,,mam to co chciałem... "
Moderator: modTeam
,,mam to co chciałem... "
Wiem, że był juz temat o milutkich słowach które usłyszeliście a co z tymi słowami które ranią Kiedy słyszycie przykre słowa od tej drugiej połówki, że to i że tamto, że ty taka a nie inną itp. ........
Jakie słowa które usłyszeliście od swoich partnerów/partnerek były dla was bolesne...
Pamiętam jak kiedys obecnie mój były, ubiegając sie o moje uczucia o to żebyśmy byli razem starał sie jak nie wiem co... Robił niespodzianki, kupował kwiatki, pisał słodkie sms`y mówił komplementy... Z nim zawsze było miło... Jednak kiedy zostalismy parą (początek oczywiscie super, nadal było tak jak wczesniej) , okazło sie że to tylko na pokaz, dla zawrotu głowy, sprawianie dobrych wrażeń... Po upływie czasu wszystko sie zmieniło, nawet rozmowy nie były te same... Wtedy usłyszałam tekst ,, po co mam sie dalej starać, przeciez ona juz jest moja" (nigdy sie z nim nie kochałam i ciesze sie ze do tego nie doszło). Poczułam sie jak zwierzyna na którą sie poluje, jak zwykła zdobycz... To naprawde nie było miłe w dodatku ten głupi ironiczny uśmiech i ton wypowiedzi... ahhhhhh.
A inna sytuacja (ten sam chłopak) kiedy najpierw powiedział, że mnie kocha a kilka dni później zaczął mi tłumaczyć, że naparwde sie kocha jak sie jest MAŁŻĘŃŚTWEM to juz całkiem była głupota bo przecież zeby zawrzeć związek małżeński to najpierw trzeba pokochać drugą osobe itp. aaaaaaaaaaahhhhhhhh
Na szczęście szybko ,,otworzyłam oczy" i zerwałam z nim... Jednym słowem chlopak zawsze zgrywał maczo i uważał się, że jest wyjatkowy. Powiedział, że żadna dziewczyna mu sie nie oprze i że tylko on wie jak i co zrobic aby dziewczynie było ,,dobrze" bo cytuję
,,bardzo dobrze znam ciało każdej laski" ......... Z tego co wiem to chłopak sie nie zmienił i do dziś zgrywa twardziela i pewniaka.
Ps. To był mój WIELKI BŁAD, że z nim byłam i bardzo ŻĄŁUJĘ...
A jak to u Was wygląda... ?
Jakie słowa które usłyszeliście od swoich partnerów/partnerek były dla was bolesne...
Pamiętam jak kiedys obecnie mój były, ubiegając sie o moje uczucia o to żebyśmy byli razem starał sie jak nie wiem co... Robił niespodzianki, kupował kwiatki, pisał słodkie sms`y mówił komplementy... Z nim zawsze było miło... Jednak kiedy zostalismy parą (początek oczywiscie super, nadal było tak jak wczesniej) , okazło sie że to tylko na pokaz, dla zawrotu głowy, sprawianie dobrych wrażeń... Po upływie czasu wszystko sie zmieniło, nawet rozmowy nie były te same... Wtedy usłyszałam tekst ,, po co mam sie dalej starać, przeciez ona juz jest moja" (nigdy sie z nim nie kochałam i ciesze sie ze do tego nie doszło). Poczułam sie jak zwierzyna na którą sie poluje, jak zwykła zdobycz... To naprawde nie było miłe w dodatku ten głupi ironiczny uśmiech i ton wypowiedzi... ahhhhhh.
A inna sytuacja (ten sam chłopak) kiedy najpierw powiedział, że mnie kocha a kilka dni później zaczął mi tłumaczyć, że naparwde sie kocha jak sie jest MAŁŻĘŃŚTWEM to juz całkiem była głupota bo przecież zeby zawrzeć związek małżeński to najpierw trzeba pokochać drugą osobe itp. aaaaaaaaaaahhhhhhhh
Na szczęście szybko ,,otworzyłam oczy" i zerwałam z nim... Jednym słowem chlopak zawsze zgrywał maczo i uważał się, że jest wyjatkowy. Powiedział, że żadna dziewczyna mu sie nie oprze i że tylko on wie jak i co zrobic aby dziewczynie było ,,dobrze" bo cytuję
,,bardzo dobrze znam ciało każdej laski" ......... Z tego co wiem to chłopak sie nie zmienił i do dziś zgrywa twardziela i pewniaka.
Ps. To był mój WIELKI BŁAD, że z nim byłam i bardzo ŻĄŁUJĘ...
A jak to u Was wygląda... ?
Zna cialo kazdej laski ?? tylko mu sie tak wydaje , ja mam lat duzzzzooowiecej niz on a wiem ze z tym jest ciezko ! musiał by być jakimś jasnowidzem , zeby tak mówic ! :547:
Zle sie stało ze trafiłaś na takiego padalca psuje tylko mi mój wizerunek , jako faceta w oczach kobiety , mam jednak nadzieje ze nie mierzysz wszystkich jedna miarą !
Dobrze sie stało ze takiego poznałaś , masz nauczke i wyciagnełaś odpowiednią lekcje !bolesną ale jednak przyda sie , nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Zle sie stało ze trafiłaś na takiego padalca psuje tylko mi mój wizerunek , jako faceta w oczach kobiety , mam jednak nadzieje ze nie mierzysz wszystkich jedna miarą !
Dobrze sie stało ze takiego poznałaś , masz nauczke i wyciagnełaś odpowiednią lekcje !bolesną ale jednak przyda sie , nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Dobrze zrobiłaś że go zostawiłaś. Wyobraź sobie takiego faceta w roli narzeczonego lub męża. Tragedia. Widzę że jesteś uczuciowa. Nie cierpię jak ktoś rani uczuciowe dziewczyny. Ktoś taki to drań. To prawda że czasami powiedziałem swojej niuni jakieś niemiłe epitety. Ale to co ten gadał i robił to przegięcie. Z niunią zawsze doszedłem do porozumienia popłakaliśmy sobie oboje a potem było świetnie.
UNIKAJ FACETÓW CO SZUKAJĄ KOBIETY NA JEDNĄ NOC.
UNIKAJ FACETÓW CO SZUKAJĄ KOBIETY NA JEDNĄ NOC.
Co do słów, które mogą skrzywdzić bywają różne - lepiej, żeby nie zapadały w pamięć bo mogą przysłonić to wszystko dobre, co otrzymaliśmy od naszej połówki
Rzecz jasna, że ciężko obejść się bez sprzeczek, czy kłótni w związku. Nie uważam też, że to jest coś złego, jeżeli nie zdarza się za często. Najważniejsze jednak w tym, to posiąść sztukę dochodzenia do kompromisu.
Ja w moim związku częściej jestem inicjatorem sprzeczek, tylko dlatego, że moje Słoneczko jest czasem trochę roztrzepane i czasem mnie to denerwuje Ale zazwyczaj jest to chwilowe, już się nauczyłem nie przywiązywać dużej wagi do drobnych szczegółów. Kobieta to bardzo dziwna i wrażliwa istota, na którą o wiele lepiej działają miłe słowa niż jakiekolwiek zarzuty czy pretensje!
A teraz napiszę coś głupiego: czasem fajnie jest się pokłócić - uwielbiam to uczucie pogodzenia i pojednania :547:
Rzecz jasna, że ciężko obejść się bez sprzeczek, czy kłótni w związku. Nie uważam też, że to jest coś złego, jeżeli nie zdarza się za często. Najważniejsze jednak w tym, to posiąść sztukę dochodzenia do kompromisu.
Ja w moim związku częściej jestem inicjatorem sprzeczek, tylko dlatego, że moje Słoneczko jest czasem trochę roztrzepane i czasem mnie to denerwuje Ale zazwyczaj jest to chwilowe, już się nauczyłem nie przywiązywać dużej wagi do drobnych szczegółów. Kobieta to bardzo dziwna i wrażliwa istota, na którą o wiele lepiej działają miłe słowa niż jakiekolwiek zarzuty czy pretensje!
A teraz napiszę coś głupiego: czasem fajnie jest się pokłócić - uwielbiam to uczucie pogodzenia i pojednania :547:
Serca przepełnione miłością nigdy daleko od siebie nie odejdą
KAROL
oczywiscie, że NIE... pierwszy raz spotkałam takiego chłopaka...
no tak, racja... ale szkoda mi tylko kolejnych dziewczyn które na niego trafią...
KRYSTIAN
Jestem uczuciowa ale staram sie nie tracić głowy bo nie lubie wchodzic dwa razy do tej samej ,,rzeki"
i tak trzymać...
Pozdrawiam all
mam jednak nadzieje ze nie mierzysz wszystkich jedna miarą
oczywiscie, że NIE... pierwszy raz spotkałam takiego chłopaka...
Dobrze sie stało ze takiego poznałaś , masz nauczke i wyciagnełaś odpowiednią lekcje !bolesną ale jednak przyda sie , nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
no tak, racja... ale szkoda mi tylko kolejnych dziewczyn które na niego trafią...
KRYSTIAN
Widzę że jesteś uczuciowa.
Jestem uczuciowa ale staram sie nie tracić głowy bo nie lubie wchodzic dwa razy do tej samej ,,rzeki"
Z niunią zawsze doszedłem do porozumienia
i tak trzymać...
Pozdrawiam all
temat w sam raz na dzis..... wlasnie dzis mam taki dzien ze bez kija nie podchodz.....i do tego nie mogłam spedzic popołudnia z moim ukochanym...wiadomo dzien babci i nie mozna było odmówic gdy babcia zaprosiła na słodkosci(juz i tak jestem u babci aardzo rzadko a tu jest okazja wiec wiadomo) no i On tez troche sie wkurzył ze cały tydzien widzielismy sie tak mało bo studia i szkoła a teraz jeszcze ja musze do babci i taki był jakis niezadowolony i jakos tak mało ze mna rozmawiał a gdy juz mówił to jakos tak ironicznie cos o ilosci naszych spotkan (wiem ze nie chciał źle ale bioroac pod uwage mój dzisiejszy nastrój to zrobiło mi sie jakos tak nieswojo) na szczescie jutro przyjedzie i przytuli i zły nastrój minie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
nie przytocze dokładnie, ale to było jakoś tak, że jestem potworem bez uczuć i nie potrafię kochać - moron z 2 dni temu....
"jesteś chora psychicznie" - moron
"wiesz chciałem z tobą pogadać, bo ja już tak dalej nie mogę!zależy mi na tobie od dawna i chce zebys to wiedziala" - moj znajomy ktorego do tego czasu za przyjaciela uwazalam
"on nadal jest z kinga" - moj przyjaciel o moim bylym ktory mnie zdradzil
"on nadal jest z kinga" - moja przyjiolka o tymze samym facecie
"on nadal jest z kinga" - przyjaciel tego wlasnie faceta
Więcje ni kojarzę w tym momencie.
"jesteś chora psychicznie" - moron
"wiesz chciałem z tobą pogadać, bo ja już tak dalej nie mogę!zależy mi na tobie od dawna i chce zebys to wiedziala" - moj znajomy ktorego do tego czasu za przyjaciela uwazalam
"on nadal jest z kinga" - moj przyjaciel o moim bylym ktory mnie zdradzil
"on nadal jest z kinga" - moja przyjiolka o tymze samym facecie
"on nadal jest z kinga" - przyjaciel tego wlasnie faceta
Więcje ni kojarzę w tym momencie.
Tylko z jedną moją byłą pokłuciliśmy się tak strasznie, że się wyklinaliśmy. Padały epitety w stylu: "To jednak prawda co mówili moi znajomi" itp.
ale bardziej ranią słowa w stylu:
"Zastanawiam się czy naprawdę do siebie pasujemy...."
ale bardziej ranią słowa w stylu:
"Zastanawiam się czy naprawdę do siebie pasujemy...."
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
Słowa najbardziej które mnie zabolały to te które wypowiedział mi mój były chłopak na tydzień przed swoim wyjazdem:
"nic mnie tutaj nie trzyma";
Nigdy wcześniej słowa tak mnie nie uderzyły i ich nie zapamiętałam.
"nic mnie tutaj nie trzyma";
Nigdy wcześniej słowa tak mnie nie uderzyły i ich nie zapamiętałam.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
jakoś tak: 1."twoja rola zawęża się do tego, by akceptować wszystko, co daje ci druga strona, budujesz tylko pozory, mówisz i robisz to, co wydaje się, że powinnaś, a nie co czujesz";
2."podobałaś się temu poj...wi z mojej klasy, więc czemu odmówić sobie satysfakcji i nie chodzić z tobą?";
tego samego autora:"...zwł. jak jesteś starsza i szybciej można byłoby zaciągnąć cię do legowiska" :560: :567:
2."podobałaś się temu poj...wi z mojej klasy, więc czemu odmówić sobie satysfakcji i nie chodzić z tobą?";
tego samego autora:"...zwł. jak jesteś starsza i szybciej można byłoby zaciągnąć cię do legowiska" :560: :567:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Przykre słowa... Było ich wiele, ale były mi potrzebne. Otworzyły mi oczy na prawdziwy obraz tej osoby, pokazały ile ona jest warta i co sobą reprezentuje. Nie ma co przytaczać, ale na zawsze zmieniły moje podejście do tego człowieka. I chyba już nic tego nie zmieni. Amen!
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Przykro mi, ale się mylisz. Bo te słowa nie dotyczą naszej znajomości w sposób bezpośredni, ale dowiedziałam się o podejściu do pewnych spraw tej osoby, a na to nie mam niestety wpływu. I nigdy nie oceniaj sytuacji innych, jeśli jej nie znasz! Ta prawda nie została w żaden sposób aktywowana moim zachowaniem, po prostu wyszła sama w spokojnej rozmowie. A słowo "cham" jest chyba za mocne... I nie zamierzam bić się w moją delikatną pierś, bo nie do tego została stworzona
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
A teraz napiszę coś głupiego: czasem fajnie jest się pokłócić - uwielbiam to uczucie pogodzenia i pojednania
to wcale nie jest takie głupie, nie ma to jak kontrolowana wymiana poglądów
chyba jeszcze żaden facet nie napisał jakie słowa go zabolały, czyżby sami twardziele na forum?
ja parę razy usłyszałem od panny jak się dołowała że " na niczym jej nie zależy", "wszystko jej wali" itp, niby nie bezpośrednio do mnie, ale bolało psiakrew
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista
pozdrawiam
pozdrawiam
Słówka faktycznie bolą. Najbardziej mnie wkurzało jak słyszałem, że powiniśmy odpocząć i się pozastanawiać. I tak jej to myślenie nic nie dało. Tak jak myslałem, chodziło tylko o odzwyczajenie się.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
szopen pisze:A teraz napiszę coś głupiego: czasem fajnie jest się pokłócić - uwielbiam to uczucie pogodzenia i pojednania
to wcale nie jest takie głupie, nie ma to jak kontrolowana wymiana poglądów
chyba jeszcze żaden facet nie napisał jakie słowa go zabolały, czyżby sami twardziele na forum?
ja parę razy usłyszałem od panny jak się dołowała że " na niczym jej nie zależy", "wszystko jej wali" itp, niby nie bezpośrednio do mnie, ale bolało psiakrew
No wlasnie,takie pokłócenie się i pogodzenie pomaga, naprawde. To wcale nie jest glupie. Ciekawe jeszcze kto pierwszy wyciąga rączke do zgody... No ale naawet w 20 letnich malzenstwach zdarzaja sie niedomowienia i klotnie :561:
"Każda sekunda to szansa na to by zmienić coś w swoim życiu" - Vanilla Sky
mnie kiedys najbardziej zabolalo, jak gdy wyjezdzalam na studia chlopak powedzial, ze nie jest pewien czy to jest sens dalej to ciagac. mimo, ze poprzedniego dnia, jak sie o to ptalam powiedzial, ze na pewno tego chce..... naprawde zabolalo, cala noc przeplakalam, ale jednak postanowil dalej byc ze mna i jestesmy do tej pory ze soba
Faceta boli, jak naprawde cos sie stanie zlego, a nie takie p*** okreslenia
ehhh, nie możliwe... czyżbyś była az takim twardzielem ? Nigdy nei usłyszałeś przykrego słowa od dziewczyny? Żadna cie nie zraniła... nie wierze. Przecież zawsze zdarzy się, że w końcu ktoś kogoś rani słowami, nie ma par idealnych...
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 238 gości