Kraków - fajne lokale ;)
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Kraków - fajne lokale ;)
Jeżeli wybieramy się na piwo:
CK Browar - bardzo dobry patent z warzonym na miejscu piwem, polecam zamówić rurę Ingwera - ma moc i ciekawy smak, nic tylko siedzieć z grupką znajomych i pić. Dla mężczyzn lubiących wyzwania - w CK, w innej sali odbywa się zazwyczaj wieczorami disco - obecni to przede wszystkim BARDZO SMAKOWITE dziewczyny (że się tak seksistowsko wyrażę). Minus: pozostałe towarzystwo to drechy . Jeżeli jesteś z grupką znajomych i zatankowaliście już rurę browara, co wiadomo, dodaje animuszu wpadajcie tam śmiało byłem kilka razy i przeżyłem .
Stary Port - na Jabłonowskich - typowa tawerna, tani browar, towarzystwa dresiarko-sportowego nie uświadczysz, muzyka żeglarska, ciemny, ponury wystrój; odwiedzamy w celu "zamelinowania się", na randki nie polecam
Przychodnia towarzyska - ul. Floriańska, nieopodal MC - tutaj zaglądamy żeby wypić i potańczyć, bardzo fajna sala z wygodnymi mebelkami na których się można wyłożyć, nieraz trudno o miejsce. Atrakcją są dziewczyny tańczące na barze .
Prozac - fajna knajpa do potańczenia, nieraz trudno się tam dostać, ale starania są rekompensowane bardzo dużą ilością miłych i ładnych dziewcząt. Towarzystwo - kulturalne, w większości cudzoziemcy. Uwaga! Jedna z niewielu knajp gdzie można swobodnie zostawić swoje rzeczy przy stoliku i Ci ich nie zwiną! Możesz wpaść z dziewczyną - minus: drogi browar (ok 7,00 zł) ale przynajmniej masz pewność, że nie jest chrzczony wodą, jak gdzie indziej . Bardzo ładny wystrój.
Frantic - Szewska - dużo ładnych kobiet, nieraz ciężka selekcja na wejściu.
Gorączka - Szewska - drechy, drechy, drechy, ale jak jesteś sam drechem to ci się spodoba - i towarzystwo i niunie...
Jazz Rock Caffe - Sławkowska - tu wpadam zazwyczaj w celu odpoczęcia od nachalnych rytmów techno, muza: rock, jazz, czasem coś mocniejszego. Dresów nie uświadczysz (bo nie grają tu łubu-dubu). Fajny wystrój, niedrogie (relatywnie) drinki. Dobre miejsce na przyjście z kobietą, która lubi taką muzyczkę, można potańczyć.
Kazimierz - Plac nowy: Alchemia - klimat!
nieopodal - Aloha - mała ale fajna knajpa, otwrarta nawet późno w nocy, wystrój - czujesz się jak na hawajch, tropikalne drinki.
uff... to nie wszystkie jakie mógłbym polecić, ale pisać to już mi się nie chce
CK Browar - bardzo dobry patent z warzonym na miejscu piwem, polecam zamówić rurę Ingwera - ma moc i ciekawy smak, nic tylko siedzieć z grupką znajomych i pić. Dla mężczyzn lubiących wyzwania - w CK, w innej sali odbywa się zazwyczaj wieczorami disco - obecni to przede wszystkim BARDZO SMAKOWITE dziewczyny (że się tak seksistowsko wyrażę). Minus: pozostałe towarzystwo to drechy . Jeżeli jesteś z grupką znajomych i zatankowaliście już rurę browara, co wiadomo, dodaje animuszu wpadajcie tam śmiało byłem kilka razy i przeżyłem .
Stary Port - na Jabłonowskich - typowa tawerna, tani browar, towarzystwa dresiarko-sportowego nie uświadczysz, muzyka żeglarska, ciemny, ponury wystrój; odwiedzamy w celu "zamelinowania się", na randki nie polecam
Przychodnia towarzyska - ul. Floriańska, nieopodal MC - tutaj zaglądamy żeby wypić i potańczyć, bardzo fajna sala z wygodnymi mebelkami na których się można wyłożyć, nieraz trudno o miejsce. Atrakcją są dziewczyny tańczące na barze .
Prozac - fajna knajpa do potańczenia, nieraz trudno się tam dostać, ale starania są rekompensowane bardzo dużą ilością miłych i ładnych dziewcząt. Towarzystwo - kulturalne, w większości cudzoziemcy. Uwaga! Jedna z niewielu knajp gdzie można swobodnie zostawić swoje rzeczy przy stoliku i Ci ich nie zwiną! Możesz wpaść z dziewczyną - minus: drogi browar (ok 7,00 zł) ale przynajmniej masz pewność, że nie jest chrzczony wodą, jak gdzie indziej . Bardzo ładny wystrój.
Frantic - Szewska - dużo ładnych kobiet, nieraz ciężka selekcja na wejściu.
Gorączka - Szewska - drechy, drechy, drechy, ale jak jesteś sam drechem to ci się spodoba - i towarzystwo i niunie...
Jazz Rock Caffe - Sławkowska - tu wpadam zazwyczaj w celu odpoczęcia od nachalnych rytmów techno, muza: rock, jazz, czasem coś mocniejszego. Dresów nie uświadczysz (bo nie grają tu łubu-dubu). Fajny wystrój, niedrogie (relatywnie) drinki. Dobre miejsce na przyjście z kobietą, która lubi taką muzyczkę, można potańczyć.
Kazimierz - Plac nowy: Alchemia - klimat!
nieopodal - Aloha - mała ale fajna knajpa, otwrarta nawet późno w nocy, wystrój - czujesz się jak na hawajch, tropikalne drinki.
uff... to nie wszystkie jakie mógłbym polecić, ale pisać to już mi się nie chce
Re: Kraków - fajne lokale ;)
saviour pisze: Aloha - mała ale fajna knajpa, otwrarta nawet późno w nocy, wystrój - czujesz się jak na hawajch, tropikalne drinki.
No prosze prosze
Fajne miejsce Tylko nie ma dostępu do morza ;D
a ja lubie caryce, lubu-dubu, lokatora, a najbardzoej to lubioe szachownice nad wisla co prawda nie jestem z krakowa, ale w tym roku spedzilam wiecej czasu w krakowskich knajpach niz u siebie.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:A ja muszę powiedzieć, że zostałam przez obsługę dość niemile potraktowana w Aloha. Może to kwestia dnia, może nie... Ale jednak.
O Gorączce zaś to bym nawet nie wspominała :-)
Tak, my z Panem Moderatorem szepniemy słówko właścicielom Aloha w sprawie traktowania klientek. Oj pogadamy z nimi <browar> .
Co do Gorączki - napisałem: tylko dla drechów <browar>
[ Dodano: 2005-06-10, 16:04 ]
Peweks - ul. św Tomasza - całkiem fajny wystrój, mięciutkie siedzonka. Nieraz można trafić na pustki i wtedy posiedzieć chwilę i pogadać przed wizytą w jakimś tanecznym lokalu.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
He...
Fajnie, bo chciałabym tam jeszcze kiedyś wpaść :-)
Dobrze, że nie napisałaś, iż knajpę piętro wyżej też lubisz
Studiował na UJ, a także w krakowskiej Szkole Nauk Politycznych. Poza tym jak o Nim mówią to "mistrz reportażu". I nie nawet we wspomnianej Naukowej, tylko pewnie ze względu na jej charakter :-)
Pogadamy z nimi
Fajnie, bo chciałabym tam jeszcze kiedyś wpaść :-)
a ja lubie caryce, lubu-dubu,
Dobrze, że nie napisałaś, iż knajpę piętro wyżej też lubisz
Czemu w Krakowie pełno jest Wańkowicza?Wszedzie coś jego spotykałam. Nawet w wspomnianej Naukowej...
Studiował na UJ, a także w krakowskiej Szkole Nauk Politycznych. Poza tym jak o Nim mówią to "mistrz reportażu". I nie nawet we wspomnianej Naukowej, tylko pewnie ze względu na jej charakter :-)
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 15 lut 2006, 17:06
- Skąd: POLAND
- Płeć:
jak byłam na wycieczce z klasą w Krakowie to bardzo przypadł nam do gustu lokal o nazwie STODOŁA. Fajny klimat, pyszne i tanie jedzonko, super obsługa. moim ulubionym zestawem był duży Heineken (6zł) i ziemniaczki pieczone (3 zł) - za tą cenę było ich sporo! koleżanki wychwalały też pierogi ruskie. aha STODOŁA jest jakoś na przeciw JAMY MICHALIKA
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jesli o jedzenie chodzi w Krakowie to fajny byl bar mleczny. Tanio smacznie i da sie najesc
[ Dodano: 2006-04-08, 21:23 ]
Al enie za bardzo wiem gdzie byl , bo to z epowiem ze obok jakiegos kosciola chyba nie za bardzo pomoze?
[ Dodano: 2006-04-08, 21:23 ]
Al enie za bardzo wiem gdzie byl , bo to z epowiem ze obok jakiegos kosciola chyba nie za bardzo pomoze?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2006, 21:29 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
saviour pisze:Aloha - mała ale fajna knajpa, otwrarta nawet późno w nocy, wystrój - czujesz się jak na hawajch, tropikalne drinki.
Aloha to tam, gdzie mozna rozmawiać przez telefon z innymi stolikami, nie?
Na Kazimierzu polecam jeszcze La Habane - Kuba wszędzie, nawet w WC. I maja w menu cudeńka do picia - np. Różowe piwo (Pink)... pycha <3
moon pisze:Al enie za bardzo wiem gdzie byl , bo to z epowiem ze obok jakiegos kosciola chyba nie za bardzo pomoze?
Hehe, niebardzo. Ale może to był bar mleczny na Grodzkiej? Tam fakt, tanio, i podobno jedzenie dobre - tyle, że śmierdzi
Jazz Rock to fajna knajpa, szczególnie lubie tę salkę jazzową - ma fajny klimat, i mozna pogadać, bo w rockowej można conajwyżej potańczyć - za głośno .
Ale już tam nie chodzę, obsługa - a szczególnie jeden barman jest poniżej krytyki
Teraz jeśli chodzi o knajpę w moim klimacie, rockowym ;>, to wybieram Czasem Trzeba. Fajna muzyka, ludzie też niczego sobie, stosunkowo niewielka ilość dzieci, i wcześnie otwierają więc zaraz po zajęciach mozna się tam zwalić
- Hela Bertz
- Entuzjasta
- Posty: 107
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 13:04
- Skąd: Kraków
- Płeć:
megane pisze:tanio, i podobno jedzenie dobre - tyle, że śmierdzi
jak byłam to nie śmierdziało, a faktycznie tanio i smacznie
megane pisze:Jazz Rock
trochę się zmieniła knajpka przez kilka ostatnich lat, na niekorzyść moim zdaniem, ale mimo to bywam czasami
megane pisze:Czasem Trzeba
też milutki klimacik, szczególnie muzyczny
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
moon pisze:ze obok jakiegos kosciola
Stawiam na Karmelicką. Na jednym rogu kościół Karmelitów (z niszą i kilkumetrowym krycyfiksem i malowidłami) - a vis a vis bar mleczny. Nienadzwyczajny zresztą.
Vis a vis też zresztą bywa miłe, choć wiekowo wyprofilowane niestety
Do moich ukochanych nalezy nieodmiennie Kulturalny (Szewska) z Wodzem na bramce
Do pogaduszek nadaje się tez Świeta Krowa na Floriańskiej o takim dziwnie hipisowskim klimacie w najlepszym tego słowa znaczeniu
Herbatki i jedzonko do herbatek najlepsze mają w Cieplarni (Bracka), muzykę też dobrą mają Bramę wcześniej jest też nowa (no, stosunkowo nowa) część Prowincji.
I Re warte jest polecenia z jednego względu - rewelacyjnego tokaja w dzbankach.
Koko pisze:Dobrze, że nie napisałaś, iż knajpę piętro wyżej też lubisz
Najlepiej tańczący ludzie w mieście
- Hela Bertz
- Entuzjasta
- Posty: 107
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 13:04
- Skąd: Kraków
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To może jednak nie tam, bo ile razy tam nie wejdę (koleżanka się tam żywi ;>) to pierwsze co mnie uderza to zapach (żeby dosadniej nie powiedzieć...).
No ale można się przyzwyczaić ;]
Kulturalny, fakt, sympatyczne miejsce... Ale jakoś rzadko tam bywam.
Co do kawiarni to polecam Ukraińską na Kanoniczej... Urocze miejsce, niezbyt drogie, pyszne herbatki i ciastka... .
Bardzo lubię jeszcze Uwagę, za klimatyczne imprezy, Awarię za fajne koncerty... RE to też fajne miejsce, chociaż do tanich nie należy - ale cenię ich bardzo za eventy jakie tam mają miejsce . A w tygodniu lubię Carpe za Warkę za 3,50
No ale można się przyzwyczaić ;]
Kulturalny, fakt, sympatyczne miejsce... Ale jakoś rzadko tam bywam.
Co do kawiarni to polecam Ukraińską na Kanoniczej... Urocze miejsce, niezbyt drogie, pyszne herbatki i ciastka... .
Bardzo lubię jeszcze Uwagę, za klimatyczne imprezy, Awarię za fajne koncerty... RE to też fajne miejsce, chociaż do tanich nie należy - ale cenię ich bardzo za eventy jakie tam mają miejsce . A w tygodniu lubię Carpe za Warkę za 3,50
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Witam
Wieki mnie tu nie było
Hehe - ja lubię ...wybawiłam sie tam w ta sobotę jak dawno nie...i w Łubu oczywiście też ...
a tak poza tym to Kazimierz, Kazimierz, Kazimierz...knajpek w różnym klimacie od groma i choć nowo powstające jakos tak mało Kazimierzowskie, to sa jeszcze stare dobre śmieci - Kolory, Mechanoff, Singer, Ptaszyl itd..
Pozdrawiam
Wieki mnie tu nie było
Koko pisze:Dobrze, że nie napisałaś, iż knajpę piętro wyżej też lubisz
Hehe - ja lubię ...wybawiłam sie tam w ta sobotę jak dawno nie...i w Łubu oczywiście też ...
a tak poza tym to Kazimierz, Kazimierz, Kazimierz...knajpek w różnym klimacie od groma i choć nowo powstające jakos tak mało Kazimierzowskie, to sa jeszcze stare dobre śmieci - Kolory, Mechanoff, Singer, Ptaszyl itd..
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości