DZIEWCZYNA PO ALKOHOLU...

[Sir Charles]

Buuuuuuaaaahhhhaaaaa!!! bez komentarzy , nie bede sie kłucił , wole Ci przyznać racje !

no to powiedz Krzysiu jaka jest Twoja definicja bo ja to znalazlem na madrej stronie

[natasza]

Buuuuuuaaaahhhhaaaaa!!! bez komentarzy , nie bede sie kłucił , wole Ci przyznać racje !

no to powiedz Krzysiu jaka jest Twoja definicja bo ja to znalazlem na madrej stronie

mądra strona..?! :546:


Charlie, mysle, ze dojrzalosc emocjonalna nie rowna sie ze zdolnością tworzenia stałych i idealnych związków,jaki czlowiek takie zycie,ludzie są różni,a i samotni wiecznie "nie dojrzewają".

[Andrew]

Jak tu dyskutować z kimś co opiera sie na tym co znajdzie na jakiejś stronie :547:
jak juz powiedziałem , wole przyznać rację !! czas to i tak zweryfikuje ! :564: :564: :564:

Nie na wszystko znajdziesz w zyciu definicję !

[Sir Charles]

Jak tu dyskutować z kimś co opiera sie na tym co znajdzie na jakiejś stronie

nie opiera tylko popiera. a jak dyskutowac z kims kto uwaza ze zawsze wszystko wie lepiej???

Nie na wszystko znajdziesz w zyciu definicję !

czyli tak naprawde nie wiesz ale wiesz ze ja jestem dziecinny a Ty dorosly i madry... LUDZIE! zycze Ci Krzysiu dalszego zadowolenia z siebie i przekonania o glupocie i nieuswiadomieniu innych. przeciez to naprawde nie zalezy od wieku!!! Popatrz sie chociazby na Triniti! czy ktorykolwiek z jej postow przejawia jakakolwiek nie dojrzalosc?? a przeciez ma 19lat......

[Andrew]

Jak tu dyskutować z kimś co opiera sie na tym co znajdzie na jakiejś stronie

nie opiera tylko popiera. a jak dyskutowac z kims kto uwaza ze zawsze wszystko wie lepiej???

Nie na wszystko znajdziesz w zyciu definicję !

czyli tak naprawde nie wiesz ale wiesz ze ja jestem dziecinny a Ty dorosly i madry... LUDZIE! zycze Ci Krzysiu dalszego zadowolenia z siebie i przekonania o glupocie i nieuswiadomieniu innych. przeciez to naprawde nie zalezy od wieku!!! Popatrz sie chociazby na Triniti! czy ktorykolwiek z jej postow przejawia jakakolwiek nie dojrzalosc?? a przeciez ma 19lat......

Ty jakiś narwany jesteś ! nigdzie nie pisałem iz wszystko wiem lepiej ! nie pisałem też iż jesteś dzieciny ! albo ze kogokolwiek uwazam za głupiego !
Widzisz , jezeli Ty na podstawie postów Trinity uwazasz ją za dojrzała emocjonalnie , to jak mi z tobą dyskutować jest moze bardziej dojrzała od innych , ale nie "dojrzała!"
Nie mogę z Tobą po prostu dyskutowac bo masz inne poglady niz ja , ja wiem iż one sie zmienią , wiec dyskusją jest zbędna ale to normalne , nie znaczy to wacle iz uwazam kogokolwiek za głupiego itd....!!
Wszystko zalezy własnie od wieku ale i tobie potrzeba czasu by to zrozumieć !
Jesteś nie mniej dzieciny jak ja gdy miałem te 19 lat , dlatego ja o tym wiem bo teraz juz mam lat 39 ! czy jestes to w stanie zrozumieć co chce ci przekazać , czy bedziesz sie dąsał ??? TAK SAMO JAK DLA SWYCH RODZICÓW JESTES DZIECINY ! TAK SAMO DLA MNIE ! NIE MA W TYM JEDNAK NIC ZŁEGO , ZROZUMIESZ TO GDY BEDZIESZ MIAŁ TE 40 LAT , TO TYLE

[Sir Charles]

bo masz inne poglady niz ja

jakie poglady?? o co chodzi?

ja wiem iż one sie zmienią ,

no wlasnie

Jesteś nie mniej dzieciny jak ja gdy miałem te 19 lat

oczywiscie!!! ani mniej ani wiecej. dokladnie tak samo! (boze..)

ja o tym wiem bo teraz juz mam lat 39 !

duzy Krzys!!

TAK SAMO JAK DLA SWYCH RODZICÓW JESTES DZIECINY

a to skad znowu wytrzasnales?? co innego znaczy byc dla swoich rodzicow dzieckiem - dzieckiem sie jest zawsze - a co innego znaczy byc dziecinnym!!
Jestes rownie smieszny co 82-letnia ciocia mojej mamy ktora zawsze mowi mamie "ty jestes mloda, ty nic nie rozumiesz, ja ci powiem jak jest naprawde, ty nie masz zielonego pojecia..." a mama ma 53 lata!!!!!! czaisz o co chodzi? Twoj punkt widzenia zalezy od twojego wieku. masz 39 lat a zachowujesz sie jakbys mial 79!

czy jestes to w stanie zrozumieć co chce ci przekazać , czy bedziesz sie dąsał ???

ja sie nie dasam, tylko mnie bawisz po prostu.

Widzisz , jezeli Ty na podstawie postów Trinity uwazasz ją za dojrzała emocjonalnie , to jak mi z tobą dyskutować jest moze bardziej dojrzała od innych , ale nie "dojrzała!"

no przeciez!!! nie mozna byc dojrzalym jak sie ma 19 lat!!! proponuje przesunac pelnoletniosc na 39 rok zycia. to bedzie bardziej zgodne z prawda! bo po co pelnoletniosc 18 letniemu szczylowi. dopiero jak czlowiek ma te 40 lat to wie czym jest zycie!!! (przypomne tylko ze dawniej ludzie zazwyczaj w tym wieku umierali... biedne spoleczenstwo skladalo sie praktycznie wylacznie z ludzi niedojrzalych...)

[Maverick]

Charlie nie wiem czemu tak sie klocisz. Powiedz jakie to ma znaczenie Mnie osobiscie wisi czy jestem niedojrzaly czy nie, bo jestem jaki jestem i mnie to odpowiada. Mam inne problemy i cele w zyciu.

[Sir Charles]

kloce sie bo wiem ze mozna miec te 18 czy 19 lat i moc nazwac kogos przyjacielem. a jezeli ktos inny nie moze czy nie mogl to nie oznacza ze ja nie moge

[Maverick]

Oczywiscie ze mozna, ale w tym wieku jest dosc duze prawdopodobienstwo, ze na kims takim mozesz sie przejechac...

[Student]

kloce sie bo wiem ze mozna miec te 18 czy 19 lat i moc nazwac kogos przyjacielem. a jezeli ktos inny nie moze czy nie mogl to nie oznacza ze ja nie moge

Ale nikt nie mowi ze nie mozna nazywac kogos przyjacielem. Rzecz normalna , czlowiek przyjaciol miec musi. Ale czy bede tacy uczciwi i wierni w stosunku do Ciebie?? Tego dowiesz sie z czasem...

[Triniti19]

Popatrz sie chociazby na Triniti! czy ktorykolwiek z jej postow przejawia jakakolwiek nie dojrzalosc??

Widzisz , jezeli Ty na podstawie postów Trinity uwazasz ją za dojrzała emocjonalnie , to jak mi z tobą dyskutować jest moze bardziej dojrzała od innych , ale nie "dojrzała!"

Charlie bardzo miło mi, że uważasz mnie za dojrzałą ale chyba Krzysiu ma racje. Ja osobiście nie uwżam się za osobe dojrzałą. Jestem raczej nastolatką (tak tak, jeszcze) może co prawda nie taką typową ale nie osobą dojrzałą.

Chociaż zarazem uważam, że właśnie w liceum i na studiach zdobywa się takie przyjaźnie na całe życie. To wtedy naprawde poznaje się swoje oblicze i przyjaźni na dobre i złe.

A co do tematu to myślę, że są tacy ludzie którym można całkowicie zaufać. Nie wierze, że ludzie (chodzi mi o bliskiego znajomego) nawet pod wpływem alkoholu byłby w stanie kochać się z dziewczyną swojego przyjaciela. Nawet po alkoholu ludzie mają pewne hamulce, co prawda małe ale mają.

[natasza]

jesli chodzi o przyjazn, to moja utrzymuje sie z czasow gowniarskich, mimo, ze jedna przyjaciolka mieszka za granica, a druga mi teraz wyjezdza, to zawsze smialo moge na nie powiedziec "przyjaciolki", bo wiem, ze mozemy na siebie liczyc, i tak od kilku dobrych lat..

[Andrew]

To powiedzie mi co znaczy moge liczyć czy sprawdiliscie to skoro np , mieszka za granicą ? czy tylko macie takie zdanie iz to przyjaciel ! bo tak sądzicie !!
Przeciez przyjaciuł poznaje sie w biedzie , mieliscie juz taka biede , ze przyjaciel sie sprawdził ? bo jesli tak to rozumiem nazywanie kogos przyjacielem ! jesli nie , to zrozumcie i mnie iz pisze ze bylbym ostrozny ! CZARLI jak to jest ?
bo ja juz kiedys pisałem tutaj na ten temat , jak u mnie ta chierarchia przebiega , ale ja też sie sparzyłem na wielu pseudo nazywanych w latach młodosci przyjacielach ! wiec przypomne mą wysmianą chierarchie ! :547:
1 znajomy
2 dobry znajomy
3 kolega
4 dobry kolega
5 bardzo dobry kolega
6 -------
7 PRZYJACIEL
jesli cos odbiega od tamtego rozpisu to sorki m,ało czsu :547:
Dlatego Czarli pisze byscie byli ostrozni ! jesli jest inaczej i masz przyjaciuł i jestes z a nich tak pewnien , no to gratuluje i nie ma w tym sarkazmu , naprawde gratuluje !
tylko by potem nie było
tu moje ulubione słowa
A NIE MÓWIŁEM !! :547: :547: :547: :547: :547: :547:

[natasza]

..że mogę na nich liczyć...?!

nie miałam traumatycznych przeżyć, ale w złych chwilach naprawdę były ze mną..
choćby choroba mamy
oblane egzaminy na studia
problemy z kasa-zawsze mi pomogły...

i jestem wdzieczna swiatu, ze mam takie 2 skarby

[Sir Charles]

Charlie bardzo miło mi, że uważasz mnie za dojrzałą ale chyba Krzysiu ma racje. Ja osobiście nie uwżam się za osobe dojrzałą. Jestem raczej nastolatką (tak tak, jeszcze) może co prawda nie taką typową ale nie osobą dojrzałą.

nie mowie dojrzala a dojrzala emocjonalnie. zreszta nie wiem. jak chcesz. skromna jestes Ale czy dla was to wszystko jedno czlowiek dojrzaly a dojrzaly emocjonalnie?? To tak jakby dojrzaly fizycznie a dojrzaly tez znaczylo to samo...

Przeciez przyjaciuł poznaje sie w biedzie , mieliscie juz taka biede , ze przyjaciel sie sprawdził ? bo jesli tak to rozumiem nazywanie kogos przyjacielem ! jesli nie , to zrozumcie i mnie iz pisze ze bylbym ostrozny ! CZARLI jak to jest ?

to jest tak ze do przyjaciela mozesz przyjsc w nocy ze zwlokami i powiedziec "zabilem czlowieka, pomoz mi ukryc trupa" a on nie bedzie zadawal zbednych pytan tylko ci pomoze. ja tak rzecz jasna nie mialem, ale jezeli np mowie do kogos kogo uwazam za przyjaciela pozycz mi 100zl (dla ucznia to bardzo duzo) a on nie pyta na co i po co tylko wyciaga i mi daje to tez o czyms swiadczy...

jesli jest inaczej i masz przyjaciuł i jestes z a nich tak pewnien ,

ale to brzmi tak jakbym mial ich nie wiadomo ile, a ja moglbym powiedziec o dwoch...

Chociaż zarazem uważam, że właśnie w liceum i na studiach zdobywa się takie przyjaźnie na całe życie. To wtedy naprawde poznaje się swoje oblicze i przyjaźni na dobre i złe.

tez tak zawsze slyszalem

A co do tematu to myślę, że są tacy ludzie którym można całkowicie zaufać. Nie wierze, że ludzie (chodzi mi o bliskiego znajomego) nawet pod wpływem alkoholu byłby w stanie kochać się z dziewczyną swojego przyjaciela. Nawet po alkoholu ludzie mają pewne hamulce, co prawda małe ale mają

NO WIEC WLASNIE. Ale Krzysia nie przekonamy :564:

[Aga]

Zebys sie nie przejechal. Alkohol powoduje to, ze czego czlowiek po trzezwemu nie zrobi to zrobi po pijaku.

