Orgazm - kobiety i mężczyzny

Orgazmy są zjawiskiem indywidualnym. Nie ma dwóch takich samych. Odkryj sposoby podniesienia przyjemności orgazmu dla siebie i swojego partnera.

Uczucie wszechogarniającego wyzwolenia - fizyczne i emocjonalne, zjawiającego się w czasie pobudzenia erotycznego to orgazm. Nie jest identyczne u mężczyzn i kobiet. U mężczyzn wzwód jest łatwo widoczny i trudno nie zauważyć wytrysku spermy. U kobiet wszystko odbywa się subtelniej, a nawet można to przeoczyć, choćby dlatego, że pewne kobiety mają niewiele zewnętrznych znaków tego co się dzieje.

Na zasadzie, że jeśli coś jest dobre, to więcej tego musi być jeszcze lepsze, dużo ludzi fascynuje się ideą wielokrotnego orgazmu. Większość kobiet jest zdolna do kilku orgazmów jeden po drugim, ale często mówią, że jeden wystarcza, czują się całkowicie zaspokojone i nie potrzebują więcej. Niektóre mogą mieć dwadzieścia lub więcej orgazmów, ale najczęstsza liczba od jeden do trzech.

Orgazmy wielokrotne

Ich ilość zależy od wielu czynników obejmujących wczesne seksualne doświadczenia kobiety, jej poziom zahamowań seksualnych, związek emocjonalny z kochankiem, umiejętności partnera i jego gotowość do dalszego jej pobudzania oraz oczywiście jej własne pragnienie. Jedne kobiety są też bardziej pobudliwe seksualnie niż inne, tak jak jedni mają łaskotki, inni nie. Nie ma wątpliwości że dorastający chłopcy i niektórzy młodzi mężczyźni mogą mieć wielokrotne orgazmy, a rzadko się to zdarza po trzydziestce. Około 8 - 15% młodych mężczyzn doświadczyło orgazmów wielokrotnych.

Aby się nauczyć, jak mieć lepszy orgazm, należy zrozumieć co dokładnie dzieje się w czasie pobudzenia seksualnego, które prowadzi do orgazmu.

Mężczyzna i seks

U mężczyzny pobudzenie zwykle zaczyna się w mózgu. Zostaje on "włączony" przez zjawisko erotyczne czy to w rzeczywistości, czy w sferze fantazji. Ta zmiana mentalna przesyła impulsy nerwowe wzdłuż rdzenia kręgowego do narządów płciowych. W odpowiedzi gąbczasta tkanka członka napełnia się krwią, powodując jego sztywnienie. Zmienia się z miękkiego, zwisającego organu do sterczącego jak pręt - członek jest we wzwodzie.

W tym czasie ciało też ulega zmianom. Przyśpiesza się oddech, zwiększają się źrenice, ciśnienie krwi wzrasta, serce bije szybciej, nozdrza rozszerzają się, mięśnie napinają, mężczyzna lekko się poci i czuje podniecenie seksualne.

Inne zmiany

Jest to nazwane fazą pobudzenia reakcji seksualnych. Wraz ze wzwodem członka moszna, worek zawierający jądra, napina się i kurczy, a same jądra zostają przyciągnięte blisko ciała.

Możliwe jest, że po wystąpieniu tych zmian mężczyzna wróci do fazy przedpobudzeniowej w przeciągu minut. Lecz będąc tak daleko większość mężczyzn pójdzie jeszcze dalej - albo drogą masturbacji, albo stosunku.

Członek jeszcze się powiększa, a jego zakończenie czyli żołądź, staje się czerwonosine. Zawartość moszny też ulega powiększeniu. To jest faza plateau, z której powrót do normalności jest trudniejszy niż z wcześniejszej fazy pobudzenia.

Bez powrotu

Następnym etapem jest sam orgazm. Na tym poziomie intensywność podniecenia seksualnego jest tak duża, że orgazm musi nastąpić.

Fale impulsów nerwowych biegną tam i z powrotem od systemu nerwowego do narządów płciowych. Połączenia między jądrami a członkiem kurczą się wraz z mięśniami miednicy i z członka tryska sperma. Gdy orgazm jest blisko a mężczyzna minął punkt, za którym nie ma powrotu, nie może się już zatrzymać - zostaje "wyłączony".

Przy wytrysku mała ilość spermy wystrzela z członka, często na pewną odległość. Wiąże się to z miłymi odczuciami głęboko w miednicy, dlatego że gruczoł prostaty wydziela swoją zawartość. Następuje seria czterech czy pięciu skurczów w czasie krótszym niż jedna sekunda.

Każdy skurcz wyzwala mniejszą ilość spermy, aż przewody stają się puste. Po ustaniu skurczów mężczyzna rozluźnia się. Naprężony członek powraca do normalnego rozmiaru, dominuje uczucie relaksu, a nawet senności.

Miliony plemników

Ilość spermy w czasie wytrysku zależy od tego, kiedy miał miejsce wytrysk poprzedni i nie informuje o męskości. Każdy wytrysk nawet małej wielkości zawiera miliony plemników, z których każdy może zapłodnić kobietę. Nie ma sposobu na ocenę jakości spermy na podstawie wyglądu czy objętości.

Po jednym wytrysku może minąć kilka godzin, zanim mężczyzna będzie w stanie znowu się podniecić. Czas pomiędzy wytryskiem a następnym pobudzeniem nazywamy okresem odprężenia. U młodszych mężczyzn czas ten jest krótszy niż u starszych.

Orgazm kobiety

Zmiany zachodzące u kobiety są bardzo podobne pod wieloma względami, ale cały cykl wolniej się zaczyna, trwa dłużej i może się powtórzyć niemal natychmiast - w przeciwieństwie do mężczyzny.

Tematy z forum:

• Orgazm łechtaczkowy
• Czym jest dla was orgazm?
• Wielokroty orgazm u mężczyzny
• Orgazm - sprecyzowane problemy i pytania
• Jak szybko można osiągnąć orgazm?
• Męski orgazm - problem

Pobudzenie kobiety

Podobnie jak mężczyźni, kobiety rozpoczynają fazą pobudzenia. W tym czasie wyprężają się brodawki piersiowe, powiększają piersi, a żyłki w skórze piersi stają się bardziej widoczne. Skóra całego ciała zwykle odrobinę ciemnieje z powodu zmniejszonego napływu krwi i może wystąpić "rumieniec seksu" - lekka wysypka, na brzuchu, klatce piersiowej i szyi. Znika ona w czasie orgazmu.

W fazie pobudzenia narządy płciowe kobiety napełniają się krwią. Wewnętrzne wargi sromu, wargi mniejsze oraz łechtaczka powiększają się i ciemnieją. Podrażniona łechtaczka sztywnieje - jak miniaturowy członek - ale w porównaniu z nim robi to wolniej. Łechtaczki niektórych kobiet zwiększają się dwukrotnie, inne nawet w pełni podniecone zachowują normalną wielkość.

W gotowości

Jeśli stymulację się kontynuuje, nadchodzi faza "plateau". Teraz trzon i zakończenie łechtaczki kryją się pod ochronnym fałdem skóry. Wygląda to jakby łechtaczka znikła, ale trzon i zakończenie pojawiają się znowu, jeżeli stymulacja ustanie. Po orgazmie łechtaczka wraca do pozycji spoczynkowej i zwykłej wielkości w czasie dziesięciu do piętnastu sekund.

Zewnętrzne wargi większe nabrzmiewają i odchylają się nieco, odsłaniając srom. Ściany pochwy zaczynają się "pocić", a wydzielany płyn zwilża je. Wydzielina ta pojawia się u niektórych kobiet przy ujściu pochwy. Kobieta czuje się wewnętrznie wilgotna i napięcie seksualne wzrasta. Pochwa odpręża się i powiększa lub "rozwiera" przy górnym końcu. Macica unosi się, powodując dalsze zwiększenie jamy pochwy.

Skurcze mięśni

Nadal nabrzmiewają piersi, aureola wokół brodawki powiększa się tak, że zdaje się ona zanikać. Kobieta może drgać na całym ciele. Puls i oddech są przyśpieszone, zmienia się wielkość źrenicy - jest to gotowość do orgazmu.

Orgazm żeński

Nie ma dwóch kobiet doświadczających orgazmu w ten sam sposób. Jednak w jego trakcie ciało zwykle wygina się, mięśnie napinają, twarz zmienia grymas, a pochwa i macica kurczą się rytmicznie wraz z niektórymi mięśniami miednicy. Kobiety mogą krzyczeć, jęczeć, dyszeć lub gryźć wargi. Reakcja zależy wyłącznie od osobowości kobiety. Gdy ustają intensywne skurcze pochwy i macicy, kobieta powraca do fazy plateau i bardzo szybko może być zdolna do następnego orgazmu.

 wpisów: 11 na 1 stronach
orgam to malayalam, a kaczka to łechtaczka
Przecież ogólnie seks i orgazm z tym związany to super-przeżycie samo w sobie. Jak można powiedzieć że się nie lubi orgazmu?? Nie rozumiem tego
O tak, orgazm jest dla mnie nieodzowną częścią wzbogacającą mój seks. Bez niego nie wyobrażam sobie zbliżenia.
Sam seks bez orgazmu to lipa na maxa :-(
Uwielbiam orgazmować :-)
Nie zgodzę się z Toba Patrycja. Ja mam różne orgazmy w zależności od tego jak się kochamy z moim partnerem.
Ale jakość czego, orgazm to orgazm. Seks może być różny ale orgazm zawsze jest taki sam u tej samej osoby. Takie moje zdanie.
Powiem wprost, to nie ilość a jakość ma znaczenie i tyle.
Nie musi być duży i gruby, najważniejsze żeby partner prowadził dobrą grę wstępną, był delikatny i czuły i koncentrował się na swojej kobiecie a nie tylko na sobie.
A ja mam tak, że albo podczas seksu nie mam żadnego orgazmu albo mogę mieć 3 lub 4. To dopiero jest fajne
To nie jest takie proste. Orgazm najlepszy jest wtedy gdy się go przeżywa z kochającą osobą. Żadne tam "upuszczanie z krzyża"