śmieszne sytuacje podczas uprawiania sexu
Moderator: modTeam
Motyw po-seksowny. Ja ze swoim 'dobrym kolega' odbebnilismy swoje, w drugim pokoju siedziala moja kumpela ze swoim facetem i ogladali TV (powiedzmy). Ja, jako, ze przed seksem wlozylam globulke antykoncepcyjna no i koniec byl w srodku to, zeby nie zabrudzic lozka szybko chcialam pobiec do lazienki sie wytrzec. Nalozylam wiec spodnie najszybciej jak moglam, nawet nie myslac o zapinaniu ich czy cos w tym stylu. I juz brne do tej lazienki a moj 'przyjaciel' wrzeszczy, ze "poczekaj". Ale ja nie slucham bo juz mi ta cholerna globulka po udzie cieknie i biegne do tej lazienki. W tym samym czasie z drugiego pokoju wylania sie qmpela ze swoim kolesiem. Koles w smiech, a qmpela z tekstem, ze mam fajna dupe. Ja patrze o co im chodzi do cholery jasnej a tu -ZONK- . Nalozylam spodnie tylem do przodu i cala moja dupe ukazalam publicznosci.
Kurde, ile ja mam jeszcze w zanadrzu przypalowych historii z seksem, az strach pomyslec ^_^
Kurde, ile ja mam jeszcze w zanadrzu przypalowych historii z seksem, az strach pomyslec ^_^
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
TedBundy pisze:a niech sobie dzwoni Nie ma przecież obowiązku jego odbierania "w trakcie"
Latwo sie rozpraszam
Haro pisze:Mnie tez nie rajcuja, ale co poradzic, kiedy chcica wlacza sie czasami w najmniej odpowiednim momencie?
Ale jakby mnie ktos [rodzice, inni to mi rybka] raz nakryl, a pozniej drugi raz, to bym sie juz pewnie pilnowala.
Jedna osoba tylko mi nie przeszkadza wcale, jego brat. Nieraz tak bylo, jak jeszcze mieli mieszkanie wspolne, ze my sobie w salonie, a on wchodzi, idzie do kuchni [drzwi nie bylo ] i pije kawe az nie skonczymy, albo wchodzi po telefon, cokolwiek. Ale to co innego niz rodzice...
Ja też miałem kiedys fajna sytuację.Tyle że trochę innego rodzaju.
Mianowicie wybrałem się z moja dziewczyna w plenerek i zadekowaliśmy sie na skałkach takich.A że wcześniej zaszliśmy do biblioteki to ona wyciaga książke De Sada.Mówi mi żebym jej nie podglądał przez ramie to bedzie czytać na głos.To ja okej,czytaj tylko nie przerywaj.A że jakiś nudny kawałek był bo De Sad zaczął walić filozoficzne kawałki to ja myk do jej spudniczki i jazda.Najpierw palcówka potem minetka a ona nic czyta twardo.W pewnym momencie cisneła ksiązkę w bok (akurat kiedy po 3 stronach doszła do ciekawych treści) i mówi: cholera nie moge sie skupić <itsok!>
Mianowicie wybrałem się z moja dziewczyna w plenerek i zadekowaliśmy sie na skałkach takich.A że wcześniej zaszliśmy do biblioteki to ona wyciaga książke De Sada.Mówi mi żebym jej nie podglądał przez ramie to bedzie czytać na głos.To ja okej,czytaj tylko nie przerywaj.A że jakiś nudny kawałek był bo De Sad zaczął walić filozoficzne kawałki to ja myk do jej spudniczki i jazda.Najpierw palcówka potem minetka a ona nic czyta twardo.W pewnym momencie cisneła ksiązkę w bok (akurat kiedy po 3 stronach doszła do ciekawych treści) i mówi: cholera nie moge sie skupić <itsok!>
my nie mamy odpowiednich warunkow do jakichkolwiek kontaktow...zawsze jak cos sie dzieje to za sciana obok siedzi ktos z rodziny... a moja jest strachliwa troche i nie chce sie zgodzic kiedy zaczynam Jej pasek od spodni rozpinac...twardo broni swojego, to ja Jej mowie "zaraz sie bedziesz o to prosic" i zaczynam ja podniecac na wszystkie sposoby jakie znam... i po chwili zaraz sama pomaga mi ten pasek rozpiac jak Jej podniecenie co nieco opadnie to zaczyna sie ubierac z powrotem...to ja zwiekszam natezenie pieszczot a ona znowu rozpina:P;P pozniej jak po wszystkim Jej opowiadam o tym to mamy niezla radoche z tego bo ona nie jest do konca tego swiadoma co ona wyprawia:p
No wiec kolega kiedys opowiadal mi taka oto historie :
Kolega byl troszke (delikatnie mowiac) w stanie upojenia alkoholowego i postanowil zadzwonic po "pania do towarzystwa". Wszystko Ok ale jeszcze troche popil za nim owa "pani"przyjechala. Kiedy juz przybyla kochali sie,wszystko git i kumpel powiedzial zeby zrobila mu...przez seks oralny.Wszystko Ok panna robila mu przez 20 minut,niestety nie udalo koledze sie dojsc i prostytutka oddala mu pieniadze bo jak stwierdzila "juz nie moze". Sytuacja w 100% autentyczna
Pozdrawiam !
Kolega byl troszke (delikatnie mowiac) w stanie upojenia alkoholowego i postanowil zadzwonic po "pania do towarzystwa". Wszystko Ok ale jeszcze troche popil za nim owa "pani"przyjechala. Kiedy juz przybyla kochali sie,wszystko git i kumpel powiedzial zeby zrobila mu...przez seks oralny.Wszystko Ok panna robila mu przez 20 minut,niestety nie udalo koledze sie dojsc i prostytutka oddala mu pieniadze bo jak stwierdzila "juz nie moze". Sytuacja w 100% autentyczna
Pozdrawiam !
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
pr pisze: oddala mu pieniadze bo jak stwierdzila "juz nie moze"
Nie chciała się po prostu męczyć z upitym facetem, który niewątpliwie nie jest przyjemny, a może miał nieestetycznego kutasa? Na miejscu kolegi bym sie tym nie szczyciła.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
yyy topic zakladal posty relacjonujace ŚMIESZNE sytuacje podczas uprawiania sexu
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
odświeżę temat bo chyba warto (od 2006 chyba mieliscie dużo nowych zabawnych sytuacji).
To ja zacznę od swojej:
Robię dziewczynie minetkę (jedną z bardzo neiwielu na które kiedykolwiek mi pozwoliła). Ogólnie jesteśmy w pełni ubrani tylko ona ma zsunięte spodnie. W pokoju kompletnie ciemno i nagle wchodzi jej brat. Zanim zapalił światło już nic nie było widać ale niestety moja luba tak zareagowała że moja głowa poleciała do góry prosto w jej szczęke Najśmieszniejsze w tej historii jest to, że pare miesiecy później brat zapytany czemu zawsze puka odpowiedział: " bo kiedyś dostałeś w głowe to wole wchodzic powoli żeby was nie wystraszyć". Co więcej brat jest dosyć młody (nawet bardzo) więc wątpie, zeby załapał co mogło być przyczyną XD
Druga sytuacja to jak kochaliśmy się mocno przy moim stanie lekko/średnio chorobowym. Dosłownie chwile po wchodzi moja mama a ja kompletnie spocony pod kołdrą leże. Komentarz mamy "no dobrze ty go okrywaj bo wreszcie się wypacać zaczął czyli zdrowieje" XD
To ja zacznę od swojej:
Robię dziewczynie minetkę (jedną z bardzo neiwielu na które kiedykolwiek mi pozwoliła). Ogólnie jesteśmy w pełni ubrani tylko ona ma zsunięte spodnie. W pokoju kompletnie ciemno i nagle wchodzi jej brat. Zanim zapalił światło już nic nie było widać ale niestety moja luba tak zareagowała że moja głowa poleciała do góry prosto w jej szczęke Najśmieszniejsze w tej historii jest to, że pare miesiecy później brat zapytany czemu zawsze puka odpowiedział: " bo kiedyś dostałeś w głowe to wole wchodzic powoli żeby was nie wystraszyć". Co więcej brat jest dosyć młody (nawet bardzo) więc wątpie, zeby załapał co mogło być przyczyną XD
Druga sytuacja to jak kochaliśmy się mocno przy moim stanie lekko/średnio chorobowym. Dosłownie chwile po wchodzi moja mama a ja kompletnie spocony pod kołdrą leże. Komentarz mamy "no dobrze ty go okrywaj bo wreszcie się wypacać zaczął czyli zdrowieje" XD
ja z moim Kochaniem nie mieliśmy takich zabawnych sytuacji. Jedynie co pamiętam to gdy sobie tak w nocy u mnie działaliśmy to spadła na niego lampa. Bardzo dzielnie to zniósł
Ja ma takie pytanie: Czy w czasie seksu a bardziej podczas orgazmu zdarzyło wam się coś śmiesznego,głupiego powiedzieć? Ja mam na koncie "dżizas" i "o mamo"
Tak tak wiem, ze nie ma nic lepszego jak w chwili największego uniesienia powiedzieć "o mamo"
Ja ma takie pytanie: Czy w czasie seksu a bardziej podczas orgazmu zdarzyło wam się coś śmiesznego,głupiego powiedzieć? Ja mam na koncie "dżizas" i "o mamo"
Tak tak wiem, ze nie ma nic lepszego jak w chwili największego uniesienia powiedzieć "o mamo"
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2008, 23:41 przez Inanna, łącznie zmieniany 1 raz.
Hehe
Hehe... oj ile razy sie zdarzało ze ktoś rąbnął głową o ścianę, bo sypialnia za mała, że łóżko skrzypiało tak niemiłosiernie że nie mogliśmy się kochać, tak się śmialiśmy... :P:P Duzo tego bylo, ja osobiscie uwielbiam jak w łóżku jest wesoło, rozładowuje atmosfere
[ Dodano: 2008-05-29, 22:02 ]
Aaa z takich juz mniej smiesznych rzeczy to kiedys kołdra zapaliła nam sie od świeczek (wiecie, romantyczna atmosferka i te sprawy) :D:D Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-05-29, 22:02 ]
Aaa z takich juz mniej smiesznych rzeczy to kiedys kołdra zapaliła nam sie od świeczek (wiecie, romantyczna atmosferka i te sprawy) :D:D Pozdrawiam
- zielony kot
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
- Skąd: kolwiek bądź
- Płeć:
taak... ja kiedys w jakim hoteliku, upojona seksem...i winem otworzylam w nocy oko, bo cos sie dzialo- okazalo sie, ze sie obrus zapalil. a ja co? zamknelam oko. i spalam dalej. na szczescie ON jednak zareagowal odpowiedzialniej
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
ja też miałam pożarową sytuację kiedyś ;-) mam taki zamek, na świeczki, olejek zapachowy itp. i za dużo olejku wlałam, zamek się zaczął palić, od tego zasłona i ściana, do tej pory mam ślad na ścianie, grrr.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
może nie podczas uprawiania seksu, ale leżymy sobie w łóżku i mnie aż nosi ;DD no ale dupa, bo okres...no i tak leżymy i zaczynamy żartować coś o "lodach" i takie tam śmiechy hihy, no i Kami raptem niewinnie zmienia temat i przypomina tak trochę o kolacji:
- Misiek a może jesteś głodny?
- Nie...a Ty? <i taaaaaki szeroki uśmiech> ;DD <rotfl2>
- Misiek a może jesteś głodny?
- Nie...a Ty? <i taaaaaki szeroki uśmiech> ;DD <rotfl2>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
1. Nie mieszkaliśmy jeszcze razem a w domku jak to w domku... Postanowiliśmy się przejechać i zaparkowałem auto daleko w polach, jakieś lasy itp:D Było to w samo południe,ale padało dosyć mocno i była burza więc nie martwiliśmy się, że ktoś może tamtędy przechodzić:) Deszcz i burza ustała, ale byliśmy tak zajęci sobą na tylnej kanapie, że nie zwróciliśmy na to nawet uwagi. Nagle słyszymy a tu ktoś do nas coś mówi! Patrzymy a tu baba z krową:D Na szczęście poszła od razu jak tylko zobaczyła, że ja widzimy:)
2. Tak się napaliliśmy z moją, że musieliśmy się urwać z wesela od jej strony na chwilkę:) Nie daleko było jakieś zadaszenie i pełno maszyn (nawet nie mam pojęcia do czego! I wszystkie strasznie zakurzone) gdzie mogliśmy się ukryć:) Ja na sobie czarny garniak, ona kremowa sukienka. W dodatku miała okres ale nam to nie przeszkadzało:) Troszkę alko i nawet nie zwróciłem uwagi, że był kurz na tych maszynach. Po wszystkim ja bylem cały biały, spodnie ubrudzone krwią a o jej sukienkę nawet nie pytajcie:D Trzeba jakoś wrócić i się umyć w toalecie! Po drodze na nasze nieszczęście spotkaliśmy jej tatę ale był na tyle wypity, że się nie zorientował a operacja mycia w toalecie udała się w 100%:)
3. Kiedyś znowu tak wyszło, że nie było gdzie:) Więc samochód jest dobrym wyjściem. Pojechałem w ustronne miejsce, zaparkowałem, no i rozebrani na tylnej kanapie "działamy" nagle patrzymy a obok stoi policja transporterem t4 i świeci nam latarką do środka:D Odjechali nic nie mówiąc, ubraliśmy się szybko i uciekamy z tego miejsca, a 100m dalej stały 3 radiowozy! Po prostu spali sobie już wszyscy:)
4. Po dyskotece namówiłem moją żeby została na noc u mnie w rodzinnym domku:) Nikt nic nie wiedział, bo nawet nie było kiedy poinformować:) Mój starszy brat spał obok i też był w domu tylko na weekend. Rano wychodziłem do toalety i zapomniałem zamknąć drzwi:D Byliśmy przykryci tak, że jej wystawały tylko oczy. Wchodzi brat w majtkach, gada coś ze mną, szuka spodni w szafie i ubiera. Pogadał coś i wychodzi a zaraz tekst do mnie "fajne masz majtki!" ja nie wiem o co chodzi i się go pytam czy się dobrze czuje a on "no te czerwone stringi... zaje***" oczywiście z aluzją:) Moja nie wytrzymała i buchła śmiechem a brat się speszył:)
5. I wiele innych akcji w loży na dyskotece, czy też busie którym na nie podróżujemy:) Ale już chyba wszyscy przywykli:)
2. Tak się napaliliśmy z moją, że musieliśmy się urwać z wesela od jej strony na chwilkę:) Nie daleko było jakieś zadaszenie i pełno maszyn (nawet nie mam pojęcia do czego! I wszystkie strasznie zakurzone) gdzie mogliśmy się ukryć:) Ja na sobie czarny garniak, ona kremowa sukienka. W dodatku miała okres ale nam to nie przeszkadzało:) Troszkę alko i nawet nie zwróciłem uwagi, że był kurz na tych maszynach. Po wszystkim ja bylem cały biały, spodnie ubrudzone krwią a o jej sukienkę nawet nie pytajcie:D Trzeba jakoś wrócić i się umyć w toalecie! Po drodze na nasze nieszczęście spotkaliśmy jej tatę ale był na tyle wypity, że się nie zorientował a operacja mycia w toalecie udała się w 100%:)
3. Kiedyś znowu tak wyszło, że nie było gdzie:) Więc samochód jest dobrym wyjściem. Pojechałem w ustronne miejsce, zaparkowałem, no i rozebrani na tylnej kanapie "działamy" nagle patrzymy a obok stoi policja transporterem t4 i świeci nam latarką do środka:D Odjechali nic nie mówiąc, ubraliśmy się szybko i uciekamy z tego miejsca, a 100m dalej stały 3 radiowozy! Po prostu spali sobie już wszyscy:)
4. Po dyskotece namówiłem moją żeby została na noc u mnie w rodzinnym domku:) Nikt nic nie wiedział, bo nawet nie było kiedy poinformować:) Mój starszy brat spał obok i też był w domu tylko na weekend. Rano wychodziłem do toalety i zapomniałem zamknąć drzwi:D Byliśmy przykryci tak, że jej wystawały tylko oczy. Wchodzi brat w majtkach, gada coś ze mną, szuka spodni w szafie i ubiera. Pogadał coś i wychodzi a zaraz tekst do mnie "fajne masz majtki!" ja nie wiem o co chodzi i się go pytam czy się dobrze czuje a on "no te czerwone stringi... zaje***" oczywiście z aluzją:) Moja nie wytrzymała i buchła śmiechem a brat się speszył:)
5. I wiele innych akcji w loży na dyskotece, czy też busie którym na nie podróżujemy:) Ale już chyba wszyscy przywykli:)
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 lis 2009, 15:34
- Skąd: katowice
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 lis 2009, 15:34
- Skąd: katowice
- Płeć:
Podobna sytuacja była opisana w "Czterdziestoletnim prawiczku". Tyle, że tam bohater dokończył stosunek po czym nasrał na psa.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
-
- Początkujący
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 lis 2009, 03:08
- Skąd: MC
- Płeć:
Jak tak czytam to aż się zarejestrowałem i opowiem swoje
1. Rodzice mojej kobiety pojechali na imprezkę do rodziny (do miasta, a mieszkają na wsi), to ja jako facet świadom tego że "starych ni ma, chata wolna" do sklepu po winko, ciastka, itp. i do kobiety. No I jakaś "zła" siła pociągnęła nas aby wyjść z pokoju i ulokować się w pokoju gościnnym ( duży TV, rozkładana kanapa, no i świeczki wiadomo ), a że rodzice mieli wrócić następnego dnia. To wiadomo, włączyliśmy jakiś denny film, najpierw winko, potem gra wstępna. No ale ten cholerny TV zagłuszył to, że rodzice wraz z rodziną wrócili bo naszła ich ochota aby zrobić grilla. A w miedzy czasie kobieta chciała mnie zobaczyć nago jak stoję (do tej pory nie rozumiem po co). No i pech chciał że akurat wtedy zapalają się światła, ja głupi zamiast pod kocyk wskoczyć to złapałem jego koniec chcąc się osłonić, no i w trakcie zaplatałem tez stanik mojej ukochanej, leżał na rogu akurat. W związku z czym moja ukochana nie mając stanika, pociągnęła kocyk w swoją stronę. Na szczęście został mi stanik . Kobieta schowana pod kocem, ja stoję, zakrywam to co mogę tym stanikiem, no i 8 osób wpatrujących się we mnie. Ja czerwony ze złości na kobiete że kazała mi wstać, tesciu który zabija mnie wzrokiem, no i cisza która trwała chyba z godzinę. Wtedy słysze głos z TV: "widzisz jak stoi!", wtedy wójek Jacek nieźle podchmielony wyłania się gdzieś z tłumu i z tekstem do mnie: "widze, wszyscy widzą". Oni w smiech (mi nie było wtedy zabawnie), no ale nas zostawili i pozwolili sie ubrać.
Teściu do tej pory mi dopieka jak może(w pozytywnym znaczeniu), każde świeta które spedzam z Jej rodziną "mam przejebane" bo wójek JAcek nigdy mi o tym nie pozwoli zapomnieć, nikomu nie pozwoli...
No i tak poza sexem..
2. Ostatnio byłem światkiem na weselu mojego najlepszego Przyjaciela (nigdy nie widziałem i nie słyszałem o lepszym). Na początku ojciec Młodego zachaczył o kelnerke która coś tam wylała, w każdym razie strasznie ślisko było w tym miejscu. Pierwszy taniec, młoda idzie pierwsza, za nią młody i nagle jak się nie pozliźnie i na młodą, ona orła, on siła rozpędu głową pod jej suknie. Powoli wyjmuje głowę całą we krwi, sukienka zachlapana , goście przerażeni a on ze spokojem na twarzy zwraca się do młodej: "kochanie, żono jeszcze masz okres???". No i się zaczeło wiekszość leżała pod stołem ze śmiechu. No a młody reszte wesela z plasterkiem na nosku
P.S Jak mu kazali słodzić, On taka smutna mina i "nie torutujcie mnie" ale co słodzenie kolejka za wytrwałość co spowodowało, że jak goście odjerzdzali to zapraszał na poprawiny tekstem "zapraszam na poprawiny, złame se ręke"
1. Rodzice mojej kobiety pojechali na imprezkę do rodziny (do miasta, a mieszkają na wsi), to ja jako facet świadom tego że "starych ni ma, chata wolna" do sklepu po winko, ciastka, itp. i do kobiety. No I jakaś "zła" siła pociągnęła nas aby wyjść z pokoju i ulokować się w pokoju gościnnym ( duży TV, rozkładana kanapa, no i świeczki wiadomo ), a że rodzice mieli wrócić następnego dnia. To wiadomo, włączyliśmy jakiś denny film, najpierw winko, potem gra wstępna. No ale ten cholerny TV zagłuszył to, że rodzice wraz z rodziną wrócili bo naszła ich ochota aby zrobić grilla. A w miedzy czasie kobieta chciała mnie zobaczyć nago jak stoję (do tej pory nie rozumiem po co). No i pech chciał że akurat wtedy zapalają się światła, ja głupi zamiast pod kocyk wskoczyć to złapałem jego koniec chcąc się osłonić, no i w trakcie zaplatałem tez stanik mojej ukochanej, leżał na rogu akurat. W związku z czym moja ukochana nie mając stanika, pociągnęła kocyk w swoją stronę. Na szczęście został mi stanik . Kobieta schowana pod kocem, ja stoję, zakrywam to co mogę tym stanikiem, no i 8 osób wpatrujących się we mnie. Ja czerwony ze złości na kobiete że kazała mi wstać, tesciu który zabija mnie wzrokiem, no i cisza która trwała chyba z godzinę. Wtedy słysze głos z TV: "widzisz jak stoi!", wtedy wójek Jacek nieźle podchmielony wyłania się gdzieś z tłumu i z tekstem do mnie: "widze, wszyscy widzą". Oni w smiech (mi nie było wtedy zabawnie), no ale nas zostawili i pozwolili sie ubrać.
Teściu do tej pory mi dopieka jak może(w pozytywnym znaczeniu), każde świeta które spedzam z Jej rodziną "mam przejebane" bo wójek JAcek nigdy mi o tym nie pozwoli zapomnieć, nikomu nie pozwoli...
No i tak poza sexem..
2. Ostatnio byłem światkiem na weselu mojego najlepszego Przyjaciela (nigdy nie widziałem i nie słyszałem o lepszym). Na początku ojciec Młodego zachaczył o kelnerke która coś tam wylała, w każdym razie strasznie ślisko było w tym miejscu. Pierwszy taniec, młoda idzie pierwsza, za nią młody i nagle jak się nie pozliźnie i na młodą, ona orła, on siła rozpędu głową pod jej suknie. Powoli wyjmuje głowę całą we krwi, sukienka zachlapana , goście przerażeni a on ze spokojem na twarzy zwraca się do młodej: "kochanie, żono jeszcze masz okres???". No i się zaczeło wiekszość leżała pod stołem ze śmiechu. No a młody reszte wesela z plasterkiem na nosku
P.S Jak mu kazali słodzić, On taka smutna mina i "nie torutujcie mnie" ale co słodzenie kolejka za wytrwałość co spowodowało, że jak goście odjerzdzali to zapraszał na poprawiny tekstem "zapraszam na poprawiny, złame se ręke"
No to teraz kolej na mnie. Jesteśmy z facetem na imprezece, która odbywała się niedaleko jego domku rodzinnego w jego miejscowości. W pewnym momencie zapragnęliśmy się kochać, no ale nie było za bardzo gdzie. Troszkę "podchmieleni" poszliśmy do niego do domu zapominając o tym, że są tam jego rodzice. I już u niego w korytarzu nie wytrzymaliśmy, partner przypilił mnie do ściany, zaczęliśmy się namiętnie całować, jego dłonie wędrowały tu i tam (moje zresztą też )...Byliśmy gotowi zrobić to "tu i teraz" na stojąco. Niestety...w czasie naszych gorących pieszczot jego tata chciał wyjść do łazienki (zaznaczam, że jego ojciec, jak się okazało był w kuchni, do której drzwi były zamknięte, a ja troszkę i o nie byłam podparta ). I nagle czuję jak coś mnie z tyłu pcha, a to jego ojciec próbował otworzyć drzwi, ja nie wiedziałam co się dzieje, drzwi zaczęły mnie szorować po plecach, co zabolało i powiedziałam z bólu AŁAAA, patrzymy, a to jego ojciec (wiele bym dała aby tą jego minę znów zobaczyć ). Powiedział UPS! PRZEPRASZAM i zamknął drzwi z powrotem... Zaczęliśmy się z tego smiać, resztę już dokończyliśmy w łóżku . Teraz to najpierw się upewnię, czy jego rodzice są w domu . Ciekawe co by było, jakby nas wtedy zastał już w trakcie uprawiania seksu .
Z tydzień temu.
Leżymy nago u mnie w pokoju i ciągnie nas do siebie. Włączyłem coś na kompie żeby zagłuszyć jęki (rodzinka za ścianą) i zabrałem się do pieszczot. Kwadrans później całkowicie zaabsorbowany pieszczotami do chodzę do jej najczulszego miejsca: całuję, smyram nosem, języczkiem ale nie widzę żadnej reakcji. Co do nędzy? Cud w przyrodzie? Studzę rozszalałe zmysły i spoglądam w górę.... Moje kochanie, totalnie nieobecna myślami, przygryzając w napięciu pazurek małego palca, ogląda zerkając nad moim ramieniem dramat kosmity ,,Dystrykt 9". Dostałem takiego ataku śmiechu że zaplułem jeszcze bardziej to co miałem przed sobą.
Kochanie moje miało całą nogę w gipsie co nie powstrzymywało nas przed seksem (wystarczyło znaleźć odpowiedni mebel do podparcia rąk przy skłonie). Siedzimy u niej. Wraca jej współlokator - Krzyś- równy gość. Byliśmy z kotkiem tuż po. Radość, szczęście, ekstazę mieliśmy wypisane na twarzach.
Krzysiek: Dziwnie wyglądacie, co paliliście?
Ja: Nic Krzychu.
Krzysiek Nie piernicz przecież widzę po was że coś tu się działo! Bzykaliście się???
Ja: Może. Krzychu ale powiem ci że krzesła w kuchni skręciłeś zajebiście stabilnie!
Mieliśmy kosmiczny ubaw słuchając jak przez kilka dni wymyślał najdziksze warianty kamasutry z użyciem krzesełka.
Leżymy nago u mnie w pokoju i ciągnie nas do siebie. Włączyłem coś na kompie żeby zagłuszyć jęki (rodzinka za ścianą) i zabrałem się do pieszczot. Kwadrans później całkowicie zaabsorbowany pieszczotami do chodzę do jej najczulszego miejsca: całuję, smyram nosem, języczkiem ale nie widzę żadnej reakcji. Co do nędzy? Cud w przyrodzie? Studzę rozszalałe zmysły i spoglądam w górę.... Moje kochanie, totalnie nieobecna myślami, przygryzając w napięciu pazurek małego palca, ogląda zerkając nad moim ramieniem dramat kosmity ,,Dystrykt 9". Dostałem takiego ataku śmiechu że zaplułem jeszcze bardziej to co miałem przed sobą.
Kochanie moje miało całą nogę w gipsie co nie powstrzymywało nas przed seksem (wystarczyło znaleźć odpowiedni mebel do podparcia rąk przy skłonie). Siedzimy u niej. Wraca jej współlokator - Krzyś- równy gość. Byliśmy z kotkiem tuż po. Radość, szczęście, ekstazę mieliśmy wypisane na twarzach.
Krzysiek: Dziwnie wyglądacie, co paliliście?
Ja: Nic Krzychu.
Krzysiek Nie piernicz przecież widzę po was że coś tu się działo! Bzykaliście się???
Ja: Może. Krzychu ale powiem ci że krzesła w kuchni skręciłeś zajebiście stabilnie!
Mieliśmy kosmiczny ubaw słuchając jak przez kilka dni wymyślał najdziksze warianty kamasutry z użyciem krzesełka.
Ostatnio zmieniony 28 lis 2009, 14:28 przez Złoty, łącznie zmieniany 1 raz.
kiedyś po małej kłótni na baletach, jesteśmy sobie w łóżku, kobieta u góry, zabawa na całego i dzwoni telefon i K. podaje mi go bym odebrał bo leżał obok...ale nie przestaje i taki dialog
-cześć. co robicie?
-oooh....mmm...godzimy....mmmm...się
-........................................aha. to pa
i bach słuchawką
-cześć. co robicie?
-oooh....mmm...godzimy....mmmm...się
-........................................aha. to pa
i bach słuchawką
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
moja moze nie tyle smieszna, ale za to bardzo kosztowna, ale mloda bylam, siano jeszcze mialam w glowie, tak jakos wyszlo ze uprawialam seks w budce telefonicznej a tu nagle niespodziewanie zjawia sie straz miejska puka w szybke i kaze konczyc, a bylo tak zajebiscie mmm... dostalismy po 300zl za obnazanie sie publiczne:) ale przynajmniej jest co wspominac na stare lata
- KrólowaPająków
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 gru 2009, 00:19
- Skąd: Krk
- Płeć:
Studenckie mieszkanie -(jakie są wszyscy wiedzą ) -romantyczna kąpiel w wannie z odpowiednim finiszem:). Wszystko byłoby cudowne gdyby nie fakt, że metalowa powierniczka naszych rozkoszy była częściowo wmurowana w ścianę częściowo z przodu zakryta deską, kiedy wyciągnęłam korek jej zawartość zamiast do spływu wypłynęła na podłogę, w skutek czego romantyczny wieczór zakończył się:
a) wyrywaniem deski z przodu wanny
b) wyciąganiem włosów ze spływu (chyba nikt nie robił tego od jakichś 50 lat:D) o dziwo znaleźliśmy również świeczkę na tort i magnez na lodówkę
c) wlewaniem kreta
d) ścieraniem podłogi
e) bezowocnymi próbami przymocowania deski
Jest co wspominać
a) wyrywaniem deski z przodu wanny
b) wyciąganiem włosów ze spływu (chyba nikt nie robił tego od jakichś 50 lat:D) o dziwo znaleźliśmy również świeczkę na tort i magnez na lodówkę
c) wlewaniem kreta
d) ścieraniem podłogi
e) bezowocnymi próbami przymocowania deski
Jest co wspominać
1. Bylem z żoną w Turcji na wakacjach i rozwalilismy łóżko. nie zebyśmy jaqkos super dokazywali ale ja ma swoja wagę a żona też z tych większych. Turecki włąściwciel hotelu patrzył się na nas potem tak wymownie że chciało się ryczeć.
2. Nasza cówreczka jak miała jakieś półtora roku wlazła nam do pokoju, złapała mnie za nogę i zaczęła sie śmiać. I my też
2. Nasza cówreczka jak miała jakieś półtora roku wlazła nam do pokoju, złapała mnie za nogę i zaczęła sie śmiać. I my też
Re: śmieszne sytuacje podczas uprawiania sexu
Nie wiem czy powinnam się z tego śmiać czy nie, ale u mnie problem jest taki, że mój facet szybko dochodzi. I o ile na początku traktowałam to tak, że bardzo mu się podobam, o tyle teraz jest to trochę męczące.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 305 gości