Jeśli ma ochote zdradzić to zrobi to prędzej czy później, alkohol w tym pomoże. Ale jeśli nie ma tendencji do zdrady i kocha swojego partnera to i po butelce wódki nie zdradzi.

własnie dlatego iż wiem bo też miałem kiedyś lat 19
jesli myslisz iż jestes dojrzały emocjonalnie , to tylko tak myslisz !

Wiesz, to ze ty byłeś w tym wieku niedojrzały, nie oznacza że każdy jest. Oczywiście każdy dojrzewa w swoim tempie, natomiast jeśli prawo zakłada że 18-latek może pić, palic, jeżdzić samochodem, głosować, brać ślub to chyba zakłada też że większosć w tym wieku jest dojrzała emocjonalnie. I ustalają to ludzie którzy się na tym znają:biolodzy, psycholodzy, socjolodzy, ludzie o wiele mądrzejsi od Ciebie w tej kwesti. Nie wspomninając o tym że nie tylko w Polsce tak jest ale prawie na całym świecie. To że ty nie jesteś dojrzaly, nie oznacza że wszyscy w twoim wieku też są.
Wiecie, mozemy żyć w świecie na zasadzie" nie ufajmy nikomu, bo nigdy nie wiadomo". Jasne że do końca nie można być czegoś pewnym, ale są ludzie którzy naprawdę nie myślą penisem i wolą odmówić sobie chwilkę przyjemności aby potem nie miec wyrzutów sumienia (tak, tak, nie wszyscy są bezwzględnymi świniami), albo nie zniszczyć związku swojego przyjaciela. Znam kilka takich osób i wiem że mogę im zaufać. Jasne ze kiedyś sie można przejechać,ale co to za związek bez zaufania? Jak chce zdradzić to prędzej czy później to zrobi, alkohol może to najwyżej przyśpieszyć.

[Sir Charles]

Zebys sie nie przejechal. Alkohol powoduje to, ze czego czlowiek po trzezwemu nie zrobi to zrobi po pijaku.

Jeśli ma ochote zdradzić to zrobi to prędzej czy później, alkohol w tym pomoże. Ale jeśli nie ma tendencji do zdrady i kocha swojego partnera to i po butelce wódki nie zdradzi.

własnie dlatego iż wiem bo też miałem kiedyś lat 19
jesli myslisz iż jestes dojrzały emocjonalnie , to tylko tak myslisz !

Wiesz, to ze ty byłeś w tym wieku niedojrzały, nie oznacza że każdy jest. Oczywiście każdy dojrzewa w swoim tempie, natomiast jeśli prawo zakłada że 18-latek może pić, palic, jeżdzić samochodem, głosować, brać ślub to chyba zakłada też że większosć w tym wieku jest dojrzała emocjonalnie. I ustalają to ludzie którzy się na tym znają:biolodzy, psycholodzy, socjolodzy, ludzie o wiele mądrzejsi od Ciebie w tej kwesti. Nie wspomninając o tym że nie tylko w Polsce tak jest ale prawie na całym świecie. To że ty nie jesteś dojrzaly, nie oznacza że wszyscy w twoim wieku też są.
Wiecie, mozemy żyć w świecie na zasadzie" nie ufajmy nikomu, bo nigdy nie wiadomo". Jasne że do końca nie można być czegoś pewnym, ale są ludzie którzy naprawdę nie myślą penisem i wolą odmówić sobie chwilkę przyjemności aby potem nie miec wyrzutów sumienia (tak, tak, nie wszyscy są bezwzględnymi świniami), albo nie zniszczyć związku swojego przyjaciela. Znam kilka takich osób i wiem że mogę im zaufać. Jasne ze kiedyś sie można przejechać,ale co to za związek bez zaufania? Jak chce zdradzić to prędzej czy później to zrobi, alkohol może to najwyżej przyśpieszyć.

AGA - MASZ ABSOLUTNA RACJE :564: dzieki

[Maverick]

Nie zawsze to co mowi prawo jest dobre i sluszne. W USA alkohol mozesz pic od 21 lat, ale juz zezwolenie na karabin maszynowy zalatwic od 18...

[Andrew]

ale jezeli np mowie do kogos kogo uwazam za przyjaciela pozycz mi 100zl (dla ucznia to bardzo duzo) a on nie pyta na co i po co tylko wyciaga i mi daje to tez o czyms swiadczy...

jesli jest inaczej i masz przyjaciuł i jestes z a nich tak pewnien ,

ale to brzmi tak jakbym mial ich nie wiadomo ile, a ja moglbym powiedziec o dwoch...


NO WIEC WLASNIE. Ale Krzysia nie przekonamy :564:

Nie nie przekonacie mnie , za długo zyje na tym swiecie i zbyt wiele jak i przeszedłem , tak i przezyłem , dlatego jestem bardzo ostrozny i przestrzegam Was dla waszego dobra , ale skoro nie chcecie słuchac i zachować dystansu ja i tak bede o tym przypominał !

jesli nazywasz przyjacielem kogos kto pozycza Ci 100zł to naprawde nie pogadamy bo ja mam całkiem inne pojecie o przyjazni a to Co Ty nazywasz przyjaznia , ja dobrym kolegą
Ale skoro Ci z tym dobrze to oki , ty masz takie zdanie , ja inne , jest oki
Przyjaciół ma sie zawsze prawie kilku , a wrecz smioem twierdzic iz dwóch trzech , ale tu mogę sie mylić , ale skoro tak to dlaczego ja mam tylko dwóch moze jestem zbyt ostrozny hmmm?
Aga ! kiedys trzeba ten wiek ustalic ! człowiek jednak zbyt krótko zyje ! Jak jednak widać iz ci co to ustalili sie też mylą , a przykładem na to sa samobujstwa młodych ludzi po 18 roku zycia , ale jak pisałem kiedys trzeba powiedzieć iz osoba jest pełnoletnia , co nie znaczy wcale dojrzała emocjonalnie

[Aga]

Dobra, ale skoro zezwalają osobie pełnoletniej na małżeństwo, założenie rodziny to chyba taka osoba musi być dojrzała emocjonalnie? Zresztą, każdy dojrzewa w swoim tempie. Po postu krzysiu nie podoba mi sie to że osądzasz innych po wieku, zwłaszcza osób których nie znasz. Skoro tak ustalono i prawie cały świat sie z tym zgadza to zastanów się....może mają rację?

Jak jednak widać iz ci co to ustalili sie też mylą , a przykładem na to sa samobujstwa młodych ludzi po 18 roku zycia ,

Zaraz, czy mnie oczy nie mylą? Twierdzisz że jeśli jakaś osoba popełnia samobójstwo to wszyscy ludzie w jego wieku są niedojrzali emocjonalnie? Hahahahaa. Wobez tego w naszym społeczeństwie nikt nie jest dojrzały!

[Andrew]

Tak Aga ! mniej lub wiecej , ale to normalne ! i nie ma sie co oburzac .Nie wirze w dojrzałosć emocjonalną 18 latków , ale gdybym tu był na forum majac lat 18 też bym sie buzył tak jak Wy ! :547:
Aga !!! JA nikogo nie osądzam , jak i Was przed osądzaniem kogokolwiek pochopnym przestrzegam , bo mozna sie wielce pomylić !!
Umówmy sie wiec tak ......... ze osoby 18 letnie sa dojrzałe emocjonalnie w pewnym stopniu ale nie ze sa dojrzałe emocjonalnie ! OKi ? :564:

[Aga]

Nie. Nie życzę sobie abyś ocenial moją dojrzałośc podczas kiedy mnie w ogóle nie znasz.

[Mysiorek]

Nie wirze w dojrzałosć emocjonalną 18 latków , ale gdybym tu był na forum majac lat 18 też bym sie buzył tak jak Wy !

To tak jak ja! Krzyś ma rację!
Tak jak i dla nas 30-latków mądrzejsi życiem (ŻYCIEM) są Ci co mają 50 lat.
To jest tak, że mądrość życiowa przychodzi z (własnie) życiem.
Tak jak 10 latek jest mądrzejszy od 3-latka, tak (uogólniając) starszy wie więcej o życiu od młodszego. Po prostu ma większe doświadczenie.
I nie mówimy tu o doświadczeniu w Nauce czy budowaniu bomby atomowej, mówimy tu o miłości, sexie i problemach w związkach.
Więcej przeżyliśmy, mamy większe doświadczenie.
Czy to bezczelna wypowiedź? Osądzicie sami.
Będąc w wieku ok. 20 lat, myślałem, że zjadłem wszystkie mądrości.... mając lat tyle ile mam, życie dalej mnie zaskakuje.
Nikt nie jest nieomylny, ale z wiekiem ta nieomylność wzrasta.

[Sir Charles]

W USA alkohol mozesz pic od 21 lat,

w tym kontekscie nie ma specjalnej roznicy. chodzi o to ze nie 39

jesli nazywasz przyjacielem kogos kto pozycza Ci 100zł to naprawde nie pogadamy bo ja mam całkiem inne pojecie o przyjazni a to Co Ty nazywasz przyjaznia , ja dobrym kolegą

to byl przyklad. sugerujesz ze dobry kolega moze ci pozyczyc stowe a przyjaciel nie (wiem ze nie to miales na mysli ale tak zabrzmialo)

Nie wirze w dojrzałosć emocjonalną 18 latków

ale po co to generalizowanie??

Tak jak i dla nas 30-latków mądrzejsi życiem (ŻYCIEM) są Ci co mają 50 lat.

troche wczesniej podalem odpowoedni przyklad. jakby ci sie nie chcialo Mysiorek wracac to go przypomne:

82-letnia ciocia mojej mamy ktora zawsze mowi mamie "ty jestes mloda, ty nic nie rozumiesz, ja ci powiem jak jest naprawde, ty nie masz zielonego pojecia..." a mama ma 53 lata!!!!!! czaisz o co chodzi?

Nie. Nie życzę sobie abyś ocenial moją dojrzałośc podczas kiedy mnie w ogóle nie znasz.

Amen.

[Andrew]

Nie. Nie życzę sobie abyś ocenial moją dojrzałośc podczas kiedy mnie w ogóle nie znasz.

Aga Twoja percepcja pojmowania jest tak mała iz mnie zaczyna draznic ! nie musze Cie znać wcale , by stwierdzic iz Twa dojrzałosc emocjonalna nie jest do konca rowinieta ! i kazdy Psycholog powie Ci to samo bez badania Cie , badajac Cie jednak moze stwiedzic na jakim poziomie jest ona rozwinieta , i co z nim też bedziesz sie kłucić !
To co pisze nie powinno Cie draznic ani bulwersować jak tez nie obraza Cie i nie powinnaś się czuć takowa , czyli obrazaną przezemnie , jesli jednak , a to wnioskuje po innych Twych postach tak jest , to potwierdza tylko tyle iz nie jestes jednak jeszcze emocjonalnie rozwinieta tak jak byś chciała ,czy jak myslisz
Amen ! :564:

Mysiorek wzrasta czy maleje ?( bo ni cholere nie działa mi cytowanie , kiedy sie to zmieni ) wiec jak to jest

[victor]

Do ch*ja pana, dajcie se siana!
Charlie sie burzy, bo go Krzysiu niedojrzałym nazwał. No i k*rwa słusznie.
Daj sobie Charlie spokój i nie dopierniczaj sie do każdego zdania wyjętego z kontekstu.
Mnie to wk**wia. I wiem, że nie tylko mnie. :563:

Tym bardziej, że Krzyś stwierdził, że nic złego na myśli nie miał.
Może by tak pokój??

A może by tak wrócić do tematu dyskusji [alkohol]???

PS: do nikogo nic nie mam...

[Sir Charles]

Charlie sie burzy, bo go Krzysiu niedojrzałym nazwał. No i k*rwa słusznie.

slusznie sie burze czy slusznie mnie nazwal?? bo to zmienia sens posta

[foxy_lady]

Charlie sie burzy, bo go Krzysiu niedojrzałym nazwał. No i k*rwa słusznie.

slusznie sie burze czy slusznie mnie nazwal?? bo to zmienia sens posta

słusznie Cię nazwał i sam o tym dobrze wiesz... :571:

[Sir Charles]

ok jak chcecie - niech tak bedzie. vox populi - vox Dei. co mi zalezy Krzysiu ma misje - rozumiem. Tylko ze generalizowanie zaciera tylko faktyczny obraz sprawy...
Do Foxy - jakbym wiedzial to bym sie nie pytal...

[Student]

Czasem nie jeden 20 latek przezyl wiecej niz 40 latek , wiec nie zawsze jest tak jak mowicie.