wiek a pieszczoty
Moderator: modTeam
wiek a pieszczoty
Ja z dziewcyzna jestem od 2,5 miesiaca, jest super i w ogóle... Ja we wrzesniu koncze 21 lat a ona za pol roku konczy 17.
Problem w tym ze ona czasami mowi ze nie wie czy mnie nie rzucic zebym znalazl sobie taka ktora np "pojdzie ze mna do lozka" bo ona uwaza ze jest za mloda i za wczesnie (ja tez tak uwazam ze za wczesnie i w ogóle) a jesli chodzi o pieszczoty nawet zebym ja jej mogl sprawiac. Tzn takie lekkie sa narazie przez ubranie (lekkie!!) ale narazie ona niezbyt chetnie do tego podchodzi bo sie martwi zeby nie przestala sie kiedys nagle kontrolowac (i tak ja jej dopilnuje, bo co za duzo to nie zdrowo )...
Co Wy o tym myslicie?? Pytam glownie dziewczyny...
Problem w tym ze ona czasami mowi ze nie wie czy mnie nie rzucic zebym znalazl sobie taka ktora np "pojdzie ze mna do lozka" bo ona uwaza ze jest za mloda i za wczesnie (ja tez tak uwazam ze za wczesnie i w ogóle) a jesli chodzi o pieszczoty nawet zebym ja jej mogl sprawiac. Tzn takie lekkie sa narazie przez ubranie (lekkie!!) ale narazie ona niezbyt chetnie do tego podchodzi bo sie martwi zeby nie przestala sie kiedys nagle kontrolowac (i tak ja jej dopilnuje, bo co za duzo to nie zdrowo )...
Co Wy o tym myslicie?? Pytam glownie dziewczyny...
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
Jeśli dziewczyna sama uważa, że jest jeszcze za młoda i nawet podczas delikatnych pieszczot obawia się, że może przestać się kontrolować, to ja bym nie nalegał.Nie bądź taki pewny, że to ty kontrolujesz, bo gdyby ci pozwoliła na więcej, to będąc mężczyzną, na pewno byś nie odmówił, tak myślę, próbując wstawić się w twoje położenie.
Nie bądź taki pewny, że to ty kontrolujesz, bo gdyby ci pozwoliła na więcej, to będąc mężczyzną, na pewno byś nie odmówił,
tez dlatego ona sie obawia
a tak powaznie to mysle ze Jarek ma racje jesli ona sam sie nie zdecyduje to nie nalegaj, mysle ze jakies znaczenie moze tu miec takze fakt iz jestescie ze soba tylko 2,5 miesiaca
zgadzam sie z tym ale ona narazie m,ysli tez przyszlosciowo czyli teraz nie i potem nie... no ale zobaqczymy jak to bedzie wygladalo....
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
Pewnym istotnym czynnikiem moze byc tez roznica wieku miedzy wami. Mysle ze na pewno predzej zdecydowalaby sie na cos gdybys byl jej rowiesnikiem. Moze sie obawiac ze jak da Ci jakies znaki to pomyslisz ze jest gotowa i bedziesz chcial coraz wiecej.
Ja osobiscie po 2,5 miesiaca bylam na etapie pettingu i rozpoczynalismy seks oralny ale jezeli moj chlopak bylby starszy odemnie o 4 lata to nie wiem czy tak szybko bym sie na to zdecydowala. Balabym sie ze od tego do pojscia do lozka to juz bedzie jeden kroczek i starszemu jako ze ma wieksze potrzeby bedzie mi trudniej odmowic i bede pod presja a wtedy mysl o pelnym stosunku nie byla mi w glowie i podobnie mojemu chlopakowi bo mielismypo 16 lat. Ta droga od pieszczot wydluzyla sie do 1,5 roku.
jest to tylko hipoteza nie twierdze wcale ze Twoja dziewczyna tak mysli i z tego co Ty piszesz rowniez nie chcesz narazie wspolzycia bo jest za mloda - to sie chwali. Ale moze pogadaj z nia szczerze powiedz co myslisz, dziewczyna sie uspokoi, bardziej zaufa i tez pozwoli na wiecej. Mi np pomogla nasza rozmowa kiedy pogadalismy ze nie jestesmy gotowi i powiedzielismy sobie ze pierwszy raz na pewno nie wczesniej niz za rok. Wtedy niczego sie nie balam ze pojdziemy za szybko a i tak nie wytrzymalismy tego roku i wypadlo jakies 2-3 miesiace wczesniej
Spraw po prostu zeby byla przekonana ze mimo Twojego wieku nie zalezy Ci jedynie na seksie wtedy skoncza sie gadki w stylu:
Ja osobiscie po 2,5 miesiaca bylam na etapie pettingu i rozpoczynalismy seks oralny ale jezeli moj chlopak bylby starszy odemnie o 4 lata to nie wiem czy tak szybko bym sie na to zdecydowala. Balabym sie ze od tego do pojscia do lozka to juz bedzie jeden kroczek i starszemu jako ze ma wieksze potrzeby bedzie mi trudniej odmowic i bede pod presja a wtedy mysl o pelnym stosunku nie byla mi w glowie i podobnie mojemu chlopakowi bo mielismypo 16 lat. Ta droga od pieszczot wydluzyla sie do 1,5 roku.
jest to tylko hipoteza nie twierdze wcale ze Twoja dziewczyna tak mysli i z tego co Ty piszesz rowniez nie chcesz narazie wspolzycia bo jest za mloda - to sie chwali. Ale moze pogadaj z nia szczerze powiedz co myslisz, dziewczyna sie uspokoi, bardziej zaufa i tez pozwoli na wiecej. Mi np pomogla nasza rozmowa kiedy pogadalismy ze nie jestesmy gotowi i powiedzielismy sobie ze pierwszy raz na pewno nie wczesniej niz za rok. Wtedy niczego sie nie balam ze pojdziemy za szybko a i tak nie wytrzymalismy tego roku i wypadlo jakies 2-3 miesiace wczesniej
Spraw po prostu zeby byla przekonana ze mimo Twojego wieku nie zalezy Ci jedynie na seksie wtedy skoncza sie gadki w stylu:
nie wie czy mnie nie rzucic zebym znalazl sobie taka ktora np "pojdzie ze mna do lozka"
Zgadzam się z tym, że jesteście jeszcze za mało ze sobą. Ja do jakichkolwiek piszczot takich jakich ty piszesz dopóściłam dopiero po jakiś 4 miesiącach bycia razem. Potem po pół roku był peeting.
Wiesz właśnie tak jak pisze Jarek raczej trudno dziewczynie uwierzyć w to, że ty będziesz się wtedy kontrolował. Mimo wszystko gdyby przestała się kontrolować to i ty przestaniesz. Ale powiedz jej, że rozumiesz ją że narazie nie chce tego robić. Nie nalegaj i porozmawiaj szczerze. Powinno to ją uspokoić. A zobaczysz z czasem sama będzie dążyć do tych pieszczot.
Wiesz właśnie tak jak pisze Jarek raczej trudno dziewczynie uwierzyć w to, że ty będziesz się wtedy kontrolował. Mimo wszystko gdyby przestała się kontrolować to i ty przestaniesz. Ale powiedz jej, że rozumiesz ją że narazie nie chce tego robić. Nie nalegaj i porozmawiaj szczerze. Powinno to ją uspokoić. A zobaczysz z czasem sama będzie dążyć do tych pieszczot.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Potwierdzam ze jej obawy wynikaja najprawdopodobniej z tego ze jestes od niej duzo starszy i ze jesli da Ci palec to bedziesz chcial odrazu cala reke!na jej opory moga sie skladac rowniez inne rzeczy... np.chocby wstyd przed Toba! ( w koncu to dopiero 2,5 m-ca). Wszystko w swoim czasie...po dluzszym okresie zaplanuj mily wieczor, zadbaj o przyjemna odprezajaca! atmosfere...powoli sama sie przekona
KoChAc I ByC KoChAnYm To NaJwIęKsZe SzCzĘśCiE Na ZiEmI...)
