Czy można określić czyjeś samopoczucie tylko przez obserwację jego zachowania? Odpowiedź może być twierdząca, ale musimy poznać wszystkie niuanse mowy ciała, tak jak w każdym innym języku.
Nasze ciała przemawiają do siebie. Za każdym razem, gdy spoglądamy na drugą osobę, rozmawiamy z przedstawicielem płci przeciwnej, spacerujemy z kimś, siedzimy wspólnie popijając, kiedy angażujemy się w jakiekolwiek układy towarzyskie, wysyłamy sygnały.
Mówią one ich odbiorcom o nas, nastawieniu ku innym, o samopoczuciu w konkretnej sytuacji - i w wielu wypadkach o naszej dyspozycji wobec wszelkich kontaktów seksualnych. Nasza nieśmiałość wywiera piętno odstraszające, podczas gdy pewność siebie przyciąga ludzi. Wyraźnie też dajemy odczuć naszą sympatię lub antypatię do kogoś.
Częste spoglądanie jej w oczy, zachęcanie do rozmowy, uśmiechanie się i potakiwanie, to sposoby okazania zainteresowania i przystępności. Są to tzw. "podpory" ośmielające partnerkę, dające jej odczuć, że jest mile widziana. Kiedy dostępność przeobraża się w pragnienie, na arenę wkracza dotyk. Dystans między dwojgiem maleje, przysuwają się do siebie. Kontakt wzrokowy i bliskość fizyczna - to wyraziste objawy pożądania.
Partnerzy muskają się, trzymają za ręce, obejmują i przytulają a ich związek staje się bardziej zażyły. Wiele z prowokujących zachowań (jeśli nie większość) kończy się niepowodzeniem. Mowa ciała, która odpycha, używa takich samych sygnałów, ale działa przez przeciwieństwa.
Odrzucając czyjąś prowokację przyjmujemy zamkniętą pozę, unikamy kontaktu wzrokowego, w ostateczności odsuwamy się. Nie zawsze jesteśmy świadomi zasobów znaków i sygnałów używanych dla wskazania istnienia związku, akceptacji czy odrzucenia. Mowa ciała jest subtelnym, acz potężnym sposobem komunikowania się. A co najważniejsze, może działać bez wypowiedzenia jednego słowa.
Mam bardzo małe piersi, pokryte rozstępami od czasu urodzenia ostatniego dziecka. Czy istnieje taka pozycja, w której mój mąż nie widziałby mojego biustu mogąc go równocześnie pieścić?
Pracuje z nami pewna dziewczyna, która często w czasie przerwy spotyka się ze swoim przyjacielem, żeby spędzić z nim intymne chwile. Podoba mi się ten pomysł, ale czy mój mąż nie pomyśli, że zachowuję się jak dziwka?
44% szuka dowcipnego, miłego chłopaka z sąsiedztwa, w typie weterynarza lub nauczyciela. 24% lubi typ macho, na przykład gliniarz. 18% pokocha chętnie wiecznego zwycięzcę, pewnego siebie gracza...
Jakie tak naprawdę są dziewczyny XXI wieku? Nie chcą namiastek erotyki - pragną czerpać pełnię z wszystkiego, co niosą ekscytujące doznania. Mają duże wymagania wobec kochanków, chociaż - co najmniej tak jak ich "poprzedniczki" - oczekują także czułości i romantyzmu (to niekoniecznie kolacja przy świecach i spacer w świetle księżyca)...
Najlepiej się ją pamięta, choć najmniej się na niej dzieje. Każdy z randkowiczów ubrany jest w swoje najlepsze (według niego) ciuchy. Dziewczyna zazwyczaj chce pokazać, że jest już bardzo dorosła i ma na buzi o jedną warstwę makijażu za dużo. Zarówno ona, jak i jej wybraniec mają świeżo umyte włoski, wypielęgnowane, mocno nienaturalne, fryzurki...
Ile razy obudziłeś się i stwierdziłeś, że znajdujesz się nie w tym miejscu (a dokładnie nie w tym łóżku) co trzeba. Szybko przypominasz sobie jak do tego mogło dojść. W najgorszym przypadku próbujesz sobie przypomnieć kim jest ta kobieta, która śpi obok Ciebie...