Pytanie o orgazmy

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Pytanie o orgazmy

Postautor: kroliczek » 02 sty 2005, 23:50

Czy seks oralny, podaczas którego kązdorazowo moja partnerka osiaga orgazm, może być problemem w osiągnięciu orgazmu podaczas seksu? Podczas stosunku pochwowego ani razu nie szczytowała. Wydaje mi się, że podaczas seksu oralnego jej doznania są dużo silniejsze... Czy jest możliwe, że "przyzwyczai" się do tego typu orgazmu i będzie jej trudniej osiągać orgazm podaczas seksu??Wspólzyjemy od 7 miesięcy , mamy po 20 lat
Awatar użytkownika
Samael
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 25 gru 2004, 23:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Samael » 02 sty 2005, 23:59

Wiesz, trening odpowiednich nerwów u kobiet trochę trwa - czasem szybko, po kilku miesiącach - czasem dłużej - rok, dwa. Przy czym ważna jest też długość każdego zbliżenia - im dłużej, tym lepiej.
Smith&Wesson - the original point&click interface
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 sty 2005, 00:40

Trening,treningiem,ale jak już wiadomo,to tylko ok 5% kobiet osiąga orgazm pochwowy.
Panowie,zapomnieliście chyba o punkcie G. ;)

Kroliczku,nie martw się.To co opisujesz,to naprawdę żadna katastrofa!Z tego co napisałeś wynika,iż Wasz sex jest udany,więc głowa do góry!

Pozdrówka :564:
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 03 sty 2005, 00:43

ale jak już wiadomo,to tylko ok 5% kobiet osiąga orgazm pochwowy.

Nie no Mona nie dobijaj mnie. :565: :573: co zrobic zeby sie zalapac do tych 5%?
Awatar użytkownika
Samael
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 25 gru 2004, 23:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Samael » 03 sty 2005, 00:49

Mona, skąd takie info? Bo jeśli faktycznie, to znam wszystkie Polki osiągające orgazm pochwowy ^_^

Może inaczej - ja nie mówię o tym, ze to konieczniu musi być pochwowy - chodzi mi o to, że osiągany w wyniku współżycia, bez wspomagania się paluszkami etc.
Smith&Wesson - the original point&click interface
Awatar użytkownika
Bender
Weteran
Weteran
Posty: 859
Rejestracja: 06 lis 2004, 17:25
Skąd: ds
Płeć:

Postautor: Bender » 03 sty 2005, 01:01

hmm a moja ex miala pochwowy - nie zawsze ale miewala
co z tego jak potem sie dowiedzialem ze orgazm w skali od jeden do 10 oceniala na 5 ???
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 03 sty 2005, 01:10

uuu bender za dusho tawotu szlo :P
mi sie wydaje ze te dane sa już nie aktualne...
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 sty 2005, 01:16

Samael pisze:Mona, skąd takie info? Bo jeśli faktycznie, to znam wszystkie Polki osiągające orgazm pochwowy ^_^

Może inaczej - ja nie mówię o tym, ze to konieczniu musi być pochwowy - chodzi mi o to, że osiągany w wyniku współżycia, bez wspomagania się paluszkami etc.


Info dobre,a Ty chyba z innego świata :552:

Druga część cytatu lepiej brzmi :P
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Bender
Weteran
Weteran
Posty: 859
Rejestracja: 06 lis 2004, 17:25
Skąd: ds
Płeć:

Postautor: Bender » 03 sty 2005, 01:20

moron pisze:uuu bender za dusho tawotu szlo :P
mi sie wydaje ze te dane sa już nie aktualne...


nie tawotu tylko nadprodukcja soczku :)
ale to i tak pikus bo czasem to swad gumy sie rozchodzil :P

nie wiem czy nieaktualne - tylko czemu ex utrzymuje kontakt i stara sie mnie przekabacic, niby przypadkiem spotkac bynajmniej nie klasery z motylkami ogladac? (to ja zerwalem podly dran)

wiem ze miala pochwowy super orgazm - i to nie zemna :( - byla na jakims szkoleniu (znim mnie spotkala) - ot taki przelotny romans - ze starszym facetem - po prostu orgazm przyprawiony owocem zakazanym

wiec nei technika nie dlugosc - ale tez i oprawa moi panowie sie liczy ;)
wejesc i sie ruszac potrafi tez wibrator :P
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Awatar użytkownika
Samael
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 25 gru 2004, 23:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Samael » 03 sty 2005, 01:23

Mona Lisa pisze:
Samael pisze:Mona, skąd takie info? Bo jeśli faktycznie, to znam wszystkie Polki osiągające orgazm pochwowy ^_^


Info dobre,a Ty chyba z innego świata :552:


Widocznie tego fajniejszego :D:D:D (wybacz, nie mogłem się powstrzymać)
Smith&Wesson - the original point&click interface
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 sty 2005, 01:49

Trening,treningiem,ale jak już wiadomo,to tylko ok 5% kobiet osiąga orgazm pochwowy.
Mona przeszlas sama siebie :D 5% to osiaga orgazm poprzez pieszczoty sutkow i piersi, pochwowy osiaga duuuuuzo kobiet. Nie wiem ile % ale badania tego typu sa do luftu :) Jak pytali babki po 60tce albo przed 20tka to sie nei dziwie ze tak im wyszlo ;)
Orgazm pochwowy osiaga sie po dluzszym czasie - to fakt, ale nie znowu az tak trudno :)
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 03 sty 2005, 01:59

Z moja dziewczyną z przed dwóch lat bez problemu udawało się jej dochodzić do orgazmu samym stosunkem. Może nie zawsze ale często.
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 sty 2005, 08:18

Widzę,że Panowie w tej materii wiedzą więcej.

Nie wiedzą jednak,że dużo kobiet(niewiadomo po co) udaje orgazm pochwowy,a nie chciałam tego tutaj pisać.

Wasze zapewnienia Panowie nie przekonają mnie niestety.Choćbyście niewiem co tu pisali,fakty są faktami.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 sty 2005, 08:34

30 tyle minut kobieta może przeżywać orgazm (przypadek opisany w książce Alana i Donny Brauer "ESO. Orgazm Długotrwały", 1983 r.)


1-2 tyle procent kobiet jest w stanie osiągnąć orgazm wyłącznie dzięki wyobraźni, bez dotykania (źródło Raport o seksualności Polaków Pfizer 2002 r.)


5 maksymalnie tyle orgazmów może mieć kobieta podczas jednego stosunku z facetem (eksperyment Williama H. Mastersa i Virginii Johnson 1966 r.)


od 20 do 50 tyle orgazmów (jeden po drugim) może mieć kobieta, która używa wibratora (eksperyment Williama H. Mastersa i Virginii Johnson 1966 r.)


40 takiemu odsetkowi kobiet do orgazmu wystarcza pieszczenie tylko jednej części ciała np. tylko piersi, tylko łechtaczki (źródło: Zbigniew Lew Starowicz, Słownik encyklopedyczny Miłość i seks, 1999 r.)

Ja znalazlem w sieci takie cos. A i tak twierdze ze tego typu badania mozna sobie odpuscic. Bo niby w jaki sposob np wybrana grupa 1000 "reprezentatywnych" kobiet moze odpowiadac za blisko kilkanascie milionow kobiet (w Polsce)?
To tylko rachunek prawdopodobienstwa, by stwierdzic jaka jest szansa ze sposrod tych kilkunastu milionow trafili akurat na 1000 takich ktore faktycznie maja problemy.
Wezcie mi wszystkie sondaze gdzies tam. Bez wzgledu czego dotycza sa do niczego :)

EDIT:
Na temat udawania orgazmu:
Można symulować:

przyspieszony oddech,
grymas twarzy,
napięcie i skurcze nóg i rąk,
kurczenie się mięśni brzucha i pośladków,
westchnienia, okrzyki, łzy,
częściowo można symulować pulsowanie pochwy.