ona wie ze ja tez narazie nie che i nie pociagne jej od razu na gleboka wode bo ja tez chce zeby to bylo stopniowo, powoli... a rozmowuy o tym fajne sa no i efekty takich rozmow tez. Z tym ze "teraz nie i potem nie" to ona sie ze mna po prostu drazni. Ona sama nie wie dlaczego ale lubi mnie dręczyć w ten sposob ze jest "bierna". A efekty rozmow o piesczotach itp sa calkiem niezle. Dzis sobie zwiedzila rekoma gorna czesc mojego ciala
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
ja np mam lat 19, a "partnerka" o ile mozna tak powiedziec ma 15 latek
o sexie wole nawet nie wspominac bo wiem ze jest za mloda, ale pieszczoty w stopniu "zaawansowanym" sa u nas czyms normalnym. Jestesmy ze soba zaledwie poltora miesiaca, a tyle sie dzieje. z drugiej strony mam wyzuty sumienia, tak jakbym krzywdzil dziecko, ale Ona sama daje oznaki ze ma ochote na tego typu rzeczy. dziwne ...
o sexie wole nawet nie wspominac bo wiem ze jest za mloda, ale pieszczoty w stopniu "zaawansowanym" sa u nas czyms normalnym. Jestesmy ze soba zaledwie poltora miesiaca, a tyle sie dzieje. z drugiej strony mam wyzuty sumienia, tak jakbym krzywdzil dziecko, ale Ona sama daje oznaki ze ma ochote na tego typu rzeczy. dziwne ...
No dla mnie to dziwne w tym wieku ze tak macie:D ale kazdy jest inny i ma inne potrzeby, srodowisko, cechy mentalne, potrzeby fizyczne i wiele wiele innych w wieku 15 lat to ja myslalem tylko o pilce noznej o dziewczynach zaczalem myslec tak na powazniej w 2 klasie liceum ? wczesniej bylem z 1 i sie strasznie meczylem o seksie zaczalem myslec (tzn w sensie ze moze by zaczac cos robic) z 11 miesiecy temu jak poznalem swoja dziewczyne a tak bardziej z 5 miesiecy temu(ma 17 lat ja 20) takze jak widzicie jest roznie i jestem dałnem LOL lubie sie smiac z siebie hehehehee
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Aquaz to co piszesz to dosyć złożona sprawa. Chociaż aż sama się dziwie, że w dzisiejszych czasach są takie dziewczyny . Ja w ogóle o seksie, że mogłabym się kochać tak na poważnie zaczełam myśleć w wieku 17 lat, wcześniej wiedziałam co to jest pare razy widziałam na filmach ale to zupełnie co innego. A żeby dochodziło do poważnych pieszczot to nigdy. Wcześniej buziak, ewentualnie namiętne pocałunki z "języczkiem" ale coś więcej to nie. Mimo wszystko powinieneś troche przystopować. Możliwe, że ona zgadza się tak na wszystko bo nie chce ciebie stracić a wie, że 19 letni chłopak ma już inne potrzeby niż 15 letni. Poza tym jesteście krótko ze sobą. Dlatego dajcie sobie czas. Lepiej zacząć to później i wtedy jest wspaniale odrywać swoje ciała a nie tak odrazu. Coś się zawsze wtedy traci.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
wiesz, ja sam sie dziwie, a co mowic inni. i wiem ze nie powinna tak robic, ale gdy Jej to powiedzialem, to Ona na to ze u Nich to normalne, tzn w szkole i w ogóle. od zawsze bylem przekonania ze pokolenie gimnazjalistow schodzi na psy, zbyt wczesnie dojrzewaja psychicznie, kiedys to bylo nie do pomyslenia, ludzie w liceum dopiero zaczynali cos myslec, ale nie o takich rzeczach. A tutaj, hmmmm......
moim zdaniem problemem jest nie to ze TO roba ale raczej to ze nie znaja sie prawie na antykoncepcji...
