Poznawanie facetów na ulicy...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 07 maja 2007, 17:35

mnie się wydaję,że to taka,która misję,chęć poświęcenia czuję i będzie faceta takiego zalęknionego za uszy targać i wychowywać

Co czasami, rzadko, bo rzadko ale przynosi jakieś wymierne rezultaty - facet tak niańczony stanie się nudny dla kobiety, ta go kopnie w dupę, a on się otrząśnie i stanie się prawdziwym facetem. :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 07 maja 2007, 17:45

TedBundy pisze:a czym charakteryzuje się desperatka?

taka którem celem nadrzednym jest zdobycie przedstawiciela samczego rodu. Ma byc facet/chlopak, nie wazne jaki byle chetny, bo ja juz sie starzeje, bo ja jednyna która nigdy chłopa nie miałam, bo mi rodzina zyc nie daje. Czyli osoba która na faceta wrecz poluje
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 maja 2007, 17:47

Dzindzer pisze:ak ide to najcześciej wiem gdzie i po co. Czyli ten zaczepiacz mi przeszkadza.
Dokladnie. Dlatego moja odpowiedz by brzmiala na to pytanie
Maverick pisze:A co byscie powiedzialy jakby Wasn a ulicy facet zaczepil?
"nie, dziekuję". I tyle.
nadia pisze:Się zapytajcie Cubasy, który po zaczepieniu około setki dziewczyn w ten sposób i umówieniu się z kilkunastoma, stracił zupełnie zainteresowanie do dziewuch... ;)
Oj nie powiedzialabym ze stracil <aniolek>
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 07 maja 2007, 17:54

A co byscie powiedzialy jakby Wasn a ulicy facet zaczepil?

Ja bym się uśmiechnęła, lekko zaśmiała (oczywiście nie z faceta :| ) i miło odpowiedziała że mi się spieszy.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 07 maja 2007, 17:59

Marissa pisze:lekko zaśmiała

ale co mniej "zaprawiony w bojach" może to potraktować jako śmianie się z niego właśnie
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 maja 2007, 18:17

Mati_00 pisze:ale co mniej "zaprawiony w bojach" może to potraktować jako śmianie się z niego właśnie
No to juz jego problem jest. Co z tego ze tak to potraktuje?
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 07 maja 2007, 18:39

Jak jakiś osioł jest, to się zestresuje i już nie będzie próbował zaczepiać innych kobiet ??
Potraktuje to jako życiową porażkę? Doprawdy żałosne.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 07 maja 2007, 19:08

Maverick pisze:bedzie to czynnosc tak samo emocjonalnie obojetna jak zakladanie butow.

Nie chcialabym, zeby mnie ktos podrywal z emocjami takimi, jakie towarzysza ubieraniu sie O_o
Troche serca chyba musi w tym byc bo podrywanie od niechcenia raczej nie przynosi efektow...
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 07 maja 2007, 19:48

Marissa pisze:Potraktuje to jako życiową porażkę? Doprawdy żałosne.

nie, ale może zamknąć się w sobie i przestraszyć, a potem pisać tutaj na forum, że dla niego to koniec świata bo nie może sobie znaleźć dziewczyny
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 07 maja 2007, 20:13

nie, ale może zamknąć się w sobie i przestraszyć, a potem pisać tutaj na forum, że dla niego to koniec świata bo nie może sobie znaleźć dziewczyny

Jaki on biedny w takim razie <hahaha>

Nie no, sorry ale jeśli jakiś koleś nie potrafi rozpoznać serdecznego śmiechu, to w ogóle nie powinien zaczepiać dziewczyn na ulicy. Bo trafi na taką, która zawsze się śmieje, a on pomyśli że to przez niego i chłopczyna będzie potrzebował wizyt u psychoterapeuty, bo taki wielki zawód i szok przeżył, że potrzeba mu pomocy specjalisty. To ja odpowiem, że jeśli tak się chłopak nastawia, to w ogóle nie jest przygotowany do życia, do pracy, bo w życiu spotka go więcej stresów, niż głupia dziewczyna która się "z niego śmieje".
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 maja 2007, 20:59

runeko pisze:Troche serca chyba musi w tym byc bo podrywanie od niechcenia raczej nie przynosi efektow...
Jakie podrywanie? Zaczepienie dziewczyny na ulicy ma zwrocic jej uwage na to jaki ja jestem swietny i ze jak sie mna nie zainteresuje to jej strata. Dodatkowo nalezy odpowiednio zagrac. Najlepiej sie gra jak nie ma emocji czyli jak sie te emocje udaje. To prostsze niz tlumienie jednych emocj i zastepowanie ich drugimi.
Reasumujac: dziewczyna powinna sie cieszyc ze zwrocilem na nia uwage i lapac okazje poki sie promocja nie skonczy.

Ps: Nie posiadam takiej wady jak skromnosc.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 08 maja 2007, 06:49

Maverick pisze:ma zwrocic jej uwage na to jaki ja jestem swietny i ze jak sie mna nie zainteresuje to jej strata

Taaa, z takim podejsciem na pewno poleci na ciebie kupa dziewczyn...
Maverick pisze:Najlepiej sie gra jak nie ma emocji czyli jak sie te emocje udaje

A po co mi facet, ktory kogos gra i nie jest soba?
Maverick pisze:Reasumujac: dziewczyna powinna sie cieszyc ze zwrocilem na nia uwage i lapac okazje poki sie promocja nie skonczy.

<hahaha> "Because you're all that, and a bag of chips"
Maverick pisze:Ps: Nie posiadam takiej wady jak skromnosc.

<hahaha>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 08 maja 2007, 09:08

Marissa pisze:nie, ale może zamknąć się w sobie i przestraszyć, a potem pisać tutaj na forum, że dla niego to koniec świata bo nie może sobie znaleźć dziewczyny


A co to on żubr, że należy mu się ochrona?

Sorry ale podrywanie na ulicy to już powiedzmy "wyższa szkoła jazdy" dla takiego zakompleksionego nieśmiałka, który się rozpłacze jak jakaś mu w mniej delikatny sposób da kosza na starcie. W takie coś niech się bawią faceci, którzy nawet zmieszani z błotem pomyślą se "i ch*j z nią!" i pójdą dalej.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 08 maja 2007, 13:27

Imperator pisze:W takie coś niech się bawią faceci, którzy nawet zmieszani z błotem pomyślą se "i ch*j z nią!" i pójdą dalej.

- Kochanie, dlaczego się ze mną ożeniłeś i teraz mamy trójkę dzieci?
- Umówiłaś się ze mną na kawę. Gdybyś mi wtedy odmówiła, pomyślałbym sobie "i ch*j z nią".

Nie przemawia do mnie takie pojmowanie podrywania.
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 08 maja 2007, 15:41

Marissa pisze:Nie no, sorry ale jeśli jakiś koleś nie potrafi rozpoznać serdecznego śmiechu, to w ogóle nie powinien zaczepiać dziewczyn na ulicy. Bo trafi na taką, która zawsze się śmieje, a on pomyśli że to przez niego i chłopczyna będzie potrzebował wizyt u psychoterapeuty, bo taki wielki zawód i szok przeżył, że potrzeba mu pomocy specjalisty. To ja odpowiem, że jeśli tak się chłopak nastawia, to w ogóle nie jest przygotowany do życia, do pracy, bo w życiu spotka go więcej stresów, niż głupia dziewczyna która się "z niego śmieje".

Sama nie odważyłabym się tak dosadnego podsumowania uczynić, ale to prawda i mądry post Marissy <browar> Dodam jeszcze, że takie przeżywanie odmowy nie zawsze świadczy o bojaźliwości czy nadmiernej wrażliwości faceta - zdarza się, że to egocentryzm, arogancja i brak dystansu do siebie sprawiają, że chłopak nie potrafi przejść do porządku dziennego nad nieprzyjemnymi komentarzami dziewczyn i krytyką.
jbg pisze:Nie przemawia do mnie takie pojmowanie podrywania.

To znaczy jakie? Chodzi o seryjne podrywanie? Do mnie chyba też nie. :)
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 maja 2007, 15:54

jamaicanflower pisze:Sama nie odważyłabym się tak dosadnego podsumowania uczynić, ale to prawda i mądry post Marissy <browar>

Gdzie tam mądry, po prostu to prawda, inaczej się tego nie da napisać <diabel>
jamaicanflower pisze:Dodam jeszcze, że takie przeżywanie odmowy nie zawsze świadczy o bojaźliwości czy nadmiernej wrażliwości faceta - zdarza się, że to egocentryzm, arogancja i brak dystansu do siebie sprawiają, że chłopak nie potrafi przejść do porządku dziennego nad nieprzyjemnymi komentarzami dziewczyn i krytyką.

I później taki przychodzi na forum i się pyta "jak przekonać dziewczyne że JEJ na mnie zależy". Ale to nie ma reguły, tak czy siak - zdarzają się i takie kobiety. Dlatego dystans jest jak najbardziej pożądany w podrywaniu na ulicy. Tak samo jak odrobina humoru również.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 08 maja 2007, 16:37

Dziwne maja kobiety wymagania - z jednej strony facet ma się angażować w poznaje kobietę.Lecz gdy ta go niechce ma to po nim spłynąc jak po kaczce. Lecz żaden facet tak nie działa <cisza> mozna co najwyżej głęboko skryć zawód. najlepiej pod maską ironi. Lecz kazdy czuje się zraniony dostając kosza. I tkwi m.in. jądro ciemności kobiecej natury <evilbat>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 08 maja 2007, 17:29

Blazej30 pisze:Lecz żaden facet tak nie działa <cisza> mozna co najwyżej głęboko skryć zawód. najlepiej pod maską ironi.


też nie do końca. Powiesz sobie, na przykład : "ona była za głupia i nie doceniła tego, co ważne i wartościowe. Konkluzja? Ch z nią! :]"

Przynajmniej ja jakiś czas temu wyszedłem z tego założenia i było ok, od tego czasu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 maja 2007, 17:33

ja tam nie czulem nigdy potrzeby podrywania na ulicy :| w ogóle dla mnei to bezsens, albo oboje ludzi siebie nawzajem zauwaza, albo nie.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 08 maja 2007, 23:12

Przykrosc z kosza jest tylko jesli nam w jakis sposob zalezy na danej osobie.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 08 maja 2007, 23:22

Maverick pisze:Przykrosc z kosza jest tylko jesli nam w jakis sposob zalezy na danej osobie.


takiemu co w siebie nie wierzy to będzie przykro przez każdą,bo takie odrzucenie jego poczucie wartości jeszcze bardziej "podkopuje".
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 09 maja 2007, 11:49

c-f pisze:takiemu co w siebie nie wierzy to będzie przykro przez każdą,bo takie odrzucenie jego poczucie wartości jeszcze bardziej "podkopuje".

Taki co w siebie nie wierzy niech nawet nie próbuje podrywać na ulicy, bo załamanie nerwowe zagwarantowane ma.
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 09 maja 2007, 13:22

Marissa pisze:
c-f pisze:takiemu co w siebie nie wierzy to będzie przykro przez każdą,bo takie odrzucenie jego poczucie wartości jeszcze bardziej "podkopuje".

Taki co w siebie nie wierzy niech nawet nie próbuje podrywać na ulicy, bo załamanie nerwowe zagwarantowane ma.

Taki co w siebie nie wierzy, to chyba nawet nie bedzie na ulicy podrywał, bo wyjdzie z założenia, że "i tak mi nie wyjdzie, wiec po co?"
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 maja 2007, 14:49

LauRKa pisze:Taki co w siebie nie wierzy, to chyba nawet nie bedzie na ulicy podrywał, bo wyjdzie z założenia, że "i tak mi nie wyjdzie, wiec po co?"

ale chęć "posiadania" dziewczyny będzie większa, więc i tak pójdzie "na ulice"
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
przemek21
Bywalec
Bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 02 maja 2007, 12:33
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: przemek21 » 11 maja 2007, 12:31

Wczoraj podeszłem do mojej wybranki po dlugotrwałych wymianach spojrzeń. Jednak podziekowala mi i odeszla... hmm... tak wiec chyba wymiana usmiechem niezawsze jest oznaka na chęć nawiazania rozmowy na ulicy :/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 maja 2007, 12:34

przemek21 pisze:chyba wymiana usmiechem niezawsze jest oznaka na chęć nawiazania rozmowy na ulicy
No pewnie, z enie zawsze. :| Ja czesto odwzajemniem usmiechy ludzi co nie znaczy ze chce z nimi gadac. ;P
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 11 maja 2007, 12:54

przemek21 pisze:tak wiec chyba wymiana usmiechem niezawsze jest oznaka na chęć nawiazania rozmowy na ulicy

Nie jest. Ja w swoich postach nigdy o tym nie pisałem, to wy sie tego uczepiliście :D To co ja napisałem i jest wypróbowane, nikt nawet nie somentował <lol> No cóż, tacy ludzie :]
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 11 maja 2007, 16:05

przemek21 pisze:Wczoraj podeszłem

co zrobiles ?? ??
przemek21 pisze:tak wiec chyba wymiana usmiechem niezawsze jest oznaka na chęć nawiazania rozmowy na ulicy :/

wiesz czasmi ktos otworzy usta i juz sie odechciewa, pki milczacy to interesujacy, ale jak zacznie mówic. . . .
FrankFarmer pisze:Ja w swoich postach nigdy o tym nie pisałem, to wy sie tego uczepiliście :D

a po cholere podkreslasz ze nie pisałes ??
FrankFarmer pisze:To co ja napisałem i jest wypróbowane, nikt nawet nie somentował <lol>

moze woleli udac że nie czytali
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 11 maja 2007, 21:18

Dzindzer pisze:przemek21 napisał/a:
Wczoraj podeszłem

co zrobiles ?? ??

Podszedł, tylko tak kobieco. ;-)

przemek21 pisze:Wczoraj podeszłem do mojej wybranki po dlugotrwałych wymianach spojrzeń. Jednak podziekowala mi i odeszla... hmm... tak wiec chyba wymiana usmiechem niezawsze jest oznaka na chęć nawiazania rozmowy na ulicy :/

Spróbować było warto :) Zawsze to doświadczenie na przyszłość.

Jak kogoś poznawać, to najłatwiej na imprezach. I przez sieć.
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 11 maja 2007, 21:38

jbg pisze: I przez sieć.
ja nigdy przez siec nikogo nie poznalam. Nie potrafie tak z ludzmi nieznajomymi rozmawiac. co innego forum gdy jest temat jakis na jaki sie wypowiadamy a co innego we 2 osoby. dziwne to
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 144 gości