Nie sposób symulować:

rumieńca seksualnego, który pojawia się na ciele wraz z podnieceniem (gdy kobieta przeżyła orgazm, zaczerwienienie ustępuje szybko, a gdy do szczytownia nie doszło - wolno),
przyspieszonej akcji serca podczas orgazmu uderza 110-140 razy na minutę,
kurczenia się mięśni dna macicy,
przekrwienia warg większych, łechtaczki i wejścia do pochwy,
stwardnienia brodawek i obrzmienia ich otoczek
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 03 sty 2005, 08:41

Z trzecim się nie zgodzę :)
Reszta jeszcze nie wiem :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 sty 2005, 08:49

Wydaje mi się,że nie będziemy teraz strzelać do siebie artykułami,bo to bez sensu.
Tak jak już napisałam, nie widzę niczego do czego można byłoby się przyczepić,jeżeli chodzi o sex 'kroliczka' i Jego dziewczyny.Wszystko u nich jest w jak nalepszym porządku!

Kroliczku,to dobrze,że się przyzwyczai i na pewno będzie Jej łatwiej przeżywać orgazm,a nie trudniej!Wszak ćwiczenie czyni mistrza,a nie na odwrót ;)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 sty 2005, 08:52

Tzn z tym ze kobieta mzoe miec max 5 orgazmow?
Jasne, bo to indywidualne, a oni to w ramke chca wprawic.
Tak samo jak z tymi 5% kobiet ktore moga przezywac pochwowy. Az rzuca sie na usta cytacik ze "wielu ludzi mysli ze cos jest niemozliwe, az w koncu przychodzi ten ktory o tym nei wie i to po prostu robi".
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 sty 2005, 09:01

Hehe!
Właśnie!Moje 5% też było gdzieś wyczytane i być może jest to 5%,10% albo 15%,ale i tak to mało.
Kurcze!Orgazm,to jest nprawdę bradzo indywidualna sprawa.Niektóre kobiety np.potrzebują zaledwie paru chwil na jego przeżycie,a niektóre,jak ktoś gdzieś napisał na forum,nie moga dojść do orgazmu w ciągu godziny.

Tego typu tematy są naprawdę "ciężkimi" tematami.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
karol

Postautor: karol » 03 sty 2005, 09:24

70% drodzy forumowicze kobiet przezywa orgazm łechtaczkowy 30 % pochwowy , ale z tym to jest róznie , bowiem techniki mozna połaczyc i juz bedzie inaczej
Jak mi znajdziecie kobiete co przezywa orgazm przez 10 minut to zakładam sie o dobrego koniaka , a co dopiero 30 minut ! co za brednie , taki przypadek to igla w stogu siana , wrecz ewenement ! w którego ja osobiscie nie wierze , ten co to pisał nie wie chyba jak wyglada orgazm u kobiety :564: :547: choć wszystko sie moze zdazyc :566:
Co do orgazmu kobiety i stymulacji elementów pochwy w celu osiagniecia orgazmu , jak sie bedzie stymulowac łechtaczkę jezyczkiem , a punkt G paluszkami , to jaki orgazm kobieta przezyje ?? łechtaczkowo pochwowy ???? :547: :547: :547:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 sty 2005, 09:28

Zasadniczo jest jeden orgazm. Ale mozna do niego dojsc na kilka sposobow :)
karol

Postautor: karol » 03 sty 2005, 09:39

Dokładnie tak ! to Froid zrobił zamieszanie w tej kwesti , na szczescie obalono juz dawno jego teorię , ale pozostala jak widać szerokim echem wsród ludzi !
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 03 sty 2005, 13:56

Bender pisze:wiec nei technika nie dlugosc - ale tez i oprawa moi panowie sie liczy ;)
wejesc i sie ruszac potrafi tez wibrator :P


- "to nie pozycja, to nie czas stania, to TECHNIKA WYKONANIA" :P :564:
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 03 sty 2005, 16:23

Dobra dobra ale zapimnieliscie o mnie i o moim pytaniu.Chodzi mi o to ze podczas zabawy jezykiem ma duzo silniejsze bodzce i czy bodzce przy seksie nie beda za slabe zeby osiagnac orgazm pochwowy.Chodzi o to ze jesli bedzie czesto miala orgazm podczas zabaw jezyczkiem to przyzwyczai sie do tego rodzaju doznan i przez to wlasnie oslabna doznania podczas seksu (porownywalnie)
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 03 sty 2005, 16:26

kroliczek pisze:Dobra dobra ale zapimnieliscie o mnie i o moim pytaniu.Chodzi mi o to ze podczas zabawy jezykiem ma duzo silniejsze bodzce i czy bodzce przy seksie nie beda za slabe zeby osiagnac orgazm pochwowy.Chodzi o to ze jesli bedzie czesto miala orgazm podczas zabaw jezyczkiem to przyzwyczai sie do tego rodzaju doznan i przez to wlasnie oslabna doznania podczas seksu (porownywalnie)


no ta hipoteza wyjasnie dlaczego sa kobiety ktore nie godza sie na robienie im minety :D - boja sie o slabsze doznania :556:
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 03 sty 2005, 16:29

Nikt się nie przyzwyczaja :)
Każda normalna kobieta woli normalnego ptaszka, języczek jest dla urozmaicenia, czasami zamiast i do gry wstępnej, poźniej do dokończenia itp. co tam jeszcze wymyślisz :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
KASIA
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 09 lis 2004, 16:56
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: KASIA » 03 sty 2005, 17:00

Powiem CI tak: orgazm łechtaczkowy jest znacznie sliniejszy, gwałtownieszy i krótszy od orgazmu pochwowego. Kiedy kobietaz nauczy sie orgazmu łechtaczkowego (jest on o wiele łatwiejszy) trudniej jest jej nauczyc sie czerpania przyjemnsoci z sexu. Nie oznacza to ze pochwa jest mniej wrazliwa od łechtaczki... Ich wrazliwosc jest porównywalna, ale kobiety takzjaby przyzwyczajaly sie okreslonego typu pieszczot.. Do pochwowego orgazmu trzeba cierpliwości, i jeszcze raz cierpliwosci

powodzenia!
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
karol

Postautor: karol » 03 sty 2005, 17:15

Nie zgodze sie z tym co piszesz , chyba ze piszesz jakie masz Ty odczucia i jak to jest u ciebie ! wtedy ...tak ! zgoda ! ale uogulniajac wprowadzasz ludzi w bład ! bo orgazm pochwowy tzw. moze byc silniejszy od łechtaczkowego , wszystko to zalezy od wielu czynników :564:
KASIA
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 09 lis 2004, 16:56
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: KASIA » 03 sty 2005, 17:31

nie prawda... tak mowil przynajmniej seksuolog i ja sie z nim zgodze.
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie

Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon

Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu

Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 03 sty 2005, 17:37

Oj Kasiu, chyba również się nie zgodzę. W ten sposób można też powiedzieć, że każdy (prawie) facet będzie wolał sam sobie robić dobrze niż kochać się z Partnerką. Bo oczywiście każdemu wiadomo, że mężczyźni od tego zaczynają (zdecydowana większość). Teoretycznie on też się wyuczy najpierw tego łatwiejszego sposobu i przez te kilka lat do rozpoczęcia współżycia będzie miał inne doznania.
Tak więc, tak jak pisał Karol może pisałaś o sobie. Całe szczęście przy stosunku można też stymulować łechtaczkę :)
I całe szczęście, że trafiałem na Partnerki które zdecydowanie bardziej wolały i miały silniejszy orgazm tzw. pochwowy.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
karol

Postautor: karol » 03 sty 2005, 17:41

KASIA pisze:nie prawda... tak mowil przynajmniej seksuolog i ja sie z nim zgodze.


Wiec Twój sexuolog naczytał sie FROYDA ! a to ze sie z nim zgadzasz opierasz tylko na swych odczuciach , a to za mało ! :P

Ja sie z nim nie zgodze , gdyby tak było kobiety by nie chciały stosunków a wolały same minetki , ale to i tak zły przykład podany przezemnie ! wiele jeszcze przed Toba skoro tak mówisz ! ;)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości