Prawko

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 28 paź 2005, 21:35

Maverick pisze:poszedl taki pacan

<cisza> <cisza> <cisza>
TedBundy pisze:Nie życzę sobie inwektyw pod mym adresem, pajacyku...

<cisza>
I po co te komplementy ... make peace... :*
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Grace

Postautor: Grace » 28 paź 2005, 22:53

Taki off topic zrobie, ale powiem szczerze, ze zmieniles sie Mav. Bylam zawsze po Twojej stronie i nie rozumialam o co reszcie chodzi, ze sie tak czepiaja Ciebie. Teraz troche otorzyles mi oczy swoimi postami, ktore chyba staja sie coraz bardziej dosadne.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 paź 2005, 01:55

Moze mnie nie zrozumieliscie, piszac "poszedl taki pacan" mialem na mysli autora pomyslu dodrukowania 20mld zl

Do Teda - klamiac w tak beszczelny sposob mnie obrazasz. Wiec zwazaj na slowa.

Ps: Gosia, przytloczony niepowtarzalna sila licznych argumentow wyplywajacych z Twego posta musze skapitulowac... :D
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 29 paź 2005, 07:59

Mysiorek pisze:I po co te komplementy ... make peace...


A może make piss? :D <browar>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Grace

Postautor: Grace » 26 lis 2005, 16:28

Sir Charles pisze:Moze mi kupic auto, ale mam je samemu utrzymac. Razem z ubezpieczeniem, przegladami itd. A ja niestety nie mam skad wziac 400-500 zl miesiecznie na ten cel

hmm, no mi tata zostawia stare auto, a sobie kupuje nowe, wiec od wiosny bede miala swoje. Fakt jest, ze sama zarabiama malo, ale dostane stypendium i moze uda sie gdzies wyjechac do pracy wiec na rok przynajmniej starczy mi kasy na utrzymanie autq, ale no potem to nie bardzo bede miala kasy na jego utrzymanie, ale no zobaczym :) auto w sumie droga sprawa, jak dla małolata
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 26 lis 2005, 16:45

Ja swoje prawko zdalem za... drugim razem. Za pierwszym zapomnialem zapiac pasy wyjezdzajac na miasto. Prawko mam juz pol roku i czuje sie dosc pewnie za kierownica. Nie wiem czy dobrze jezdze. na pewno lepiej niz wczesniej. Na razie smigam Peugeotem 407. Wyblakle zloto, sliczne autko, ale rodzicow. A na wiosne, kolo lutego dostane Opla Tigre. Czarna, chyba ;) <banan>
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 26 lis 2005, 19:56

A wie ktos jakie sa kary za niezaplacenie OC? Bo ciekaw jestem czy kalkuluje sie go nie placic.
Awatar użytkownika
Pituś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 lis 2005, 16:24
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Pituś » 29 lis 2005, 00:19

najlepsi kierowcy zdaja za 2 .. <browar> =-)))
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 29 lis 2005, 00:32

A wie ktos jakie sa kary za niezaplacenie OC? Bo ciekaw jestem czy kalkuluje sie go nie placic.


Art. 88 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
1. Osoba, która nie spełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, zgodnie z warunkami tego ubezpieczenia określonymi w ustawie, jest obowiązana wnieść opłatę.

2. Wysokość opłaty, o której mowa w ust. 1, obowiązującej w każdym roku kalendarzowym, stanowi równowartość w złotych:

1) w ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych:

a) samochody osobowe - 500 euro,

b) samochody ciężarowe i autobusy - 800 euro,

c) pozostałe pojazdy - 100 euro,

2) w ubezpieczeniu OC rolników - 30 euro,

3) w ubezpieczeniu budynków rolniczych - 100 euro

- ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski według tabeli kursów nr 1 w roku kontroli.

3. W przypadku posiadaczy pojazdów mechanicznych, którzy nie spełnili obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zgodnie z warunkami tego ubezpieczenia, wysokość opłaty jest uzależniona od okresu pozostawania tego posiadacza bez ochrony ubezpieczeniowej w każdym roku kalendarzowym i wynosi:

1) 20 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten nie przekracza 3 dni;

2) 50 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten nie przekracza 14 dni;

3) 100 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten przekracza 14 dni.

4. Jeżeli osoba, o której mowa w ust. 1, nie przedstawi dokumentów stanowiących podstawę do ustalenia wysokości opłaty zgodnie z ust. 3, jest ona obowiązana wnieść opłatę w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1.

5. Kwoty wyliczane zgodnie z ust. 2 i 3 zaokrągla się do pełnych 10 zł.

6. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ustala przynależność pojazdów do kategorii wymienionej w ust. 2 pkt 1, kierując się przepisami ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

7. Opłata za niespełnienie obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w art. 4 pkt 1 i 2, jest wnoszona na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

8. Opłata za niespełnienie obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w art. 4 pkt 3, jest wnoszona na rzecz gminy właściwej ze względu na miejsce położenia gospodarstwa rolnego.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 lis 2005, 02:20

Czyli jak bede jezdzil 15 dni bez OC to bule 500 eurosow...?

Ehh, trzeba koniecznie zniesc ten glupi podatek.
INFO

Prawko, jeszcze raz :)

Postautor: INFO » 30 lis 2005, 12:02

wracając do tematu
madzik pisze:Tak sie zastanawiam za którym razem zdaliście prawko i co na ten temat myslicie :)
Ja zdawałam we Wrocku i uważam że najdurniejszym ze wszystkich manewrów jest łuk i te durne linie po miedzy którymi trzeba się zatrzymywać :/ Masakra :D
I wcale nei uważam, że jeśli ktoś zdał za pierwszym razem to umie jezdzic bo zazwyczaj jest na odwrót :)


Wyobraż sobie zdawanie egazminu na samochod ciężarowy z przyczepą, czyli kat. "CE"
tam też masz te same odległości do zatrzymania z przodu jak i z tyłu - 40cm, a co widzisz patrząc w tył 18 metrów, w lusterko i muszisz to ocenić, czy przejechałeś linie czy jeszcze nie. Manewry wykonujesz dokładnie takie same, prócz parkowania równoległego.

Moja dobra rada, jeśli plac sprawia trudność to zrób sobie pozwolenie na tramwaj, żadko będziesz jeździł po asfalcje, chyba że jesteś naprawdę zdolny. W tym cudzie sztuka polega na hamowaniu :)
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 30 lis 2005, 15:09

eh ja zdaje i zdaje i mam juz dosc
censored... manewry jak zdam t chyba parkingowa zostane ... <zly1>
you touch me
in special places...
INFO

Parkowanie...

Postautor: INFO » 30 lis 2005, 16:48

Ok. jak będziesz parkować to napisz do mnie e-mail, aby zostawił Tobie więcej miejsca na wykonanie manewru :)

i życzę powodzenia.
boskov
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 20 maja 2008, 19:28
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: boskov » 27 cze 2008, 01:25

ja zdałem za 3 razem
zawsze mnie uwalał na mieście ale to przez stres dopoki egzaminator nie wsiadl na fotel pasazera (a tak sie dzialo przy wyjezdzie z osrodka na miasto) to bylo wszystko ok no ale za 3 razem opanowałem nerwy i poszło :D
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 27 cze 2008, 10:38

Moja koleżanka zdała za 15 razem i, przy całej mojej sympatii dla niej, ktoś taki w ogóle nie powinien dostać prawka. Dziewczyna kompletnie nie umie jeździć.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 27 cze 2008, 10:44

Moja koleżanka zdała za 15 razem i, przy całej mojej sympatii dla niej, ktoś taki w ogóle nie powinien dostać prawka. Dziewczyna kompletnie nie umie jeździć.

:|

a ja Wam powiem, że egzamin można zawalić w 2 przypadkach. albo się nie umie jeździć, albo się ma pecha i pieszy Ci wylezie przed maskę, a Tobie go słupek zasłoni np. aha, no jeszcze można wymusić i nie zdać, no ale to kwestia sporna jest moim zdaniem...szczególnie na rondach... jak ktoś umie jeździć i czuje się pewnie za kierownicą to zda i ja osobiście nie wierzę w jakieś historię, że go instruktor uwalił, bo wysiadł i mu linijką mierzył odległość od krawężnika. a ludzie, którzy nie mogą zdać prawka za 5 razem to powinno się im tego prawka nie wydawać...ja też się denerwowałem na egzaminie, ale po prostu wybucham śmiechem jak słyszę "o Boże! jutro mam egzamin! ja nie zdam, ja nie zdam!!" ... pytam się wtedy sam siebie "to po cholerę taka osoba idzie na kurs???" :| tylko pieniądze marnuje i zajmuje ludziom kolejkę na egzamin :/
Ostatnio zmieniony 27 cze 2008, 10:49 przez Mati, łącznie zmieniany 2 razy.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
boskov
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 20 maja 2008, 19:28
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: boskov » 27 cze 2008, 10:48

lollirot pisze:Moja koleżanka zdała za 15 razem i, przy całej mojej sympatii dla niej, ktoś taki w ogóle nie powinien dostać prawka. Dziewczyna kompletnie nie umie jeździć.


moja znajoma za 21 :D zgadzam sie ze taka osoba w ogóle nie powinna jezdzic pomijajac fakt tego stresu przezywanego 15 czy wiecej razy plus ile na to kasy idzie :/
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 27 cze 2008, 10:48

Mati pisze:a ja Wam powiem, że egzamin można zawalić w 2 przypadkach. albo się nie umie jeździć, albo się ma pecha i pieszy Ci wylezie przed maskę, a Tobie go słupek zasłoni


Jest jeszcze jedna możliwość: ja Ci się np. wydaje, że już kiedyś ową boczną uliczką jechałeś, a okazuje się, że 1) ona była tyko podobna i 2) miast jednokierunkowej okazała sie dwukierunkowa. <pijak> Tak to bywa jak się człowiek zanadto pod koniec rozluźnia. <faja>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 27 cze 2008, 10:51

PFC pisze:Jest jeszcze jedna możliwość: ja Ci się np. wydaje, że już kiedyś ową boczną uliczką jechałeś, a okazuje się, że 1) ona była tyko podobna i 2) miast jednokierunkowej okazała sie dwukierunkowa. <pijak> Tak to bywa jak się człowiek zanadto pod koniec rozluźnia. <faja>

no tak. ale to znaczy, że się nie patrzysz na znaki PFC i prawa jazdy nie możesz otrzymać <niewiem> nawet jak codziennie przez 10 lat będziesz jeździć tą samą drogą do pracy to zawsze powinno się patrzeć na znaki, bo kurde a nóż widelec zmienią tam znak i dupa...

w najlepszym wypadku wyjdziesz na idiotę trąbiąc na gościa, który miał pierwszeństwo :P a w najgorszym...no różnie to bywa :/

nie mówię, że ja jestem kierowcą idealnym, bo wiadomo...jak pracowałem jako dostawca to różnie to bywało...zamiast na znaki to się gapiło na kartkę i obmyślało najkrótszą drogę do klienta i kolejność...a pasy?? strata czasu... <zalamka>

każdy co jeździ bez pasów i uważa, że to głupota, powinien przyrypać w taką ciężarówkę, nawet w crash teście...od razu zrozumie swój błąd jak będzie miał zdartą skórę na ramieniu zamiast leżeć w czarnym worku...
Ostatnio zmieniony 27 cze 2008, 10:56 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
boskov
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 20 maja 2008, 19:28
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: boskov » 27 cze 2008, 10:54

Mati pisze:ja osobiście nie wierzę w jakieś historię, że go instruktor uwalił, bo wysiadł i mu linijką mierzył odległość od krawężnika


popieram przeciez zawsze sie mozna odwolac od decyzji do 7 dni od egzaminu bo wszystko jest na taśmach prawdy :D --> chcociaz jak ozmawialem kiedys z moim instruktorem obecnie juz egzaminatorem to on mi cos takiego powiedzial o odwolaniach że złożyć zawsze mozna ale jak nie ma ewidentnej winy egzaminatora to pies psu przeciez ogona nie odgryzie :)
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 27 cze 2008, 11:05

poza tym, powinni zmienić system nauczania na prawku. bo oni uczą bardziej jak zdać egzamin, a nie jak być normalnym uczestnikiem ruchu drogowego. podobnie jak w szkole. uczą jak zdać maturę na pamięć, a nie jak umieć wykorzystać posiadaną wiedzę...ale to inny temat...

na kursie powinni uczyć jak zmienić koło, praktykę, a nie tylko teorię. na placyk to pojeździć po parkingach, a nie w kółko prawy łuk, cofanie. jeszcze parę godzin i mógłbym to robić z zamkniętymi oczami :/ ... jak wyprzedzać. nie chodzi mi tu, by puszczać kursantów na autostradę, ale po prostu, jakieś traktory, maluchy powyprzedzać. żeby się z tym też oswoić, wiedzieć jak to zrobić, żeby zredukować bieg, pokazać to na teorii, a potem na placyku poćwiczyć i na miasto... jak dynamicznie poruszać się po mieście. nie szybko, DYNAMICZNIE i sprawnie. jak włączać się do ruchu, tak by nie tamować ruchu i nie zastanawiać się 100 lat...

i moim zdaniem podstawa. żeby wypuścić kogoś na miasto, najpierw ta osoba powinna zdać wewnętrzny egzamin teoretyczny. jak to mówię to wszyscy się burzą, że tak to przecież szybciej idą na jazdy. owszem, jazdy to frajda bo można sobie pojeździć. ale jak słyszę, że kumpli koleś puściłna miasto po 10h teorii to mnie skręca <zalamka>

takie jest moje zdanie
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 27 cze 2008, 12:01

Moja koleżanka zdała za 15 razem i, przy całej mojej sympatii dla niej, ktoś taki w ogóle nie powinien dostać prawka. Dziewczyna kompletnie nie umie jeździć.

Dlatego prawka nie zdaję. Oszczędzam przede wszystkim sobie i innym kierowcom nerwów, a po drugie to w moim przypadku były to wielkie pieniądze, bo nie przewiduje, żebym nawet za 15 razem zdała :D. Boje się panicznie siadać za kółkiem.
Martwi mnie jedno, że przy staraniu się o pracę, posiadanie prawka jest często niezbędne. No, ale trudno <pijak>
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 27 cze 2008, 13:27

Zdaję dopiero teraz. Na miasto jadę po 2h wykładów, na pierwszej jeździe. Nomen omen dzisiaj ^.^

Że ośrodki kładą nacisk na zdanie egzaminu, to oczywiste, to dla nich najważniejsza statystyka. Tak, system szkolenia... nie ma systemu szkolenia, mówię to już przed pierwszą jazdą. Jego półprodukt zawiera się w harmonogramie "wykłady - plac - przedmieścia - centrum". Kompletna bzdura, zwłaszcza że najwięcej tragicznych wypadków jest na drogach. W mieście obawiam się ruletki biegami i durnych kierowców; uważam to połączenie za męczące, ale to zapewne kwestia wprawy i przyzwyczajenia. Na drogach obawiam się dresów w nowych mercach. Zwłaszcza że nic o nich nie było na wykładach...
mlodyok1
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 25 lis 2007, 22:14
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: mlodyok1 » 27 cze 2008, 14:28

ja jazdy zaczelem gdzies po 15h wykladow ale zdalem najpierw egzamin wewnetrzny.. prawko zdalem za 2 razem, a Shaman powiem Ci ze te jazdy to pikus w porownaniu jak juz zdasz i wsiadziesz sam za kolko, nikt nie bedzie mowil gdzie jechac co zrobic, nikt za Ciebie nie zachamuje.. i co najwazniejsze nie masz wtedy juz literki "L" na dachu i chamstwo na drodze bedzie Cie spotykac kazdego dnia, na poczatku sie strasznie wkurzalem i denerwowalem ale juz dalem spobie spokoj bo to nic nie da eh...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 27 cze 2008, 14:33

Dobrze ze mi mówisz. To ja sobię piwko przed każdą strzelę.
Awatar użytkownika
Soul
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 253
Rejestracja: 08 maja 2005, 18:00
Skąd: że
Płeć:

Postautor: Soul » 27 cze 2008, 21:21

Mati bardzo dobrze pisze.

A jakie macie zdanie o przedstawicielach handlowych na drodze?
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,
wciąż na nowo się odnajdywać.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 27 cze 2008, 21:26

A o pielęgniarkach? <zdziwko>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
ja-to-ja
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 21 maja 2008, 22:30
Skąd: ze środka
Płeć:

Postautor: ja-to-ja » 27 cze 2008, 21:29

Mati pisze:ale jak słyszę, że kumpli koleś puściłna miasto po 10h teorii to mnie skręca <zalamka>


na miasto wyjechałam po odbębnieniu (to dobre słowo) teorii, był grudzień godz. 16 i padał śnieg. facet nawet nie sprawdził czy umiem biegi zmieniać. <boje_sie> plac manewrowy: pan usiadł za kierownicą, przejechał plac (bez słowa wyjaśnienia) i powiedział "proszę powtórzyć". następne co słyszałam to "źle", "jeszcze raz". szybko zrezygnowałam z tej szkoły
Awatar użytkownika
Soul
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 253
Rejestracja: 08 maja 2005, 18:00
Skąd: że
Płeć:

Postautor: Soul » 27 cze 2008, 21:29

Ok wycofuje pytanie, niepotrzebna dygresja. Chciałem rozwinąć temat chamstwa na drodze, często wiązany z przedstawicielami, ale wystarczyło 5 minut i zostałem naprostowany.
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,

wciąż na nowo się odnajdywać.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 28 cze 2008, 00:21

3x fajka i na miasto. Najmniejszych problemów. Bardzo przyjemnie się kieruje autem :) Nauka zakończona, teraz ino nabyć rutyny.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości