Idealna kobieta

Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że powłóczyste spojrzenie, zniewalający uśmiech oraz zgrabne nogi to za mało, żeby służyć za ideał. Duże piersi, to też mit. Kształtny tyłek też nie ma kluczowego znaczenia. Liczą się przede wszystkim proporcje.

Atrakcyjność fizyczna jest zwyczajnie policzalna. Może się więc okazać, że godziny spędzane przed lustrem i tak już kobietom nie pomogą, bo np. mają za krótkie nogi, za duże piersi i zbyt mały tyłek. Ideał kobiety, to po prostu liczby. Na początek wzrost. Jego średnia w Polsce, dla młodszego pokolenia kobiet, to około 165 cm. Większe szansę na bycie uznaną za atrakcyjną mają kobiety o przeciętnej wysokości ciała lub od tej przeciętnej wyższe. Najwięcej adoratorów będą miały pewnie te między 160 a 176 cm wzrostu.

Ważna jest także długość nóg. Bardziej podobają się niewiasty, które mają je dłuższe od przeciętnej w populacji o około 5 proc. Czyli Polka o 170 cm wzrostu powinna mieć 87- 90-centymetrowe nogi (przeciętna długość nóg to mniej więcej połowa wzrostu - w tym przypadku 85 cm, więc pięć proc. więcej to ok. 4,5 cm). Jednak niewiele więcej, bo bardziej zaburzone proporcje już mężczyznom nie pasują.

Uwaga na wagę

Choć panie nie chcą o tym słyszeć, ważne jest to ile ważą. Pomyli się jednak ten, który uzna, że powinny mieć jak najmniej kilogramów. W tym przypadku przesadzać nie można w żadną stronę. I to da się wyliczyć. Służy do tego wskaźnik masy ciała (BMI). Masę ciała w kilogramach dzielimy przez kwadrat wysokości w metrach (nie 175 cm, tylko 1,75 metra). Pożądany wynik to między 18 a 24 - w przypadku kandydatek na miski: między 19 a 22.

Symetria rządzi

Ale nie tylko talia i biodra mają znaczenie. Ważne są także piersi. U Amerykanów jest zamiłowanie do kobiet z większym biustem. W Europie nie lubimy przesady. Najprościej założyć, że idealne proporcje to klepsydra, więc większość Polaków uzna za najładniejszą tę kobietę, która będzie miała taki sam obwód w piersiach co w biodrach. Stąd idealne proporcje to 90-60-90. Z badań wynika, że faceci lubią panie symetryczne - jeśli wielkość oczu, piersi, czy nozdrzy mieści się w przeciętnej dla danej populacji - to dobrze.

Musi być wyraźnie

Jedyne co trudno policzyć to choćby wzór na idealny kolor skóry. Wiadomo jednak, że powinna być ona możliwie gładka, bez wyraźnych śladów uszkodzeń. Opalenizna? - raczej niewskazana. Mężczyźni jako atrakcyjniejsze wskazują kobiety o średniej dla populacji w danym regionie kolorze twarzy. Ewentualnie o ton jaśniejsze od średniej. W Polsce stwierdzenie "mężczyźni wolą blondynki" niekoniecznie jest prawdą, bo konkursy miss wygrywały i brunetki i blondynki. Największe szanse na zwycięstwo mają jednak kobiety wyraźne: czyli, albo jasne blondynki, albo czarnowłose.

Tematy z forum:

Pokrewne artykuły