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
aquaz pisze:wiesz, ja sam sie dziwie, a co mowic inni. i wiem ze nie powinna tak robic, ale gdy Jej to powiedzialem, to Ona na to ze u Nich to normalne, tzn w szkole i w ogóle.
Mi to wygląda na presję rówiesników, a zwłaszcza chyba koleżanek. Ale skoro sama chce...to ty możesz się tylko z tego cieszyć
Ja tez uwazam ze najwazniejsze jest zeby obu stronom na sobie zalezalo i jesl ichca juz "TO" zrobic to nie widze przreszkod, bo wiek nie jest przeszkoda. Wazne tylk ojest by byli uswiadomieni o antykoncepcji i niech sie soba ciesza ile tylko chca...
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
jeśli ona wie że zależy Ci na niej, nie na pieszczotach - to najważniejsze:) Im dłuższa droga tym potem przyjemniej (oczywiscie bez przesad)
My zaczynaliśmy pieszczoty wcześnie, musialam mojego "napalenca" mocno stopować Wazne ze nie naciskasz...i małymi kroczkami odkrywacie Siebie:) Tylko pozazdrościć, naprawdę
My zaczynaliśmy pieszczoty wcześnie, musialam mojego "napalenca" mocno stopować Wazne ze nie naciskasz...i małymi kroczkami odkrywacie Siebie:) Tylko pozazdrościć, naprawdę
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
jeśli ona wie że zależy Ci na niej, nie na pieszczotach - to najważniejsze
otóz to dla dziewczyn wazne jest aby wiedziec ze to ci robicie jest oznaka uczucia a nie zabawa o której zaraz pobiegniesz powiedziec swoim kolegom
My zaczynaliśmy pieszczoty wcześnie, musialam mojego "napalenca" mocno stopować
a ja serio nie wiem jak to sie stało ze jestesmy JUZ na tym etepie choc jak spojrze za siebie to jestemsmy para juz 8miesiecy i chyba wszystko u nas roskwitało tak powoli bez nalegania którejs ze stron
otóz to dla dziewczyn wazne jest aby wiedziec ze to ci robicie jest oznaka uczucia a nie zabawa o której zaraz pobiegniesz powiedziec swoim kolegom
No właśnie dlatego dziewczyny wybierają strszych chłopaków, bo po swoich równieśnikach nie wiadomo czego można sie spodziewać. Ja ze swoim starszym o 3 lata chłopakiem zaczełam spotykać sie zanim skończyłam 14 lat! (rocznikowo miałam) Wiadomo mając 14 lat był moim pierwszym chłopakiem, jednak przemyślany był to wybór i niczego nie załuje jestem z nim do dziś, planujemy współzycie w wakacje kiedy bedzie nasza 3 rocznica:) A co do pieszczot to było one po jakiś 8 miesiącach, jednak na początku jak kazda dziewczyna bałam sie zrobić pierwszy malenki kroczek on z kolei kiedy nie widział moich "kroczków" sam nie zaczynał...tak to już jest na początku ze sami sie w tym gubimy ale z czasem wszystko sie układa i to chyba jest najcudowniejsze , potem można sobie powspominać. Ja przynajmniej ciesze sie z tego jak to wszystko powychodziło bo to były moje decyzje niczym nie byłam przymuszana badzcie tacy sami dla swoich dziewczyn dajcie czas sobie...im....waszemu związkowi. Kiedyś wszystcy bedziemy sie z tego smiać.....
tak to już jest na początku ze sami sie w tym gubimy ale z czasem wszystko sie układa i to chyba jest najcudowniejsze , potem można sobie powspominać.
i nie chodzi tylko o intymnosc i kontak fizyczny ale rozwój całego zwiazku jestem z moim chłopakiem 8 miesiecy a czesto wpominamy nasze zagmatwane, niepewne poczatki
dajcie czas sobie...im....waszemu związkowi.
POPIERAM!!!!!!!!
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 302 gości