Delikatność, kultura i takt obowiązują we wszystkich dziedzinach życia, a w życiu erotycznym są szczególnie ważne.
Nasze płcie różnią się i czasem trudno zrozumieć wzajemne oczekiwania w sprawach intymnych. Bywa, że z niektórymi postawami partnera czy partnerki nie zgadzasz się a ujawniania własnych potrzeb się wstydzisz czy krępujesz. Wiele rzeczy pozostaje niedopowiedzianych, inne mogą być przekłamane i opatrznie zinterpretowane. Tych błędów możecie uniknąć przestrzegając pewnych zasad erotycznego savoir-vivre’u.
Z decyzją o podjęciu współżycia nie musisz się aż tak spieszyć. Zawsze powinna być wspólna i gruntownie przemyślana przez każdego z osobna.
Każdy ma prawo mówić „nie” zawsze wtedy, kiedy nie chce powiedzieć „tak”. Asertywne odmawianie jest bardzo ważne. Jeśli więc nie jesteś gotowy lub gotowa np. na ten pierwszy raz, powiedz o tym swojemu partnerowi. Zapewnij o swoich uczuciach, jeżeli jesteś ich pewien, a potem stanowczo i poważnie powiadom swoją partnerkę o własnej decyzji wyjaśniając powody dla których to robisz. Każdy poważny i dorosły emocjonalnie człowiek potrafi to zrozumieć.
Swoją miłość możesz udowodnić na wiele różnych sposobów np. mówiąc co czujesz, pisząc liściki, e-maile, SMS-y, całując ukochaną i przytulając się do niej. Rozmawiaj również o tym jak wyobrażasz sobie wasz "pierwszy raz"
Odpowiedzialność za zabezpieczenie przed niechcianą ciążą powinna spoczywać na obojgu partnerach. Razem należy wcześniej pomyśleć o antykoncepcji i wspólnie wybrać najlepszą dla was metodę. Przecież od tego będzie zależał wasz spokój podczas zbliżenia i tylko w ten sposób możecie uniknąć dodatkowych napięć, towarzyszących tym wspaniałym chwilom uniesienia.
Nigdy nie traktujcie seksu jako powinności wobec partnera. Uprawiamy „bo tak trzeba, bo wszyscy…”, czy pod wpływem nacisku kochanka, nigdy nie będzie źródłem radości. Zamiast was zbliżyć, zacznie jeszcze bardziej oddalać.
Unikajcie obwiniania partnera o niedoskonałości podczas zbliżenia. Zbyt krótka gra wstępna, mało czułości i brak orgazmu u jednego z was nie musi oznaczać, że któreś z was jest do niczego.
Nie szukajcie winnych, próbujcie wspólnie rozwiązywać problemy, rozmawiać o tym, czego od siebie oczekujecie. Gdy czujecie się bezradni, zwróćcie się o fachową pomoc do ginekologa, terapeuty czy seksuologa.
Zarówno ciało kobiety jak i mężczyzny ma swoje wrażliwe miejsca. Delikatne pieszczenie ich dostarcza przyjemności, natarczywe – może być źródłem przykrych odczuć, wręcz bólu. Pamiętajcie, że gwałtowność prędzej ostudzi zmysły, niż podnieci.
Gdy seksualny partner czy partnerka nie jest waszym pierwszym kochankiem, nie opowiadajcie o poprzednich zbliżeniach. Nawet wówczas, gdy prowokuje do zwierzeń, nie przytaczajcie szczegółów z tamtych spotkań. Widmo byłej kochanki czy kochanka, choć niektórym może wydawać się podniecające, w gruncie rzeczy jest nietaktowne i wcześniej czy później obróci się przeciwko któremuś z was.
Wiem, że zabrzmi to zabawnie, ale kiedy widzę atrakcyjną kobietę, nie mogę powstrzymać się aby z nią nie poflirtować - robię to w zasadzie odruchowo. Problem polega na tym, że ona z reguły błędnie sobie wszystko tłumaczy, myśli że to jest poważne i chce zaangażować się w znajomość ze mną. Moje małżeństwo jest szczęśliwe i nie pragnę przysłowiowych skoków w bok, tylko przyjemnej ekscytacji z zabawy jaką jest flirt. Jak powinienem się zachować?
44% szuka dowcipnego, miłego chłopaka z sąsiedztwa, w typie weterynarza lub nauczyciela. 24% lubi typ macho, na przykład gliniarz. 18% pokocha chętnie wiecznego zwycięzcę, pewnego siebie gracza...
Są to miejsca na ciele kobiety szczególnie wrażliwe na dotyk. Pobudzenie ich wywołuje stan podniecenia seksualnego. U kobiety najwrażliwsze są: usta, kark, szyja, uszy, piersi, brzuch, wewnętrzna strona ud, okolice narządów płciowych. Ciało mężczyzny jest z reguły znacznie mniej unerwione. Najbardziej wrażliwe są: genitalia, usta, kark, kręgosłup...
Najlepiej się ją pamięta, choć najmniej się na niej dzieje. Każdy z randkowiczów ubrany jest w swoje najlepsze (według niego) ciuchy. Dziewczyna zazwyczaj chce pokazać, że jest już bardzo dorosła i ma na buzi o jedną warstwę makijażu za dużo. Zarówno ona, jak i jej wybraniec mają świeżo umyte włoski, wypielęgnowane, mocno nienaturalne, fryzurki...
Od początku świata miliony kobiet traciły dziewictwo na łonie przyrody, ale dzisiaj, w dobie cywilizacji i antyseptyki, wymaga się bardziej higienicznych warunków. Wniosek z tego prosty, że zawsze lepiej w domu