chwila głupiej ciszy na randce
Moderator: modTeam
chwila głupiej ciszy na randce
Czasami jak sie pujdzie na randke z nową poznaną zdiewczyną zdażają się sytuacje gdzie obe strony nic nie mówią bo nie wiedzą co . Powstaje wedy chwila głupiej ciszy która powoduje, że facet jeszcze bardziej sie denerwóje. Mi też sie to zdażyło. Co robicie w takich sytuacjach??? A może warto mieć kilka uniwersalnych tematów to kontynłownia rozmowy??? Jeśli tak to jakich???
-
- Zaglądający
- Posty: 23
- Rejestracja: 29 maja 2004, 22:07
- Skąd: Małopolska
- Płeć:
Rzadko zdarzaja mi sie chwile ciszy, bo jestem nieprzecietna gadula -..no, ale zeby nie bylo, dopuszczam chlopaka czasem do glosu =)
No tak, ale jesli juz zdarzy sie moment ciszy -..nie wiem czemu, ale zaczynam sie tak po prostu smiac ... I zawsze atmosfera sie rozloznia, po chwili lapie sie jakis temacik -..tyle :D
No tak, ale jesli juz zdarzy sie moment ciszy -..nie wiem czemu, ale zaczynam sie tak po prostu smiac ... I zawsze atmosfera sie rozloznia, po chwili lapie sie jakis temacik -..tyle :D
kazdemu sie to chyba zdarzyło , ja to jestem jak katarynka -moge gadac jak najęta, ale jak ktos tu wspomniał czasem gadac za duzo to tez niedobrze jesli chodzi o krepujaca cisze jaka moze sie zdarzyc na randce to ....hmmm z moim obecnm chłopakiem maiałam tak pare razy i jakos zawsze sama z siebie potem rozmowa wychodziła
hmmmm tak sobie pomyslałem że jak nie bede myślałe żeby mieć o czym gadać to bedzie sie rozmowa kleiła. Jak sie rozmawia z kumplem albo z koleżanką to się nawija i nawija i nikt nie myśli aby mieć o czym gadać. Natomiast na randce odwrotnie. Człowiek myśli aby rozmowa sie kleiła denerwuje się noo i rozmowa się nie klei. Ja spotkałem się ostatnio z niezbyt wygadaną dziewczyną co też sie przyczyniło do tego że chwile krepującej ciszy się zdażały. Dlatego na przyszłość chciałem się jakoś zabezpieczyc aby tego typu sytuacje nie miały miejsca
No i kolejna osoba jest gadułą Ja jestem bardzo gadułowata. Ale pare razy zdarzały się takie chwile ciszy. Co wtedy zawsze robiłam. Kiedyś, już nie pamiętam kto, powiedział mi, że wtedy najlepiej zacząć jakiś prosty temacik np. "fajna dzisiaj pogoda" albo coś związanego z sytuacją w danym momencie. Warto też wtedy rozluźnić atmosfere. A potem jak już się zacznie mówić to idzie łatwo.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
najlepiej zacząć jakiś prosty temacik np. "fajna dzisiaj pogoda"
zagadza sie trzeba powiedziec cos co teoretycznie nie ma zadnego znaczenia ale moze zdziałac bardzo wiele kumpel spotyka sie z dziewczyna i jak ostatnio ich spotkanie skonczyło sie milczeniem to ona stwoerdziła ze musza chyba odpoczac od siebie bo moze to nie ma sensu!!! bzdura czasem milczenie tez jest miłe
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
pierwsza randka z natury bywa trudna szczególnie gdy zależy nam na partnerze/partnerce więc najlepiej wybrac sie do kina i później po prostu wymieniać opinię na temat filmuTylko że tego nie można odnieść do pierwszej randki a o tym tu mowa.
