[ Dodano: 2005-05-06, 23:05 ]
Róbta co chceta, to wasze życie i wasz czas ...
-ja nie jestem w takim związku chociaż chciałabym
Moderator: modTeam
mrt pisze:Poza tym rys charakterologiczno-emocjonalny tego kolesia to ja już sobie mniej więcej nakreśliłam - superstandardowy dla niedorozwojów emocjonalnych. Zauważcie, że w wieku 31 lat nie ma zamiaru zakładać rodziny. Tak to sobie robią ludzie, którzy mają inną misję do spełnienia w życiu, ale akurat ci nie ładują się w związek, szczególnie z siedemnastką.
gracja pisze:WIesz co, sprowadz sobie tego Pana do siebie do domu. I szybko sie pzrekonasz, że z prawdziwego zwiazku nici. Mzoe byc romans, seks, swietna znajomosc i tyle. Myslisz, ze jako kogo bedzie Cie przedstawial?
I widzisz, Twoja reakcja standardowa na ten wiek
Koko pisze:Miło jest marzyć, miło planować wspólną przyszłość, nawet z człowiekiem o tyle starszym, ale tym milej im dalej od siebie, codziennego życia, trudności z jakimi spotyka się 30 latek, i nie są to bynajmniej klasówki z matematyki...
Koko pisze:Skoroś mądra winnaś wiedzieć, że facet w tym wieku poukładane w głowie mieć powinien, a gdyby tak było nie rozkochiwałby w sobie siedemnastolatki
Koko pisze:A gdzie tu rodzina, gdzie tu dom 300 km od siebie? Gdzie dojrzałość i zdrowe stosunki kiedy miast pracować "na coś" pisze się smsy? Dojrzały facet zdaje sobie sprawę, że 17 letnia dziewczyna nie da mu tego samego, co starsza dojrzała kobieta, ani on jej. Zdaje sobie sprawę, że tym światem rządzi swoisty porządek, który pozwala ze słodkim spokojem i pewnością poczynań na wspólną przyszłośc razem, dorosłą przyszłość. Nie szkolną, nie pełną oburzeń, że ja sobą też coś reprezentuję i wam wszystkim jeszcze pokażę. To fajnie coś innym udowodnić, ale na to masz jeszcze czas.
lizaa pisze:bo w koncu przyjdzie co do czego , dziewczyna bedize musiala sie pochwalic rodzicom chlopakiem, a tu klops , okazuje sie ze to kolega z pracy ojca
unlucky_sink pisze:Rodzice wiedzą, że sie z nim spotykam-i nie mają nic przeciwko... Rzeczywiście to kolega mojego ojca
Pogosia pisze:hmm...jak dla mnie to dziwne jest to, że 17-tka interesuje się 30-tkiem
Pogosia pisze:gdzie leży problem? chyba tu, że on poza tymi smsami nic więcej od Ciebie nie oczekuje, i to boli najbardziej, prawda?
Pogosia pisze:..to jak go opisujesz świadczy o tym, że koleś jest NIEBIESKIM PTAKIEM, z syndromem cierpiętnika...cały świat przeciwko niemu, miotany namiętnościami...ohhh,ahhh...jakie to romantyczne
Pogosia pisze:sprawa kolejna...masz strasznie wychillowanych rodziców, skoro wiedząc o tym wszystkim jeszcze temu przyklaskują....ja bym się zastanowiła nad nimi
Pogosia pisze:i popatrz na to w ten sposób....Ty nie pójdziesz na impreze z jego znajomymi, ani on na Twoją...no co? zabierzesz go na 18-tke koleżanki?
Pogosia pisze:co się zaś tyczy różnych poziomów....uwierz mi, za rok będziesz się śmiała z tego wszystkiego, za dwa lata będziesz waliła głową w mur, że w ogóle to było dla Ciebie jakimś problemem...
Pogosia pisze:pozdrawiam
Maverick pisze:No to masz dziwnego ojca.
Maverick pisze:Zwiazek 17latki z 30 latkiem?
unlucky_sink pisze:Jako 10latka też sie nim interesowałam... Co w tym dziwnego, że mnie pociąga... Sprawa wygląda tak: napisałam że chciałabym z nim być-owszem-chciałabym...ale nie w związku w którym sie planuje przyszłość... Jesteśmy starymi dobrymi znajomymi, chociaż zachowujemy się jakbyśmy byli parą...
unlucky_sink pisze:skoro tak go odbieracie-hmmm-widocznie nie potrafie opisywać ludzi, zawsze miałam z tym problemy...
unlucky_sink pisze:Też prowadziłam pamietnik 2 lata temu-i to co w nim napisałam wcale nie jest dla mnie śmieszne-nie wale głową o mur...
Pogosia pisze:ps...zdecyduj się wreszcie, czy mieszkasz z tatą, czy jest on za granicą?
Pogosia pisze:może nie tylko z opisywaniem, ale i z właściwą interpretacją ich intencji?
Pogosia pisze:ehh...widać jesteś nadwyraz dojrzałą osobą, myslisz i działasz jak 30-latka a my się tu wszyscy Ciebie czepiamy...
Pogosia pisze:jak 10-latka może być dobrą znajomą 24-latka tego już nie potrafie sobie wyobrazić, no ale są na tym świecie rzeczy o których się filozofom nie śniło
Pogosia pisze:że jesteście starymi dobrymi znajomymi to mi macki opadają
unlucky_sink pisze:A TWOIM ZDANIEM JAKIE ON MA INTENCJE??
unlucky_sink pisze:nie możesz sobie wyobrazić, bo widocznie w wieku 10lat nie miałaś starszych znajomych...ja miałam...
Pogosia pisze:ojj uwierz mi, że zawsze zadawałam się własnie ze starszymi, ale bez przesady... co 10-ltka ma do powiedzenia 24-latkowi? Ciekawy
jasne, że można pogadać, ale chyba przeceniasz wage tej "przyjaźni
mrt pisze: bo jej się zabiera piękną część jej rozwoju emocjonalnego i kawał marzeń, które mogłaby dzielić z rówieśnikiem - planowanie dorosłego zycia, wspólnego, dorosłego zycia.
i indywidualności każdej z postaci, których masz rację nie znamy na tyle, by cokolwiek więcej pisać istnieją pewne uniwersalia, które jasno i wyraźnie pokazują, że o oczekiwaniach wobec życia, tych już ukształtowanych, możemy mówić dopiero w wieku późniejszym, że w dużej mierze może znaczyć dla Niej źle, bo Ona staje dcpiero wobec wyzwania określenia się to seksualnie, to zawodowo, to w Jej relacjach z rodzicami i otoczeniem. Bo facet powinien być na etapie rewizji Jego dotychczasowych poczynań i dokonanych OCEN, które u Niej.. dopiero kiełkują. Bo z Jej wypowiedzi bije absolutny i abstrakcyjny sposób myślenia, a u Niego przeważać powinien pragmatyzm i pewne ukierunkowanie. To są dwa różne światy! Co z tego, że piękne, jak mogą stracić dużo swego blasku w nieodpowiednim zestawieniu.Kazdy jednak od zycia chce czego innego , choc tak powinno byc , jak Ty piszesz ! inaczej ...... nie znaczy zle , dla niej !
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 167 gości