Ten artykuł jest nie tylko dla tych którzy jeszcze nigdy nie przeżyli swojego "pierwszego razu" i nie wiedzą z własnego doświadczenia jak to jest, ale również dla tych którzy swój pierwszy stosunek mieli już dawno temu, i mimo to, wciąż borykają się z problemami. A więc generalnie seks nie boli i ta odpowiedź nasuwa się samoistnie, bo kto chciałby się kochać gdyby miało sprawiać mu to nieprzyjemny ból.
Są jednak sytuacje kiedy wszystko nie jest idealnie i wtedy ból przy stosunku płciowym może wynikać z kilku powodów:
W zasadzie faceta boleć nic nie powinno. Wyjątkiem jest taka sytuacja, gdy z główki penisa nie może zsunąć się napletek, co przy pełnym wzwodzie jest konieczne, bo inaczej główka penisa się w nim nie mieści. Próba uwolnienia się żołędzi z za wąskiego napletka podczas wchodzenia do pochwy i w ogóle w trakcie silnego podniecenia może sprawiać facetowi ból.
Jeśli stosunek jest jej pierwszym, to może boleć z powodu rozerwania błony dziewiczej, choć większość tego bólu wynika raczej z napięcia w jakim jest kobieta, które przenosi się na mięśnie wejścia do pochwy.
Powodem bólu przy stosunku może być napięcie, skurcz mięśni i nie przygotowanie kobiety. Czasem to kwestia braku gry wstępnej, niedostatecznego podniecenia, bo np. facet jest nieumiejętny, zbyt szybki, bez wrażliwości na potrzeby kobiety. Czasem przyczyna leży w lękach kobiety, często nie uświadamianych, związanych z penetracją - na samą myśl o tym lub gdy mężczyzna podejmuje próbę, mięśnie w obrębie krocza i pochwy odruchowo kurczą się wbrew woli kobiety. Gdy skurcz jest silny, powstaje mechaniczna zapora, która utrudnia lub praktycznie uniemożliwia wprowadzenie członka do pochwy. Wówczas mówimy o pochwicy (taka choroba), którą leczy się różnymi metodami psychoterapeutycznymi. Ponieważ pochwica może wynikać także ze stanów zapalnych pochwy, ran i pęknięć i wad w budowie narządów płciowych, zanim rozpocznie się psychoterapię, powinno się szczegółowo przebadać u ginekologa.
Bez względu na to, czy jest pierwszym czy którymś z kolei, stosunek płciowy by był udany, a więc i bez bólu, w pierwszych etapach musi przygotować kobietę na rozkosz a nie na przykre doznania. Moim zdaniem im młodsza i mniej doświadczona kobieta, tym dłużej trwa to przygotowanie i wymaga większej wrażliwości i czułości kochanka.
Narządy płciowe nie podnieconej kobiety nie są przygotowane na wizytę mężczyzny. Po pierwsze pochwa i przedsionek pochwy są niedostatecznie zwilżone. Pod wpływem narastającego podniecenia zachodzi zjawisko lubrykacji, specjalne gruczoły nawilżają substancją śluzową przedsionek pochwy i pochwę, "smarują" jak wszędzie, gdzie ma mieć miejsce ruch posuwisty - bez tego jest nieprzyjemne, bolesne tarcie. Powiedzenie, że dziewczyna na widok jakiegoś chłopaka ma mokro w majtkach, oznacza właśnie to, że tak ją podnieca, aż dochodzi do lubrykacji.
Po drugie wejście do pochwy jest zamknięte, bo niby po co miałoby być otwarte, gdy nie trzeba? Czynią to mięśnie zwieracze pochwy, bardzo silne mięśnie - przedarcie się w głąb, mimo ich zaciśnięcia, jest równoznaczne z gwałtem i zdaniem ogromnego bólu.
Dodatkowo pochwa nie podnieconej kobiety jest dość krótka (skurczona). Facet z większym penisem zada nie podnieconej kobiecie ból, bo będzie uderzać w tylną ścianę pochwy.
Ale najważniejsze i najbardziej bolesne jest uderzanie w szyjkę macicy, która przez większość czasu znajduje się w świetle pochwy, a więc zawadza. Tu należałoby przypomnieć, że pochwa kobiety to nie prosta rura i jej narządy płciowe nie są ułożone w linii prostej: za pochwą jest rozszerzenie czyli macica. Pochwa kobiety jest ślepo zakończona, a wejście do macicy znajduje się w górnej jej części, poprzez szyjkę. Tak więc obawy niektórych, że penisem wedrą się w trakcie stosunku do wnętrza macicy, są przejawem nieuctwa lub fantazji. Musieli by mieć penis zakręcony do góry pod kątem prostym! (Tylko pytanie, jak by wtedy dostali się w ogóle do środka?)
Stulejka to schorzenie (anomalia) polegająca na trudności bądź też niemożliwości zsunięcia napletka (skórki żołędzia) Powodem tego jest między innymi bolesny stosunek płciowy albo wręcz niemożliwość wprowadzenia członka do pochwy.
Szyjka macicy to najwrażliwsze miejsce w ciele kobiety. Jak wszystko, co musi być z tego powodu szczególnie chronione, zabezpieczone jest najpewniejszym z zabezpieczeń - bólem. Z tego samego powodu najbardziej bolesne jest uderzenie w jądra. Gdyby nie to, czy mężczyźni byliby tacy skorzy do osłaniania swoich klejnotów? A tak lęk przed bólem sprawia, że i kobiety i mężczyźni chronią najważniejsze z punktu widzenia rozmnażania narządy.
Jeśli kobieta bardzo pragnie mężczyzny i jest bardzo podniecona, to nie tylko jej narządy płciowe nawilżą się, czyniąc ruchy frykcyjne łatwymi i bezproblemowymi, ale też:
A co z punktu widzenia obopólnej przyjemności najważniejsze, światło pochwy zmniejszy się, bo błona wyścielająca ją rozpulchni się i pochwa zacznie przylegać do penisa, który w niej w danym momencie jest, bez względu na to, jakiej jest on wielkości i grubości.
To po części odpowiedź na pytanie czy wielkość penisa ma znaczenie przy stosunku płciowym. Ważniejsze jest jak widać, czy kobieta pragnie mężczyzny. Bo jeśli pragnie, to się praktycznie każdy penis dopasuje.
Niestety czasem jest tak, że odpowiednia gra wstępna nie eliminuje bólu. Ból przy stosunku płciowym może występować także z przyczyn zdrowotnych: nie leczonych stanów zapalnych narządów moczowo-płciowych, nadwrażliwości szyjki macicy. Także tabletki antykoncepcyjne mogą powodować spadek pobudliwości seksualnej, co za tym idzie słabe podniecenie a potem ból. Czasem trudno odróżnić, co jest przyczyną psychiczną a co fizyczną. Niechęć do seksu w ogóle czy tylko do tego konkretnego partnera, może mimo jego starań w czasie gry wstępnej, być przyczyną braku podniecenia a więc niedostatecznego przygotowania narządów płciowych do stosunku. Przyczyny psychiczne i zdrowotne mogą także powodować suchość pochwy, wtedy bólowi można zapobiec używając kremów nawilżających (bez problemu do kupienia w aptece).
Mam 30 lat i od długiego czasu mam chorą macicę. Mój lekarz sugeruje mi wykonanie histerektomii, ponieważ od wielu lat dokuczają mi też obfite krwawienia i towarzyszący im ból. W związku z tym zastanawia mnie głównie jeden problem: czy operacja wpłynie jakoś na moją aktywność seksualną?
Podczas operacji zostaną założone szwy przy końcu pochwy, przez co długość tego narządu będzie początkowo mniejsza, jednak mięsień, jakim jest pochwa, jest bardzo elastyczny i zmniejszona długość nie będzie sprawiała kłopotów.
Nie ma powodu, żeby Twoje reakcje seksualne uległy jakiejkolwiek zmianie. Po poddaniu się operacji będziesz mogła podjąć normalne, szczęśliwe życie seksualne. Niemniej jednak naprawdę głęboko się zastanów i poważnie rozważ całą tę sprawę, gdyż jesteś bardzo młoda jak na osobę decydującą się na histerektomię.
Chociaż podstawową cechą dobrego kochanka jest umiejętność zaspokojenia emocjonalnych potrzeb partnerki, konieczne jest też rozszerzenie repertuaru kontaktów seksualnych, aby zapobiec znudzeniu i monotonii współżycia...
Pod względem cielesnym, fizycznym jesteśmy do siebie perfekcyjnie dopasowani. Ty jesteś wklęsły tam, gdzie ja mam pewne wypukłości i na odwrót. Pewnie to truizm. Zauważyłeś to już wieki temu. O ile jednak nasze dopasowanie fizyczne wydaje się tak pełne, twoje i moje zachowania różnią się diametralnie. Jeśli więc chcesz...
Jeśli chcesz zadowolić swojego mężczyznę, zapytaj go co lubi, a potem wykorzystaj te informacje żeby urozmaicić sztukę kochania...
Grzybica to pospolita dolegliwość. Najbardziej podatne na nią są kobiety, szczególnie w czasie ciąży, ale mogą zarazić się także mężczyźni i dzieci. Niekiedy bardzo trudno ją wyleczyć, a zapobiega zakażeniu zachowanie środków ostrożności wynikających ze znajomości tego schorzenia...