Gdy idziesz ulicą ze swoją ukochaną, i co chwilę wymownie zerkasz na inne kobiety, twoja dziewczyna ma prawo czuć się w pewnym stopniu urażona. Ale czy twoje spojrzenia oznaczają, że twoja partnerka już ci się nie podoba? Wcale nie!
Tacy faceci właśnie jesteście, że lubicie patrzeć. W końcu mężczyźni są w większym stopniu wzrokowcami niż kobiety. Wolisz kochać się przy świetle, lubisz oglądać ciało partnerki i zupełnie nie możesz zrozumieć, dlaczego ona tego nie chce, a nawet się wstydzi. Podobnie podchodzisz do kobiet, które widzisz na ulicy. Zerkasz na nie z powodu wrażeń estetycznych, nic ponadto. Widok ładnej, elegancko ubranej pani to dla oka mężczyzny sama przyjemność. W takim momencie budzi się twoja dusza zdobywcy.
Ale spokojnie, wiem że wcale nie zamierzasz uwieść każdej ładnej kobiety, która jest w zasięgu twojego wzroku i myślę że twoja ukochana też o tym wie, że tak tylko sobie niewinnie ćwiczysz. Przecież panie też lubią zerkać na przystojniaków i nie widzą w tym niczego złego. Jeśli jednak twojej partnerce to nie odpowiada, powinna powiedzieć tobie: "Nie chcę, byś tak robił, źle się z tym czuję". Trochę inaczej mają się sprawy, jeżeli nawet po wspólnej rozmowie i ustaleniach, że ona nie chce żebyś gapił się wyzywająco na inne, nadal uważnie lustrujesz obce kobiety lub oglądasz się za nimi nawet wtedy, gdy są w towarzystwie swojego partnera.
Zanim dwoje ludzi wymieni choćby jedno słowo bywa, że są już po długiej konwersacji w kategorii języka ciał. Wysyła ono nieustannie świadomie i podświadomie sygnały do ludzi, którzy są dla nas atrakcyjni seksualnie. Rodzi się tu pytanie - co sprawia, że jedna osoba wydaje się być atrakcyjniejsza dla drugiej?
Osobiście myślę, że w tej sytuacji powody takiego zachowania są dwa: albo usiłujesz wzbudzić zazdrość w ukochanej, dając jej do zrozumienia: "Nie jesteś jedyna na tym świecie, są też inne kobiety", albo lekceważysz jej uczucia i dążysz wyłącznie do własnej przyjemności. Współczuję każdej kobiecie, która ma z takim mężczyzną do czynienia. Radzę też, jeśli to tylko możliwe, uciekać od takiego, gdzie pieprz rośnie. Ale jeśli tylko niewinnie zerkasz, to takim stanem rzeczy ani ty ani twoja partnerka przejmować się zupełnie nie ma potrzeby i najlepiej to zignorować przyjmując że to naturalne.
Mój chłopak od czasu do czasu spotyka się ze swoimi byłymi dziewczynami. Uważam to za dowód, że mnie nie kocha, bo nie potrzebowałby towarzystwa innych kobiet. Jak go powstrzymać?
44% szuka dowcipnego, miłego chłopaka z sąsiedztwa, w typie weterynarza lub nauczyciela. 24% lubi typ macho, na przykład gliniarz. 18% pokocha chętnie wiecznego zwycięzcę, pewnego siebie gracza...
Najlepiej się ją pamięta, choć najmniej się na niej dzieje. Każdy z randkowiczów ubrany jest w swoje najlepsze (według niego) ciuchy. Dziewczyna zazwyczaj chce pokazać, że jest już bardzo dorosła i ma na buzi o jedną warstwę makijażu za dużo. Zarówno ona, jak i jej wybraniec mają świeżo umyte włoski, wypielęgnowane, mocno nienaturalne, fryzurki...
Otóż na pierwszym miejscu jest odpowiedzialność i opiekuńczość. Pracowitości oczekują przede wszystkim gorzej wykształceni - to oni, widać, naprawdę rozumieją ile w życiu znaczy ta cecha Do poszukiwania uczucia przyznają się młodzi i wykształceni, życiowej zaradności oczekują osoby w wieku średnim i z takim wykształceniem...
Otóż jest to bardzo proste, zadowolić kobietę można poprzez kilka czynności, które skutkują stuprocentowo za każdym razem...