Od mojej przyjaciółki, kobiety którą jeszcze rok temu kochałem nad wszystko, dostałem na imieniny bilet do teatru.
Mieszkanie przyjaciółki było bliżej teatru niż mój akademik. Byłem w garniturze. Mróz był okropny więc wcale nie było mi przyjemnie w cienkich spodniach. Dlatego postanowiłem zostać do rana w mieszkaniu przyjaciółki wszak dniem mrozu tak dotkliwego nie ma. Chciałem też z nią porozmawiać, aby upewnić się, że nie oczekuje odemnie więcej niż mogę jej dać. Moją najdroższą kocham i kochałem, kiedy szedłem do mieszkania przyjaciółki.
W nocy spaliśmy przy sobie. Oczywiście nie dotknąłem jej w charakterze okazywania czułości etc. Spytałem ją co do mnie czuje. Odpowiedziała, że nic poza sympatją jaką czuje do mnie za dane jej wsparcie (pomagałem jej wyjść z pewnych problemów)...
W rozmowie przez sms z moim przyjacielem przyznałem się, że przy niej spałem. Jedna z wiadomości o treści : "To już druga noc, którą spędziłem przy niej i nic nie powiem zmysly szalaly jednak nie ma to jak moja ukochana ..." . Teraz wytłumaczenie: 'zmysły szalały' Tak, to przez wspomnienia. 'drugą noc' ... Tak, bo cześniej też była sytuacja, kiedy u niej zostałem.
Łatwo domyśleć się, że wspomniana wiadomość przez przypadek trafiła do mojej ukochanej.
Po konfrontacji wiem, że całkowicie straciłem jej zaufanie, ale ona chce dołożyć wszelkich starań, aby znów mi ufać. Oczywiście to czy tak się stanie zależy także odemnie ...
Teraz pytanie co mogę zrobić, aby odzyskac jej zaufanie? Jest dla mnie najważniejsza nawet już widmo sesji stało się zaledwie cieniem wątłej trawki w słoneczny dzień .

P.S.
Z ciekawszych komentarzy do tego co zrobiłem:
"#$ujowo się za#$owałeś", potem ułożone przez tą osobę w bardziej dyplomatyczne zdanie "Zachowałeś się źle jak na dorosłego człowieka przystało, a w szczególności, jak na student".
Szczerze mówiąc wole ten pierwszy komentarz ten drugi bardziej mi uwłacza...