Witam..
Po wzięciu 21 tabletek wspólnie z moją Kobietą postanowiliśmy, że weźmie jeszcze 2 tabletki żeby okres przesunął się o 2 dni.. z soboty (wtedy się spotykaliśmy) na poniedziałek... potem po 7 dniach wszystko od początku
Czy to wpływa na działanie antykoncepcyjne, może na coś innego (pomijając, że dostała okres później)??
PS - przy okazji... kiedy zaczynają się nudności czy wymioty czy jakieś ogólne złe samopoczucie które wskazywać może na ciążę??
Przesunięcie miesiączki o 2 dni do przodu??
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 lis 2006, 22:59
- Skąd: Anywere...
- Płeć:
Przesunięcie miesiączki o 2 dni do przodu??
Ostatnio zmieniony 15 sie 2008, 21:16 przez Misiek_1988, łącznie zmieniany 2 razy.
Misiek_1988 pisze:Po wzięciu 21 tabletek wspólnie z moją Kobietą postanowiliśmy, że weźmie jeszcze 2 tabletki żeby okres przesunął się o 2 dni.. z soboty (wtedy się spotykaliśmy) na poniedziałek... potem po 7 dniach wszystko od początku
A kto powiedział, że tak się okres przesuwa? To może tak się przesunąć a wcale nie musi. Można wziąć 2 opakowania jedno po drugim, a nie bierzemy sobie 10 tabletek dodatkowo, żeby przesunąć o 10 dni. To nieodpowiedzialne i pierwszy raz słyszę, żeby ktoś tak robił. To nie cukierki, żeby brać sobie kiedy i jak się chce. Przeczytaliście w ogóle ulotkę ?
I tak, to może wpłynąć na działanie antykoncepcyjne.
-
- Zaglądający
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 lis 2006, 22:59
- Skąd: Anywere...
- Płeć:
W sumie o ile to sa tabletki 1 fazowe to moze to byc obojetne. Choc sam nie wiem. Dobrze sie jest skonsultowac tak czy inaczej, choc nie zmienia to faktu ze po tych 3 tygodniach brania tabletek nastepny tydzien bedzie bezpieczny bez wzgledu czy sie wezmie 0 tabletek, 1, 2 czy 7. Ale zaznaczyc nalezy ze inaczej sie juz ma wowczas bezpieczenstwo w kolejnym tygodniu...
Ostatnio zmieniony 16 sie 2008, 00:28 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Stormy pisze:tylko ze ona sobie cykl rozstraja tak przestawiajac. ja bym sie z ginem dla pewnosci skontaktowala, tak sie okresu nie przesuwa
Przy braniu pigulek nie ma zadnego cyklu! Owolacja jest wstrzymana, krwawienie jest tylko zabigiem czysto psychologicznym.
Zwykle skraca sie okres przyjmowania pigulek, ale mozna tez wydluzyc, nic sie nie stanie, poza tym, ze to krwawienie nie bedzie kontrolowalne - moze nie wystapic, moze sie przedluzyc itd.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Miltonia pisze:Przy braniu pigulek nie ma zadnego cyklu! Owolacja jest wstrzymana, krwawienie jest tylko zabigiem czysto psychologicznym.
zlego slowa uzylam, choc jakas forma cyklicznosci to jednak jest - 21 tabsow, dni przerwy - cyklem mozna to nazwac. owulacja wstrzymana owszem, ale czy krwawienie jest zabiegiem czysto psychologicznym mialbym watpliwosci...
z tego co sie domyslam oni chcieli krwawienie przesunac zeby sie pobzykac - ale ja dziekuje pozniej za meczenie sie z plamieniami przez miesiac, bo i taka mozliwosc jest ;/Miltonia pisze:to krwawienie nie bedzie kontrolowalne - moze nie wystapic, moze sie przedluzyc itd.
-
- Zaglądający
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 lis 2006, 22:59
- Skąd: Anywere...
- Płeć:
Stormy pisze: z tego co sie domyslam oni chcieli krwawienie przesunac zeby sie pobzykac - ale ja dziekuje pozniej za meczenie sie z plamieniami przez miesiac, bo i taka mozliwosc jest ;/
WOW - gratuluje, rozgryzłaś nas...
Narazie z krwawieniem u mojej kobiety jest wszystko OK...
Dziękuję za troskę...
-
- Zaglądający
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 lis 2006, 22:59
- Skąd: Anywere...
- Płeć:
nie ma co nabijać postów.. ale skoro pytasz to Ci odpowiadam...
to pobzykanie mnie zdenerwowało... Nie wszyscy mogą się widywać codziennie... a jak już się spotykamy to wolę, żeby była dysponowana... a nie tylko zdolna do leżenia, taka smutniutka bo ją boli brzuch... ani na imprezę się przejechać czy na spacer pójść bo ma popsuty humor...
sorrki, faktycznie nie powinienem tak tego pisać, ale to pobzykanie też wydaje mi się nie na miejscu bo tak do końca o to nie chodziło... najważniejsze jest to, żeby spędzać miły czas razem... i żeby to współgrało ze zdrowiem, rzecz jasna
a jeżeli wrócić by do tematu to nie rozczulajmy się nad tym dlaczego postanowiliśmy, że weźmie 2 tabletki więcej, ani po co je wzięła tylko jakie mogą być tego skutki i czy spada działanie anty...
pozdro dla Stormy, a i nie wkurzaj się.. [/i]
to pobzykanie mnie zdenerwowało... Nie wszyscy mogą się widywać codziennie... a jak już się spotykamy to wolę, żeby była dysponowana... a nie tylko zdolna do leżenia, taka smutniutka bo ją boli brzuch... ani na imprezę się przejechać czy na spacer pójść bo ma popsuty humor...
sorrki, faktycznie nie powinienem tak tego pisać, ale to pobzykanie też wydaje mi się nie na miejscu bo tak do końca o to nie chodziło... najważniejsze jest to, żeby spędzać miły czas razem... i żeby to współgrało ze zdrowiem, rzecz jasna
a jeżeli wrócić by do tematu to nie rozczulajmy się nad tym dlaczego postanowiliśmy, że weźmie 2 tabletki więcej, ani po co je wzięła tylko jakie mogą być tego skutki i czy spada działanie anty...
pozdro dla Stormy, a i nie wkurzaj się.. [/i]
Ostatnio zmieniony 17 sie 2008, 18:30 przez Misiek_1988, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości