Co o tym myslicie?Mozecie mnie ukrzyzowac :(( !!!!!!
Moderator: modTeam
Dwa lata temu przechodziłam przez to samo co to, świat się kompletnie zawalił, całymi dniami przesiadywałam u koleżanek i ryczałam.... One robiły wszystko bym zrozumiała, że nie był tego wart... Ja oczywiście nie chciałam i bardzo długo go prosiłam o szanse, ale za tydzien widziałm go już z inną dziweczyną... Serce pękło na pół, ale postanowiłam sie pozbierać. Później rozeszliśmy sie do różnych szkół i w ogóle nie widywaliśmy. Od jakiegoś czasu, spotykamy się (ale bardzo rzadko, tak tylko żeby pogadać). I jakiś czas temu dzwonił do mnie i się spotkaliśmy... wiesz co mi wtedy powiedzieł... że z żadną inną dziweczyną nie było mu tak dobrze jak ze mną i w żadnym kolejnym związku nie czuł się tak dobrze jak w naszym....
Większość facetów docenia nas dopiero po tym jak nas stracą.... On jeszcze za Tobą zatęskni... uwierz;) i uśmiechnij się;)
Większość facetów docenia nas dopiero po tym jak nas stracą.... On jeszcze za Tobą zatęskni... uwierz;) i uśmiechnij się;)
No może nie łatwo zapomnieć...ale niekoniecznie musi to być przyczyną rozpadu związku.
Ja miałam to szczęście przyłapać chłopaka na kłamstwie i jeszcze mi się w żywe oczy wypierał.I też początkowo myślałam,że nie chce go znać.
Ale wiadomo,każdemu zdarza się błądzić...wybaczyłam i jest extra
Czasami warto jest dać komuś drugą szanse
Ja miałam to szczęście przyłapać chłopaka na kłamstwie i jeszcze mi się w żywe oczy wypierał.I też początkowo myślałam,że nie chce go znać.
Ale wiadomo,każdemu zdarza się błądzić...wybaczyłam i jest extra
Czasami warto jest dać komuś drugą szanse
Poweim szczerze, że ja kiedyś prosiłam faceta, żeby do mnie wrócił. Nie dopuściłam nawet do siebie mysli, że on się nie zgodzi. To się da zrobić i wyjść z tego z twarzą, ale na pewno nie w ten sposób. Po pierwsze trzeba poczekać trochę czasu, przemyśleć pewne sprawy i dać jemu ten czas też, później grunt wybadać...
Po drugie... boshe, gg to przekleństwo dziejszej młodzieży, serio. Do faceta, który w ten sposób chce ze mną rozmawiać o powaznych sprawach zupełnie tracę szacunek.
Po drugie... boshe, gg to przekleństwo dziejszej młodzieży, serio. Do faceta, który w ten sposób chce ze mną rozmawiać o powaznych sprawach zupełnie tracę szacunek.
zgadzam sie z mysiorkiem, tyle co ja już sie naczytałem historii na tym forum to wiem że tego nie da sie zaprzeczyćMysiorek pisze:mrt napisał/a:
Faceci to nie baby. Z reguły oglądają się za inną, bo coś jest nie tak w związku.
Pierwsze słyszę Wg mnie, to zawsze baby tak robią. A facet stara się ratować jeszcze.
megane pisze:Do faceta, który w ten sposób chce ze mną rozmawiać o powaznych sprawach zupełnie tracę szacunek.
A do babki?
Chyba nie kumasz, że on nie chciał kłapać
[ Dodano: 2006-05-31, 23:49 ]
WYNIK tej potyczki słownej w topiku: 88:31
On: Ona
Jakieś wnioski?
Kto przegrał : kto wygrał ?
No ludzie...
KOCHAJ...i rób co chcesz!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To juz od razu zablokuje CIe na gg ;PRish pisze:ja bym na twoim miejscu sprobowal jeszcze raz
Nio. Za jakis czas. Miesiac, dwa pol roku 2 lata? To indywidualna sprawa.smutna pisze:czy wy tez mieliscie tak,ze caly dzien jest w miare ok,ale nadchodzi taki moment,w ktorym po prostu musicie sie wyplakac??Czy to jest normalne?Kiedy to minie?;/
Nie to tak Ty odbierasz. Ja w tym zadnej nadzei nie widze.smutna pisze:To tak jakby dawal mi niepotrzebna,zgubna nadzieje
runeko pisze:Nie Ty mnie bedziesz po smierci ocenial wiec.... To taka anegdotka byla
Ale mam prawo teraz, wiec...
mrt pisze:Mysiorek, baby się oglądają hobbystycznie - tak to nazwijmy. Faceci dopiero wtedy, jak to napisałam
Bullshit. Ja sie nigdy bedac w zwiazku nie ogladalem. Zaczalem dopiero, kiedy zwiazek sie skonczyl. Legla Twa teoria Martusia
onlyjusti pisze:Wiec Hero Twojej lasce należałoby zazdroscic tak wiernego faceta Jednak nie wyklucza to że wiekszość facetów mimo zobowiązań jakiś tam oglada się z nudów(?), z przyzwyczajenia(?), alboz przez naturę, która tak panów stworzyła
Dokładnie!!!Ci którzy mają trochę oleju w głowie robia to tak żeby ich kobieta o tym nie wiedziała .Jesteście wzrokowcami Haro i tego się nie wyprzesz
Carpe diem!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
ja bym puscil na miejscu smutnej sygnal..
ehh ja wlasnie wczoraj docenilem. jednak teraz sam nie wiem na czym stoje.czy to klotnia czy to koniec...boje sie cokolwiek zrobic..didi_16 pisze:z żadną inną dziweczyną nie było mu tak dobrze jak ze mną i w żadnym kolejnym związku nie czuł się tak dobrze jak w naszym....
Większość facetów docenia nas dopiero po tym jak nas stracą....
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Ja bym odp krótko i rzeczowo - DZIĘKUJĘ i zadnego smska wiecej!! Skończył w końcu znajomość a czymś takim tylko nie pozwala Jej o sobie zapomnieć, czysta głupota, normalnie dziecinne zachowanie z jego strony smutna jak masz żyć od nowa bez niego to nie pozwól sie wciagać w jakieś koleżeńskie smski z byłym, to po prostu nie wypali
OnlyJusti
onlyjusti pisze:Ja bym odp krótko i rzeczowo - DZIĘKUJĘ i zadnego smska wiecej!! Skończył w końcu znajomość a czymś takim tylko nie pozwala Jej o sobie zapomnieć, czysta głupota, normalnie dziecinne zachowanie z jego strony smutna jak masz żyć od nowa bez niego to nie pozwól sie wciagać w jakieś koleżeńskie smski z byłym, to po prostu nie wypali
To prawda...Nie pozwala mi o sobie zapomniec...Po jaka cholere sie odezwal? Jestem na niego zla...Zamierzac rozpoczac nowe zycie...bez jakichkolwiek kontaktow z nim...On sie moze odzywac...Ja bede milczec...
smutna, przede wszystkim wszystkiego najlepszego <browar> tez mam dzisiaj urodzinki a co do tego smsa, ja mysle, ze powinnas napisac cos w stylu "dzieki paap" zeby zobaczyl ze go olewasz.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Sasetka pisze:smutna, przede wszystkim wszystkiego najlepszego <browar> tez mam dzisiaj urodzinki a co do tego smsa, ja mysle, ze powinnas napisac cos w stylu "dzieki paap" zeby zobaczyl ze go olewasz.
Ja Tobie rowniez zycze wszystkiego co najlepsze
Wiesz...moim zdaniem pomysli,ze go olewam jesli sie w ogóle nie odezwe
onlyjusti pisze:smutna dobrym wyjściem bedzie zmienić numer wtedy nie będzie prowokował Cię do myślenia o nim przez te niepotrzebne smsy, bedziesz spokojniesza, szybciej zapomnisz!! a i właśnie - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ŻYCZĘ W DNIU URODZIN WAM OBU
Dokładnie.Zmiana numery to idealny pomysł.Jeśli nie chcesz go zmieniać to przecież na pewnno masz możliwość blokowania połaczeń z wybranym numerem hahaha
Dołaczam się do życzeń i ja.Co prawda smutnej już składałam ale Tobie Sasetce jeszcze nie...Wszystkiego dobrego <browar>
Carpe diem!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: BarbaraBix, Melodykix i 175 gości