Stracilem sens w tym wszystkim
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 lut 2012, 22:59
- Skąd: woj. Śląskie
- Płeć:
Stracilem sens w tym wszystkim
No wlasnie
Wszystko fajnie spotykasz sie z dziewczynami
Podrywasz Je a One Ciebie
Flirtujesz z Nimi a One flirtuja z Toba itp.
Uswiadamiasz sobie w koncu, ze czegos tutaj brakuje w tym wszystkim ?
A no wlasnie tego najwazniejszego czynnika, ktorym jest milosc
Bo czlowiek to osoba towarzyska i nie lubi przebywac w koncu sam - racja ?
Jestem obserwatorem spoleczenstwa i obserwuje ludzi w roznych sytuacjach zyciowych
I powiem szczerze, ze znalezienie dzisiaj kobiety na cale zycie jest strasznie bardzooo trudne
To jak szukanie igly w stogu siana
Zaczely mnie nudzic po prostu takie zabawy w kotka i myszke
Nie kreci mnie taki zwiazek tylko i wylacznie dla seksu -.-
Bo co to za frajda uprawiac seks z osoba, ktora nic do Ciebie nie czuje
Zawsze uwazalem, ze milosc jest taka bita smietana a z kolei seks jest ukoronowaniem tej milosci po przez dodanie wisienki na Jej koncu
Tym czasem ja widze calkowicie cos innego
Ludzie zamiast zabierac sie wpierw za bita smietane zjadaja od razu wisienke
Niektorzy potem zabieraja sie za bita smietane, ale jedni w ogole Jej nie ruszaja
Az w koncu zwiazek sie rozpada, bo nie ma milosci
Co z tego, ze Ty sie w to wszystko zaangazowales skoro dla tej osoby byles tylko przedmiotem seksu
Tak ostatnio w glowie chodzi mi takie jedno zdanie:
"Nie szukaj milosci na sile Ona sama Cie znajdzie w najnieoczekiwanym momencie zycia"
Tylko, ze potem zadajesz sobie pytanie: Ale ilez mozna czekac ?
Nie mam juz pojecia, co o tym sadzic. Moze po prostu natrafilem na nieodpowiednia osobe dla ktorej liczyl sie tylko i wylacznie seks ze mna i nic wiecej
Bo sprawialem Jej tym najwieksza przyjemnosc po prostu i tylko tyle
Gdy to uslyszalem z Jej ust to mnie zamurowalo totalnie o.O
Kiedys ktos z moich znajomych zadal mi pytanie:
Czy wierze w prawdziwa milosc ?
Odpowiedzialem tej osobie:
Nie, milosc nie istnieje w dzisiejszym swiecie.
W swiecie, gdzie panuje korupcja a najwieksza wartosc odgrywa pieniadz, gdzie panuje siec klamstw oraz gdzie kazdy walczy o swoje stanowkiso nie ma miejsca na milosc
W kazdym razie nie na ta prawdziwa, gdzie w calosci poswiecasz sie drugiemu partnerowi
EDIT: Prawdopodobnie powiedzialem to pod wplywem gniewu
Ciekawi mnie co ma powiedziec osoba biedna, ktora nie ma pieniedzy na ubranie, na umycie sie i na inne podstawowe rzeczy ?
Zainteresowalaby sie jakakolwiek nim kobieta ?
Nie spogladajac na ten pieprzony wyglad zewnetrzny tylko na jego wspaniale wnetrze ?
P.S. Co z tego, ze jablko piekne na zewnatrz skoro w srodku robaczywe
Wszystko fajnie spotykasz sie z dziewczynami
Podrywasz Je a One Ciebie
Flirtujesz z Nimi a One flirtuja z Toba itp.
Uswiadamiasz sobie w koncu, ze czegos tutaj brakuje w tym wszystkim ?
A no wlasnie tego najwazniejszego czynnika, ktorym jest milosc
Bo czlowiek to osoba towarzyska i nie lubi przebywac w koncu sam - racja ?
Jestem obserwatorem spoleczenstwa i obserwuje ludzi w roznych sytuacjach zyciowych
I powiem szczerze, ze znalezienie dzisiaj kobiety na cale zycie jest strasznie bardzooo trudne
To jak szukanie igly w stogu siana
Zaczely mnie nudzic po prostu takie zabawy w kotka i myszke
Nie kreci mnie taki zwiazek tylko i wylacznie dla seksu -.-
Bo co to za frajda uprawiac seks z osoba, ktora nic do Ciebie nie czuje
Zawsze uwazalem, ze milosc jest taka bita smietana a z kolei seks jest ukoronowaniem tej milosci po przez dodanie wisienki na Jej koncu
Tym czasem ja widze calkowicie cos innego
Ludzie zamiast zabierac sie wpierw za bita smietane zjadaja od razu wisienke
Niektorzy potem zabieraja sie za bita smietane, ale jedni w ogole Jej nie ruszaja
Az w koncu zwiazek sie rozpada, bo nie ma milosci
Co z tego, ze Ty sie w to wszystko zaangazowales skoro dla tej osoby byles tylko przedmiotem seksu
Tak ostatnio w glowie chodzi mi takie jedno zdanie:
"Nie szukaj milosci na sile Ona sama Cie znajdzie w najnieoczekiwanym momencie zycia"
Tylko, ze potem zadajesz sobie pytanie: Ale ilez mozna czekac ?
Nie mam juz pojecia, co o tym sadzic. Moze po prostu natrafilem na nieodpowiednia osobe dla ktorej liczyl sie tylko i wylacznie seks ze mna i nic wiecej
Bo sprawialem Jej tym najwieksza przyjemnosc po prostu i tylko tyle
Gdy to uslyszalem z Jej ust to mnie zamurowalo totalnie o.O
Kiedys ktos z moich znajomych zadal mi pytanie:
Czy wierze w prawdziwa milosc ?
Odpowiedzialem tej osobie:
Nie, milosc nie istnieje w dzisiejszym swiecie.
W swiecie, gdzie panuje korupcja a najwieksza wartosc odgrywa pieniadz, gdzie panuje siec klamstw oraz gdzie kazdy walczy o swoje stanowkiso nie ma miejsca na milosc
W kazdym razie nie na ta prawdziwa, gdzie w calosci poswiecasz sie drugiemu partnerowi
EDIT: Prawdopodobnie powiedzialem to pod wplywem gniewu
Ciekawi mnie co ma powiedziec osoba biedna, ktora nie ma pieniedzy na ubranie, na umycie sie i na inne podstawowe rzeczy ?
Zainteresowalaby sie jakakolwiek nim kobieta ?
Nie spogladajac na ten pieprzony wyglad zewnetrzny tylko na jego wspaniale wnetrze ?
P.S. Co z tego, ze jablko piekne na zewnatrz skoro w srodku robaczywe
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 18:55 przez Speeder987, łącznie zmieniany 1 raz.
Nasze czyny względem innych pokazują jakimi naprawdę jesteśmy ludźmi. To one odzwierciedlają naszą wspaniałą osobowość
Milosc istnieje. To udowodnione naukowo przemiany chemiczne w mozgu i odpowiednie wydzielanie hormonow. Az tyle i tylko tyle.
Sa tez utrwalacze milosci i jej konserwanty. Sprawiaja ze nawet jak reakcje chemiczne oslabna to ludzie sa ciagle ze soba. To dzieci i kredyt na 40 lat.
Milosc jaka masz na mysli jest raczej wyjatkiem niz regula.
Sa tez utrwalacze milosci i jej konserwanty. Sprawiaja ze nawet jak reakcje chemiczne oslabna to ludzie sa ciagle ze soba. To dzieci i kredyt na 40 lat.
Milosc jaka masz na mysli jest raczej wyjatkiem niz regula.
Nie nie miłosc jest udowodniona naukowo poprzez zmiany chemiczne tylko cos takiego co wielu z nia myli - mowa o zauroczeniu i fascynacji .
miłosc to całkiem cos innego Mav podstaw sobie matke przed oczyma i masz młosc , prawda ze dupy nie urywa bo milosc nie urywa za to fascynacja o zauroczenie potrafi .
nie ma też milsci rodzicielskiej i tej innej , to tylko osoba ktora kochamy sie zmienia , dochodzą dodatkowe zbedne rzeczy do miłosci , ale sama ona nie urywa dupy
miłosc do biednego ...idę o zakład , z e jezeli taka biedna osoba cos soba reprezentuje to znajdzie kogos kto ją pokocha , tylko musi coś sobą reprezentować ! dbanie o sobie to podstawa , nikt nie bedzie chciał przebywac z kims kto smierdzi - musza zaistniec pewne przesłania by miłosc wypłyneła , jak juz wypłynie sie zmienia sie nigdy , nawet jak bedziesz smierdział , co innego kogos kochać i z nim byc , a co innego odejsc od takiego kogoś z powodów roznych i mimo wszystko go kochać , mozna lubic i kochac , ale mozna kochac a nie lubic .\
miłosc to całkiem cos innego Mav podstaw sobie matke przed oczyma i masz młosc , prawda ze dupy nie urywa bo milosc nie urywa za to fascynacja o zauroczenie potrafi .
nie ma też milsci rodzicielskiej i tej innej , to tylko osoba ktora kochamy sie zmienia , dochodzą dodatkowe zbedne rzeczy do miłosci , ale sama ona nie urywa dupy
miłosc do biednego ...idę o zakład , z e jezeli taka biedna osoba cos soba reprezentuje to znajdzie kogos kto ją pokocha , tylko musi coś sobą reprezentować ! dbanie o sobie to podstawa , nikt nie bedzie chciał przebywac z kims kto smierdzi - musza zaistniec pewne przesłania by miłosc wypłyneła , jak juz wypłynie sie zmienia sie nigdy , nawet jak bedziesz smierdział , co innego kogos kochać i z nim byc , a co innego odejsc od takiego kogoś z powodów roznych i mimo wszystko go kochać , mozna lubic i kochac , ale mozna kochac a nie lubic .\
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
-
- Zaglądający
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 lut 2012, 22:59
- Skąd: woj. Śląskie
- Płeć:
No macie racje
Jest udowodniona naukowo to fakt
Taaa zauroczenie typowe wsrod ludzi
Patrzysz sie godzinami na Jej zdjecie, az w koncu sie w Niej zakochujesz
I zaczynasz idealizowac Jej wady
Dzisiaj zadzwonilem do pewnej kobiety, co wymienialem Jej kiedys matryce w laptopie
Sek w tym, ze nie znalem Jej adresu
Wiedzialem tylko jak sie nazywa, jaki ma numer telefonu i dwa razy Ja w zyciu widzialem na wlasne oczy
No i cos mnie tak kusilo a zadzwon do Niej
Pewno siedzi w domu i sie nudzi
Glownym celem bylo poznanie nowej osoby
Z racji, ze jestem uparty w swoich dzialaniach i wdrazam swoje plany w czyny a nie tylko mowic zeby sobie mowic i sie oszukiwac
Dzwonie do Niej nie odbiera
Dzwonie do Niej drugi raz tez nie odbiera
Juz mialem sobie darowac, ale mowie sobie co mi tam skoro nie telefonicznie to moze tekstowo
Napisalem Jej SMS-a, ze chcialbym sie z Nia spotkac i Ja poznac
A Ona odpisala: A czemu ?
Ja: Bo lubie poznawac nowych ludzi
Nie odpisuje dlugo (pewno nie wie co odpowiedziec mysle sobie i sie wstydzi)
No to napisalem do Niej: Come on dziewczyno odpisz Ja nie gryze
Czy to tak trudno poznac kogos dzis nowego ? Miej jaja dziewczyno
Po chwili odpisala: Ojoj ;p wybacz ale teraz to troche pozno, bo juz sie z kims spotykam ;p
no widocznie trudno
Mysle sobie: Przeciez nigdy nie jest za pozno ?
Odpisalem: Baw sie dobrze
A Ona: Dziekuje
Pomyslalem, ze baba sie speszyla cala zaistniala sytuacja
A ja tylko chcialem sie spotkac i Ja poznac
Wiem wyszedlem w sumie na pajaca, ale co mialem do stracenia ?
a) nic
b) tez nic
c) bedziesz mial satysfakcje, ze masz jaja i chcesz cos zmienic w zyciu
Jednak sie nie poddaje tak latwo i sprobuje w piatek
Wtedy na 100% bedzie miala wolne i czas
Nie wiem co myslicie o tym ?
Jest udowodniona naukowo to fakt
Taaa zauroczenie typowe wsrod ludzi
Patrzysz sie godzinami na Jej zdjecie, az w koncu sie w Niej zakochujesz
I zaczynasz idealizowac Jej wady
Dzisiaj zadzwonilem do pewnej kobiety, co wymienialem Jej kiedys matryce w laptopie
Sek w tym, ze nie znalem Jej adresu
Wiedzialem tylko jak sie nazywa, jaki ma numer telefonu i dwa razy Ja w zyciu widzialem na wlasne oczy
No i cos mnie tak kusilo a zadzwon do Niej
Pewno siedzi w domu i sie nudzi
Glownym celem bylo poznanie nowej osoby
Z racji, ze jestem uparty w swoich dzialaniach i wdrazam swoje plany w czyny a nie tylko mowic zeby sobie mowic i sie oszukiwac
Dzwonie do Niej nie odbiera
Dzwonie do Niej drugi raz tez nie odbiera
Juz mialem sobie darowac, ale mowie sobie co mi tam skoro nie telefonicznie to moze tekstowo
Napisalem Jej SMS-a, ze chcialbym sie z Nia spotkac i Ja poznac
A Ona odpisala: A czemu ?
Ja: Bo lubie poznawac nowych ludzi
Nie odpisuje dlugo (pewno nie wie co odpowiedziec mysle sobie i sie wstydzi)
No to napisalem do Niej: Come on dziewczyno odpisz Ja nie gryze
Czy to tak trudno poznac kogos dzis nowego ? Miej jaja dziewczyno
Po chwili odpisala: Ojoj ;p wybacz ale teraz to troche pozno, bo juz sie z kims spotykam ;p
no widocznie trudno
Mysle sobie: Przeciez nigdy nie jest za pozno ?
Odpisalem: Baw sie dobrze
A Ona: Dziekuje
Pomyslalem, ze baba sie speszyla cala zaistniala sytuacja
A ja tylko chcialem sie spotkac i Ja poznac
Wiem wyszedlem w sumie na pajaca, ale co mialem do stracenia ?
a) nic
b) tez nic
c) bedziesz mial satysfakcje, ze masz jaja i chcesz cos zmienic w zyciu
Jednak sie nie poddaje tak latwo i sprobuje w piatek
Wtedy na 100% bedzie miala wolne i czas
Nie wiem co myslicie o tym ?
Ostatnio zmieniony 08 sty 2013, 00:52 przez Speeder987, łącznie zmieniany 1 raz.
Nasze czyny względem innych pokazują jakimi naprawdę jesteśmy ludźmi. To one odzwierciedlają naszą wspaniałą osobowość
Speeder987 pisze:Jednak sie nie poddaje tak latwo i sprobuje w piatek
Wtedy na 100% bedzie miala wolne i czas
Nie wiem co myslicie o tym ?
Do tej samej dziewczyny? Daruj sobie
Fajnie, że realnie próbujesz. Pewnie potkniesz się jeszcze parę razy, ale w końcu się uda, nic nie tracisz.
Btw. nie wiem dlaczego, ale jak do mnie pisał kiedyś znajomy używając zwrotu "dziewczyno", to mi się nawet podobało. Ot taka myśl.
[ Dodano: 2013-01-08, 18:14 ]
a, i nie pisz więcej do dziewczyn, żeby miały jaja
Z kolezankami albo facetem na imprezie.Speeder987 pisze:Jednak sie nie poddaje tak latwo i sprobuje w piatek
Wtedy na 100% bedzie miala wolne i czas
Tylko Ty biedau sam w domu. Ale moze sobie akurat tak nie pomysli
Ogolnie to lekko irytujace jak nieznany numer Ci wydzwania kilka razy, przeszkadza, potem pisze i jeszcze nalega na odpowiedz. Widac masz duze cisnienie i jestes needy.
Ja bym wiedzial co odpisac, ale nie zdradze ;PSpeeder987 pisze:Po chwili odpisala: Ojoj ;p wybacz ale teraz to troche pozno, bo juz sie z kims spotykam ;p
Może faktycznie w całym tym pośpiechu dnia codziennego nie ma czasu na miłość. Kiedyś pisałam referat na temat psychologii miłości, z którego niestety płynął smutny wniosek, że miłości nie ma. Na początku jest zauroczenie, które potem może, ale nie musi przerodzić się w przyjaźń (oczywiście pominęłam kilka etapów). Dzisiaj to już w ogóle wszystko sprowadza się do jednego - co myśli facet, jak widzi fajną dziewczynę?
Co znaczy szmaciły sie , i szmaca sie ? po co o tym w ogole wspominać ? zaraz wyjdzie , ze szmaciła sie Twa Mataka ...a moze ona to wyjatek ?
To ze ktoraś lubi sex i po niego siega nie oznacza szmacenia sie - do pewnego momentu oczywiscie . Jako byc moze najstarszy na forum nie zauważam , by bylo inaczej niz kiedy miałem lat 15 , a jak jest teraz kiedy mam wiecej i to znacznie . Jak mozna pisac o szmaceniu sie dziewczyn , jak kazdy facet majac ładną kobiete u boku chciał by z nią uprawiac sex - i to jest normalne , ale jak juz dostanie to zeszmaciała sie kobieta , a moze jest tak , ze jak ze mna sypia to sie nie szmaci , ale jak z romkiem , albo tomkiem i zdzichem to juz tak ???
To ze ktoraś lubi sex i po niego siega nie oznacza szmacenia sie - do pewnego momentu oczywiscie . Jako byc moze najstarszy na forum nie zauważam , by bylo inaczej niz kiedy miałem lat 15 , a jak jest teraz kiedy mam wiecej i to znacznie . Jak mozna pisac o szmaceniu sie dziewczyn , jak kazdy facet majac ładną kobiete u boku chciał by z nią uprawiac sex - i to jest normalne , ale jak juz dostanie to zeszmaciała sie kobieta , a moze jest tak , ze jak ze mna sypia to sie nie szmaci , ale jak z romkiem , albo tomkiem i zdzichem to juz tak ???
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Maverick pisze:Mi nie chodzi o to, ze lubia seks. Czym sie rozni szmata od szalika? Szalikiem tez mozna wytrzec podloge, ale szmaty na szyje nie zalozysz. I tyle.
No wiec czym jest to Twoje szmacenie? Są jakieś progi, nie wiem, ilościowe, lub jakościowe, które określają, czy dziewczyna się szmaci, czy tylko lubi seks? Np, miała 5ciu partnerów w życiu to ok, ale 10 to szmata. Jedenn raz seks z nieznajomym na rok, to lubi seks, ale już 3, to się szmaci. Jak to działa?
Andrew pisze:Co znaczy szmaciły sie , i szmaca sie ? po co o tym w ogole wspominać ? zaraz wyjdzie , ze szmaciła sie Twa Mataka ...a moze ona to wyjatek ?
To ze ktoraś lubi sex i po niego siega nie oznacza szmacenia sie - do pewnego momentu oczywiscie . Jako byc moze najstarszy na forum nie zauważam , by bylo inaczej niz kiedy miałem lat 15 , a jak jest teraz kiedy mam wiecej i to znacznie . Jak mozna pisac o szmaceniu sie dziewczyn , jak kazdy facet majac ładną kobiete u boku chciał by z nią uprawiac sex - i to jest normalne , ale jak juz dostanie to zeszmaciała sie kobieta , a moze jest tak , ze jak ze mna sypia to sie nie szmaci , ale jak z romkiem , albo tomkiem i zdzichem to juz tak ???
Amen. Ja w ogóle nie sądzę, żeby w przeciągu setek lat coś się bardzo bardzo zmieniło. Ludzie uprawiali seks, i go uprawiają, jedynie są w temacie bardziej lub mniej otwarci.
Służę.Alamakota pisze:No wiec czym jest to Twoje szmacenie? Są jakieś progi, nie wiem, ilościowe, lub jakościowe,
1. Do 3 przyjetych penisów/rok możemy mówić o pechowej kobiecie, jeśli nie powtarza się to częściej niż dwa lata z rzędu. Dalej to szmata.
2. Dwa penisy przyjęte jednocześnie częściej niż dwa razy w życiu to szmata, jeśli nie odbyło się to za przyzwoleniem i udziałem partnera.
3. Jeśli w zbiorze motywacji nie pojawia się przyjemność z przyjmowania penisa, zadowolenie z osobowości jego właściciela oraz uczucia dla niego, to szmata.
4. Jeśli przyjmuje penisa innego niż partnera bez wiedzy, udziału i przyzwolenia partnera, to szmata.
5. Jeśli spełnia wszystkie warunki nie-szmaty, ale po seksie pyta "to jak z tymi dżinsami?" - to nieuświadomiona o szmatowatości szmata.
Powyższe występować mogą w dowolnych konfiguracjach i wariacjach. Wpływa to na kwalifikację szmaty lub damy, ale to już temat z zakresu kategoryzacji, odrębny.
Mam nadzieję, że rozjaśniłem
Haha, ciekawie Shaman.
Prowadzenie sie to tylko jeden z elementow. Uwazam ze wcale nie trzeba zdejmowac majtek by sie szmacic. Jak nazwac dziewczyne rzygajaca na ulicy po wyjsciu z klubu? Jak dla mnie chocby byla dziewica to wlasnie sie zeszmacila. To tylko jeden przyklad zlego zachowania. Jeszcze przeciez sa tak wazne sprawy jak slownictwo czy ogolne obycie. Ale nawet full etykieta nie pomoze gdy bedzie dawac w kiblu na imprezie.
To jak z pornografia. Ciezko ja zdefiniowac, ale gdy na nia patrzymy wiemy ze to ona.Alamakota pisze:No wiec czym jest to Twoje szmacenie? Są jakieś progi, nie wiem, ilościowe, lub jakościowe, które określają, czy dziewczyna się szmaci, czy tylko lubi seks? Np, miała 5ciu partnerów w życiu to ok, ale 10 to szmata. Jedenn raz seks z nieznajomym na rok, to lubi seks, ale już 3, to się szmaci. Jak to działa?
Prowadzenie sie to tylko jeden z elementow. Uwazam ze wcale nie trzeba zdejmowac majtek by sie szmacic. Jak nazwac dziewczyne rzygajaca na ulicy po wyjsciu z klubu? Jak dla mnie chocby byla dziewica to wlasnie sie zeszmacila. To tylko jeden przyklad zlego zachowania. Jeszcze przeciez sa tak wazne sprawy jak slownictwo czy ogolne obycie. Ale nawet full etykieta nie pomoze gdy bedzie dawac w kiblu na imprezie.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2013, 01:30 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
shaman, otoz to A tak przy okazji DB9 to Aston Martin
To zalezy Wg mnie nikt normalny nie uprawia seksu w obszczanej ubikacji na imprezie - nawet (a moze przede wszystkim?) ze stala partnerka. No chyba ze wyjatkowo by nie bylo syfu i kolejki 10 osob pod drzwiami.Andrew pisze:czyli jak ja nabiore checi na imprezie i z racji nie ze pijany jestem , ale wesoły i kobieta z grupy z ktora przyszłem tez wesoła tez nabierze ochoty i udamy sie w tym celu do wspomnianej ubikacji to sie zeszmacimy ?:)
przy gwałcie kolego nie ma obopulnej zgody na sex , czaisz roznicę
a to , ze Tobie nie pasuje sex w chaźlu to osobna kewstia , mnie tez nie , zle z braku laku i kit dobry jak sie to mawia , a ja chce tu i teraz , a nie potem , potem to nogi smierdzą
róznorodnosc ludzi jest przeogromna , a normalność ? kto ją ustalał i dlaczego bez udziału mej osoby
a to , ze Tobie nie pasuje sex w chaźlu to osobna kewstia , mnie tez nie , zle z braku laku i kit dobry jak sie to mawia , a ja chce tu i teraz , a nie potem , potem to nogi smierdzą
róznorodnosc ludzi jest przeogromna , a normalność ? kto ją ustalał i dlaczego bez udziału mej osoby
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ja pier*ole, serio porównujesz seks w kiblu do gwałtu?
Sorry, ale to wszystko opada, jak dyskusja wkracza na takie tory...
Generalnie, nie wtrącam się w łóżkowe sprawy innych, co mnie to obchodzi co dwoje dorosłych ludzi chce robić? Tak długo jak wchodzą w jakiś układ z pełną wiedzą i premedytacją, to jak dla mnie mogą sobie srać na klatę i to zlizywać, nie obchodzi mnie to, póki mnie tam nie ma.
Zmuszanie kogoś do czegkolwiek, przemocą fizyczną lub psychiczną, to zupełnie inna sprawa. W sytuacji przymuszenia nawet niewinne macanko powinno być tępione z największą srogością.
A co do kategoryzacji shamana, brawo, pięknie to ująłeś. Akurat sama takich doświadczeń nie mam (choć czasem żałuję), ale jak kobieta lubi seks z dwoma facetami, akurat nie ma partnera, i zrobi to 3, albo i (o mój boże!) więcej razy w takim trójkącie, to znaczy szmata jest. Brawo.
Ah, te trzy penisy na rok też są piękne. Znaczy, że pechowa, bo ona oczywiście chciała księcia z bajki i nie miała szczęścia, więc został tylko seks. Bo kobieta nie może chcieć seksu po prostu, i niczego więcej.
Szkoda mi słów na was.
Sorry, ale to wszystko opada, jak dyskusja wkracza na takie tory...
Generalnie, nie wtrącam się w łóżkowe sprawy innych, co mnie to obchodzi co dwoje dorosłych ludzi chce robić? Tak długo jak wchodzą w jakiś układ z pełną wiedzą i premedytacją, to jak dla mnie mogą sobie srać na klatę i to zlizywać, nie obchodzi mnie to, póki mnie tam nie ma.
Zmuszanie kogoś do czegkolwiek, przemocą fizyczną lub psychiczną, to zupełnie inna sprawa. W sytuacji przymuszenia nawet niewinne macanko powinno być tępione z największą srogością.
A co do kategoryzacji shamana, brawo, pięknie to ująłeś. Akurat sama takich doświadczeń nie mam (choć czasem żałuję), ale jak kobieta lubi seks z dwoma facetami, akurat nie ma partnera, i zrobi to 3, albo i (o mój boże!) więcej razy w takim trójkącie, to znaczy szmata jest. Brawo.
Ah, te trzy penisy na rok też są piękne. Znaczy, że pechowa, bo ona oczywiście chciała księcia z bajki i nie miała szczęścia, więc został tylko seks. Bo kobieta nie może chcieć seksu po prostu, i niczego więcej.
Szkoda mi słów na was.
Facet zwrócił uwagę na absurd motoryzacyjny, kobieta na absurd moralizatorski. Eksperyment uważam za udany, a Wy, drodzy użytkownicy czujcie się normalni. Mogę wystawić pieczątkę.
A jak mnie by naszła ochota w podłym klubie z zasikaną ubikacją, to po prostu dopłąciłbym kilka dych kierowcy, żeby igraszki zacząć już w taksówce, w drodze do najbliższego hotelu 3*. Jakoś brak klasy chłodzi nawet największy piec w mojej kobiecie, więc obszczany kibel ze wszech miar odpada.
Aczkolwiek nie wiem jak to będzie po 50-tce, kiedy istnieje ewentualność, że każdy podryg mojego zmęczonego życiem rycerzyka trzeba będzie natychmiast wykorzystywać, jakby był podrygiem ostatnim. Wtedy mogę inaczej na to patrzeć. Ale nie jestem pewien czy Andrew o to chodziło.
A jak mnie by naszła ochota w podłym klubie z zasikaną ubikacją, to po prostu dopłąciłbym kilka dych kierowcy, żeby igraszki zacząć już w taksówce, w drodze do najbliższego hotelu 3*. Jakoś brak klasy chłodzi nawet największy piec w mojej kobiecie, więc obszczany kibel ze wszech miar odpada.
Aczkolwiek nie wiem jak to będzie po 50-tce, kiedy istnieje ewentualność, że każdy podryg mojego zmęczonego życiem rycerzyka trzeba będzie natychmiast wykorzystywać, jakby był podrygiem ostatnim. Wtedy mogę inaczej na to patrzeć. Ale nie jestem pewien czy Andrew o to chodziło.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2013, 09:43 przez shaman, łącznie zmieniany 1 raz.
to nie wiedziałem z e mówimy o oblesnych klubach z zajscanymi kiblami - sory widac bywamy w roznych miejscach
Schaman ja nie mam podrywów , ja regularnie kocham sie prawie co najmniej w zaleznosci od miesiaca 36 dni w miesiacu . usredniłem
po ostanie szkoda ze nie mieliscie do czynienia z naprawde pragnącą sexu kobieta , taka nie marudzi o moejsce i to jest fantastyczne !!
Schaman ja nie mam podrywów , ja regularnie kocham sie prawie co najmniej w zaleznosci od miesiaca 36 dni w miesiacu . usredniłem
po ostanie szkoda ze nie mieliscie do czynienia z naprawde pragnącą sexu kobieta , taka nie marudzi o moejsce i to jest fantastyczne !!
Ostatnio zmieniony 01 lut 2013, 13:31 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 365 gości