Ksiązki

[Blade]

O lekturach, ktore mi sie bardzo podobaja nie bede pisal, bo pewnie wszystkie przeczytalas.
Na studiach przeczytalem jedna ksiazke: "Skazani na Shawshank" Stephen'a King'a - najpierw obejrzalem film pod tym tytulem, ktory jest znakomity i tak na prawde nie mam wyrazonego zdania co jest lepsze - film czy ksiazka. Wiem jedno - po obejrzeniu filmu wyobraznia lepiej pracuje.
Teraz czytam "Planete malp" Pierre'a Boulle (przeczytalem juz polowe). Podoba mi sie. Moge jeszcze tylko napisac to co napisalem do poprzedniej ksiazki - po obejrzeniu filmu pod tym tytulem wyobraznia lepiej pracuje (ogladalem tylko wersje z lat '70).

[Mysiorek]

Scalono topiki.

[zel]

Najlepsza książka.... Oczywiście trylogia tolkiena.... Coś niesamowitego...
Potem Sapkowski... dla mnie mistrz ....
Ogólnie uwielbiam... Fantasy... Ale wkurza mnie jedna rzecz kiedy jestem ze znajomymi w bibliotece... albo księgarni i biore coś do ręki z fantasy to sie zaczynają śmiać że czytam bajki grrrr... A co najgorsze własna dziewczyna uważa ze literatura tego typu to bajki... :[
Może teraz coś o lekturach szkolnych hehe Mi sie bardzo podobała Lalka... Granica... Opowiadania Borowskiego... i Inny Świat...
Aktualnie czytam Lorda Jima.... Conrada (to już nie jest lektura )

[Sir Charles]

Nie lubię czytac ksiązek,

To kiepskawo

a lektury żadnej,bo są nudne

Serio mowisz? Co najmniej z 10 zajefajnych ksiazek by sie przeciez znalazlo...

[Qzik]

Nie każdemu to się pewnie spodoba, ale Henry'ego Millera polecam. Szczególnie trylogię Różoukrzyżowanie ("Sexus", "Plexus","Nexus"). Bardzo, bardzo.

[sarah]

Co najmniej z 10 zajefajnych ksiazek by sie przeciez znalazlo...

Popieram. Najgorsza krzywda jaka mozna wyrzadzic ksiazce to wpisanie jej do kanonu lektur. Odrazu uznawane sa za nudne nawet bez przeczytania.

a lektury żadnej,bo są nudne

Skoro zadnej nie przeczytalas to skad wiesz ze sa nudne? Znajomi tak mowia?

[Blade]

Co najmniej z 10 zajefajnych ksiazek by sie przeciez znalazlo...

Popieram. Najgorsza krzywda jaka mozna wyrzadzic ksiazce to wpisanie jej do kanonu lektur. Odrazu uznawane sa za nudne nawet bez przeczytania.

a lektury żadnej,bo są nudne

Skoro zadnej nie przeczytalas to skad wiesz ze sa nudne? Znajomi tak mowia?

Dokladnie tak. Ksiazka albo Cie wciaga albo nie.
"Mistrz i Malgorzta", "Zbrodnia i kara", "Ojciec Goriot", "Inny Swiat" - lektury, ksiazki, ktore mi sie bardzo podobaly.
"Nad Niemnem", "Granica" - lektury, ksiazki, ktore mi sie nie podobaja.
Ogolnie z lekturami u mnie bylo tak, ze jesli po przeczytanych 60-ciu stronach mnie nie wciagala rzucalem ja w kont.

[sarah]

Ogolnie z lekturami u mnie bylo tak, ze jesli po przeczytanych 60-ciu stronach mnie nie wciagala rzucalem ja w kont.

Ja naprawde rzadko rzucam ksiazke w kat. Zazwyczaj jak juz zaczynam to ja koncze. Bo po cholere czytac az 60 stron zeby nie wiedziec jaka to jest ksiazka. Jak przeczytalam cala to moge ja wtedy gdzies zaszufladkowac.

[Blade]

Ogolnie z lekturami u mnie bylo tak, ze jesli po przeczytanych 60-ciu stronach mnie nie wciagala rzucalem ja w kont.

Ja naprawde rzadko rzucam ksiazke w kat. Zazwyczaj jak juz zaczynam to ja koncze. Bo po cholere czytac az 60 stron zeby nie wiedziec jaka to jest ksiazka. Jak przeczytalam cala to moge ja wtedy gdzies zaszufladkowac.

Ja po prostu wychodze z zalozenia:
Po co mam sie meczyc czytaniem ksiazki, ktora mi sie nie podoba, i do tego tracic na to czas.
Czytanie ksiazki polega na przyjemnosci, a nie na zmuszaniu sie do jej czytania.

[sophie]

Ja czasem mam tak, że jak utknę w trakcie czytania (objaw nieciekawej książki ), to później za cholerę nie mogę przeczytać dalej. Bardzo, ale to bardzo rzadko się zdarzały wyjątki. Po prostu nie mogę i się nie potrafię zmusić

[Justa]

Justa napisał/a:
Nie lubię czytac ksiązek

To kiepskawo

Charlie,czego sie przyczepiasz?? nie każdy jest molem książkowym

[Sir Charles]

Molem, nie molem - czlowiek nieczytajacy ksiazek nie umie sie porzadnie wyslowic, robi bledy ortograficzne (nie bedac dyslektykiem ), wyobraznia jako organ nieuzywany mu zanika...

Ty znowu swoje czarno-biale wartosciowanie? Albo ktos "nie czyta" albo "czyta"? A jak "czyta" to mól? D

[Justa]

Molem, nie molem - czlowiek nieczytajacy ksiazek nie umie sie porzadnie wyslowic, robi bledy ortograficzne (nie bedac dyslektykiem ), wyobraznia jako organ nieuzywany mu zanika...

Ty znowu swoje czarno-biale wartosciowanie? Albo ktos "nie czyta" albo "czyta"? A jak "czyta" to mól?

Co ja poradze ze juz taka jestem
A tak na serio to chyba nie przeczytałes moich wczesniejszych wypowiedzi.Lubie czytac ksiązki,ale nie te szkolne ale te z wyzszej półki

[Sir Charles]

A tak na serio to chyba nie przeczytałes moich wczesniejszych wypowiedzi

Chyba Ty nie przeczytalas swoich D

Lubie czytac ksiązki,ale nie te szkolne ale te z wyzszej półki

Ooo to ciekawe Rozumiem ze Dworzec Zoo to jest ta wyzsza polka? Czy jak?

[Justa]

Ooo to ciekawe Rozumiem ze Dworzec Zoo to jest ta wyzsza polka? Czy jak?

Wiesz co censored mnie tymi swoimi postami do mnie <zly1> zresztą co cię to obchodzi jakie ksiązki czytam,moja sprawa :565: Ty pewnie czytasz swierszyki

[Sir Charles]

Wiesz co censored**** mnie tymi swoimi postami do mnie

Jak brak argumentow to zmiana tematu co?

zresztą co cię to obchodzi jakie ksiązki czytam,moja sprawa

Piszesz na forum internetowym, jakie ksiazki czytasz, a potem stwierdzasz ze Twoja sprawa? D No Twoja, Twoja...

pewnie czytasz swierszyki

To sie odgryzla - Mistrzyni Cietej Riposty

[Elspeth]

lubie poczytac sobie biografie, najlepiej postaci historycznych. Wsrod lektur wiele mi sie podobalo np "mistrz i malgorzata" albo "inny swiat"... Ostatnio czytam ksiazke o odkryciach archeologicznych w Egipcie.
w ogóle bardzo lubie czytac i idzie mi to calkiem szybko

[Justa]

Wiesz co censored**** mnie tymi swoimi postami do mnie

Bo się przypierdalasz,czepiasz za moje słowa.
A co do mojego cietego języka,to z tego słyne ze potrafie sie odgryźć

[sophie]

A co do mojego cietego języka,to z tego słyne ze potrafie sie odgryźć

Heh, może się mylę, ale wydawało mi się, że to co napisał na ten temat Charlie, to była ironia


