Ciężka sytuacja
Moderator: modTeam
Wieczorem z kolei inna sytuacja.Rozmawiałem z nią przez gg i nawet napisała że się cieszy ze ze mną rozmawia.Późnije że i tak jechałem do miasta to podwiozłem ją i jej koleżanki z kolegą na impreze(bagatela na którą też chciałem iść ale nie poszedłem z wiadomo=ych przyczyn) a następnie ich odebrałem jak prosili i znowu się zaczeło(dodam ze dużo piła).Zlądowaliśmy u kumpla(ja ona i on) po czym powiedziała mi "Czy ty czasem nie musisz iść do domu..." Hmmm rozumie się samo przez się.Ale poyslałem sobie że ciągle tak było że jej ustępowałem więc basta.Powiedziałem nie i koniec!!Zostałem a ona powiedziała pokrótce że jestem frajer.Później zaczeło się czepianie mnie...Następnie chciała mnie wykiwac i powiedziała to idziemy do domu.ALe stało sie tak że róciłem od razu do kumpla i widząc ją wchodząca powiedziałaem że nie dam ię wykiwać.No i zaczeło się....Nawymyślała mi ostro potem usokoiła się i pewnie czekała aż pójde...Ale tak się nie stało i sama poszła.Dziś byłem u kolegi i była,siedziała nic nie mówiąc..Cisza.Jakby skruszona...Nie wiem.Wydaje mi sie że dojrzewa kobieta po prostu i ciężko to znosi zwłaszcza że ma ciężkie przejścia w swoim życiu.Tylko że mi się obrywa po uszach...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 469 gości