Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Ciężko powiedzieć, bo ponoć mnóstwo podróbek jest na rynku, ludzie często sprzedają jakieś badziewia i nawet oni sami są przekonani, że to rzeczywiście Swarovski...
Nie na stronie Swarovskiego.
Pytam, bo się zupełnie nie znam, a jak patrzę na ceny w necie to zupełnie nie wiem, co myśleć.
Np. te tutaj http://www.swarovski.com/Web_PL/en/1807 ... e_Set.html są stosunkowo drogie w porównaniu do tych, które podlinkowałam wcześniej i które to można nabyć w takiej cenie: http://www.groupon.pl/deals/lublin/hade ... _338&a=413
Czyżby taka różnica wynikała tylko z tego, że te "moje" są nieco mniejsze i prostsze w wykonaniu?
Andrew, dodają do tego metkę jubilerską i jest 24 m-cy gwarancji.
lollirot pisze:są śmiesznie tanie.
Nie na stronie Swarovskiego.
Pytam, bo się zupełnie nie znam, a jak patrzę na ceny w necie to zupełnie nie wiem, co myśleć.
Np. te tutaj http://www.swarovski.com/Web_PL/en/1807 ... e_Set.html są stosunkowo drogie w porównaniu do tych, które podlinkowałam wcześniej i które to można nabyć w takiej cenie: http://www.groupon.pl/deals/lublin/hade ... _338&a=413
Czyżby taka różnica wynikała tylko z tego, że te "moje" są nieco mniejsze i prostsze w wykonaniu?
Andrew, dodają do tego metkę jubilerską i jest 24 m-cy gwarancji.
Ostatnio zmieniony 05 gru 2011, 00:21 przez Nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Nemezis pisze:Np. te tutaj http://www.swarovski.com/...liance_Set.html są stosunkowo drogie w porównaniu do tych, które podlinkowałam wcześniej
Pewnie dlatego, że mają 6 kryształków zamiast trzech i są jednak sporo większe (nie wspominając o dorzucanym łańcuszku)
PS. A od zawsze zastanawiało mnie co innego: co jest takiego niezwykłego w kryształkach Swarovskiego?
pani_minister pisze:co jest takiego niezwykłego w kryształkach Swarovskiego?
Nie wiem, to nie w moim interesie podjęłam próbę zorientowania się w temacie
Ja mam kolczyki z "kryształków" podobnych do Swarovskiego, tylko że czarne i za 12 zł kupione, a te osoby, które zwróciły na nie uwagę były przekonane, że to coś droższego
wiecie ile swiecic moze zarówka ? 100 lat
jak znajdziecie czas , to zerknijcie na ten film - no chyba ze go ktos widział
http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
jak znajdziecie czas , to zerknijcie na ten film - no chyba ze go ktos widział
http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
pani_minister pisze:PS. A od zawsze zastanawiało mnie co innego: co jest takiego niezwykłego w kryształkach Swarovskiego?
Mnie także
Andrew pisze:wiecie ile swiecic moze zarówka ? 100 lat
jak znajdziecie czas , to zerknijcie na ten film - no chyba ze go ktos widział
Słyszałam to już gdzieś, a filmu nie widziałam i na pewno obejrzę
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
kot_schrodingera pisze:zdaje się że procentowo węgla jest więcej we wszechświecie niż krzemu.Maverick pisze:ylko jakos tego wegla jest mniej niz szkla
Ale węgla skompresowanego do diamentu już aż tak wiele nie ma (chociaż więcej, niż wydobywcy chca przyznać, to fakt). A proces troszkę trwa.