A tak odnośnie tematu... Przyznaję, że nie czytałam wszystkich lektur. Jednak od zawsze czytąłam mase innych książek Od początku podstawówki do jej końca pochłaniałam po kilka książek tygodniowo Później trochę mniej, ale jakieś 2 lata temu znów mnie naszło mocno na czytanie Nie jestem w stanie w tej chwili podać dobrych, bo mam ich długą listę Ale pomyślę i się tu jeszcze niebawem wpiszę

[Justa]

Heh, może się mylę, ale wydawało mi się, że to co napisał na ten temat Charlie, to była ironia

Ale jesli juz mówimy o cietym języku to ja mówię serio <dupa>

[Sir Charles]

czepiasz za moje słowa

nie "za slowa" tylko "slow" D

A co do mojego cietego języka,to z tego słyne ze potrafie sie odgryźć Jezor

No to jeden wielki ROTFL z LOLem na dokladke. Twoj brak wyczucia ironii siegnal chyba zenitu

[sophie]

Heh, może się mylę, ale wydawało mi się, że to co napisał na ten temat Charlie, to była ironia

Ale jesli juz mówimy o cietym języku to ja mówię serio <dupa>

No to w tym przypadku ci się nie udało
Zupełnie...

[Justa]

Słuchaj forum o ile sie nie myle słuzy do wyrazenia swojego zdania i poglądów.Więc możesz byc taki miły i nie czepiac sie mnie I nie odpisywac na moje posty??? Byłabym wdzięczna

[sophie]

Hehehe, obawiam się Justa, że to nic nie da

[Pogosia]

Hehehe, obawiam się Justa, że to nic nie da

też tak myśle

[Justa]

Hehehe, obawiam się Justa, że to nic nie da

Tak, to ja jego odpowiedzi będe olewać,i na nie nie odpisywac.Tak pozatym ty sophie i charlie powinniście uszanować moje zdanie tak czy nie?? a nie najezdzac na mnie.Tak samo ty sophie.Obrończyni i wielbicielka charliego się znalazła

[sophie]

Tak pozatym ty sophie i charlie powinniście uszanować moje zdanie,a nie najezdzac na mnie.

Po pierwsze, ja nie najeżdzam na ciebie (gdybym to zrobiła, pewnie byś się na maxa obraziła, nie wiesz co to znaczy w moim przypadku najeżdzanie)
Po drugie, ja się tylko przyczepiłam tego ciętego języka, do twojego czytania nic nie mam i nic na ten temat nie pisałam
Po trzecie, wyluzuj...

To na tyle

[Sir Charles]

to ja jego odpowiedzi będe olewać,i na nie nie odpisywac.

NIE! Nie mozesz mnie tak skrzywdzic! Nie przezyje

[Justa]

Po pierwsze, ja nie najeżdzam na ciebie (gdybym to zrobiła, pewnie byś się na maxa obraziła, nie wiesz co to znaczy w moim przypadku najeżdzanie)

A może juz się wkurzylam,dla ciebie to nie jest najeżdzanie a dla mnie tak.
Charlie miej troche szacunku dla mnie.I pomyslec że wypowiadałes się w tym temacie...
I przestań ze mnie ironizowac,bo to świadczy tylko o twoim niskim IQ,albo masz problemy ze sobą.Ja sie Ciebie wcześniej nie czepiałam,więc ty sie odwal odemnie

[sophie]

Po pierwsze, ja nie najeżdzam na ciebie (gdybym to zrobiła, pewnie byś się na maxa obraziła, nie wiesz co to znaczy w moim przypadku najeżdzanie)

A może juz się wkurzylam,dla ciebie to nie jest najeżdzanie a dla mnie tak.

To dobrze ci radzę na przyszłość wyluzować, bo skoro to było dla ciebie najeżdżaniem, to później będziesz cierpieć. Serio... Nie mówię o forum, tylko o życiu, przyszłej pracy itd. Naprawdę...

(i to nie była ironia)