Rattywoman pisze:Dodam że jako facet, mężczyzna i przyszłą głowa rodziny mój luby jest wspaniałym facetem, rozumiemy się bez słów, dogadujemy.. No i co wy na to??
Nie chciałem wcześniej poruszać tego wątku, aż w końcu sama go ruszyłas:
Rattywoman pisze:Przyjął to, że tak powiem, z milczącą obojętnością.
Ale na szczerą rozmowę dalej nie mam co liczyć.
Chyba nie wymaga komentarza.
Rattywoman pisze:Któregoś razu przeglądałam jego kompa, i przypadkiem (.. jak to zwykle my kobiety ) znalazłam pokażną kolekcję pornoli
Dziwi mnie, że nie odezwali się teraz obrońcy poszanowania prywatności z innego wątku.
No cóż, inteligencja moi drodzy nie polega na obronie jednego odrębnego swojego przekonania, dlatego w awatarze ja mam to co mam i we wszystkich swoich postach widać spójność moich słusznych poglądów. Cóz za skromność!
![aniołek <aniolek>](./images/smilies/aniol2.gif)
Rattywoman pisze:No ale "ostatni raz" postaram się mu pomóc - tylko jak..?
Ostatnia deska ratunku:
Nemezis pisze:możesz np. włączyć przy facecie jeden z tych jego filmów i zaproponować wcielanie się w role bohaterów. Zobaczysz jak zareaguje będąc w swoim 'żywiole'