, gdyż daje łatwy dostęp do łechtaczki.

Możliwe jest też takie ustawienie, gdzie dla mocniejszych doznań, mężczyzna powinien leżeć na plecach podczas gdy kobieta kuca pomiedzy jego udami.

W takiej pozycji jest jeszcze lepsze gdy kobieta patrzy wprost w oczy mężczyzny podczas pieszczot. Jeśli facet patrząc na twarz kobiety widzi, że jej się to podoba, będzie jeszcze bardziej kontynuował tego rodzaju pieszczoty.

Zobacz też:

• Wszystkie pozycje erotyczne
• Animacja tej pozycji (filmik SWF)
• Cunnilingus - seks oralny dla niej
• Seks oralny

U niektórych kobiet orgazm jedynie wzmaga wrażliwość łechtaczki. W takim przypadku dalsza stymulacja spotka się zapewne z niechęcią partnerki, która może nawet odpychać twoją głowę jak najdalej od siebie. Jeśli tylko potrafisz właściwie odczytać jej znaki, potrafisz doprowadzić ją do ekstazy i długo utrzymywać w tym rozkosznym stanie ducha i ciała.

• Zalety:

Pozycja ta pozwala mężczyznie patrzeć na okolice płciowe partnerki, co działa jeszcze bardziej podniecająco.

• Wady:

Nie wszystkie kobiety akceptują taką formę pieszczot sądząc, że jest to niepoprawne lub niemoralne.

Tematy z forum:

• Seks oralny
• Jak zrobić loda?
• Mineta i pieszczoty
• Ona nie zgadza się na seks oralny
• Skutki orala
• Oral ...i co później?
• Masturbacja u kobiet
• Finał pieszczot w ustach
• Popularne "lody"

Odmiany seksu oralnego:

Możliwości układów przy seksie oralnym, gdzie rolę dominującą pełni mężczyzna (partner).

 wpisów: 1279 na 6 stronach
- 1 2 3 4 5 6 -
A co ma do rzeczy, że dziewczyna była dziewicą a jednak goliła sobie cipkę? Ja tam jak jeszcze byłem prawiczkiem się goliłem na jajkach, nad penisem i w okolicy odbytu. Przecież dziewczyny nie golą się tam tylko dla facetów! Co do przeżyć bartka16 - chłopie, jeden raz miałeś cipkę na ustach i już piszesz,że tego nie zrobisz?? Nie wszystkie tak mają, a taki rodzaj pieszczot jest najprzyjemniejszy dla tych dziewczyn które to lubią;) więc panowie lizać ile się da ;-)
Mam 16 lat i robilem to dziewczynie i smierzdialo jej z cipki serem juz nigdy wiecej tego nie robie fuuuuuuj.
fajna sprawa.polecam
Kiedyś podobało mi się owłosienie u kobiet - oczywiście takie o jakim pisze Dorota - ładne i zadbane. Ale od kiedy jestem z Anią tak przyzwyczaiłem się do tego, że włosków tam nie ma, że inaczej już bym nie chciał. Poprostu jak widzę ją nago - to wiem, że już bardziej naga być nie może Do tego dochodzi jakieś podświadome poczucie czystości. Również w sensie przenośnym, bo gdy poznałem Anię, była jeszcze dziewicą...choć z ogoloną szparką (podejrzane...?) ;)
Do Moniki: Powinnaś być zadowolona że masz bujne futerko. Ja jestem. Dobrze czynisz że skracasz włoski ale możesz też je wspaniale uformować. Może nim być pasek, serduszko, gwiazdka, listek ale przy gęstym zaroście najlepiej trójkącik. Oczywiście włoski nie mogą wystawać z majteczek czy kostiumu kąpielowego. To rzeczywiście niezbyt ładny widok. Tak jak napisała Nowa do pozbycia się z tych miejsc włosków można zastosować ciekły wosk, laser, microlysis, krem, golarkę, pensetę lub depilator. Ja stosuję depilator z wyminną głowicą ( depilator i golarka ) pozwalający na usuwanie włosów z nóg, pach i strefy bikini. Jeśli chcesz zaszokować faceta to możesz zmienić kolor swego futerka. Nie radzę przy Twoim zaroście przeprowadzać pełnej depilacji. Mimo że umożliwia łatwiejsze utrzymanie czystości i zwiększa wrażliwość na bodźce seksualne to dobra jest dla Pań o słabym owłosieniu, które nie mają się czym pochwalić. Decyzja należy do Ciebie. Powodzenia.
a probowalas woskiem? duzo daje tylko wloski moga odrastac.metoda laserowa jest super tylko droga...coz ja sie gole ale ja tam prawie nie mam owlosienia.jestem blondynka i mam spokoj z tym. sprobuj moze ten wosk u kosmetyczki,bedzie bolalao ale moze warto sie poswiecic. albo penseta.ja tak pachy robie i efekt super i juz nie boli)
Mój problem to owłosienie miejsc intymnych. Mam ciemne,dość grube, gęste,mocno poskręcane włoski pokrywające cały srom aż po pępek i wewnętrzne części ud. Na wzgórku i wargach skracam równomiernie nożyczkami a niżej pępka i na udach golę. Cóż szybko odrastają, stają się szorstkie, kujące głownie w miejscach które golę. Może ktoś wie jak się z tym uporać?
Hm... Cunnilingus... Coś wspaniałego.. Pod warunkiem, że facet nie okaże się ,,łechtaczkowym analfabetą"... (jak można nie wiedzieć, gdzie jest łechtaczką?! No ale cóż... Istnieją pod tym względem prawdziwi mężczyźni.. Mój kochany jest świetny.. Panowie, uwierzcie, SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE!!! Buziaki kochani!!! :*
Ja uwielbiam ten rodzaj wyrażania miłości. Mój chłopak jest w tym cudowny...Uwielbiam jego języczek...I ten wzrok kiedy patrzy na moją rozkosz...Kubusiu to dla Ciebie:***
Uwielbiam piescic w ten sposob moja dziewczyne ! Jej soki sa bardzo pyszne a ten zapach mmm Uwielbiam patrzec jak ją wykręca i nie moze sie doczekać aż w nią wejde. Nie ma nic lepszego ! Niektore dziewczyny zwyczajnie się tego wstydzą ale na wszytko jest jakies rozwiazanie ! Calujcie okolice pepka i wewnetrzna strone ud i szybko znajdziecie sie w centrum hehe Pozdrawiam
do nowa: w przypadku mojej dziewczyny - to dluuugo.... ona w ogole me problemy z osiagnieciem orgazmu, musialem będąc w niej (w pozycji siedzącej, np Lap, na krześle) intensywnie piescic jej lechtaczke palcami zanim miala orgazm dodam jeszcze ze udalo mi sie to zaledwie kilka razy
lubie tak lizac cipke mojej partnerki a ona tez bardzo to lubi

A DLA MNIE TO TAK MALO ROMANTYCZNE; GENITALIA W OCZACH, W BUZI, NIE PODNIECA MNIE, RACZEJ OBRZYDZA, POTEM PATRZE NA MOJEGO MILEGO i WIDZE JEGO PENISA WSZEDZIE, ON TO JEGO PENIS, NIC WIECEJ......WIELKI, OGROMNY, WPYCHA SIE W MOJE USTA, W MOJE JESTESTWO, TRYSKA BIALAWYM, MALO SYMPATYCZNYM PLYNEM, CZUJE SIE JAK SUKA ODARTA Z GODNOSCI, W REWANZU CUNNI, TAKI PLASKI, BYLE JAKI , POZBAWIONY ROMANTYZMU ORGAZMIK, SAMA BYM SOBIE LEPSZY ZAFUNDOWALA, OJEJ, JAKIE TO NIESYMAPATYCZNE, NIE MOGE SIE PRZEKONAC, KIEDYS MIALAM PRAWDZIWA UCZTE MILOSNA Z POPRZEDNIM CHLOPAKIEM, I TEGO NIE ROBILISMY I BYLO O WIELE LEPIEJ, AKTUALNY PARTNER MOWI ZE JESTEM ZACOFANA, MOZE JESTEM ALE CO JA ZROBIE, SKORO TEGO NIE LUBIE!!!!!CZUJE JAK MOJE UCZUCIA DO NIEGO NIEGDYS SILNE, OH JAK BARDZO, MARZYLAM SNILAM O NIM, DNIAMI I NOCAMI, ODPLYWAJA PO KAZDYM FELLATIO, ZACZYNAM CZUC AWERSJE DO NIEGO CALEGO, CO MAM ROBIC, POMOCY!!!! A KIEDY SPUSZCZA SIE NA MNIE, NA TWARZ, NA PIERSI, NA SZYJE, DO UST, CHCE WYC Z ROZPACZY..... TLUMACZE SOBIE, TO PRZEJDZIE, ALE NIE PRZECHODZI, JEST CORAZ GORZEJ....
w tym rzecz ze jeszcze mu nie pozwolilam sprobowac ale moze... ile czasu zajmuje doprowadzenie kobiety do orgazmu? pytam tak +/-
do nowa: ja uwielbiam smak i zapach mojej M. ale ona niestety tez mi na to rzadko pozwala... (moze tez sie wstydzi?) chociaz ostatnio sie przekonuje jej zapach jest wspaniały i bardzo mnie to podnieca szczególnie rano po przebudzeniu mmmmm... palce lizać ;) ale mowi ze przyjemności jej to nie sprawia... moja rada: jesli mowisz ze lizanko jest dla Ciebie przyjemne, a Twoj facet bardzo tego chce, to chyba znaczy ze Twoj zapach mu nie przeszkadza, wiec w czym problem? gdyby mu to nie odpowiadało to pewnie by nie chciał... jesli mowi ze lubi to chyba tak jest i nie ma sensu zebys mu tego odmawiała, tym bardziej ze Ty tez to lubisz pzdr
do nowa : nie wstydz sie tego jesli on bedzie mial ochot lizac twoja szparke to bedzie to robil a jesli bedzie go to za przeproszeniemn obrzydzalo to bedzie sie od tego powstrzymywal ale mysle ze kazdy mezczynz lubi lizac i byc lizanym wiec nie obawiaj sie a jajlepasz jast taka pipka jedno dniowa do wylizania! podrawiam
hmmmm ja to bardzo lubie orgazmu z ta pozycja nie mialam.teraz mam nowego partnera,wiem,ze on by chcial,ale ja sie strasznie wstydze...z pierwszym partnerwm tez...boje sie starsznie ze nie spodoba mu sie zapach lub smak.pozwalalm mu na to tylko od razu po prysznicu...wiem,ze niektore kobiety pozwalaja sobie w ciagu dnia a mnie to przeraza...i nie wiem czy jesli mezczyzna mowi,ze lubi to mu wierzyc do konca czy po prostu nie che sprawiac przykrosci... do mezczyzn: czy zapach i smak(pamietajac o higienie) nie odpycha was? dziekuje za odpowiedzi
ta pozycja jest cudowna, wg mnie to lepsze od samego seksu...choc i to jest cudowne jednak nie aż tak jak tzw minetka...dla mnie szczególnie podniecajace jest gdy partner oprócz języka stymuluje mnie palcami... oragazm jest cudowny współczuje dziewczynom które w atkiej sytuacji nie potrafia osiagnąć orgazmu bo to cudowne... no może źle się wyraziłam z tym współczuciem bo każdy lubi co innego... ale moje doznania przy tym są mmm super.... gdy mój partner mi to robi a jest w tym cudowny jestem gotowa na wszystko, bywa że jestem tak podniecona że karze mu przestac bo juz nie wytrzymuje tych pieszczot a on to robi dalej i wtedy jest cudownie... błagam go żeby we mnie wszeddł a on jeszcze przeciaga ta chwile... polecam gorocą tą pozycje... z moim partnerem zaczelismy właśnie od tej pozycji dopiero potem przeszlismy do faktycznego seksu... jesli chodzi o opis tej pozycji zamieszczony na tej stronie to jestem troche oburzona porównujac z opism tego typu pieszczot dla mężczyzn... bardzo nie podobaja mi sie to że ten opis jest o wiele krótszy widac że facet to pisał, szczególnie że w tyym drugim"wykładzie" uzywane sa słowa typu " pan" itp... serio to może zniechecic jesli ktos nosi sie z zamiarem zrobienia takiej przyjemności partnerowi... jednak stwierdzam fakt że cudownie jest patrzeć jak partner oczuwa taka przyjemność z tej pieszczoty... pozdro dla wszystkich którzy sa za ta pozycja do ON pewnie potrafisz zaspokoi ć kobiete bo wiedze masz bardzo zaawansowaną
Do ON lepiej tego nie można było ująć, "siła nacisku" i "intensywność stymulacji" to naprawdę sedno sprawy, to podstawa. Naprawdę nic dodać, nic ująć.
Troszeczkę pozwoliłem sobie zagłębić się w temat (wpisy) satysfakcji jaką sprawia niektórym kobietą "minetka". Mam jedno pytanie do Łapki i Jej : czy macie w tej kwestii, jakieś inne doświadczenia. Chodzi mi o innych partnerów. Czy dotychczasowe doznania ograniczają się tylko do jednego kochanka. Nie umiejszając nic Waszym panom, ale może robią to nie do końca tak jak powinni. Muszę przychylić się do tego co powiedziała Oliwia i Chłopak. Może Wasi partnerzy, za szybko przechodzą do sedna sprawy? Powiem w ten sposób: ja nie do końca "Cunnilingus" traktuję jako "grę wstępną". Aby kobieta w pełni doznała przyjemności z tego rodzaju pieszczot, musi być już nieźle "rozgrzana". Cała sztuka w tym, ażeby stopniowo narastało podniecenie a z tym brak skrępowania. To ona powinna pragnąć żeby w końcu palce, język trafiły na ten jakże czuły punkt. Więc "minetka" to coś więcej niż tylko rozgrzewka. Następny błąd który można popełnić to "siła nacisku" i "intensywność stymulacji". Wzgórek łonowy, wargi, łechtaczka to nie "kawał mięsa". Nie można dopaść do tego, jak głodny do kawałka steku. Trzeba się nimi "delektować" jak wyśmienitym deserem, po mału kosztować go, robić małe przerwy aby poczuć jego smak. Dopiero jak widzimy, że "deser sam chce być zjedzony", możemy większymi "kęsami" go "próbować", aż w końcu "nasycić" się do woli. To wymaga dużo samokontroli ze strony kochanka, ale naprawdę się opłaca ! Na koniec dodam, że nie zawsze musi się to kończyć orgazmem. Nieraz kobieta w trakcie minety nie może się doczekać momentu kiedy partner wejdzie w nią. W takim wypadku wystarczy to mu po prostu powiedzieć. Życzę Wszystkim, czerpania dużo przyjemności z tejże pozycji i pozdrawiam !!! P.S. Nie wiem czy właściciele strony pozwalają na kryptoreklamę, więc tylko powiem, że zbiegiem okoliczności w jednym z czasopism trafiłem na artykuł o w/w pozycji. Więc zainteresowanych zachęcam do poszperania w punktach prasowych.
Wydaje mi się że Chłopak ma rację choć mogę też się mylić powiem na swoim przykładzie, kiedys mój partner pieszcząc mnie w ten sposób bardzo mnie podniecał, było mi bardzo przyjemnie ale nie dostawałam przy tym orgazmu wiec zaczęliśmy traktować to jako grę wstępną. Któregoś wieczoru gdy mój Misiek zaczął mnie pieścić poprosiłam by zrobił to bardzo powoli i jeszcze delikatniej niz zwykle i wiecie co rozpłynęłam się z rozkoszy było mi tak dobrze jak nigdy wczesniej. Pozatym zaczełam uświadamiać słowami, gestami , mocniejszymi westchnięciami co i w którym miejscu sprawia mi największa frajdę. Zresztą trening czyni mistrza więc eksperymentujcie i nie zniechecajcie się , może orgazm przyjdzie z czasem. Chociaż są też takie dni i nie wiem od czego to zalezy że w ten sposób nie mogę osiągnać orgazmu ale nawet wtedy jest bosko... Pozdrowionka
Do Bubu: Ja uwielbiam spijać rozkosz z mojego Skarba, gdy jej dobrze dogodzę:p. Lubie jej smak, zapach itd. Do Lapka i Ona29: Współczuje Wam kobiety... Może Wasi partnerzy nie potrafią (na to wygląda) dogodzić w ten sposób. Wiele tracicie moim zdaniem. Nie mam racji: Aniu,Paulinko i Oliwio?
lapka,witamy w "klubie",ja rowniez nie za bardzo lubie ten rodzaj pieszczot,tzn powiedzmy tak,lubie ale w umiarze,tylko mam jeden problem,moj partner chcialby to robic naokraglo,jak sie kochamy musze go wrecz "odciagac"spomiedzy moich nozek,nie chce mu sprawiac przykrosci,bo mnie to rowniez podnieca,ale nigdy nie mialam w ten sposob orgazmu,uwielbiam kiedy we mnie wchodzi,i wtedy mam orgazm za orgazmem
ja chyba zaliczam sie do tego nie licznego grona dziewczyn ktore nie lubia tego rodzaju pieszczot:] nie hodzi mi doslownie ze nie lubie owszem rozbudza mnie to i podnieca ale nigdy nie doszlam do oragzamu w ten sposob a wrecz irytyje mnie czasem gdy moj pater za dlugo sie stara....ale znamy swoje ciala i wie ze najwiekasza rozkosz odnosze kiedy gleboko wchodzi we mnie...nic nie zastapi takiego oragzmu:p
Dużo czasu mnie zajęło by przekonać partnerkę do tej pozycji. Wręcz wstydziła pokazać mi się nago nie mówiąc o pokazaniu muszelki. Chciała się kochać tylko wtedy gdy było ciemno lub pod przykryciem. Ustami pozwalała pieścić swoje ciało tylko do granicy pępka a niżej dłonią. Przed wejściem uwielbiała gdy drażniłem penisem łono i będąc mocno podniecona sama brała go w dłoń i wsuwała w siebie. Wiele razy kochaliśmy się tak aż wpadłem na pomysł by oswoić partnerkę z nagością.Gdy była bardzo mocno rozpalona, wstałem zapaliłem światło i przy nim zaczęłem podziwiać i chwalić Jej piękne ciało. Nie pozwoliłem się przykryć. Już wtedy nie wszedłem. Od tamtego razu już się wolno zaczęla się otwierać, najperw przy świetle a później pokazała muszelkę. Teraz nie wyobraża sobie pieszczot bez stosowania oralu.
Do NO NAME: Mam znajomą która ma ten sam problem. Mówi,że woli gdy partner zadowala ją samym stosunkiem niż sprawiać jej rozkosz języczkiem... Po prostu, gdy następnym razem będziesz chciał sprawić jej taką rozkosz.. możesz mówić jej że jest słodka, i inne takie a dziewczyna naoewno sie otworzy.... powodzonka...
Do bubu ale jak ona łyka Twoją spermę też przy okazji to nie jest to dla Ciebie ochyda... wiesz co brak słów
przy okazji mozna sie napic jej spermy ochyda.
Mmmmmmmmmmm ... z moim facetem uwielbiamy ta pozycje ..naprawde polecam ja wszyskim...
do Johny Bravo: dzieki ale problem w tym ze ona nie bardzo tego chce... i w ogóle ma kłopoty z osiagnieciem orgazmu... kilka razy udalo sie podczas stosunku ale musialem "pomagac" ręką mowilem jej wielokrotnie zeby sprobowala masturbacji i wtedy lepiej pozna swoje reakcje i byc moze "nauczy sie" przezywac orgazm ale ona chyba nie ma zamiaru tego robic...
Do "NO NAME": no widzisz.. więc jeśli miała dreszcze to niema innej opcji... Musiało jej być przyjemnie... choć to niekoniecznie był orgazm tylko zwykłe drżenie ud... Życzę wytrwałości.. i kolejnych UDANYCH prób.. w końcu partnerka przyzwyczai się do Twych pieszczot. a wtedy już tylko PRZYJEMNOŚĆ DLA OBOJGA... pozdrawiam...
moja dziewczyna bardzo sie tego wstydzi (nie mam pojecia dlaczego, w koncu jesli uprawiamy sex to chyba nie ma sie czego wstydzic...) poczatkowo nie chciala sie na to zgodzic ale po wielu namowach... ;) probowalismy juz kilka razy ale ona mowi ze nie sprawia jej to przyjemnosci (chociaz nie wiem czy do konca jej wierzyc bo przez chwile miala dreszcze podobne jak przy orgazmie)... no i mam problem bo ja to bardzo lubie, uwielbiam jej smak i zapach i wogole no ale jesli ona nie lubi to przeciez nie mozna nikogo do niczego zmuszac...
halo halo a gdzie sa wszyscy od razu kazdy wszystko wie
Moi Kochani niestety faktycznie zniknęła część postów z 8 marca prawodpodobnie jest to wina providera. Niestety czasmi tak się zdarza i ani ja ani Agnieszka nie mamy na to wpływu. Nie mniej jednak przepraszam i prosze o ewentualne powtórzene wpisanie postów. Pozdrawiam
hmmmm <mysli>
Do Anii: Jak będziesz miała kiedyś czas to napisz jakiegoś meile do mnie. Chętnie poczytam jakieś rady proszę do cunnilingus hehe . Mam Cię proszę o radę prywatną Masz :*, żeby nie Było Ty też masz P.:*
mam ochote na sex
uwielbiam tą pozycje zaraz mój partner doprowadza mnie do szału... kiedy wbija swój szpiczasty języczek w moją cipkę chwytam jego głowę i pcham ją nigdy nie mogę się doczekać następnego stosunku....
Do ON35 nie chciałam aby zrobiło Ci się smutno, ja nie przejmuję się teraz swoim wiekiem aż tak bardzo ale lepiej się czułam mając 29... bo ta 3-ka z 0-ką jakoś nieładnie wyglada mam pytanie kto uwaza Ciebie za dziadka haha.. mój partner ma również 35 lat i powiem wam szczerze że wszystko z jego witalnością jest w porządku, sprawdza się i nie mam do niego zadnych zastrzeżeń a jaki jest ostatnio pomysłowy hehe tak to prawda są duże plusy, jesteśmy dojrzali bardzo dobrze znamy upodobania swoje i partnera , wiemy jak sprawiać sobie nawzajem nieziemską przyjemność i jasno precyzować co lubimy a czego nie... ale 30 przy nicku głupio wygląda hehe mimo wszystko dzięki ON za podbudowanie jakos tak mi się miło zrobiło Teraz do ON ale tego podszywanego jeśli chodzi o fellatio to naprawde sie mylisz. Są kobiety np.ja które naprawdę to lubią i nie czują się upokorzone , traktowane instrumentalnie i nikt je do tego nie zmusza. oczywiscie bardzo ważne jest aby nie robic nic na siłę. Mi sprawia przyjemność juz samo patrzenie na partnera w trakcie robienia mu lodzika a jaką przyjemnosć sprawia działanie...i co Ty na to? Zreszą dosyć tego gadania wejdż sobie chłopie na pozycję fellatio i poczytaj trochę- sam się przekonasz
Do Niego: Słonko to, że ja jestem starą babą to nic nie znaczy Facetom inaczej to się liczy A co do witalności to ja znam takiego 40-latka, że jeszcze nie jednej dałby rade i nadal by miał chęć Do Chłopaka: Oj no moje biedactwo Wiesz jak to jest z babami psiapsiółeczki, pogaduszki, ploteczki jak papuszki Ale Ty nadal jesteś jedynym moim Chłopakiem i prosze nie mów, że Ci żadnych rad nie dawałam Buziaki gorące specjalnie dla Ciebie :*
Do Paulinki: Nie no ktoś mnie kocha a przynajmniej tak mi powiedziano...;). Ty tam marzysz o swoim więc marz dalej. Hmmm... Tobie daję rady A do mnie to się w ogóle już nie odzywa I mi żadnych nie dawała Bu... <szlocha> Do ON: Dobrze napisałeś człowiek ma tyle lat na ile się czuję. Pozdro dla "mojej" :*
Oliwia, przepraszam , ale jakoś wcześniej umkneło mi to uwadze. Nie przejmuj się wiekiem, trochę smutno mi się zrobiło jak przeczytałem co napisałaś "... nie ma sie czym chwalić skoro Anka stwierdziła ze jest starą babą to co ja mam w takim razie powiedzieć..." , a co ja mam powiedzieć? Już i tak dla nie których jestem "dziadkiem" i co niektórzy wątpią w moją witalność ( a kto , to dobrze wiedzą ) Ja bym to ineczej ujął. Mam tyle lat, na ile się czuję !. Co do Ciebie, to bym powiedział w ten sposób. To co inni mogą brać za minus, ja biorę za plus. Jesteś dojrzałą kobietą i wiesz co oczekujesz od partnera. Pewnie masz już ukształtowany pogląd na seks i możesz w większym stopniu czerpać przyjemność z uprawiania go. A podawanie wieku obok swojego nicka, nie traktuję jako chwalenie się, czy powód do wstydu. Po prostu, gdy wiadomo ile ma lat osoba która coś "skrobnie", to łatwiej zrozumieć ją co ma na myśli to pisząc. Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem. Buźka dla Wszystkich !
Do Chłopaka... oj ty nasz biedaczku, nikt cie nie kocha, nikt cie nie lubi...boze a ja o tobie ino marze<lol> nie boj sie, nie ma zadnych romansow o ktorych nie wiesz hehe narazie Anka udziela mi lekcji<lol> to zaszczyt uczyc sie od "mistrza" buehehehe ino jesc nie pozwala, bo jak cytuje " bede za gruba to mnie nie zechce" o ja biedna //szloch a ja tak kocham slodycze Buziaki tam gdzie lubisz:* i pamietaj my cie kochamy//tuba
Do Paulinki: Ty tak się nie rozmarzaj non stop. @@@ Do On (ale tego podszywacza): Nie zgadzam się z Tobą nigdy jeszcze nie kończyłem w swojej partnerki ustach choć kiedyś tego chciała jednak doszedłem do wniosku, że ja tego nie chcę. Ale tj. napisali przedmówcy są kobiety które to lubią i nic na to nie poradzimy. A to nie znaczy, że się nie ma szacunku do niej! Do Anii: Widzę, że to jakieś same romansy (z Paulinką itd) a ja zostałem na dalszym torem. Byłem pierwszy a widzisz mówiłe, że tak będzie bo tak chciałaś <clip...>;(:*
no prosze wreszcie zaczyna sie cos dziac...wreszcie ludzie zaczynaja sie budzic z zimowego snu hehe nie jest to jeszcze to co było kilka miesiecy temu, ale juz jest lepiej...mozna co nieco poczytac, popisac hehe oby tak dalej.... Ale mam ochote na czekolade jesooo co za pragnienia mnie nachodza buehehehe
Ciefcyny, daicie zpokój s tom ortokrawiom.... więcej luzu! Każdemu może się przydarzyć jakiś "byk". Najważniejsze , że można wydobyć z tego co się pisze sens. Z niektórymi wpisami, to naprawdę trudna sprawa. Do ON lub NIEGO ( ) : Chłopie, w zły sposób podchodzisz do zagadnienia. Nie można z góry zakładać, że kobieta tego nie lubi i co gorsze, z męszczyzny robić chama, prostaka, itp który nie ma żadnego szacunku dla partnerki. Ja spotkałem kobietę, która bardzo lubi jak "tryskam" na Nią i następnie rozcieram po całym ciele. Jest to bardzo podniecające i pozwala na stponiowe "dojście do siebie" ( poza tym sperma jest bardzo dobrym, naturalnym środkiem polepszającym cerę ).Takich kobiet jest wiele i dlaczego z założenia, pozbawiać ich tego co same lubią, a i my czerpiemy z tego przyjemność. Najważniejsze, żeby nie robić nic na siłę i wbrew woli. Zawsze można wymienić się poglądami lub ewentualnie spróbować. P.S. Oliwia, dzięki
Do Oliwii: To z tąd, ztąd czy może jednak stąd?? Heheheheh Prześpij się kochana bo chyba coś nie tak z Twoją koncentracją ;)
No ładnie i znów błąd "ztąd"* lepiej chyba bedzie jak zakończę pisanie na dzisiaj po prostu poczytam co tam inni naskrobali pa pa
Do Paulinki rzeczywiscie* pomyliłam się i to już drugi raz dzisiaj powinnam napisać 23 bo tyle ma wiosen moja koleżanka pisałam dziś w pośpiechu i z tąd te błędy, wiem wiem co powiecie winny się tłumaczy... hehe
Do Paulinki: Oh Ty obżartuchu Pamiętaj, że jak mi za bardzo przytyjesz to Cie nie będę chciała Do ON: Ależ nie można odmawiać takich przyjemności kobiecie Ja tam sie wcale nie pytam faceta o zdanie ale jakoś nikt potem nie narzekał
Do ON... Chociaz jestem dziewczyna powiem ci cos....nie ma wspanialszej rzeczy na swiecie jak dawanie, sprawianie przyjemnosci ukochanej osobie...odpowiedz mi prosze na jedno pytanie?? Ty nie piescisz w ten sposob swojej ukochanej?? wiem, kazdy ma swoje zasady, kazdy ma inne przekonania itd....ale warto sprobowac... Ja na przykład nie wyobrazam sobie zycia bez cunnilingusu i fellatio...czuje sie wtedy wspaniale, bo i jemu jest wspaniale, czuje sie w jakis sposob połaczona duchem i ciałem....ehhh ale sie rozmarzyłam lepiej juz zakoncze swoja wypowiedz hehe Do oliwia(30)...napisałas cos takiego ..."mam kolezanke ktora ma 22 lata wiec jest jeszcze starsza od Paulinki"....hehe chyba sie pomyliłas, ja w tym roku koncze 22 lata, wiec nie moze byc ode mnie starsza hehe Buziaki dla wszystkich forumowiczow, takie oooogromniaste bo mam dzisiaj humor hehe Anka//tuba jadłam dzisiaj sheika hehe papa mi sie smieje od ucha do ucha hehe, buziak w.... //nie powiem moja piekna
Nie rozumiem jak facet, który kocha swoją kobietę, może wkładac jej do pięknych usteczek swojego penisa a na dodatek pozwolić, aby połykała jego spermę? Przeciez to brak szacunku dla niej. Albo tryskać na jej piękne piersi lub twarz!!!!! Żenujące doprawdy panowie. Niestety wielu mężczyzn traktuje kobiety iście instrumentalnie i kieruje się wzorcami pornograficznycmi. Ale że też im to sprawia przyjemność? Tego nie mogę zrozumieć. Wsydzę się za tych wszystkich, którzy oczekują tego od swoich partnerek a kiedy te nie chcą, nalegają wręcz albo sie obrażają. Jedyny wyjątek stanowi sytuacja, kiedy to kobieta chce, wręcz nalega, ale bez żadnych sugestii z jego strony.
Witam wszystkich i dziękuję ON za tego specjalnego buziaka. No cóż to ze nic nie pisze nie znaczy że mnie tu nie ma. Jestem jestem zagladam tu prawie codziennie i musze stwierdzić że chyba uzależniłam się podobnie jak Paulinkaaa.Jak widac w odpowiedzi na apel ON(35) umieściłam swój wiek w nawiasie chociaz zrobiłam to niechetnie bo przyznace nie ma sie czym chwalić skoro Anka stwierdziła ze jest starą babą to co ja mam w takim razie powiedzieć. Drogi marku muszę powiedziec że niezły wykładzik napisałeś ale nie we wszystkim się z tobą zgadzam np. że mężczyznom spada libido po 30 a przynajmniej nie wszystkim- mojemu partnerowi np. NIE z czego na pewno jestem zadowolona. Co do Paulinki to mysle że to mądra kobitka i wie co robi jak sama pisze nie zyje w zupełnym celibacie lubi pieszczotami sprawiac przyjemność partnerowi i sobie a pieszczoty to nic innego jak przygotowywanie do pierwszego razu. Skoro Paulince i jej partnerowi to wystarcza to super i nad czym tu polemizować. Mam kolezankę która ma 22 lata wiec jest jeszcze starsza od Paulinki i jest jeszcze dziewicą ma partnera już dość długo robia sobie różne fajne rzeczy i na razie im to wystarcza. Pozdrawiam wszystkich i też odwdzieczam się Wielkim Buziakiem dla ON
No kochani a co to za cisza?? pobudka ale juz pisac pisac a nie czytac to nie czytelnia Buziaki dla Chłopaka ( aaa zyczenia były spoznione ale szczere daty nie znałam, to ON(35) pierwszy składał Zyczenia wiec jak taka papuga złozyłam i ja ), buziaki rowniez dla On(35) (a co do twojej wypowiedzi, to zapewniam cie, szanujemy sie, nie ma skoku w bok ), buziaki dla Anki ( tobie takie szczególne, tam oooo gdzie najbardziej lubisz, takie wiesz delikatne jak musniecie motylka ) i dla reszty forumowiczow
Szok;] Co tu się stało;]. Wszystko zostało powiedzanie prawie... Więc moim zdaniem Marek to jakiś filozof i tyle w tym temacie. Ja mam 20 lat i nie zaczełem i co mam płakać przez to, że nie miałem "pierwszego razu" czekam na odpowiednią chwilę i na odpowiednią kobietę. Kobiete wydaje mi się, że mam, ale jeszcze odpowiednia chwila. Jeśli będzie wszystko tj. bym chciał to dopiero po ślubie i nie będę płakał. Możesz mnie skrytkować nie interesuje mnie to w ogóle. Nie "dymałem" panienek mając 17,18,19 lat tj. niektórzy znajomi. Którzy spotykają się z kimś tylko dlatego by to zrobić. Przez takie coś nie szanują drugiej osoby i robią jej przykrość bo jak jej zależy, a on tylko spotyka się by zaspokoić siebie no to sorry:/. ON napisał dobrze trzeba się szanować, bez tego szacunku to nic nie będzie. A że ludzie, którzy się kochają mogą stać się wrogami w jednej chwili to się sam przekonałem. Na szczęście udało się to naprawić. Jednak wypowiedzianego słowa nie da się cofnąć. Zła interpretacja przez drugą stronę i mamy wojne. A było tak pięknie! Więc trzeba umieć "ważyć" słowa na szali. I chyba na tyle.... Dzięki za życzenia ON,Paulinka i "moja" Aniu miałem 20 latek 10 dni temu (22), ale ok. Ty Aniu tam nie podbieraj Pauliny jej partnerowi. Jak ja chciałem przyjechać zwiedzać miasto to nie miałaś czasu i nie chciałąś <załamany> ;(;(
Marku, zadałeś pytanie, więc na nie odpowiem. Napisałeś "...Tymczasem u mężczyzn maksimum potrzeb przypada na lata 18-30, później ich poziom stopniowo opada. Czyż nie tak On?...". Moja odpowiedź brzmi TAK i NIE, a dokładniej to zależy co masz na myśli pisząc maksimum potrzeb. Jeżeli masz na myśli, że w wieku 18 lat, na widok kawałka cycka (w tym miejcsu chcę przeprosić wszystkie kobiety za wymienione zwroty, ale w inny sposób nie mógłbym oddać opisywanych odczuć) buzuje ci krew, pręży się "pała" i byś miał ochotę "zerżnąć" panienkę nawet na środku skrzyżowania, nie bacząc na wszystkich otaczających Was ludzi, jest ci obojętne (może nie do końca, i bez przesady) komu i gdzie "dajesz" swoje nasienie, to muszę się z Tobą zgodzić. Z wiekiem i doświadczeniem, męszczyzna stopniowo uczy się panować nad swoim popędem. Przestaje tylko "brać", a nastawia się na "dawanie". Nie traktuje seksu jak biegu sprinterskiego (który za zadanie ma, wyładowanie napięcia seksualnego i zaspokojenie przede wszystkim swoich potrzeb), woli "wsiąść na rower i udać się na wycieczkę" delektująć się "krajobrazem", nieraz przystając w "bardzej fascynujących okolicach", po czym bez hamowania zjechać stromym zjazdem. Jeżeli "to" uważasz za spadek potrzeb, to ja muszę powiedzieć kategoryczne - NIE ! ( tu chyba, odpowiedziałem też na część pytań zadanych przez Zenka przy pozycji "Astride") Na dowód mojej teorii mogę podać przyklad Pabla Picassa, który w wieku 68 lat spłodził córkę (Palomę). Powiesz,że to wyjątek, nie sądzę! To może być też dowodem, że Paulinkęęę z jej partnerem, może czekać niejedna chwila uniesienia i gromadka dzieci. Żeby nie było aż tak słodko, muszę powiedzieć, że nie zawsze wychodzi tak jak tego chcemy i życie płata straszne figle. Z dwojga kochających się osób, nieraz zmieniamy się w całkiem obce sobie osoby, czasem nawet wrogów, ale to już zależy tylko od nas samych, jak pokierujemy swoim życiem (może nie do końca...nas samych). Tak więc Paulinkooo, chcieć a zrobić, to dwie zóżne rzeczy (chodzi mi o "... i z ktorym bede juz do konca swoich dni...").Musisz wiedzieć, że czeka Was wiele trudnych chwil i małżeństwo, to nie tylko " rzeka, miodem i winem płynąca". W każdym bądź razie, życzę Wam wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim, żebyście się nawzajem .......... SZANOWALI !!!! ....... nawiasem mówiąć, seks nie jest najważniejszy, ale przynajmniej dla męszczyzny jest Bardzo Ważny (jest jak lustro, "widać" w nim cały obraz związku), i może pośrednio doprowadzić do rozpadu związku, a jego brak może oznaczać, że dzieje się coś złego. I o tym pamiętajcie, tak Panie jak i Panowie !!!...! Na koniec mała uwaga, lub inaczej, zapytanie. Dlaczego nie umieszczacie w nawiasach (..) swojego wieku? Nie sądzę żebyście się bali !!! P.S. Oliwia, tak się "wyrywałaś do tablicy" i co? Czyżbyś chciała tylko posłuchać! Więc dzisiaj, specjalnie dla Ciebie, Wielki Buziak
Drogi Marku....poczatkowo chciałam napisac iz w zupełnosci sie z toba zgadzam...ale to nie prawda.... czytajac wers za wersem zmieniłam zdanie...napisales cos takiego "... poczucie odpowiedzialnosci za siebie i partnera" ....za siebie ok ale za partnera jak ja mam to rozumiec??.... Po drugie...nie napisałam, ze "wole po slubie" napisałam, ze wpojono mi takie zasady...ale nigdzie nie napisałam, ze zrobie to po slubie tak jak napisałam 28.02 br. hormony mi buzuja...sama nie wiem co z tego wyjdzie Co do rozczarowania...nie wiem jak to rozumiec chodzi ci o to, ze np bede wymagała czegos wiecej a on sie nie sprawdzi, nie bedzie w tych sprawach dobry, nie ten rozmiar, objetosc czy co?? powiem ci jedno...wiem jak wyglada na golaska i on wie jak ja wygladam znamy swoje ciała bardzo dobrze...kazdy zakamarek...wiem gdzie go dotknac, czy pocałowac by sie usmiechnał, by przeszedł go dreszczyk to, ze jestem dziewica nie oznacza tego, ze zyje w celibacie ( chodzi mi o to, ze uwielbiam pieszczoty ...tzw petting) nie wyobrazam sobie bez tego zycia... Napisałes rowniez cos takiego ..."Pamietaj takze, ze kobieta ulega rozbudzeniu seksualnemu zwykle w polowie lat 20 i pozniej jej potrzeby seksualne systematycznie rosna" ....masz na mysli to, ze jak juz go dopadne, to mu serducho nie wytrzyma?? ze nie dam mu wtedy spokoju?? bo ja chyba znowu nie kumam nie boj sie, nie zrobie mu krzywdy razem wejdziemy w swiat rozkoszy i moze wtedy bede załowac, ze nie chciałam sprobowac wczesniej...nie wiem...jedno jest pewne, wiem ze to bedzie przemyslana decyzja i wiem, ze bede w tym momencie na to gotowa, ze nie musze sie obawiac skutkow tej decyzji i ze zrobie to z mezczyzna, ktorego kocham i z ktorym bede juz do konca swoich dni...tak tak....juz myslimy o zareczynach... wiec powtarzam ci, sex jest wazny ale w zwiazku nie najwazniejszy!!!! dla mnie licza sie inne wartosci...ale to nie czas i nie to miejsce na tego typu pogaduszki Czytajac kolejny wers...lapska mi opadly...napisałes, ze "kobieta marzy by zostac mama co ze wzgledow zdrowotnych dla kobiety i potomka najlepiej uczynic do 30 " ...boze chłopie ja mam dopiero 22 lata...do 30 ja moge miec nawet 10 bobaskow....nie martw sie o to, jestem pod kontrola lekarza takze dzidzia na swiecie na pewno sie pojawi....na moje szczescie ( w nieszczesciu z powodu podzielnosci uwagi) w mojej rodzinie rodza sie przewaznie blizniaki to teraz sobie oblicz tak co roku po 2 hehehe Na koniec zastosuje sie do twojej rady ...uczynie jak bede chciała ...wiem, ze powinni mnie oddac do muzeum, bo 22 letnia dziewica w tych czasach sie nie zdaza...ale ja juz taka jestem, przyjdzie czas to wejde w swiat "dorosłych" i wtedy na pewno wam napisze jak było Buziaki dla wszystkich
Do Pauliny: Nie ma ściśle określonego wieku, w którym należy już rozpcząć współżycie i wcale Cię do tego nie namawiam. O tym kiedy już można myślę iż decyduje kilka podstawowych warunków takich jak: wzajemne uczucie partnerów, dojrzałość psychiczna, poczucie odpowiedzialności za siebie i partnera, trochę wiedzy o seksie oraz współżyciu w tym znajomość siebie, znajomość antykoncepcji, zgodność z wyznawanym systemem wartości aby współżycie nie wzbudziło poczucia winy z przekroczenia akceptowanych norm i zasad. Pierwsze kontakty seksualne, szczególnie dla kobiety wiążą się z powstaniem uwarunkowań oraz emocji wobec seksu, wspóżycia i drugiej płci. Wolisz po ślubie ok. Tylko abyś się nie rozczarowała. A gdzie znajomość przystosowania temperamentów, potrzeb,postaw, kultury współżycia, uwarunkowań fizjologicznych itp. Pamiętaj także że kobieta ulega rozbudzeniu seksualnemu zwykle w połowie lat 20 i później jej potrzeby seksualne systematycznie rosną. O tym powinna Ci powiedzieć Anka 2. Tymczasem u mężczyzn maksimum potrzeb przypada na lata 18-30, później ich poziom stopniowo opada. Czyż nie tak On? Tak więc nie na seksisz się tak bardzo jak myślisz z jednym partnerem. Poza tym zwykle kobieta marzy by zostać mamą co ze względów zdrowotnych dla kobiety i potomka najlepiej jest uczynić do 30-ki i wtedy potrzeba może jeszcze wzrosnąć lub znacznie się zahamować aż do 40-ki. Czyń jak chcesz. Powodzenia.
co ja widze Anka czy ja mam sie jakos przygotowac, no wiesz...make up i te sprawy ....masz wobec mnie plany mrrrraaaauuuu a co do @ to juz lete na poczte, cos ci tam naskrobie hehee ino sie za bardzo nie podniecaj bo sie zawstydze i zamkne w sobie buehehehe Coraz bardziej sie od tej stronki uzalezniam nie ma dnia.... co ja mowie, godziny zebym tu nie zajzała no oczywiscie jak mam dostep do komputera ...ino ostatnio cos tu niemrawo czas obudzic towarzystwo kiedy sie krzyknie zaraz sie znajda osoby, ktore maja cos do powiedzenia wiec krzycze...wyłazic z ukrycia, nie czytac ino pisac//tuba buehehehe
No to żeby było do kompletu... Do Marka: Ale żeś tu chłopie namieszał Od czego by tu zacząć?? Po pierwsze uzupłniając dzisiejsze wypowiedzi to faktem jest że ja i On to zdecydowanie dwie różne osoby, o różnych płciach i różnych poglądach więc trudno byłoby upchnąć nas w jednym ciele Muszę też wyprostować troszkę Jego wypowiedź, żeby nie było niedomówień, otóż Jego pociągają kobiety a mnie mężczyźni czyli pod tym względem mogłoby coś zaiskrzyć ale nie jest prawdą, że oboje jesteśmy heteroseksualni. Jak już parokrotnie wspominałam jestem osobą biseksualną ale ze zdecydowana skłonnością do płci brzydkiej. Ja swoją inicjacje seksualną przeżyłam dość wcześnie dlatego może nie do końca potrafię określić czy 22 lata to już odpowiedni wiek czy nie, wedłóg mnie to zależy od psychiki a nie metryki. A jeśli chodzi o moje ewentualne plany wobec Paulinki t nie o wszystkim musisz wiedzieć Do Niego: No co o nas tak rozpowiadasz to miała być tajemnica Do Paulinki: Żeby podsycić troszke nastroje i podejrzenia bardzo proszę żebyś się do mnie odezwała po za forum A niech se ludziska dumają hehehe anka@agnieszka.com.pl Buziaki dla Wszystkich Moje Kochanie miało urodzinki?? To wszystkiego naj Słonko
olaboga ale sie narobiło hehe ja tylko chciałam obudzic co niektórych a tu takie zamieszanie.... Do Marka...po pierwsze...nie jestem jakas zahamowana psychicznie, zapewniam cie, ze wszystko ze mna ok a to, ze do tej pory nie wspołzyłam jakos tak wyszło....moze dlatego, ze wychowano mnie na staroswieckich zasadach typu " dopiero po slubie", " tylko ten jeden jedyny" itd ale co zrobic taka juz jestem i na moje szczescie mam u swego boku osobe, ktora to rozumie i nie nalega...po prostu KOCHA MNIE TAKA JAKA JESTEM jezeli chodzi o pieszczoty, petting tak jak napisałes...bardzo lubie, ale nigdy nie robie tego sama!!!! nie chce z tym zerwac, bo uwielbiam dawac przyjemnosc kochanej osobe i uwielbiam ta przyjemnosc od niego dostawac zgodze sie z toba w sprawie " pierwszy raz sie pamieta" dlatego nie chce zeby to wygladało tak, ze zróbmy to szybko bo juz czas, mam tyle lat, ze powinnam to miec za soba, bo inne kolezanki juz to robiły itd...tu nie o to chodzi....ale nie martw sie, jeszcze zdaze sie "nasexic" Do ON... nie traktuje cie jako guru, nauczyciela itd....po prostu interesujaco opisujesz pewne rzeczy i tyle...lubie cie czytac...mozna powiedziec, ze co nieco mi zostaje w główce Po drugie napisałes " czas zejsc z biednej dziewczyny" ...kurcze ale na mnie juz od dawna nikt nie wchodził ...nie czułam zadnego ciezaru na sobie hehe Jezeli chodzi o cyberka to ok nie chce podpasc Ance chociaz ona i tak dostanie ode mnie po dooopce ...mam tylko nadzieje, ze w komplecie do tego pejcza macie kajdanki z rózowym cicikiem buehehehe oj wy to macie zabawy Do Chłopaka.....WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DUZO BUZIAKOW I NIE ZAPOMNIANEGO PIERWSZEGO RAZU I buziaki dla reszty namietnie czytajacych te stronki
Do Myszki: Jak Twoim zdaniem powinno się najlepiej mówić i dla czego nie cipka ? Pewnie że mógłbym sformułować to inaczej np: żródełko rozkoszy, muszelka, kwiatyszek... itp.
Najwyraźniej przyszedł czas, aby przerwać "ciszę radiową" . Cóż za wysyp komentarzy! Jak nic się nie dzieje, to się nie dzieje, ale jak się zacznie to ... Witam Wszystkich !!! Na początek kilka słów do Paulinkiii. Z jednej strony, się ucieszyłem z tego, że ktoś o mnie pamięta, a z drugiej zmartwiło, że tak mnie odbierasz. Ostatnią rzeczą którą bym chciał, to to aby ktoś mnie traktował jako nauczyciela. Jestem zwyczajnym ( tak mi się przynajmniej zdaje) facetem i tylko dzielę się swoimi spostrzeżeniami. Nie chcę być odbierany jako "Guru", a już się spotkałem z taką opinią. Więc w tym miejscu chcę powiedzieć, że nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za nieoczekiwane, nieporządane skutki stosowania w życiu osobistym moich "rad" Co do spania, to wcale nie spałem, tylko czasami nie mam o czym pisać. To ogół "forumowiczów" daje mi okazję wypowiedzi. A jeżeli chodzi o drzemkę, to w moim (starczym) wieku, jest ona wskazana! Widzę, że wokół mojej osoby zaczeły się dziać dość "dziwne rzeczy" i nic innego mi nie zostało, jak wyprostować co nieco. Przede wszystkim chciałbym podziękować Paulinceee i Ancel2l, za to co napisały. Zaoszczędzilo mi to, zbędnych wyjaśnień. Marek, nie doszukuj się czegoś, czego wogóle nie ma! A przede wszystkim, nie wpieraj nikomu na siłę Swoich poglądów. Z tego co zdążyłem zauważyć, Paulinkaaa, twardo stąpa po ziemi i wie dokładnie czego chce. Jak nadejdzie odpowiedni moment do całkowitego wejścia w świat rozkoszy, to nie wątpię, że to uczyni. To co mi się w Niej najbardziej podoba, to to, że będzie doskonale wiedziała, ........ kiedy i z kim to zrobić!~!! To się nazywa DOJRZAŁOŚĆ, i za to, tą Kobietę bardzo cenię. Nie wiem co miała na myśli, pisząc "...jezeli chodzi o faceta to jest taki jeden koło mnie...", ale jeśli jest jej męszczyzną, to jemu też należy się pochwała, za wyrozumiałość i cierpliwiść (nie wiem jak ja, bym się zachował na jego miejscu, mając przy swoim boku taką kobietę). W jednym, muszę się z Tobą zgodzić. Opóźniając "inicjację" jest coraz trudniej, zrobić ten krok. Poważniej podchodzimy do tego co chcemy, mamy sprecyzowany pogląd na temat wymażonego partnera, co za tym idzie, trudniej go znaleźć. W końcu może się z tym wiązać rozczarowanie, że partner nie podołał stawianym oczekiwaniom. Ale bez przesady ! Może dla niektórych to zabrzmieć śmiesznie, ale Paulinkaaa ma dopiero 22 wiosenki i do starej , zrzędliwej starej panny, która pokazuje swoje fochy i nie wie czego chce, daleko jej! Ale pewnie jej się teraz czka !!! Czas najwyższy "zejść" z biednej dziewczyny i zająć się kimś twardszym i bardziej doświadczonym, jak opisałeś Ankęl2l. Otóż, zapewniam Cię że ja czyli ON i Ankal2l, to dwie całkiem osobne osoby, chyba żeby doszło do zjednoczenia ciał , ale do tej pory do tego nie doszło i ze względu na dość różniące się poglądy na temat seksu, raczej do tego nie dojdzie ( a szkoda !!! ). Od razu wyjaśniam, że oboje jesteśmy heteroseksualni (żeby nie było żadnych przypuszczeń). Co do podrywania - kto może wiedzieć co naprawdę siedzi w głowie kobiety? Jeżeli chodzi o cyberek, to jest dokładnie tak jak napisała Ania (wyrazy uznania za znajomość mojej osobowości !), zdecydowanie wolę real To by było chyba na razie wszystko, co chciałem napisać. Chodziłem z zamiarem żeby na koniec po koleji pozdrowić wszystkie osoby ktore się często udzielają na tym małym " forum", ale doszedłem do wniosku, że mógłbym kogoś pominąć lub wymienić w złej kolejności i byłoby mu smutno Więc po staremu... Pozdrawiam Wszystkich , którzy odwiedzają Tą stronkę !!! Wielkie Buziaki. Aaaaa, bym zapomniał. Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin dla Chłopaka ! Pewnie co niektórzy się też przyłączają do moich życzeń. P.S. Paulinkaa, co do cyberka to z miłą chęcią, ale Ankal2l mi zabroniła. Powiedziała, że jak się dowie, to będę miał karę!!! (nie będzie mnie biła po tyłeczku i schowa pejczyk ) (żartowałem )
Do Pauliny: 22-a lata to nie 16. Jesteś rozwinięta fizycznie, buzują mocno Ci hormony ale masz zahamowanie w procesie dojrzewania psychicznego a zwłaszcza psychoseksualnego czego dowodem jest Twoje postępowanie. Lubisz czytać, pisać, rozmawiać o seksie.Pewnie lubisz różne pieszczoty, petting oraz zaspakajać się sama ale unikasz stosunku. Radzę zerwać z tym gdyż wnet wpadniesz w egocentryzm seksualny. Będzie Ci coraz trudniej rozpocząć współżycie seksualne a nawet gdy je rozpoczniesz będziesz ukierunkowana na samoobserwację i koncetrację na siebie, staniesz się homoerotyczką. Osoba partnera będzie dla Ciebie narzędziem, instrumentem w osiąganiu własnych wyuczonych potrzeb erotycznych i osiąganiu przyjemności co jak sama piszesz teraz czynisz. To że wskazałem Pana ON który może pozbawić Cię dziewictwa to tylko przykład. Sama oczywiście zdecydujesz kto to będzie, który Cię zauroczy ale by był doświadczony gdyż ważny jest sposób wprowadzenia w nowy świat. Pierwszy raz się pamięta - ja pamiętam swoją pierwszą, starszą kobietę, było cudownie. Czyń jak chcesz. Każdy jest kowalem swojego losu. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Do Anki 2: Jako dojrzała,doświadczona kobieta która ma pierwszy raz już pewnie dawno poza sobą i pewnie współżyła od tego czasu z kilkoma facetami powinnaś dać Paulinie dobrych rad. Zdziwiło mnie że ironizujesz. Czyżby On to Ty w jednej osobie a może sama chcesz go poderwać, a może też jesteś egocentryczna, biseksualna z preferencją na kobiety. Jak to jest. Pozdrawiam.
Do Paulinkiiii: Hehehheh On nie lubi cyberka - sprawdziłam A z Ciebie to naprawde mądra babeczka Buziaki
ojejejej ale mi sie poprzestawiało i wszystko jasne, podnieciłam sie no hehehe
Do Marka.... Oj kochany...nie wiem skad to wiesz, ale ostatnimi czasy hormony mi buzuja chyba dojrzałam do ....yyyy no wiecie nie masz racji piszac "nie mecz sie", uwierz mi nie mecze sie a bycie dziewicą wcale nie daje mi powodów do smutku czy tez wstydu nie jestem z tych, które w wieku 16 lat (bez urazy) spróbowały juz sexu, jakos w tym wieku miałam co innego w główce a nie męskie ptaszki :...ja nie z tych co lubia cyberekD jezeli chodzi o faceta to jest taki jeden koło mnie i nie boj sie, potrafi mnie zaspokoic w nieco inny sposob a wołałam ON35 bo lubie czytac co pisze...jezeli ty myslisz, ze licze z jego strony na cos wiecej, to sie pomyliłes ...ja nie z tych co leca na cyberek... Do ON(35) mam nadzieje, ze sie na mnie nie gniewasz chyba nie napisałam nic, co sprawiłoby ci przykrosc....a tak poza tym, to co myslisz o cyberku (zartuje ) Buziaki dla wszystkich
Do Marka: Tylko nie wiadomo co On na to hehehheheheh
Do Pauliny: Widzę że masz pobudzony układ hormonalny, masz chęć ale ciągle się wachasz by rorozpocząć inicjację seksualną.Nie męcz się. W Twoim wieku to już czas. Jeśli przeczytałaś wszystko co jest zawarte na tej stronie to teoretycznie jesteś gotowa. Czas na praktykę.Twój umysł, ciało zaczną pracować zupełnie na innych, nowych obrotach. Poszukaj odpowiedniego faceta a przekonasz się że mam rację. Dobrze by był starszy tak jak np. On. Powodzenia.
Do Chłopaka... Przestań marudzic przeciez sie odezwałam, napisałam co nieco a przy okazji, co za zmiana nicka skad ten wykrzyknik, co ja w moim wieku musiałabym se chyba postawic ze 2 a co do klapsa to bardzo chetnie, juz nadstawiam tyłeczek oj oj A tak poza tematem, to ktos tu chyba przysnął ON (35) //tuba pobudka, wstawaj jestem gotowa do nauki
Do Chłopaka: Chyba wogóle przestane rozdawać buziaki bo jak się jeden cieszy to drugi płacze oj chłopaki, chłopaki. Nie zapomniałam o Tobie Skarbie i odezwe się na pewno A teraz przesyłam gorące całuski specjalnie dla Ciebie ;)
Do Didi: Nie ruszaj tych warg! Znam wielu facetów, którzy by chcieli mieć takie wargi do pieszczenia! Tj. napisał On podpisało by się wielu i ja też się podpisze!:] Do Ani i Pauliny: Mnie też długo tu nie było i myśle, że ja mam prawo Wam obu dać po klapsie:/ bo żadna się nie odzywała, a ta pierwsza to już chyba w ogóle o mnie zapomniała. Nie za dużo tych buziaków (Aniu)<zazdrosnym>;P;) :*
Do Paulinki: Sorrki Słonko przy najbliższej okazji mi nakopiesz przyznaje się, że zapomniałam odpisać. Niestety nie bardzo mogę Ci pomóc, ja zajmuje się tylko forum przy pozycjach a ogólne forum na stronie to już dział Agnieszki i to do niej trzeba kierować to pytanko. Buziaki dla Ciebie Buziaki dla Niego , Chłopaka, Johnnego Bravo i Facior (jeśli jeszcze tu zagląda)
tadam....ale mnie tu nie było tesknił ktos no przyznac sie hehe oj Ankal2l dostaniesz po dooopce nie odpowiedziałas na moje pytanie ale nie wazne, tutaj tez moge sobie popisac Widze, ze nic ciekawego mnie nie omineło teraz bede regularnie tu zagladac hehe jeszcze wam sie znudze Buziaki dla wszystkich
Do Didi: Zbyt wydatne wargi sromowe mniejsze to drobna wada która nie ma znaczenia we wspłóżyciu ani płodności. Będąc położną widziałam różne muszelki i mogę stwierdzić iż znaczna liczba Pań ją posiada. Ja też ją miałam i to dość znaczną. Wystawały prawie na 3 cm.Przeszkadzały zwłaszcza w noszeniu obcisłego ubrania czy jeździe na rowerze. Mało konfortowo czułam się też gdy chodziłam do sałny czy też do ginekologa. Mój partner był nimi zachwycony. Mając dopiero 27 lat zdecydowałam się na ich korekcję. Zabieg jest krótki, pod miejscową narkozą ale nie tani ( 3500 zł ). Jestem zadowolona ze swojej decyzji. Teraz wyglądam bardziej estetycznie i czują się lepiej. Zrobiłam to nie dla partnera ale wyłącznie dla siebie. Jemu to wszystko jedno jak stwierdził. Kocha mnie i pieści taką jaką byłam i jestem teraz. Każdy musi dojrzeć do decyzji. Pozdrawiam.
a.. i błagam bez operacji, ani zabiegów kosmetycznych, nie decyduj sie na takie metody, daj ja pokochac swojemu facetowi taką jaka jest
Didi kochana, każda kobieta sie wstydzi ja tez sie wstydziłam Ale nie ma co naciskać, przyjdzie i na Ciebie pora Łono kobiece jest rózne, ale kazde ma swoje piękno a faceci sie i tak na tym nie znają, bo kochaja nas za to jakie jesteśmy, a nie czy mamy super wymiary, długie nogi, mega biust i blond włosy Trzymaj sie i pamietaj nie ma co naciskac, sama bedziesz wiedziała Do Niego (35) miło sie czyta Twoje wypowiedzi, ale do obcych kobiet nie uzywaj sformuowania cipka, myszka juz lepiej brzmiała Pozdrawiam
do didi: To co napisał Jarek, mogło Cię przerazić. Wyrażenie "przerośnięte", jest w tej sytuacji za bardzo daleko posunięte! Nikt tak naprawdę nie wie jak wygląda Twoja "myszka", więc trudno się na ten temat wypowiadać. Możliwe, że po prostu cały temat wyolbrzymiasz. Podstawowe pytanie, czy porównywałaś swoją cipkę do innych? Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, jak możesz to w "bezpieczny" sposób zrobić (jeśli masz +18). Jeżeli Twoja "budowa" nie powoduje zaburzeń fizjologicznych, i związana jest tylko ze wstydem, to mogę tylko powiedzieć, że zamiast kompleksu, powinnaś być dumna! Nie wiem jak inni męszczyźni, ale nic tak mnie nie podnieca (może powinno brzmieć - bardzo, zamiast -nic tak), jak widok "płatków kwiatuszka", oznaki dojrzałości kobiety! Czym większe, wydatniejsze, tym większa przyjemność z ich pieszczenia .Pewnie nie jeden facet mógłby się pod tym podpisać. A więc, głowa do góry i zaakceptuj Siebie, taką jaką jesteś, a o "poprawie" zapomnij ! Życzę Tobie dawania i brania dużo przyjemności Twojemu ukochanemu !!!
Do Didi: Masz przerośnięte wargi sromowe mniejsze ale wcale się tym nie martw. Chyba Ci nie przeszkadzają. Ja bardzo lubię gdy kobieta ma większe skrzydełka, większą łechtaczkę. Jest na co patrzeć, co pieścić i lizać. Nie wstydź się pokazywać ich swojemy facetowi. Będzie zadowolony. Jeśli Ci bardzo przeszkadzją to możesz udać się do ginekologa a on poradzi. U nas też wykonywana jest kosmetyka ginekologiczna. Pozdrawiam.
do myszki dzieki za poceszenie. mam nadzieje za tak bedzie co prawda rozmawiałm z moim dziubkiem ale i tak nie zgodzilam sie. bardzo sie wstydze pokazac mu w całej okazałości do looki tez dzieki, i własnie tez słyszałam o tych operacjacj, kurczep co oni je wymyslili tez mysłałam o takiej operacji ale nawet nie wiem gdzie i za ile mozna by było to zrobic
sex
didi, a co to za problem? Nie sadze, by facetowi mogl nie podobac sie "skarb" jego kobiety wiem, ze w Stanach popularne staly sie operacje plastyczne warg sromowych, ale litosci - Dziewczyny/kobiety - nie popadajcie w paranoje
DO Didi Po pierwsze, a jak wygladają idelne wargi sromowe Didi nie ma takich, kazde mają swój urok, nie bój sie Twoj facet nie ucieknie z krzykiem,nawet tego nie zauwazy. Wszystkie baby mamy to samo, tylko w róznych kształtach i kolorach i to jest piękne Daj sie ponieść i nie myśl o tym, a Twoj chłopak na pewno to doceni ..i pokarze Ci niebiosa
hey . mam mały problem. bardzo sie obawiam tej pozycji poniewaz moje wargi mniejsze so wieksze od tych duzych warg sromowych. wystaja i moze to nie apetycznie wyglada. bardzo sie obawiam jak mój partner na to zareaguje i nigdy nie pozwalam mu na pieszczenie sie oralnie a brdzo bym chciał spróbowac
słuchajcie, dawno nie czytałam tak fajnych wypowiedzi ludzi którzy sa dla siebie mili i dobrze radza Tak trzymać!! Jesli natomiast chodzi o samą pozycje sesese.. istne niebo którego doznałam dzieki mojemu Kociakowi. Co do pozycji na pierwszy raz polecam klasyk, po bożemu Dziewczyny przełamcie sie!!! na poczatku bedziecie sie krepowac, a potem zapomnicie o bozym swiecie. Wspólne pieszczoty, poznawanie swoich ciał, dogadzanie sobie nawzajem strasznie zbliza. Nie bójcie sie tego kobitki. Ja mam 23lata i od 3 lat jestem z pierwszym i ostatnim facetem, bo nie zamieniłabym go na zadne skarby świata A w sexie jest bogiem... Niech zyja tabletki antykoncepcyjne, sex i sex oralny Pozdrawiam Kociaka i was wszystkich
ta pozycja jest romantyczna i podniecająca lubie taki sex
To jest naprawde swietne przy tej pozycji szybko osiagam orgazm, naprawde polecam
Do Ewy: Każda zadbana kobieta mnie pociąga i chętnie bym się z nią pieścił. Najbardziej jednak zwracam uwagę na szczupłe ale nie chude brunetki, średniego wzrostu o dużuch oczach lekko podmalowanych, jędrnych ustach i zadbanych dłoniach a przy tym skromnie lecz gustownie ubranych. Przdstawiona na zdjęciu buzia Agnieszki jest w moim typie. Jeśli chodzi o inne części ciała to zwracam uwagę na piersi które bardzo lubię pieścić( mogą być różne ale nie malutkie pryszcze) krągłe pośladki oraz wzgórek łonowy który powinien być porośnięty ciemnym,zadbanym jeżykim ( może być paseczek lub zgrabny trójkącik). Preferuję cipeczki z wydepilowanymi wargami i większymi wargami mniejszymi i większymi łechtaczkami. Lubię kobiety które nie wstydzą się swojego ciała i nie mają zahamowań w trakcie zbliżenia. Lubię gdy kobieta dzięki mym pieszczotom jest dobrze podniecona, nawilżona, lubię jej soki. Preferuję też kobiety głębokie i wygimnastykowane. Uwielbiam wchodzić cały a nie na pół gwizdka, doprowadzać do rozkoszy partnerkę oraz siebie i dawać jej nasinie w pełni zagłębienia, a później jeszcze raz. Mogę kochać się w każdej pozycji, uzgadniam z partnerką ale nie lubię pośpiechu. Myślę że mój wpis zadowolił Twoją ciekawość Ewa. : Myślę że każdy mężczyzna ma inne preferencje co do wyglądu swojej kobiety ale myślę że każdy chce by była dobra w łóżku tzn. często chciała się kochać, umiała nie tylko brać ale też i dawać oraz starała być atrakcyjna, poniecająca bez względu czy jest wysoka czy niska, gruba czy chuda. Pownna dbać o siebie i związek.
uwielbiam te pozycje !!!
super pozycja... polecam... bardzo podniecajaca i wogule sprobujcie sami
Każda kobieta jest tak samo zbudowana ale każda jest inna. Każda ma inne kształty i inną cipeczkę. Ja preferuję dobrze zbudowanych mężczyzn z owłosieniem i grubszymi penisami w czasie wzwodu. A co wy faceci cenicie najbardziej u kobiet, na jakie części ciała zwracacie uwagę i jakie cipeczki wolicie.
nikt o tym wczesniej chyba nie pisał wiec sie podziele swoimi spostrzeżeniami. kiedy moj facet robi mi minetke prawde mowiac nie do konca mi sie to podoba- nie dlatego ze sie wstydze bo sie nie wstydze i ja jemu tez dogadzam ustami. własciwie mi sie nie podoba bo po pierwsze nacisk jezyka na lechtaczke nie jest taki jak paluszków, po drugie czuje takie zimno powietrza gdy on na chwile odcuwa jezyk, pozatym nie moge sie do niego przytulic bo siedzi gdzies tam w nogach a lubie czuc męzczyznę zalym ciałem. więc ja jestem na NIE
łał to jest to sprójcie polecam
super doznania,świetna pozycja...polecam
Do Niego (ON35): przepraszam nie chciałam cie urazic...napisałam Pan w formie zartu...napisałes coś co dało mi do myslenia..mowisz, ze wszyscy powinni sie zwarca na "Ty" ale ja nawet nie wiem jak masz na imie nigdy nie traktowałam cie jako "dziadka"...jednym słowem, miło ze jestes aaaa i dziekuje ze buziaka tobie też przesyłam, tam gdzie najbardziej lubisz
s
uwielbiam piescic kobiete jezyczkiem, i jak ona mnie piesci oralnie, ale juz z pare lat sie nie kochalem z rzadna. pozdrowka
Ja i mój chłopak niedawno wypróbowaliśmy tą pozycję i choć na początku się opierałam, to powiem wam,że to jest niesamowite i nieopisane doznanie. Jestem dziewicą i dopiero zaczynamy się poznawać. On też jeszcze nigdy nie kochał się z dziewczyną.
siema co tam pochwa mi sie rozdarla co mam zrobic czekam na wasze rady i z gory dziekuje
Chciałabym nawiązac do pytania ckf-a, uwelbiam gdy mój chłopak pieści mnie w ten sposób, ale czasem poźniej mam problemy z oddawaniem moczu, chciałabym wiedzieć dlaczego i jak mogę to zmienić.
Witam wszystkich !!! Miło wiedzieć, że ktoś dostrzego moją obecność, a tym bardziej, nieobecność. Na szczęście nie zaginąłem w akcji, może na moment mnie "wywiało" . Nieraz człek też musi trochę popracować i nie ma ochoty na nic. Każdy ma od czasu do czasu "trudne dni". Paulinkooo, Tobie należą się Największe Podziękowania! Przez Ciebie poczułem się "prawdziwym męszczyzną". Dobrze, że nie napisałaś " ... hallo hallo a gdzie dziadku się podziewasz..." . Rozumię, że nie miałaś nic złego na myśli, a to sformułowanie miało oznaczać szacunek dla mnie . Tylko to odniosło odwrotny skutek i nie było wcale potrzebne. Uważam, że na tym Forum, wszyscy powinni zwracać się do siebie "przez Ty". To może ułatwić przełamywanie wszelkich oporów i sprawić, że będzie mniędzy nami wszystkimi lepszy kontakt. W końcu rozmawiamy na tematy "łóżkowe" (nie pomyśl nic złego, ale wyobrażasz siebie w łóżku z facetem, mówiącą do niego- Pan? ). No, to chyba się wyżaliłem . Do Madzi: Mogę się mylić, ale zdaje mi się, że przypadłość Twojego chłopaka może być spowodowana długotrwałym podnieceniem i "nie przyzwyczajoną" żołędzią, na "latanie po wolności". "Główka" jest najwrażliwszą częścią penisa. Dlatego, w stanie spoczynku otacza ją napletek. Długotrwały stan wzwodu (zwłaszcza w niewygodnej bieliźnie), może podrażniać ją i powodować niemiłe doznania, a nawet ból. Bez "spełnienia", powracanie do normy, może trwać dosyć długo. Najlepszym sposobem byłoby rozładowanie napięcia. Chyba wszyscy już wpadli na to, że najlepszy byłby stosunek, ale jeżeli nie jesteście jeszcze na to gotowi, możesz mu zrobić "dobrze" ustami lub samą ręką. Jeżeli Twój chłopak jeszcze nigdy nie współżył, możecie przy okazji poznać jego reakcje na stymulację członka, a on, przynajmniej w pewnym stopniu, nauczyć się kontrolować wytrysk (kiedy się zbliża). Dodam, że nie ma co się "tego rodzaju pieszczot" wstydzić, zwłaszcza, że widzę, że Tobie na Nim zależy .Co do lekarza, to wizyta u Urologa w niczym nie przeszkodzi, a może pomóc. Chociażby, żeby wiedzieć, że wszystko jest OK. Do Maćka: No, Chłopie !!! Przeszedłeś samego siebie . Twoja determinacja jest niesamowita, jeżeli tak ostro zabierzesz się do swojej dziewczyny, to jej współczuję ! Wiem że możesz być napalony jak niewiem co, ale wystarczyłoby trochę cierpliwości i chęci, ażeby poczytać wpisy i wszystko byś wiedział. Tak jak napisał "Ludź" (nie wiem dokładnie jak to odmienić), jest na tej stronie odnośnik jaka pozycja jest dobra na pierwszy raz. Co do prezerwatywy, to ja bym polecił Ci , nawilżającą ze środkiem plemnikobójczym. Do Nieznajomej: Dzięki za wpis którego dokonałaś. Właśnie takie wpisy jak Twój, najlepiej "mówią", że warto przełamać swoje lęki i nawet wstręt. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !!! Na koniec , tradycyjnie ślę Wszystkim buziaczki, a w szczególności Paulinceee (niech to będzie... przedostatni raz ).
uwielbiam mojej niuni całwac jej kotke mmmm szczegolnie łechtaczke delikatnie podraznic
lubie jak ktos mi cos lize szczegółnie tuuuuuuuu
Do Chłopaka: No juz sie odezwałam, nie płakusiaj wiecej wreszcie znalazłam chwile czasu ale ostrzegam w cyberka sie nie bede bawic Do Ankal2l: Aniu mam pytanie...chciałabym się zalogować na wasze forum dyskusyjne i kurcze dooopa, nie idzie niby juz sie zalogowałam, wypelniłam ta smieszna ankiete i nic, nie chce mnie wpuscic a tak bardzo chciałabym sobie podyskutowac prosze powiedz czy wogole warto i co mam robic, do wszystkiego sie dostosuje...obiecuje Buziaki dla wszystkich
heh.. a no ja właśnie jestem w siódmym niebie... przed chwilką mój najcudowniejszy chłopak zajebiście mnie dowartościował... dziewczyny które się tego boją hm... cóż moge wam powiedzieć...może o moim doświadczeniu.. na początku mnie to brzydziło ... nie pozwalałam na to, ale mimo wszystko on sie nie poddawał... tak bardzo to lubi, ze strasznie sie domagał. teraz moge powiedzieć że to najcudowniejszy sposób na poczucie się naprawde kobieco... czuje sie dowartościowana i kochana.. mmmm.... boże dziewczyny nie odmawiajcie sie.. zero ryzyka a tyle przyjemnosci
No właśnie gdzie jest On 35? Bo chyba zaginął w akcji:/. Do Anki: Za młody tak?:> Zobaczysz hehe Do Paulinki: Przypominam się hehe chlopak2005@gazeta.pl . Hmmm... biorę tego buziaka i też przesyłam tam gdzie lubisz najbardziej
do bla:dzięki że odpisałeś.jestem ci bardzo wdzięczna.bardzo się martwie o mojego chłopaka bo go bardzo kocham.on niestety nie chce rozmawiac ze mna na ten temat.za bardzo się krępuje.jeszcze raz wielkie dzięki!
Do Ankal22l...oj ale ja ci wcale nie chce odbic Chlopaka i prosze odzywaj sie, bo twoje rady i twoje spostrzezenia sa na wage zlota nie chce sie tu podlizywac ale po prostu masz doswiadczenie i duza wiedze na ten temat Do Chlopaka: vprzepraszam, musiałam przeoczyc twoje namiary a bądz pewny, ze bym sie odezwała mam nadzieje, ze mi je przypomnisz, bo mam dzisiaj malego lenia i nie chce znowu czytac wszystkich wpisów z kilku tygodni ...z góry dziekuje i przesyłam buziaka tam gdzie najbardziej lubisz Do On(35)...hallo hallo a Pan gdzie sie podziewa prosze mi tu klikac
Do Chłopaka: Jestem, jestem Słonko ale co ja mam się odzywać jak Ty tu Paulinkę podrywasz Zdrajca Do Paulinki: Odezwij się do Chłopaka To naprawde fantastyczny facet Heheheh dla mnie za młody ;)
jest super gdy zaproponowałem jej tę pozycję była zdziwiona ale super jestjavascript:void(0); javascript:void(0);javascript:void(0); javascript:void(0);
No widze, że na wszystkie pytania są odpowiedzi. Paulinko może się odezwiesz do mnie w końcu? Hmmm.... bo namiar dałem a Ty nic. A gdzie jest ta co się do mnie w ogóle nie odzywa?:>:*
do Madzi: Tak, to moze byc stulejka. Mam ten sam problem, moze u jednych w niczym nie przeszkadzac, a u drugich sprawiac maly bol. Twoj chlopak powinien isc do lekarza. Lekarz przeprowadzi maly zabieg i bedzie po wszystkim
do Paulinkaaa22 mi się nie śpieszy ale chcę tylko wiedzieć troszkę więcej dzięki za pomoc
Do Macieja.. oj chlopie chlopie...na kazdej stronie piszesz co innego...pytasz o najlepsza pozycje na pierwszy raz, bo nie chcesz sprawic bolu ukochanej, pytasz jakie pieszczoty lubia najbardziej kobiety na innej znowu pytasz czy wprowadzanie czlonka do pochwy boli ty sie zdecyduj bo sam sobie mozesz odpowiedziec przynajmniej na kilka pytan, mianowicie: 1. czy wprowadzanie czlonka do pochwy boli....bodajze na stronie z pozycja swimming przeczytałam, ze uprawiałes juz sex oralny...moim zdaniem wprowadzanie czlonka do pochwy jest latwiejsze, bo jest naturalne nawilzenie itd...(chyba , nie chce tu nikogo wprowadzac w bład )...do czego zmierzam...masz juz jakby stosunek za soba, co prawda w innej dziurce ale poznales to uczucie juz wiesz czego sie spodziewac podczas draznienia moszny 2. co do pieszczot....wydaje mi sie, ze nie od razu przeszedłes do sexu oralnego, sprawiłes, by twoja partnerka rozluzila sie, przestala myslec o bozym swiecie, oddala sie tobie cala....skladales na jej ciele pocalunki, byc moze dotykałes ja tu i owdzie paluszkami, robiles delikatny masaz to wlasnie lubia kobiety 3. a co do najlepszej pozycji na twoj pierwszy raz to nie odpowiem sama czekam na ta cudowna chwile...kiedy ja przezyje to ci napisze a ta poza tym wszystkim, nie uwazasz, ze majac 17 lat to jeszcze ciutke za wczesnie...nie ma sie co spieszyc, zobaczysz dojrzejesz i przezyjesz te chwile jeszcze piekniej Buziaki dla Chlopaka
hej prosze o pomoc.problem kilka wpisów niżej!błagam!!!!!!!!!
Witam mam pytanko do kobiet i bym prosiło odpowiedż byłbym bardzo wdzięczny A więc mam 17 lat żeby nie było ale nie jestem zbyt doświadczony i mam pytanie jakie pieszczoty lubią najbardziej kobiety??
