eng pisze:nałykaj sie prochów
no raczej nie bede sie szprycowal jakims shitem... tym badziej z powodu dziewczyny co naturalne tez dobre
Moderator: modTeam
Xavi pisze:A ten kolega to taki typowy intelektualista nic więcej,
shaman pisze:Młody napisał/a:
Jak dla meni to dobrym lekarstwem zawsze byl alkochol
Piccollo rządzi, wiemy.
Co tam kierowca, Ty sie zabierz za zdobywanie zawodu psychologa, psychoanalityka tudziez "uczuciowego konsultanta".Piernik pisze:a co ma sie uczyć chemii ? jezu ludzie, nie przesadzajcie, ja w gimnazjum pierwsza wodke wypilem, pol litra..i zyje..i kierowca jestem zawodowym..i jakos testy przeszedlem i za kierownica nie mysle o piciu ani o bylych..wiec rada...zajmij sie swoim hobby facet, nie wiem jakies gry itp. albo ogladaj profile randkowe i poznawaj nowe kobiety, przejdzie ci... chociaz jak bym byla codien widywal bym zwariowal,a takto czasem tylko na osiedlu widuje z moim kumplem frajerem, i sie smieje z nich ja i moja kobieta i poprzednie tez sie smialy ;D dobrym sposobem jest tez pojscie na dz...i
Ten post powinno pokazywać się wszystkim uczniom, którzy owej chemii uczyć się nie chcą, jako przestrogę- do czego jej "nie0 uczelnie" prowadzi. Czytaj: u ucznia nie uczącego się chemii szare komórki zaczynają zanikac w wieku 14 lat, później jest juz tylko gorzej i gorzej. Za opóźnieniem w sferze intelektualnej, idzie w opuxnienie z sferze emocjonalnej. W wieku 22 lat taki uczeń chodzi na dziwki. W wieku 25 umiera na zapalanie watroby typu C. I tak kończy się jego marny zywot.Piernik pisze:a co ma sie uczyć chemii ? jezu ludzie, nie przesadzajcie, ja w gimnazjum pierwsza wodke wypilem, pol litra..i zyje..i kierowca jestem zawodowym..i jakos testy przeszedlem i za kierownica nie mysle o piciu ani o bylych..wiec rada...zajmij sie swoim hobby facet, nie wiem jakies gry itp. albo ogladaj profile randkowe i poznawaj nowe kobiety, przejdzie ci... chociaz jak bym byla codien widywal bym zwariowal,a takto czasem tylko na osiedlu widuje z moim kumplem frajerem, i sie smieje z nich ja i moja kobieta i poprzednie tez sie smialy ;D dobrym sposobem jest tez pojscie na dz...i
shaman pisze:- Wiesz córeczko, jak mnie laska w liceum rzuciła to zacząłem chlać i imprezować. No i na jednej z takich popijaw...
Nic złego, tylko później dziecku trza romantyczną bajeczkę dopowiedziećMłody pisze:Co złego w tym ze poznaliśmy się na imprezie? Malo to ludzi sie tak poznaje? No skoro Ty nie chodziłeś na imprezy tylko siedziałeś w domu i stypowales to looz
shaman pisze:tylko później dziecku trza romantyczną bajeczkę dopowiedzieć
shaman pisze:jeśli kojarzysz co dla studenta oznacza słowo stypa
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: JamesFew i 421 gości