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
Tajemnica pisze:pierwsza randka z natury bywa trudna szczególnie gdy zależy nam na partnerze/partnerce więc najlepiej wybrac sie do kina i później po prostu wymieniać opinię na temat filmuTylko że tego nie można odnieść do pierwszej randki a o tym tu mowa.
ale wszędzie piszą aby nie iść do kina na piewrszej randce albow nie można sie wtedy poznać i porozmawiać. Chociaż w sumie to może nie jest taki zły pomysł jeszcze na poznanie sa nastepne randki a na tej pierwzej kinowej przełamie się pierwsze lody
A może dobrze byłoby coś robić w trakcie pierwszej randki, np bilard albo kręgle
A może dobrze byłoby coś robić w trakcie pierwszej randki, np bilard albo kręgle
to jest całkiem fajny pomysł bo np siedzac nad talerzem w jakiejs knajpce jestescie jakby skazani na wspólna rozmowe a gdy juz zapadnie milczenie ktorego nie umiecie przerwac moze byc krecpujaco,jesli pójdziecie np na kregle jak piszesz to bedziecie w ciagłym ruchu wiec nawet jak rozmowa nie pójdzie to nie bedziecie patrzec na siebie jak na ludzi z innej planety ale np zajmiecie sie patrzeniem na to jak innym idzie gra albo tez mozna sie posmiac z własnych zdolnosci moim zdaniem na takiej randce "w terenie" łatwiej uniknac ieplanowanego milczenia
Najpierw chciałam wtrącić swoje 3 grosze dotyczące randek w kinie. Jestem przeciwniczką samej randki w kinie. Wolałabym już np. najpierw jakiś pub a dopiero potem kino. W kinie skupiamy się przede wszystkim na filmie i ta randka niczego nie wnosi, nie poznajemy się dzieki niej bliżej. Tak samo nie nazywam randki wyjście do kina z moim ukochanym. po prostu to jest wyjście do kina.
Natomiast wspaniałe są randki w terenie, szczególnie najlepiej gdy ma to być 1 lub 2 randka. Plusem tego jest to, że mniejsze prawdopodobieństwo jest właśnie "głupiej ciszy", a poza tym łatwo można znaleść nowy temat na rozmowe. No i właśnie można pośmiać się ze swoich zdolności itp. Ale i to ma swoje wady, bo jak to mówi moja koleżanka wtedy łatwo jest stracić uwage z osobą z którą sie przyszło na inną osobe.
Natomiast wspaniałe są randki w terenie, szczególnie najlepiej gdy ma to być 1 lub 2 randka. Plusem tego jest to, że mniejsze prawdopodobieństwo jest właśnie "głupiej ciszy", a poza tym łatwo można znaleść nowy temat na rozmowe. No i właśnie można pośmiać się ze swoich zdolności itp. Ale i to ma swoje wady, bo jak to mówi moja koleżanka wtedy łatwo jest stracić uwage z osobą z którą sie przyszło na inną osobe.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
- krackowiaczek
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
- Skąd: krakow
- Płeć:
Ja też raczej nie zaprosiłbym dziewczyny na pierwszą randkę do kina.
Na pierwszej randce chce możliwie dużo dowiedzieć się o dziewczynie,
porozmawiać z nią. Kino nie daje takich możliwości:) Głośny bar, kawiarnia
też nie bywają najlepszym miejscem, bo dużo rzeczy rozprasza naszą uwagę.
Najlepiej wybrać na pierwszą randkę jakieś spokojne miejsce np. w parku.
Choć nie za bardzo odludne by dziewczyna się nie bała:)
A chwile ciszy...no zdarzają się, szczególnie gdy spotkają się dwie
osoby małomówne:) Ale wtedy trzeba się jakoś ratować:) Pomyśleć o nowym
temacie lub zażartować że taka cisza. Ja przeważnie gdy brakuje mi tematów
to pytam się o naukę, studia, albo co robiłasz wczoraj/co robisz jutro...
Na pierwszej randce chce możliwie dużo dowiedzieć się o dziewczynie,
porozmawiać z nią. Kino nie daje takich możliwości:) Głośny bar, kawiarnia
też nie bywają najlepszym miejscem, bo dużo rzeczy rozprasza naszą uwagę.
Najlepiej wybrać na pierwszą randkę jakieś spokojne miejsce np. w parku.
Choć nie za bardzo odludne by dziewczyna się nie bała:)
A chwile ciszy...no zdarzają się, szczególnie gdy spotkają się dwie
osoby małomówne:) Ale wtedy trzeba się jakoś ratować:) Pomyśleć o nowym
temacie lub zażartować że taka cisza. Ja przeważnie gdy brakuje mi tematów
to pytam się o naukę, studia, albo co robiłasz wczoraj/co robisz jutro...
Doświadczeni zdobywcy serc podajcie mi jeszcze kilka jakichś tematów gdyby taka niezręczna cisza wystąpiła. Albowiem już bardzo niedługo umówię się z osobą dosyć małomówną a sam też nie jestem zbyt wygadany i boje sie ze bedzie sztywno
Sory, ale masz głupi problem. Jak się umawiasz z dziewczyna i gdzieś z nia idziesz oznacza to, ze wiesz czego chcesz. A więć, że jesteś w stanie sklecic jakieś 2 zdania. Jeżeli masz zamiar iść na randkę z kartką przykładowych tematów do rozmowy to chyba coś tu jest nie tak. Więcej wiary w siebie!!!! Przeciez u miesz mówić.
Tier, czy przypadkiem te 94 lat co masz wpisane w statusie to nie jest pomyłka? Zrobiłeś chyba literówke i Ci sie "4" przez przypadek dopisało.
Czlowieku, wez sie wylajtuj, troche spontanicznosci. Ale przede wszystkim proponuje, zebys poruszyl temat "wplyw faz ksiezyca na dorozkarstwo w wenecji" - ponoc dziala, haha ;p
Czlowieku, wez sie wylajtuj, troche spontanicznosci. Ale przede wszystkim proponuje, zebys poruszyl temat "wplyw faz ksiezyca na dorozkarstwo w wenecji" - ponoc dziala, haha ;p
Zgadzam się z Mariuszem, jak idziesz na randke to wiesz czego chcesz. Nawet jeżeli jesteś nieśmiały to potrafisz sklecić pare zdań i wywiąże się z tego rozmowa. Zawsze przed wyjściem każdy zapewne obawia się (no chyba że jest już w stałym związku jest to któraś tam randka), że będzie drętwo i nie będzie o czym rozmawiać. Z doświadczenia wiem, że nie warto zbytnio o tym myśleć. Przecież masz jakieś zainteresowania, znasz się na czymś o czym możesz dużo mówić. Ona również ma jakieś zainteresowania, macie też zapewne jakiś wspólnych znajomych, coś wspólnego. Porozmawiajcie o tym i wyjdzie dobrze. A gdy już będzie taka "głupia" cisza to powiedz po prostu np. "ale dzisiaj pogoda" lub coś prostego w tym stylu. Wyjdzie dobrze. Więcej wiary w siebie.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Jesli chodzi o glupia cisze.. fakt kazdy to przechodzi.. pomaga gadlustwo ale co za duzo to nie zdrowo.. wszystko zalezy od tej drugiej osoby tez.. jesli dobrze sie dobraliscie to albo nie bedzie takich chwil albo nikomu one nie beda przeszkadzaly.. Osobiscie jak siedze np z jakas dziewczyna i nastepuje cisza to albo dalej milcze i wpatruje sie jej w oczka albo uzywam wtedy swojego poczucia humoru i cos lub kogos co w okolo sie dzieje parodiuje.. zawsze wychodzi i jest super.. wiec sie tego nie boje
Tak pięknie jest żyć i kochać, nawet wtedy, kiedy jest ciężko.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 405 gości