Witam, mam pytanie do Kobiet odnośnie tej pozycji, kilka dni temu spróbowalośmy z moja partnerka takiej miłości i przyznaje, że moje jak równiej Jej odczucia są fantastyczne ale późneij okazało sie, że ma problem z oddawaniem moczu, że Ja boli rozmawialiśmy na ten temat, ale zabardzo chyba wstydzi o tym mówić i wiem tylko, że to jest związane z łechtaczką, czy możecie mi coś podpowiedzieć z tej kwesti? dzieki i pozdrawiam.
uwielbiam te pozycie jest super!!!!!
Do Miśki: Hmm... Co do sexu to nie będę się wypowiadał bo nie mogę... ponieważ sam go nie uprawiałem i nie mam doświadczenia w tych sprawach. Uprawiałem miłość francuską, ale tylko z jedną kobietą. Jeśli czujesz, że miałabyś taką reakcję to może by tak było, ale nie wiem... Sama napisałaś, że nie próbowałaś więc trudno mi też napisać dlaczego tak jest. Mogę odpowiedzieć na Twe ostatnie pytanie. Moim zdaniem jeśli facet będzie Cię naprawdę kochał to się nie odsuni i zrozumię to. Choć pewnie będzie chciał znać przyczyny dlaczego nie... Do Zocha: Widocznie jesteś osobą, która potrzebuje krótkiego pobudzenie i potem potrzebuje od razu zbliżenia, a Twój partner preferuję długie pieszczoty. Nie ma na to sposób powinnaś porozmawiać z partnerem, że chciałabyś wcześniej przechodzić do sedna sprawy.
no jak dla mnie to jest bardzo miłe ale tylko przez chwile bo mój partner tak mnie tym podnieca że mam już ochotę na seks albo pozycję 6/9 wtedy jestem w żywiole ale kiedy on nalega żeby dłużej to po prosu mnie to już nudzi może ktoś mi odpowie czemu tak jest?
ja jestem jakas rozdarta :d
Do Chłopak A wiec jeszcze tego ze trak powiem nie próbowałam ale gdy sobie pomysle ze miałabym no nie wiem uprawiac stosunek oralny to na parwde sadze zebym zwymiotowała jestem tego pewna. Wiem ze mozesz sobie myslec ze skoro nie próbowałam to jak moge ie wypowiadac na ten temat ale ja po prostu znam siebie i wiem jak bym zaregaowała. Sa sex mnie nie odpycha ale niektóre rzeczy zwiazane z nim??? a co jak nagle dojdzie do czegos co mi sie nie zabardzo spodoba??? napewno sie nie posune do tego mimo wszytsko nawet jesli miabym zaspokoic mojego faceta. jednak czy on sie ode mnie odsunie??
Uwielbiam jak moje Kochanie mi to robi. Jest taki delikatny i wie czego mi trzeba. Doprowadza mnie tym do szaleństwa. Jest mi tak dobrze, że czasem go proszę, żeby przestał bo ... tego się nie da wytrzymać Ja mu się potem odwdzęczam w ten sam sposób. Mmmm... Coś cudownego dla par, które naprawdę sie kochają.
to jest bardzo przyjemne i polecam
hej.mam 18 lat.od ponad 1.5 roku chodzę z moim chłopakiem.myślimy o współżyciu.ostatnio on zauważył że po pieszczotach jego napletek nie chce do końca wrócić na swoje miejsce.jest to dla niego nieprzyjemne.dopiero po kilku godzinach wszystko wraca do normy.radziłam mu żeby poszedł do lekarza bo może to być stulejka.sama nie jestem pewna.co wy o tym sądzicie!javascript:void(0); javascript:void(0);proszę o radę!
moj chłopak robi to wspaniale :*ja zawsze staram mu sie odwdzieczyc a po takiej nocy kochamy sie jeszcze bardziej :*:*:*
Dziękuj On (35) To on ja mało wiem...
fAKTYCZNIE CHYA MACIE RACJE ZBYT POSPIESZNIE DO TEGO PODCHODZE BARDZO DUZE DZIEKI ZE MOGLEM O TYM POROZMAWIAC BO TO NIEZBYT LATWY TEMAT JAKI SIE TU PORUSZA ZEBY NIE ZOSTAC POSADZNY ,,,,,JESTESCIE TU SUPER DZIEKI
Do Miśka: Mam pytanie a zostałaś kiedyś dobrze zaspokojona w ten sposób? Czy w ogóle kiedyś próbowałaś tej pozycji? A dlaczego Cię to obrzydza?: Nie jesteś nienormalna jak to zasugerowałaś zdarzają się kobiety, które nie lubią takich pieszczot i rezygnują z nich choć narazie nie poznałem żadnej takiej, która by powiedziała, że tego nie lubi... Nic Ci chyba nie jest może kiedyś się do takich pieszczot przełamiesz i będą Ci się podobać i będziesz czerpała z tych pieszczot rozkosz bo moim zdaniem warto
ja chyab jestem nienormlana bo mnie to "obrzydza" nie wiem moze Wy wiecie co mi jest........
No Ty lepiej mu to opisałeś;P
Cześć chłopaki ! Szczerze powiedziawszy nie chciałem zabierać w tej sprawie zdania, bo to o czym myślę mogłoby być w pewnym stopniu dla Ciebie bolesne . ( Pewnie pewna osoba wie o czym mówię - po wczorajszej rozmowie ), ale jeśli Chłopak sądzi że mógłbym pomóc, to czego nie spróbować. Dodam tylko że nie muszę mieć w tym miejscu racji ( żeby było całkiem jasne ). Tak jak chłopak powiedział, za mało strzegółów.Nie wiadomo jak często współżyjecie, czy dąży do szybkiego zbliżenia z Tobą, jak długo trwa stosunek i jak często pozwala Ci na minetę (może jestem staroświecki, ale lepiej mi odpowiada to określenie)?. Może jest to podyktowane to tym, że za słabo "rozgrzewasz" swoją żonkę i za szybko przechodzisz do sedna sprawy. Więcej uwagi poświęć, pieszczeniu pozostałych części ciała. Wolno przechodz, coraz niżej. Niech się oswoi z doznaniami i bardziej się wyluzuje. Kobiety potrzebyją więcej czasu by "się zapomnieć" i niechętnie otwierają "żródełko największej rozkoszy".
Do Mira: Nie napisałeś dlaczego rzadko to robisz? Czyżby żona nie chciała? Czy nie masz okazji? Po takim wpisie to nie można dużo powiedzieć, a przynajmniej ja. Może pomoże Ci ON (35) ;]. Jeśli nie chcę to możesz ją zaciągnać pod prysznic i w pewnym momencie zacząć pieścić jej ciało pod prysznicem...;)
Ja to uwielbiam robic mojej kochanej zonce ale niestey bardzo zadko jak to zmienic bo cierpliwosci mi juz brak
uwielbiam gdy mężczyzna robi mi minetkę to jest super
Ale miałem dziś ochotę na miłość francuską...
Emi nie jestes sama lustereczko w twoja strone
to jest super
to jest cos pieknego !!!!!!!!Gdy robiłem to z moja kobieta nie miała zadnych zastrzezen abym przestał wiec kontynuowalem swoja prace...ona odwdzieczyla mi sie tez rownie milo
uwielbiam przed stosunkiem polizać partnerce cipecze
Witam! Jestem tu świażakiem ale widze że jest tu gro fajnych i ciekawych ludzi, a nie jakichś zboków jak na innych forach o tematce seksu. Jeśli chodzi o minetke to jest to jedna z moich ulubionych pozycji, gdyż moja kobieta ją po prostu uwialbia. Dla mnie satysfakcą jest to że mój Aniołek jest w Niebie Myśle że bardzo nieliczne kobiety nie lubią żeby facet je "polizał w środeczku", wynika to bardziej z jakiegoś kompleksu bądź wstydu, ale w głebi duszy chcą tego... Dziewczyny nie ma czego sie obawiać! Podstawa to higiena, bo nic tak nie studzi podniecenia jak nieświeża pipunia ;)
Do ania 21: miałam ten sam problem.... nie lubiłam smaku spermy... i tez bałam sie powiedziec o tym mojemu chłopakowi.... ale odważyłam sie... był zadowolony zmienił dietę i po dwóch miesiącach.... mniammmmm.... porozmawiaj z nim.... jesli pije dużo kawy to to musi zmienić na początku......
Do Anki 21: Dobrze napisał to Johny B. Ananasy i sperma robi się podobno słodsza,dieta,mało stresu,zakaz palenia i picia przez jakiś czas i powinny być efekty Buzi dla Ciebie (ten wie dla kogo):*
Do Ania 21: poproś go by zmienił dietę... niech zacznie jeść owoce z puszki.. bardzo dobre na osłodzenie smaku są ananasy. Brzoskwinie też mogą pomóc. Niech nie je zbyt dużo tłustych rzeczy. Również pikantne potrawy mają wpływ na gorzki smak nasienia... zatem powiedz mu wprost... "misiek jedz ananasy, będziesz jeszcze słodszy... " przekonaj go by jadł suszone ziarna słonecznika albo dyni, w nich jest dużo cynku... a on też ma wpływ na jakość spermy... Powodzenia
witam!! to jedna z lepszych pozycji jakie są pozwala mi doznac calkowitego orgazmu. Jezeli ktos sie boi to ja polecam naprawde. Seks oralny sprawia przyjemnosć zarowno mi jak i partnerowi.
mam problem... nie lubie smaku spermu, moj byly chlopak mial ja nawet dobra ale moj obecny chlopak nie... bardzo go kocham i boje sie ze to moze byc powodem konfliktow miedzy nami.... nasz stosunek seksualny bardzo czesto rozpoczynamy mineta i potem on oczekuje ode mnie fellatio a ja poprostu nie moge... lubie to robic ale kiedy on tryska mi do ust jest mi niedobrze.... co mam robic??
Do Wiadomo kogo to czekam na to co miałem dostać;):*. Do Paulinki: Powiem tak "Nigdy nie mów nigdy" ;] może już się widzieliśmy, a nie wiemy o tym skąd jesteś? Też nie wierze w taką miłość
ups to z wrazenia tam powinno byc DROGI
Do chłopaka no moj grogi, ja ta jedyna napewno nie jestem...bo hmmm jakby ci to powiedziec nie wierze w miłosci przez kabelki a znajac zycie nigdy sie nie spotkamy zawsze zostaje nam rozmowa na lamach tego forum Pozdrawiam
Dziękuje za buziaki wiadomo od kogo Całuski dla Ciebie
Niektórzy wchodzą tj. napisałaś tylko tak dla zabawy i pewnie nie wyciągają wnisków z tego co tu piszemy ale to nie moja sprawa. Ja też czekam na tą jedyną Może to Ty?;P;) hehe Pozdro Ps.Buziaki wiadomo dla kogo:*
Do Chłopaka : Dziękuje, ze przyznałes mi rację tak jak powiedziałam, nigdzie mi sie nie spieszy i tak samo jak ty, czekam na tego jednego jedynego...moze sie kiedys doczekam a czytając niektóre zamieszczane tu wypowiedzi, mam wrazenie, ze więcej osób wchodzi tu po zabawe niz po "informacje"...a uwierzcie mi, mozna się tu dowiedziec wielu ciekawych rzeczy
do mati: myślę że to nie powinno sprawiać Twojej partnerce żadnego bólu ani innych nieprzyjemności. Pozdrawiam
Witam wszystkich. Mam małe pytanko. Czy kształt penisa (w moim przypadku w kształcie banana zakrzywiony w dół) ma jakąś różnicę dla kobiety i czy podczas stosunku będę miał(lub partnerka) przez to jakieś "nieprzyjemności" Z góry dziękuję z odpowiedź. Pozdrawiam i szczęśliwego nowego roku życzę
Moje kochanie robi mi tak pprzy kazdym stounku lize ni etylko cipke ale i całą dupke nie pozostawiam ani kawałka A ja umieram z roskoszy gdy mi to robi uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu dzis w nocy planujemu ostry oral juz sie doczekac nie moge......
uwielbiam tę pozycję .odlot
Muszę stwierdzić iż jest to pozycja bardzo intrygująca. Kiedy mężczyzna chce przede wszystkim dać satysfakcję kobiecie, może naprawdę dać w tym zbliżeniu pełnię satysfakcji. Pozycja ta pozwoliła mi obserwować reakcje dziewczyny, intensywne stymulowanie intytmnych części jej ciała wyzwoliło takie reakcje, iż przyjemnie było widzieć jak aż wybucha z podniecenia. Całowanie i ssanie warg sromowych było naprawdę przyjemne. Nic nie zastąpi uczucia satysfakcji jaką mężczyzna może obdarzyć kobietę! Jeżeli któraś z Dam odwiedzajacych tą stronę chciałaby doznać absolutnej satysfakcji naprawdę polecam. Służę swoim doświadzceniem, mój mail: christopher3miasto@poczta.fm
Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że Jest On i Paulina odpisuje a gdzie jest Ania?:> Co do wypowiedzi On(35) dotyczącej Karoliny to się zgadzam. Co do pytania Kaji: "Chciałaś,wybrałaś..." My tu nie jesteśmy do rozstrzygania czy źle czy dobrze;]. Ja mam prawie 20 lat i dalej jestem "czysty" i jakoś nie jest mi źle. Paulina ma 22 lata i też jest "czysta" a śmieszy mnie to jak mówi o tym 13-nasto latka;]. W sumie dobrze, że niektóre się jeszcze pytają starszy o radę bo może do którejś trafi przekaz starszych. A co do wychowania (co poruszyła Paulina) to powiem tak parę lat temu wychowywało się, że po ślubie dopiero sex teraz jest innaczej. Tj.napisałaś "dzieci mają dzieci" smutne ale prawdziwe:/. Matka ma 33 lat, córka 13 i ma już dziecko 1 roczne... takie są realia polskie. Widzę, że tylko ja i Paulina utrzymujemy "czystość" (choć naprawdę mi nikt tego nie mówił, że po ślubie dopiero mogę po prostu chcę by mój "pierwszy raz" był z osobą którą kocham i możliwe nawet, że z nią będę do końca-pozytywne spojrzenie)
Do Kaja: hmm pytanie, czy dobrze zrobiłas czy tez nie , uwazam za moze glupio zabrzmi , ale bezsensowne to był twój wybor, jezeli byłas na to gotowa, jezeli sie na to zdecydowaliscie to teraz nie ma co gdybac. Moim zdaniem 16 lat to troszke malo na rozpoczecie wspolzycia, ale coz takie czasy... dziwic sie potem nalezy, ze dzieci maja dzieci
Hejka wesolych oczywiscie nie po to tutaj weszlam.. mam pytanie.. Mam 16 latek.. i czy to zle ze juz zaczelam wspolzycie z moim chlopakiem?? ja tego bardzo chcialam i on tez.. zrobilam to z nim po 6 miesiacach bycia razem.. teraz juz mija 9 miesiecy.. napiszcie czy zle ze to zrobilam?? pozdrawiam i caluje.. Kajunia
Bardzo lubie tą pozycje, mój chłopak też. javascript:void(0); javascript:void(0); daje dużo satysfakcji mi i mojemu partnerowi ;)
to najlepsz pozycja uwielbiam jak on mnie tak piesci
chętnie sie spodkam z dziewczyna na male co nie co moj gg:9106906 zapraszam dziewczyny
UWILBIA JAK PARTNER MNIE TAK PIESCI PRAWDZIWY ODLOT
Wiecie co, jak czasami tu wpadam i czytam co wy wypisujecie tzn co wypisuja niektore osoby to wlosy mi sie na glowie jeza jesoo dzici co wy wogole robicie na takich stronkach, czy rodzcie wiedza o czym wy juz myslicie...hmm ja wiem wiem, wszystko jest dla ludzi ale w odpowiednim wieku.. Sorry karolina ale ty jeszcze jestes dzieckiem, ciesz sie z tego...korzystaj z tego, ze masz jeszcze czas na zabawy, na pogaduchy z kolezankami itd....wspomnisz moje slowa kiedy troszke dorosniesz...nie mysl narazie o sexie...zobaczysz przyjdzie na to odpowiedni moment...powiem ci, ze ja majac 22 lata nadal jestem dziewica i wcale mi sie do tego nie spieszy...jakos inaczej mnie wychowano. Porozmawiaj ze swoim chlopakiem, jezeli naprawde cie kocha, zrozumie cie i poczeka na to, kiedy naprawde bedziesz tego chciala..Trzymam kciuki, powodzenia A co do reszty pytan, widze, ze macie dobrego "nauczyciela" o ciebie mi chodzi (ON35) mam tylko nadzieje, ze z tej pomocy umiecie korzystac, bo ci ktorzy tutaj sie rozpisuja naprawde chca wam pomoc... No koniec nudzenia...bede tu zagladac strzezcie sie malolaty hehe
Arturek najcudowni lize moja cipke. Uwielbiam jak wklada mi jezyk .Rozpala mnie ,az jestem calkowicie bezwladna i juz robi ze mna co chce.Uwielbiam go.
dlaczego dziewczyny nie lubią tej pozycji?a przynajmniej wiekszość które znam?przecież takie całowanie jest chyba bardzo przyjemne i może prowadzić do spelnienia!!wiec....
Do Karoliny: Dziwię się , że do tej pory nikt nie skomentował Twojego posta. Nie chcę mówić jak STARA DEWOTA, ale czy nie sądzisz , że to jest za wcześnie na rozpoczęcie życia erotycznego ( sama masz wątpliwości ) ? Zastanawiam się jak długo ( cytat: ... pragnę tego... ). Od trzech lat ? Może najpierw więcej dowiedz się o funkcjonowaniu Twojego organizmu ( cykl miesiączkowy, możliwość zaplodnienia itp... ). Przepraszam Ciebie i resztę osób które zadają takie pytania (lepiej zadawać niż popełniać głupie błędy za które nie raz trzeba drogo zapłacić) ale gdy czytam takie wypowiedzi to mam jednoznaczne odczucia (negatywne). Może posłużę się porównaniem. To moim zdaniem łatwiej trafi do wyobraźni ! : " Co z tego, że chcę bardzo zasiąść za sterami samolotu odrzutowego , jak nie mam pojęcia , co zrobić żeby nim bezpiecznie wylądować, nie mówiąc już o wystartowaniu." To sprawa podstawowa, następną jest to, że stosowanie środków antykoncepcyjnych w tak młodym wieku może się odbić na twoim zdrowiu. Dorosłe kobiety mają z tym problemy, a co dopiero Ty ! Po za tym nie chcę się wypowiadać na ten temat, bo się po prostu, do końca nie znam na tym ( nie jestem ginekologiem ). Co do twojego chłopaka , to bym też do końca nie polegał na jego znajomości "rzemiosła" . Na koniec zostawiłem najważniejsze : ODBYCIE STOSUNKU SEKSUALNEGO Z OSOBĄ PONIŻEJ SZESNASTEGO ROKU ŻYCIA, JEST TRAKTOWANE JAKO PEDOFILIA I JEST KARALNE !!!!!!!!!!! Może to brzmi jak banał, ale jeżeli, zależy ci na chłopaku i nie chcesz żeby miał ( lub jego rodzice ) z tego powodu kłopoty w razie gdyby........ coś poszło nie tak jak byś chciała, lepiej NIE RÓB TEGO !. Jakbyś chciała, proponuję prześledzić dokładniej wpisy na tym Forum. Z wypowiedzi innych kobiet wynika dokładnie, że późniejsze rozpoczęcie życia płciowego jest o wiele bardziej korzystne. Kobieta lepiej może przeżyć "ten pierwszy raz". No, ja się tu napisałem , a Ty i tak zrobisz jak będziesz uważała. Mam tylko poczucie spełnionego obowiązku, który polega na uświadomieniu Tobie powagi sytuacji i możliwości nieodwracalnych konsekwencji Twojej decyzji.
Chcę się zdecydować na sex z moim chłopakiem, który jest o 5 lat ode mnie starszy. Będzie to moje pierwsze przeżycie, ale nie wiem czy to nie za wcześnie. Mam 13 lat, ale pragnę tego już od dawna. Czy dziewczyny w takim wieku mogą używać innych środków antykoncepcyjnych niż prezerwatywa? Chodzi mi o plastry, tabletki itp. Nie chcem używać prezerwatywy, bo chcę poczuć wytrysk mojego partnera. Co mogę użyć w takim przypadku najlepiej i najbezpieczniej? Proszę o poradę!!
ohhh dzięki sprawnemu języczkowi partnera za każdym razme przeżywam kilka orgazmów;)
Do Małej: Mógłbym odwrócić pytanie, czy wy lubicie spermę i obrośmięte czy wygolone jądra? Może zacznę od włosów. Z tym tematem jest tak, że ile osób, tyle głosów. Jedni lubią bujną czuprynę, inni przystrzyżoną, a jeszcze inni mały paseczek włosków lub całkiem wygoloną. Mi osobiście się podoba mały pasek na wzgórku łonowym i dokładnie wygolona. Co do wydzieliny to nie masz czym się martwić. Wydzielina to niewątpliwy znak że jesteś podniecona, czyli to co do tej pory twój partner robił sprawiło ci przyjemność. On tym samym powinien być z tego zadowolony. Jeżeli nie będzie ( w co wątpię ) w jego guście smak czy zapach twojej "rosy", nie przejmuj się tym. W żadnym wypadku nie zabraniaj mu tego spróbować, zwłaszcza że wnioskuję że chcesz tego, tylko krępuje cię myśl, jak on zareaguje na twoją muszelkę. Jeżeli tyle męszczyzn stosuje tą formę pieszczot, to dlaczego twojemu chłopakowi mialoby coś przeszkadzać. Jeżeli nie spróbujesz to się nie dowiesz co cię mogło ominąć!
ja mam pytanie do chlopakow. czy wy lubicie ta nasza wydzieline z pochwy??? nie chodzi mi o miesiaczke,tylko o sluz. no i co z wlosami...golic czy nie??? pomozcie prosze, moj chlopak czesto chce zejsc tam jezyki8em zle nie pozwalam mu, co mam zrobc?? boje sie ze cos bedzie nie tak. pomozcie
Szczeże?? choć jestem prawiczkiem i nigdy tego nie robiłem to ogladałem program tam facet mówił że łechtaczke przy minetce trzeba porównywać do zegara jak bedziecie lizać powiedzcie dla swojej partnerki żeby ścisneła was za palec jak poczuje przyjemność i jeżeli was ściśnie to niby zapamietajcie jak na zegarze czyli np na 2 i w tym miejscu ja liżcie jak nie rozumiecie to wam pokaże hehe;)
faceci czesto nie potrafia piescic lechtaczki. trzeba sie do tego zabrac delikatnie, masowac palcem przez skórkę, jezykiem robic okrezne ruchy, lizac jak loda, naciskac jezykiem lechtaczke. lubie dlugie pieszczoty, a gdy moj partner liząc lechtaczke widzi, ze jestem blisko, wsuwa palec w moja druga dziurke i nie przerywajac lizania delikatnie nim porusza (czasem mocno zalezy od pieszczot). mocny odjazd gwarantowany
Leżałam naga, przykryta kołdrą, pogrążona w marzeniach. Miałam ochotę na seks. Mąż krzątał się w kuchni. Przyszedł, przyćmił światło i nastawił płytę z muzyką klasyczną. Położył się obok mnie, przytulił do siebie, zaczął całować i masować dłońmi całe me ciało. Wślizgnął mi się pomiędzy nogi dopiero wtedy gdy zaczęłam wydawać z siebie głośne jęki. Delikatnie rozchylił mi wargi, lizał całą cipkę. Gdy otarł się o klitoris,moje ciało przeszedł dreszcz. Jęczałam. Wepchnął we mnie dwa palce, ruszał nimi liżąc delikatnie guzik rozkoszy. Głośne okrzyki wyrwały się z mych ust. Drżałam cała zadowolona z pieszczot. Przez moment zostwił mnie w spokoju, rozpoczął znowu. Doznałam szczytu rozkoszy. Zostawił i płożył się tuż obok. W kilka minut póżniej stwirdziłam że nadeszła moja kolej.
Łechtaczka jest bardzo dobrze wyeksponowana, zwrócona ku górze gdy kobieta położy się wygodnie na plecach z nogami zarzuconymi na ramiona mężczyzny lub opartymi stopami o podłoże. Kobiety to mają dobrze. Mogą zaspakajać się same nie zostawiając przy tym śladów. Mogą to czynić za pomocą paluszków, dłoni, prysznica lub różnych przedmiotów. Sex shopy pełne są różnych gadżetów, do wyboru i koloru , wedle gustu i potrzeb, długości i grubości wibratorów oraz członków, nasadek, kulek. Mogą też stosować grzebienie lub szczotki elektryczne do zębów, ogórki itp. Mężczyznom pozostaje tylko rączka lub sztuczna laleczka. Kobieta też zawsze może zaspokoić się sama jeśli tylko tego chce i to jeszcze lepiej niż mężczyzna.
Do Petusi i Willi: Nie nauczycie swoich partnerów pieszczot waszych guzików rozkoszy jeśli same wcześniej nie sprawdzicie jak wyglądają i co lubią najbardziej. Musicie potraktować masturbację jako niezbędny element szkolenia, zapamiętać kolejność ruchów ich poziom i intensywność a później porowadzić tą samą drogą partnerów. Kobiety które kochają się solo,znają swoje reakcje nie zadają takich pytań jak Wy, doznają orgazmów. Jak to zrobić, prosta sprawa, tylko chęci i paluszki. Usiądź goła wygodnie na fotelu lub połóż się na łóżku. Możesz oprzeć przed sobą lustro. Zrelaksuj się. Podziwiaj ciało. Delikatnie dotknij dłonią wzgórka łonowego, pomasuj go. Rozchyl owłosione wargi większe, popatrz na wargi mniejsze, przeciągnij palcem po nich do góry do łechtaczki, masuj bardzo delikatnie jej okolice. Wypróbuj ruchy pionowe, poziome oraz okrężne obok i na samym wierzchołku guzika. Rozsuń dłoń i ułóż ją tak by łechtaczka i wargi znalazły się pomiędzy palcami. Powolnymi ruchami pocieraj obie strony trzonu guzika dobierając tempo. Kciukiem i palcem wskazującym lekko chwyć łechtaczkę gdzie jej trzon znika pod skórą, pomasuj ją, pocieraj. Możesz obracać i delikatnie skręcać w palcach. 8- Ujmij łechtaczkę pomiędzy kciuk a środkowy palec. Delikatnie drażnij jej wierzchołek palcem wskazującym. Masuj czubkami palców łechtaczkę, ruchami przypominającymi grę na gitarze. To tylko kilka prostych sposobów na poznanie samej siebie za pomoca paluszków. Wyobraźnia nie ma granic. Powodzenia. Kobiety które znają swoje reakcje są lepszymi partnerkami seksualnymi gdyż ich nabyte umiejętności wzbogacają bardzo doznania we dwoje.
Ja jeszcze nigdy nie doszlam w ten sposob do orgazmu..Ale nie przejmuj sie nie kazda tak ma..Niektorym potrzeba doslownie chwilka..3 minutki i juz dojdzie ale niektore potrzebuja wiecej czasu np 30 minutek..To zalezy tylko i wylacznie od kobiety..
Małe pytanko, ile czasu potrzebujecie żeby w ten sposób dojść do orgazmu?
na gre wstępna jest to cudowny pomysł
Razem z żoną lubimy taką formę seksu chociaż jak dla mnie mogłoby być go więcej.
uprawiam sex z moim chłopakiem od miesiąca,bardzo się kochamy.. więc dlaczego on jeszcze nigdy tego nie spróbował.. ? nigdy mnie tam nie pocałował..? a ja tego naprawdę chcę.. moze to wina tego,że jak się kiedyś tam dobierał powiedziałam ''nie'' tylko że myślałam co innego..poprostu wystraszyłam się jak mu poźniej spojrze w oczy..? a może ma jakieś inne opory..? nie rozumie..
Na cunnillingus i fellatio pozwalam sobie tylko z partnerami z którymi łączy mnie głębsze uczucie, których dobrze poznam. Uwielbiam różnorodność pieszczot i wciąż poszukuję nowych dróg spenienia.
Iga ma całkowitą rację. Kiedyś penetracja pochwy dawała mi przyjemność ale nie rozkosz.Orgazmu doznawałam tylko dzięki stymulacji łechtaczki przed lub w trakcie stosunku co robił mój partner a często i ja sama. Przypadkowo w jednej z książek przeczytałam o mięśniu łonowym otaczjącym ujście pochwy, pęcherza i odbytnicy którego obszar powinien być żródłem doznań ale nie jest u wielu kobiet gdyż jest zbyt wiotki i mało rozwinięty. Zalecano ćwiczenie jego. To mnie zastanowiło ale długo się nie zastanawiałam. Ćwiczyłam regularnie przez kilka minut, kilka razy w ciągu dnia przez wiele dni powstrzymując mocz przy lekko rozchylonych nogach. Później czyniłam to z partnerem obejmując jak tylko mogłam ścianami pochwy głęboko wsadzonego i nieruchomego penisa.Nie pozwalałam drażnić łechtaczki. Dało to wyraźną poprawę. Nasze stosunek stał się o wiele dłuższy a ja zaczęłam odczuwać rozkosz przy wolnych i głębokich ruchach frykcyjnych. Polecam wszystkim paniom które mają problemy jakie kiedyś i ja miałam. Pomaga.
Nigdy nie probowalam...za bardzo sie krepuje...,choc chialabym to zmienic,nie umiem sie przelamac..
Mylisz się bardzo Pieszczotko. Wieke kobiet myśli tak jak Ty że przeżywanie przyjemności zmysłowych przez dażnienie palcem łechtaczki w trakcie gry wstępnej lub stosowanie cunnilingus to zasadnicza droga do celu, osiągnięcia orgazu. Jest to tylko ich wina i ich partnerów. Doznania łechtaczkowe są w istocie doznaniami męskimi szybkimii i mało intensywnymi. Porównać je można do pływania dziecka w brodziku. Tak czynią kobiety przyzwyczajone do masturbacji, unikające stosunków, mające problemy z partnerami z powodu ich impotencji lub wczesnego wytrysku i te które nie poznały głębszej przyjemności przez właściwą penetrację pochwy. Należy wiedzieć że to nie ruchy frykcyjne w przód i tył dają kobiecie najwięcej przyjemności, ale łagodny nacisk na boki ścian pochwy, gdzie znajduje się cyfra 3 i 9 jak na tarczy zegara i że orgazm pochwowy jest bardziej ceniony i lubiany przez sprawnych mężczyzn. Ja też o tym nie wiedziałam. Uzmysłowił mi partner, ćwiczyłam sama a póżniej z nim i oboje jesteśmy teraz zadowoleni. Teraz mogę świadomie radzić każdej kobiecie iż opłaca się bardzo podnieść swoją sprawnośc seksualną przez zrozumienie mechanizmów fizjologicznych i naukę techniki współżycia.Dzięki przeniesieniu doznań z łechtaczki na pochwę wzbogaciłam swą zmysłowość.
ta pozycja jest najlepsza na swiecie!! przed kazdym stounkim ja i moj ukochany stosujemy ja... nie wyobrazam sobie zeby tego nie bylo podczas naszej gry wstepnj... nie ukrywam ze ja mu sie odwdzieczam czyms bardzo podobnum...javascript:void(0); javascript:void(0);
lubie jak mi lirza cipke odrazu odjerzdzam
Lubię tak robić Alicji. Ma wyniosły wzgórek pokryty ciemnymi, szorstkimi,gęstymi, włoskami tworzącymi pięny trójkącik ale dokładnie wydepilowane wargi które gdy się tylko rozchylą ukazują piękne wnętrze z wyniosłą łechtaczką. Zawsze w ten sposób doprowadzam do maksimum podniecenia i pierwszego szczytowania. Później krótka przerwa, wchodzę w różnych pozycjach, penetruję i doprowadzam do orgazmu których ma kilka ( sama tak twierdzi i czuję to) przy czym najsilnieszy gdy poczuje w sobie moje wytryski. Życzę wszystkim tak wspaniałej kochanki.
miałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł uwielbiam to... ;););) lepiej pozostawić to bez komentarza.., ;)
ehh ... a mnie sie spieee******* olilo w zwiazku i cholera nie kochalam sie juz od 2 miesiecy ... masakra
Uwielbiam tą pozycje. Sprawia mi ona najwięcej przyjemności. Tylko przy niej potrafie dojść do orgazmu. Jednym słowem coś wspaniałego
Do Madam: Hmmm... napisałaś, że nie wiesz czy kiedyś będziesz mogła komuś zaufać by zrobił Ci cunnilingus?! Uprawiasz pewnie stosunek z tego co wnioskuje z Twojego wpisu i wtedy sama się zaspokajasz w ten sposób... Moim zdaniem zaufałaś już i to bardzo ponieważ sex to nie tak bez zaufania się uprawia (przynajmniej tak mi się wydaję:]). Moja propozycja: Zaufaj mu i daj mu trochę popieścić w ten sposób jeżeli nie spodoba Ci się to nie będziesz następnym razem pozwalać;]. Moja partnerka uwielbia takie pieszczoty. Mówi, że nie mogła by bez nich żyć. Te pieszczoty mogą też być jako gra wstępna. Do Sweet: Widocznie nie chciał tego... Facetą w takim więku jak chodzą z młodszymi to chodzi tylko o jedno... Może On jest inny z tego wychodzi niż tamci faceci... i reszte zostawię bez wypowiedzi;]
Zawsze dojdzie do szczytowania u każdej Pani która zastosuje tę pozycję. Dobra gdy nie chcą lub nie mogą partnerzy kochać się klasycznie.
Bardzo podoba mi się ta pozycja,najczęsciej ją stosuje,choć przyznam ze moja partnerka niechętnie ją wybiera
hmmm ta pozycja była pierwszą w moim zyciu.miałam zajebisty orgazm ale nie zerznął mnie i do dzis tego nie robimy ale uprawiamy peeting.ja mam 17 lat.on 23.co myslicie o tym??/
watpie czy komu kolwiek mogla bym na tyle zaufac zeby mu pozwolila na takie pieszczoty ale jak podczas stosunku sama sobie dotykam jest faaaajnieeee
Bardzo lubię doprowadzać do podniecenia, szczytowania oraz poprzedzać właściwy stosunek w tej pozycji. Dobrze że moja partnerka też to uwielbia. Ma dzięki w trakcie stosunku kilka orgazmów. Już sam widok jej wyniosłego, pokrytego ciemnym i gęstym jeżem wzgórka; rozchylonych, wygolonych warg; wyniosłej łechtaczki oraz ich pieszczenie wprawia mnie w gotowość do działania. Nie musi robić fellatio choć to czyni gdy ma ochotę a ja jestem czyms innym zajęty.
Do ANKI 2...nio ja jestem chętny aby pomóc ci rozbudować stronkę... mogę być modelem wraz z jakąs partnerką<lol>.. hihi...
moj maczo robi to wspaniale dzieki czemu jestem w 10 niebie jak nie dalej ach
do antoni,ja mam juz 57 i ciagle go wale dwa razy ciupciam żone dziennie i jeszcze go sobie zwale ze dwa razy
rob mi tak moj arturze!!!!!!!!!!!
Do Igi: Jeśli się kochacie i jest wam ze sobą dobrze to nie wahaj się. Myśłę że to wzmocni jeszcze bardziej wasz związek, zwłaszcza że Tobie zaproponował wybór.Trudno jednak radzić jaki układ wybrać.Wszystko zależny od tego jakich doznań chcecie oboje przeżyć. Idealnym związkiem jest układ 2k+m pod warunkiem że obie Panie wykazują preferencje biseksualne. Przy takim układzie obie będą zadowolone z siebie a mniej z męskich pieszczot gdyż nawet o średnich potrzebach zamęczą partnera. Jeśli masz duże libido, oczekujesz wielkiej satysfakcji w czasie stosunku i jesteś całkowicie heteroseksualna to przystań na układ k+2m biorąc pod uwagę wydolność partnerów. Układ ten daje bardzo wiele możliwości męskich pieszczot. Zastanów się i dobrze wybierz partnera lub partnerkę. U nas jest trochę inaczej. Mamy zaprzyjaźnione małżeństwo o podobnych upodobaniach co my. Kochamy się często wspólnie lub wymieniamy gdy ktoś z naszej czwórki jest na wyjeździe bądź jest w złej kondycji. A może taki układ zaproponujesz swojemu mężowi. Pozdrawiam, życzę dobrej decyzji i satysfakcji dla obojga.
Od kilku lat jestem w szczęśliwym związku.Współżycie z mężem układa mi się bardzo dobrze. Oboje zadowoleni jesteśmy też z seksu. Zaspakaja mnie a ja jego. Od kiedy jesteśmy razem ja nigdy go nie zdradziłam, choć miałam okazję i on chyba też. Mówimy sobie wszystko. Ostatnio jednak mąż chce odmiany i usilnie namawia mnie na miłość w trójkącie. Nic nie narzuca a wręcz przeciwnie oddaje incjatywę mmnie proponując bym to ja wybrała nam trzeciego partnera lub partnerkę. Kocham go ale bardzo się waham. Co mam robić?
nie mialam jeszcze orgazmu przy minecie jest to moj pierwszy facet jestem rozlozniona nie zawsze jestesmy sami pomozcie
DO WSZYSTKICH: Ponieważ wraz z Agnieszką chciałybyśmy rozbudować ten dział o nowe pozycje stąd gorąca prośba do wszystkich naszych bywalców i fanów Pomóżcie Liczy sie każdy pomysł. Chodzi głównie o opisy nowych pozycji zredagowane w sposób podobny do tych już istniejących i o zdjęcia. Przyznam szczerze nie mamy pojęcia skąd wziąć fotki do nowych póz więc może ktoś z Was ma jakiś pomysł. Może ktoś ma na tyle odwagi i możliwosci żeby stworzyć na własną rękę podobne zdjęcia w zbliżonej oprawie scenicznej. A może wśród Was jest jakiś uzdolniony rysownik który mógły pomóc Na wszystkie propozycje nadsyłajcie na adres anka@agnieszka.com.pl Ta strona jest dla Was i możemy ją udoskonalać wspólnie. Pozdrawiam
Dobra pisałem późno... i widocznie się pomyliłem;] Jak nie jak tak? :*
"Do tego" ?? Chyba powinno być "od tego" I o nikim nie zapomniałam A na detektywa sie nie nadaje Całuski :*
Detektyw Ania pomoże
Do Majki: Ej no bez przesady ja ciągle oglądam filmy porno i się przy nich bawie a problemów przy minecie jakoś nie mam Troche za mało informacji podałaś żeby można było Ci coś doradzić. Powiedz czy miałaś wcześniej orgazm przy minetce, czy to Twój pierwszy facet, czy jestes rozluźniona podczas sexu, czy jesteście sami w domu gdy to robicie itp
Do Majki: Może nie znam si.ę bardzo... Ale wydaje mi się, że nie przeze to nie możesz dostać orgazmu. Na pewno Twoja głowa zaczynała pracować przy takich filmach to pewne. Zaczynałaś sobie wyobrażać (A podobno faceci to wzrokowcy). Może musisz się odpreżyć bardziej, gdy zajmuje się Tobą Twój partner. Odpreżyć nie myśleć o niczym. I powinno być wporządku. Filmy porno pobudzają wyobraźnie. Pozdro!
Do 44-latek. Bij konia , robię to już 20 lat!
a moja baba niy lubisex-u i co zrobic
O cholera!! Cio sie dzieje??Nikt tu chyba nie zaglada..Mam pytanie..Czy to ze nie dostaje orgazmu przy tym jak moj partner robi mi minetke i palcowke moze byc spowodowane tym ze jak ja sama sie bawilam to robilam to przy pornosach??Pomozcie papa
my to zawsze z mężem tak jak na obrazku Cunnilingus jak zaczniemy o 22 to kończymy o 3 nad ranem i nie tylko takie pozycje uprawiamy wtedy jest zajebiście!!!!
Yeah Uwielbiam, gdy moj fact piesci mnie w ten sposob... i polecam tez 69;D
DAJ MI KOTKU NAMIAR JA CI BEDE TO ROBIŁ PIEC RAZY DZIENNIE
do magdy daj mi kotku namiarek
Wczoraj wieczorkiem kompałem sie w wannie,po chwili weszła do łazienki moja dziewczyna i wzieła go w raczke masowała a jak sie wysztywniłspusciła wode weszła do wanny i mi go obciagła, było wspaniale,potem posadziłem ja na pralce i weszłem w nia całym moim penisem. i kochałismy sie godzine.
Sprawia mi wielką rozkosz. Staję się bardzo rozpalona, zawsze osiągam orgazm łechtaczkowy. Lubię jak wysysa ze mnie moje płyny. Stosuję w trakcie gry wstępnej ale nie tylko. Często też tak zaspakajam się sama bez obecności partnera lub gdy jest i podziwia me rozdygotane ciało.
Do Marcina: Jeżeli nie chce to jej nie zmusisz...;). A co czują kobiety to Ci nie powiem bo nie jestem... Z tego co pamiętam to już kiedyś pisaliśmy jak można nakłonić kobietę do tego czynu... tylko musisz dobrze poszukać w starszych wpisach...;)
mam pytanie do dziewczyn??? co czujecie jak wam facet lize cipeczke??? bo moja dziewczyna chyba nic staram sie jak moge a to wszystko nanic!!! mysle ze jakby ogoliła cipeczke to by było znacznie lepiej o ona tego niechce zrobic jak ja do tego namówic????????? pomocy
Do Poety: Dzisiaj właśnie zastanawiałem się jak brzmi ta pierwsza część tego wierszyka z kumplem, ale nie mogłem sobie przypomnieć;) ale teraz już wiem
Nic tak zębów nie wybiela , jak mineta co niedziela!
Wreszcie znów mogłem delektować się jej smakiem. Było tak jak kiedyś.... Lubie zaspakajać ją w ten sposób samego mnie to podnieca
mnie tez to podnieca
bardzo lubimy sie kochac na stole, naj jej lize łechtaczke i wargi sromowe lizałbym całymi dniami, a jak juz dochodzi to wchodze w nia moim ogromnym penisem.
Andrzej, nie bulwersuj się tak, to zwykła mitomania. Nic takiego zapewne nie miało miejsca. Ktoś lubi sobie popisać i tyle. Po pierwsze skoro to było tak ekstatyczne przeżycie to skąd tyle szczegółów w pamięci? Styl pisania dokładnie taki jak w erotycznych opowiadaniach i żadna k**** nie zarabia 10 tyś za noc nawet gdyby ją rąbało 50 chłopa naraz. Nie zdziwiłbym się zresztą gdyby pisał to facet, który w życiu nie zakisił ogóra, jest sfrustrowany byciem 40letnim prawiczkiem i żyje tylko takimi marzeniami. Dla mnie bujda...
Czytam tutaj o seksie grupowym javascript:void(0); javascript:void(0);. Szczerze mówiąc nie wierzę! Między bajki włożyć tego typu pseudo wynurzenia. Ciekaw jestem czy ten ekshibicjonizm pomaga autorom wypowiedzi w życiu? Jest to powód do śledztwa prokuratorskiego i zdemaskowania uczestników porno-biznesu. Czy Krystyna i Jurek są dumni z tego, że zostali zgwałceni? Wydaje mi się, że tak. TO JUŻ PATOLOGIA!!!
:/
To co napisał Jurek jest prawdopodobne. Sama przypatkowo uczestniczyłam w podobnym przyjęciu. Zostałam namówiona i zabrana na nie przez koleżankę. Odbyło się ono daleko od stolicy w luksusowej willi, wsród lasu. Pojechałyśmy taxi które wynajął organizator. Na nic przydała mi się najlepsza suknia. Tuż po przyjeździe służąca zaprowadziła nas do garderoby w której udzieliła instruktarzu. Miałyśmy się rozebrać do naga i założyć cienkie, przezroczyste, białe, krótkie, luźne sukienki. Obie chciałyśmy wracać. Mimo iż miałyśmy telefony to jednak nie znałyśmy adresu gdzie jesteśmy. Po dość długim czasie przystałyśmy.Najpiękniejsze części naszych ciał ramiona,sutki uda, tyłeczki, wzgórki były obnażone lub przysłonięte bardzo cienkim materiałem. Pocieszając się wzajemnie nieśmiało obie weszłyśmy do salonu. Grała cicha muzyka,światło przyćmione i kikanaście tańczących par. Wszestkie panie odziane jak my a panowie z przepaskami na biodrach. Dwóch wolnych którzy pili dinka i rozmawiali podeszło do nas, porosili do tańca. Zaraz zatańczyłam, nie miałam innego wyjścia. Ocieranie się prawie nagich ciał, zapach perfum,skóry pocałunki innych par szybko oszołomiły mnie i podnieciły. Po kilku minutach tańca poczułam na brzuchu sztywniejącego członka. Nie mógł mi wsadzić go między uda gdyż był znacznie wyższy . Staneliśmy. Ukląkł za mną zadarł sukienkę, całował pośładki, rowek. Nie wiem skąd ale zaraz przy nas znalazły się trzy panie. Jedna zrzuciła ze mnie sukienkę ,całowała w usta wsadzając język i kąsając co chwila druga ssała me piersi, a trzecia pieściła cały srom. Mój oddech rwał się, odchodziłam prawie od zmysłów. Pochyliły mnie i trzymały w obięciach. Partner podniósł się i mocnym pchnięciem wszedł we mnie.Twardy jak kamień penis co chwila wyjmował,wodził po wargach i łechtaczce by później znowu mocno i głęboko pchać i znowu...znowu. Wiem iż krzyczałam bardzo głośno z rozkoszy a najbardziej gdy poczułam wytrysk. Kochał mnie dość długo a gdy skończył jedna z pań wyssała co tylko mogła z mej cipki, dała pić i zaprowadziła do łazienki. Tej nocy oddałam się jeszcze trzem facetom. Było mi wszystko jedno. Jak się okazało większość uczestników to bankowcy i prywatny biznes. Koleżanka tak jak przeżyła to samo. Obie zarobiłyśmy po 10 tys. i dostałyśmy zaproszenie na kolejne przyjęcie. Nie wiem czy pójdę. Pozdrawiam Jurka i Alę oraz wszystkich czytających moje tak intymne wyznanie. Tak się teraz w kraju dzieje. Wręcz jest ukryta prostytucja oprucz jawnych domów schadzek.
Nie wiem, ale dla mnie brzmiało to jak jakaś bajka;) Może tak było, ale było to bardzo dziwne;] i tyle w tym temacie;] pzdr
dałabyś lepiej namiary na twoją cipkę!
:] ....
Ala zabrała mnie na przyjęcie zorganizowane przez Jej szefa w eleganckiej willi. Było 10 par w różnym wieku. Zapoznanie, drinki, rozmowa, wolne tańce, drinki, rozmowa,przekąski itd. przez dwie godziny aż do północy gdy zgasło światło. Wtedy żona gospodarza z którą właśnie tańczyłem przywarła mocno ciałem, usta nasze złączyły się. Po krótkiej chwili rozebrała się i uczyniła to ze mną. Bawiła się dłonią penisem a ja szparką po czym przywarła do niego buzią. Szybko dostał wzwodu. Zapaliło się światło. Wszyscy byli nadzy. Ala przy szefie który prowadził ją do wąskiego łóżka lekarskiego na którym ją wolno położył. Kilka pań przywiązało jej ręce, tułów oraz spuszczone na podłogę i rozchylone nogi po czym zaczęły całować ciało. Ustąpiy miejsca czterem panom. Każdy z nich po kolei wszedł w Alę wykonał kilka ruchów i dał miejsca następnemu. Były dwie kolejki aż szef przywarł na dłużej, pozostali onanizowali się nad jej leżącym ciałem. Oblali całą spermą. Pozostali w tym i ja patrzyliśmy na to klaszcząc. Ala została przyjęta w poczet władz banku i odtąd stała się posłuszna kierownictwu. Panie rozwiazały ją, poszła się umyć a ja kochałem się w tym czasie z gospodynią i jeszcze dwoma innymi. Później wszyscy razem pływaliśmy w basenie, piliśmy, jedliśmy, tańczyliśmy jakby nic wcześniej nie zaszło. Rano wyczerpanego odwiozła mnie do domu. Nigdy z Alą nie rozmawiałem co czuła gdy była rżnięta przez obcych facetów. Chyba musiało tak być. Spotykamy się nadal raz w tygodniu, kochamy namiętnie przez kilka godzin. Jest wspaniałą kobietą i kochanką.
uwielbiam jak moj misio lize mi cipke a pozniej mnie porzadnie zerznie...
No właśnie mój poprzedni wpis, który zniknął był do tego...:/. No, ale wyprodkuje się jeszcze raz;). Do On: Wcale w mojej wypowiedzi nie było wielkiego sceptycyzmu, może tak to zabrzmiało, ale trudno już. No była zadowolona... Do Patusi: Masz rację sex nie polega na tym by dostawać orgazmu tj. napisałaś zgodzę się z Tobą. Robi się to z miłości do drugiej osoby. Najlepiej jest kiedy widzisz, że partner zostaje "zapokojony" wtedy czujesz się dobrze, że mogłeś(aś) sprawić mu przyjemność w ten sposób. No i chyba tyle ode mnie... ;). A buziaki to sobie wezmę;) hehe pozdro
Napiszcie mi czy dobrze wywnioskowalam Z tego seksu..Jak myslicie??
Dodałem wpis i go nie ma
Dzieki chlopaki za te wszystkie rady..Stwierdzilam ze seks nie polega tylko na tym zeby dostac orgazmu..Ale przede wszystkim na milosci i przyjemnosciach... Buziaki wielkie
Do Chłopaka: Cześć kolego ! Ja bym nie podchodził do tego aż tak sceptycznie. Patusia napisała " ...Jeszcze sekundka a dostałabym...". To dobry znak ! Z tego co zrozumiałem, była zadowolona. I to jest najważniejsze. Do Patusi : Mniej myśleć, a więcej cieszyć się z tego co się otrzymuje. Wierzę, że kiedyś nadejdzie ten dzień kiedy totalnie się wyluzujesz i przeżyjesz MEGA ORGAZM !
Z tego co widzę to raczej się nie przydały... bo dalej mamy problem braku orgazmu...:]: Pzdr dla "mojego" Kochania:*
Patusia, ja po prostu wymiękam!. Ty się nas pytasz, "czy dobrze, czy nie?". Po pierwsze, sama na to pytanie odpowiedziałaś, po drugie,Ty, to dla nikogo nie robisz , tylko dla siebie ! Jak już, to możesz podzielić się z nami wrażeniami. Przydałoby się więcej szczegułów ( gdzie i jak ?). Czy kierowałaś się naszymi wskazówkami?. Czy nasze wypociny, na coś się przydały?
Kochalismy sie dzis pierwszy raz bylo super..Jeszcze sekundka a dostalabym orgazmu..I co dobrze czy nie??
Było bosko, delikatnie rozdzielił mi wargi. Wodził palcami po cipce, aż łechtaczka nabrzmiała. Każdy dotyk tych miejsc sprawiał mi ooolbrzymią przyjemność. Jego jezyczek krążył nie tylko przy broszce, ale także przy wejściu do pochwy. W któryms momencie włożył we mnie palce i dość mocno poruszał, liżąc wciąż łechtaczkę i wargi sromowe. Rozkosz nie do opisania...
Patusia, przez jakiś czas, przyglądam się Twojemu problemowi. Po ostatniej wypowiedzi jaką zamieściłaś, zaczynam się obawiać, czy to Ty nie jesteś przyczyną tego, że nie możesz przeżyć orgazmu. Może za bardzo myślisz o tym. Spróbuj się bardziej wyluzować, wogóle nie myśleć o orgaźmie, tylko o samej przyjemności jaką Ci daje partner. No i to, co napisałaś o warunkach w jakich się kochacie. Trudno "zapomieć się" w domu pełnym ludzi ( pomysł z łonem natury jest moim zdaniem całkiem trafny). Podzielam również opinię, że rozmowa powinna pomóc. Sam, kilka razy na forum wypowiadałem się, że najważniejszy w związku jest dialog. Są sprawy, na które trudno rozmawiać ale udawanie, że jest wszystko ok, jest jeszcze gorsze i śmiem twierdzić, że prowadzi do zniszczenia związku. Będziesz udawała dalej, on będzie myślał, że robi dobrze. Musicie tą sprawę sobie wyjaśnić ! Jeżeli mogę coś zasugerować, proponowałbym ażebyś na początek sama pokazała ,swojemu facetowi co Ciebie podnieca, za pomocą "palcówki". Jeżeli "złapie" aluzję, to rozmowa nie będzie potrzebna. To może być dla niego całkiem ciekawe przeżycie. Następnym razem zamiast Twojego palca, może być jego język.
Do Patusi: Chłopak ma racje,porozmawiaj ze swoim chłopakiem na ten temat,ja ze swoja dziewczyna rozmawiam na takie tematy i bardzo nam to pomaga wogole rozmawiałem z nia na temat cunnilingus i czy jej takie pieszczoty odpowiadaja...tak jak Chłopak napisał w zwiazku ie powinno byc zadnych tajemnic zycze wam z całego serca zeby wam sie wszystko udało
Do Patusi: Jeżeli kogo kochasz i on Ciebie też to powinniście pogadać! W związku nie powinno być żadnych tajemnic! Trzeba sobie pomagać i rozmawiać wiele! Zaryzykuj... Nie mam racji?! Reszta odezwać się?!
Nigdy nie jestem na niego zla o to ze mnie nie doprowadzil do orgazmu...Ja wtedy jestem zla na siebie..Kocham go bardzo i nie moge mu powiedziec o tym ze ja nie dostaje orgazmu..Przeciez bylo by mu bardzo przykro..