Jakaś bezsensu dyskusja
Ostatnio zmieniony 12 gru 2011, 15:42 przez Alamakota, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem pod wrazeniem ludzkich determinacji
zobaczcie
najwiekszy instrument swiata jaki zbudował człowiek
http://www.youtube.com/watch?v=qh25I6Br ... re=related
coś pięknego
Budowano je od maja 1929 do grudnia 1932. Znajdują się w ogromnej hali, zdolnej pomieścić ponad 41 tysięcy osób, przypominającej raczej hangar lotniczy niż salę koncertową. Budynek ma 500 stóp (ponad 160 m) długości. Instrument jest największy na świecie i został wpisany do Księgi Guinessa jako największe organy świata oraz jako największy i najgłośniejszy instrument, jaki kiedykolwiek zbudowano. Samych najniżej brzmiących głosów (16-stopowych i niższych) tylko w pedale jest ponad 20, a w całych organach jest 10 głosów 32-stopowych. Liczba głosów wynosi 336. Liczba tzw. manubriów – 1236. Dokładna liczba piszczałek nie jest znana, „oficjalna” wynosi 33 114, lecz większość znawców ocenia ją na ponad 32 000; waga instrumentu oceniana jest na 150 ton. Stół gry ma 7 manuałów i pedał. W pedale znajduje się głos Diaphone/Dulzian 64', którego dźwięki w najniższej oktawie są infradźwiękami (od 8 Hz do 16 Hz, podczas gdy człowiek słyszy tylko od 16 Hz a niekiedy dopiero od 20 Hz). Drewniane rezonatory tych piszczałek, zrobione z 785-letnich oregońskich jodeł mają około 20 m długości, a języczki są wzbudzane do drgań specjalnymi urządzeniami rozruchowymi. Powietrze do organów dostarcza siedem wentylatorów elektrycznych o łącznej mocy 600 KM. Najgłośniejszym głosem jest Grand Ophicleide 16', do którego piszczałek powietrze podawane jest pod ciśnieniem 100 cali słupa wody, a jego siła dźwięku jest sześciokrotnie większa niż najgłośniejsza syrena lokomotywy. Obecnie organy są nieczynne – uległy licznym uszkodzeniom z powodu nieszczelnego dachu zniszczonego przez sztorm (hala znajduje się kilkaset metrów od wybrzeża Oceanu Atlantyckiego). Obecnie trwa ich remont, którego koszt pochłonie ponad 200 milionów dolarów.
zobaczcie
najwiekszy instrument swiata jaki zbudował człowiek
http://www.youtube.com/watch?v=qh25I6Br ... re=related
coś pięknego
Budowano je od maja 1929 do grudnia 1932. Znajdują się w ogromnej hali, zdolnej pomieścić ponad 41 tysięcy osób, przypominającej raczej hangar lotniczy niż salę koncertową. Budynek ma 500 stóp (ponad 160 m) długości. Instrument jest największy na świecie i został wpisany do Księgi Guinessa jako największe organy świata oraz jako największy i najgłośniejszy instrument, jaki kiedykolwiek zbudowano. Samych najniżej brzmiących głosów (16-stopowych i niższych) tylko w pedale jest ponad 20, a w całych organach jest 10 głosów 32-stopowych. Liczba głosów wynosi 336. Liczba tzw. manubriów – 1236. Dokładna liczba piszczałek nie jest znana, „oficjalna” wynosi 33 114, lecz większość znawców ocenia ją na ponad 32 000; waga instrumentu oceniana jest na 150 ton. Stół gry ma 7 manuałów i pedał. W pedale znajduje się głos Diaphone/Dulzian 64', którego dźwięki w najniższej oktawie są infradźwiękami (od 8 Hz do 16 Hz, podczas gdy człowiek słyszy tylko od 16 Hz a niekiedy dopiero od 20 Hz). Drewniane rezonatory tych piszczałek, zrobione z 785-letnich oregońskich jodeł mają około 20 m długości, a języczki są wzbudzane do drgań specjalnymi urządzeniami rozruchowymi. Powietrze do organów dostarcza siedem wentylatorów elektrycznych o łącznej mocy 600 KM. Najgłośniejszym głosem jest Grand Ophicleide 16', do którego piszczałek powietrze podawane jest pod ciśnieniem 100 cali słupa wody, a jego siła dźwięku jest sześciokrotnie większa niż najgłośniejsza syrena lokomotywy. Obecnie organy są nieczynne – uległy licznym uszkodzeniom z powodu nieszczelnego dachu zniszczonego przez sztorm (hala znajduje się kilkaset metrów od wybrzeża Oceanu Atlantyckiego). Obecnie trwa ich remont, którego koszt pochłonie ponad 200 milionów dolarów.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Ostatnio mam jakieś dziwne sny. Kilka dni temu pierwszy raz doznałam cholernie świadomego snu - wiedziałam, że śnię i mimo to sen toczył się jakoś po swojemu. Latałam, plotłam głupoty, świadomie dokuczałam innym, choć mimo świadomej swobody, jednak nie pozwoliłam sobie na wszystko, co sobie pomyślałam...
Ale najlepszy był mój wczorajszy, świadomie inteligentny sen. Ja bardzo cenię sobie możliwość rozsądnie długiego pospania (zwykle 9h ) i bardzo się martwię, gdy kładę się wiedząc, że mam się nie wyspać, bo muszę za wcześnie wstać (po prostu fizycznie źle na to reaguję). Mój umysł więc wykombinował sobie, że będę spała intensywniej - śniło mi się, że poprzez zmiany kierunku i przemyślane, ale dosyć szybkie ruchy (na takiej wielkiej szachownicy) więcej przeżyję we śnie - tak jakbym po prostu spała dłużej. Po 5h obudziłam się bez budzika, wypoczęta i na dodatek zadowolona, że wykonałam na tej szachownicy życia jakiś genialny ruch
Ale najlepszy był mój wczorajszy, świadomie inteligentny sen. Ja bardzo cenię sobie możliwość rozsądnie długiego pospania (zwykle 9h ) i bardzo się martwię, gdy kładę się wiedząc, że mam się nie wyspać, bo muszę za wcześnie wstać (po prostu fizycznie źle na to reaguję). Mój umysł więc wykombinował sobie, że będę spała intensywniej - śniło mi się, że poprzez zmiany kierunku i przemyślane, ale dosyć szybkie ruchy (na takiej wielkiej szachownicy) więcej przeżyję we śnie - tak jakbym po prostu spała dłużej. Po 5h obudziłam się bez budzika, wypoczęta i na dodatek zadowolona, że wykonałam na tej szachownicy życia jakiś genialny ruch
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Nemezis, http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen ciekawe czy to jakiś Harry PotterAndrew, bo Licheń to murowana stodoła. Duże, płaskie powierzchnie.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Mój psychiatra mnie wczoraj zastrzelił W życiu nie czułam się tak dziwnie, pojechałam po wsparcie, a on po 40 minutach wałkowania mnie na lewo i prawo stwierdził "Wygląda to na piękną remisję. Tak właśnie czują się normalni ludzie, gratuluję"
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:Mój psychiatra mnie wczoraj zastrzelił W życiu nie czułam się tak dziwnie, pojechałam po wsparcie, a on po 40 minutach wałkowania mnie na lewo i prawo stwierdził "Wygląda to na piękną remisję. Tak właśnie czują się normalni ludzie, gratuluję"
Powiedział co to znaczy "normalni"?
Nie mniej jednak: graty
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
lollirot pisze:Nie ma czego, w tej chorobie ten stan jest przejściowy
.. przejściowa świadomość swych uczuć i bycia ok z nimi czy też brak jako takich uczuć, czy coś innego
Szukałam tutaj czegoś sprzed lat, zaskakującym jest jak mogłam przebiec przez pewną sytuację z mojego życia czytając tylko to Forum!
ponad 7 lat, wow
Pozdrawiam
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Może ktoś orientuje się, która sieć oferuje najkorzystniejszy mobilny internet na kartę do lapka?
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 10:56 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości