Była dziewczyna
Moderator: modTeam
Była dziewczyna
Mam problem, moja była dziewczyna, która ze mną zerwała poznała sobie nowego kolęgę z którym kręci, ja już dawno o niej zapomniałem, ale strasznie mnie to wkurza, wydaje się jak by robiła to specjalnie na moich oczach, żeby we mnie wzbudzić zazdrość, dodam, że chodzimy do tej samej klasy w "gimnazjum" więc niestety widuję ich codziennie ;/ A ten kolega to taki typowy intelektualista nic więcej, a ona jest dość imprezową laską... Wiem, powiniennem się tym w ogóle nie przejmować, ale jakoś mnie to wkurza i nie mogę zaznać wewnętrznego spokoju, tymbardziej, że ona mnie zupełnie ignoruje.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Była dziewczyna jest byłą. Mimo ze jeszcze ciebie interesuje to zupełnie normalne.
Dobrze było by żebyś znalazł sobie inny obiekt zainteresowań.
Ja sam mam problem z tym ze nie mogę się pozbyć uczucia po poprzednich dziewczynach.
Moim zdaniem nie da się tego pozbyć do końca życia ale można zaaplikować lekarstwo jakim jest następna miłość. Ale jest jeszcze inna metoda, iść z ziomkami zalać pałę kilka dni z rzędu
i odrazu spojżenie na świat sie zmienia
Lub jakiś klub pub gdzie miłe dziewczyny przychodzą, wiesz zależy co lubisz i gdzie sie bawisz.
Ignoruj ją w takim razie też.
Dobrze było by żebyś znalazł sobie inny obiekt zainteresowań.
Ja sam mam problem z tym ze nie mogę się pozbyć uczucia po poprzednich dziewczynach.
Moim zdaniem nie da się tego pozbyć do końca życia ale można zaaplikować lekarstwo jakim jest następna miłość. Ale jest jeszcze inna metoda, iść z ziomkami zalać pałę kilka dni z rzędu
i odrazu spojżenie na świat sie zmienia
Lub jakiś klub pub gdzie miłe dziewczyny przychodzą, wiesz zależy co lubisz i gdzie sie bawisz.
Xavi pisze:że ona mnie zupełnie ignoruje.
Ignoruj ją w takim razie też.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2008, 06:53 przez Krzych(TenTyp), łącznie zmieniany 2 razy.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Do czasu wytrzeźwienia. Praktykowałam rok temu 6 dniu w tygodniu przez 2 miesiące. Nic nie warta rada.Krzych(TenTyp) pisze:iść z ziomkami zalać pałę kilka dni z rzędu
i odrazu spojżenie na świat sie zmienia
Osobiście uważam, że dziewczyna świetnie robi ignorując Cię. Taki typ byłych można potem potraktować już tylko w taki sposób.
Gratulacje dla niej za zakończenie tego z Tobą i kolejny związek
A i nie sądzę żeby robiła coś specjalnie żeby Tobie w oczy włazić czy wywoływać. Po prostu cieszy się swoim facetem, a Ty już raczej żadnych emocji nie wywołujesz i jest jej wszystko jedno.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Xavi pisze:ale strasznie mnie to wkurza, wydaje się jak by robiła to specjalnie na moich oczach
Xavi pisze:dodam, że chodzimy do tej samej klasy w "gimnazjum" więc niestety widuję ich codziennie ;/
Pomyśl trochę, skoro chodzicie do tej samej klasy to logiczne, ze ich widujesz, to maja sie chować przed Tobą
księżycówka pisze:Osobiście uważam, że dziewczyna świetnie robi ignorując Cię. Taki typ byłych można potem potraktować już tylko w taki sposób.
Dokładnie. Czasami nie da sie inaczej, bo były nie rozumie i nagabuje
<browar>księżycówka pisze:Gratulacje dla niej za zakończenie tego z Tobą i kolejny związek
Xavi pisze:że chodzimy do tej samej klasy w "gimnazjum"
Kurcze od zawsze myślałam, ze Ty to właśnie do gimnazjum chodzisz
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
I to jest własnie smutne. Współczuję szczerze , bo mie chciałabym z tym typem mieć nic wspólnego...Krzych(TenTyp) pisze:Na mnie i ludzi mojego pokroju działa.
Bo tak piszesz, a nie inaczej?Xavi pisze:Nie wiem dlaczego mnie nie lubicie ;p
Najlepsza rada dla gimnazjalisty - idź zapal, zapij. Tylko pogratulować autorom radjoj_sport87 pisze:do jakiegos osiedlowego sklepiku z kumplami, kupcie sobie po polowce na glowe, zapalcie sobie i jazda ;]
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
księżycówka pisze:I to jest własnie smutne. Współczuję szczerze , bo mie chciałabym z tym typem mieć nic wspólnego...
Ty tam najchętniej byś z nikim nie chciała mieć nic wspólnego.
księżycówka pisze:Najlepsza rada dla gimnazjalisty - idź zapal, zapij. Tylko pogratulować autorom rad
Smęcisz, weź zajdź bo mnie denerwujesz tylko
[ Dodano: 2008-11-15, 14:02 ]
http://pl.youtube.com/watch?v=Md6rURKhZmA <-- ja bym zrobił jak w tym kawałku
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Zabawa to nie tylko chlanie. W takim wieku jest czas na sensowniejsze zajęcia.joj_sport87 pisze:a co ma bierki ukladac ?
Przeciwnie. Mam wiele z różnymi osobami i sobie to cenię. Może zwariowanymi, ale ogólnie na szczęście normalnymi.Krzych(TenTyp) pisze:Ty tam najchętniej byś z nikim nie chciała mieć nic wspólnego.
To idź się zapij. W końcu ponoć najlepszy sposób na problemyKrzych(TenTyp) pisze:zajdź bo mnie denerwujesz tylko
A Ty dalej nie łapiesz? To CIEBIE odchodzi ona w tym momencie. JEJ nie obchodzisz ani to jak się zmienisz ani nic. I to jest problem. Żeś się uczepił i odczepić nie umiesz. To Ty masz problem, a nie ona.Xavi pisze:zmienic sie i za jakis czas sama zobaczy jakiego fajnego kolesia stracila ;]
Krzych(TenTyp) pisze:Ale jest jeszcze inna metoda, iść z ziomkami zalać pałę kilka dni z rzędu
i odrazu spojżenie na świat sie zmienia
szkoda tylko, ze zmienia sie to tylko na ten okres czasu, kiedy sie z tymi "ziomkami" zalewa pale, pozniej wszystko wraca.
[ Dodano: 2008-11-15, 21:29 ]
joj_sport87 pisze:idz do jakiegos osiedlowego sklepiku z kumplami, kupcie sobie po polowce na glowe, zapalcie sobie i jazda ;] pozniej jakas impreza gdzie poznasz kogos nowego ;] kurde masz jeszcze tyle zycia przed soba, az szkoda marnowac go na jakas cizie, bedzie nowa, obys tylko tego chcial
puste rady i slogany, ktore najczesciej daja osoby, ktore nie sa w takiej sytuacji, a jak przyjdzie co do czego to sami do swoich rad nie umieja sie zastosowac.
Prawda jest taka, ze co bys nie robil , jak bys sie nie bawil, to zapomnienia nie przyspieszysz. I tak minie wtedy, kiedy ma minac.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
TFA pisze:puste rady i slogany, ktore najczesciej daja osoby, ktore nie sa w takiej sytuacji, a jak przyjdzie co do czego to sami do swoich rad nie umieja sie zastosowac.
Oczywiscie, ze moga to byc puste rady, bo rzeczywiscie zapomnienie jest w dosyc okrojonym czasie, ale ile mozliwosci zapoznawczych daje taka impreza...
Szczerze mowiac - odpusc ja sobie. Tak - nasze pisanie i tak Ci nic nie da, bo zrobisz jak uwazasz, ale przynajmniej zobaczysz jakie rady daja Ci ludzie po takowych przejsciach i troszke bardziej zapoznani z zyciem
Nie jeden mowil, ze bedzie inna, ze dlugie ma zycie jeszcze przed soba, ale tak na prawde myslal caly czas o tej jednej...
Pozbieraj sie do kupy, jestes jeszcze na tyle mlody, ze powinienes bez problemu tego dokonac. Znajdz sobie jakies zajecie, zajmij sie swoim hobby. Jesli takowego nie masz polecam jazde wyczynowa na rowerze zima czy lato - jezdzic mozna chociaz w zimie nie polecam, bo stawy kolanowe pozniej bola ;]
księżycówka pisze:A Ty dalej nie łapiesz? To CIEBIE odchodzi ona w tym momencie. JEJ nie obchodzisz ani to jak się zmienisz ani nic. I to jest problem. Żeś się uczepił i odczepić nie umiesz. To Ty masz problem, a nie ona.
Ależ oczywiście, że rozumiem że jej nie obchodzę, co nie zmienia faktu, że może tego jeszcze kiedyś żałować.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Przeciwnie. Mam wiele z różnymi osobami i sobie to cenię. Może zwariowanymi, ale ogólnie na szczęście normalnymi.
I co z tego? Specjalnie wystawiłem dupe i sie wypieprzyłaś nie tam gdzie trzeba.
Inteligentna osoba by tego się nie tknęła.
Mało o mnie wiesz, i całe szczęście. I dobrze ze nie tykają mnie twoje inwektywy.
księżycówka pisze:To idź się zapij. W końcu ponoć najlepszy sposób na problemy
Nie znasz absolutnie psychiki poczciwego człowieka !
TFA pisze:zalewa pale, pozniej wszystko wraca.
Jak z się nie potrafi wyciągnąć wniosków z momentu rozluźnienia i absolutnego zrozumienia faktów dotychczasowego stanu emocjonalnego to na pewno taki stan powróci.
W takim stanie ambiwalencja uczuć jest powszechna. Warto utrzymać ten stan.
TFA pisze:puste rady i slogany, ktore najczesciej daja osoby, ktore nie sa w takiej sytuacji, a jak przyjdzie co do czego to sami do swoich rad nie umieja sie zastosowac.
Heh jesteś zjebanym trybikiem w tej maszynie, nie potrafisz oddzielić zabawy od życia to ciebie zgubi. Twoje wypowiedzi są za małym zasobem emocji zęby dawać świadectwo prawożądności.
TFA pisze:I tak minie wtedy, kiedy ma minac.
Jesteś niewolnikiem własnych emocji. Tak jak kobiety.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2008, 04:58 przez Krzych(TenTyp), łącznie zmieniany 1 raz.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Xavi: znajdz sobie jakąś laske i nia sie zajmij zamiast sie oglądac za panna co cie rzuciła, skoro tak zrobila to nie byla nigdy Ciebie warta ... a jeszcze jak sie z jakims gogusiem prowadza ( zwykle tak jest ) to tym bardziej olej, popatrz na nia przez pryzmat jego osoby - to najlepszy sposob na zmiane zdania o niej, spadla "niżej" ...
I niech się pukną w łeb ci co pisza że zatruwanie organizmu rożnego rodzaju środkami pomaga - nie pomaga.
Jak Ci tamta siedzi w głowie to idź z jakąs miłą koleżanką na soczek poflirtuj - to pomaga.
I niech się pukną w łeb ci co pisza że zatruwanie organizmu rożnego rodzaju środkami pomaga - nie pomaga.
Jak Ci tamta siedzi w głowie to idź z jakąs miłą koleżanką na soczek poflirtuj - to pomaga.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2008, 12:05 przez eng, łącznie zmieniany 2 razy.
bleeeeeeeeeeeee
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To raczej właśnie ten fakt zmienia.Xavi pisze:co nie zmienia faktu, że może tego jeszcze kiedyś żałować.
Nic. A miało coś być?Krzych(TenTyp) pisze:I co z tego?
Nie muszę wiedzieć dużo. To tylko forum.Krzych(TenTyp) pisze:Mało o mnie wiesz, i całe szczęście.
Krzych(TenTyp) pisze:Nie znasz absolutnie psychiki poczciwego człowieka !
Albo on jej.eng pisze:skoro tak zrobila to nie byla nigdy Ciebie warta ...
Albo poszła wyżej.eng pisze:najlepszy sposob na zmiane zdania o niej, spadla "niżej" ...
księżycówka pisze:Albo on jej.
Szczerze wątpię, zwykle to kobieta nie jest warta faceta ...
księżycówka pisze:Albo poszła wyżej.
Niesadzę, to raczej mało prawdopodobne, jedynie mogla zmienic na"g" w ładnym opakowaniu.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2008, 16:20 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No więc własnie...
Dlatego ja uważam że od byłych trzeba sie trzymac z daleka, stare "historie" nie są dobre, nie ma po co grzebać w zabytkach własnych emocji, jedynie dystans i brak kontaktu pomaga skuteczenie wymazac niepowodzenie i nic nie wartą osobe ze swojej przeszłości.
księżycówka pisze:Autor czuje jakieś żale i inne emocje co sprawia, że też nie kieruje się rozumem i sensem w swoich wypowiedziach.
Dlatego ja uważam że od byłych trzeba sie trzymac z daleka, stare "historie" nie są dobre, nie ma po co grzebać w zabytkach własnych emocji, jedynie dystans i brak kontaktu pomaga skuteczenie wymazac niepowodzenie i nic nie wartą osobe ze swojej przeszłości.
bleeeeeeeeeeeee
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Z tym, że ja nie wiążę się z nic nie wartymi osobami np. Więc kontakt mam, przyjaźnię się albo chociaż znajomość podtrzymuję - luźną, bo luźną ale zawsze.eng pisze:jedynie dystans i brak kontaktu pomaga skuteczenie wymazac niepowodzenie i nic nie wartą osobe ze swojej przeszłości.
Ale mam i dystans, i bez emocji podchodzę, i nie grzebię się w tym, bo to już nie rusza po prostu. Tylko, że nie w każdym przypadku jest to realne. Dla autora brak kontaktu były najlepszy, ale ze względu na szkołę się nie da. Więc ignorowanie i zajęcie się własną osobą i może jakąś ciekawą inną dziewczyną byłoby najlepsze
Chciałbyś, co nie?Xavi pisze:rozumiem że jej nie obchodzę, co nie zmienia faktu, że może tego jeszcze kiedyś żałować.
Ludzi poznajemy m.in. po ich życzeniach.
Poimprezowałem trochę przez weekend, poznałem trochę nowych koleżanek i już jest myślę w porządku Tyle, że jutro znowu ją będę musiał spotkać ;/
I tak all goes round and round? Prze... życie
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: JamesFew i 385 gości