tak, wiem ze sie steskniliscie, ale do rzeczy. Potrzebna mi rada dziewczyn, bo tylko wy macie wszystkie zagrywki w jednym paluszku
jeden z piatkowych wieczorow, impreza. zlozylo sie tak, ze bylem jedynym facetem w tym pieknym damskim towarzystwie. zauwazylem ze zwrocila na mnie uwage dziewcze, ktore - uwaga - tez wpadlo mi w oko
bawilismy sie wiekszosc czasu sami, sporo wypilismy, ale ciale mielismy ad wszystkim kontrole. po imprezie zapytalem czy jeszcze sie spotkamy. Odpowiedziala ze jasne, zapytala mnie o nr tel. ha i uwaga w tym momencie totalna czarna dziura. ale wydukalem nr i chyba poprawny przy czym powiedzialem, zeby nie zapisywala jesli ma nie dzwonic. 2 razy !
Na zakonczenie juz chce isc i w tym momencie uslyszalem slodkie - daj mi buziaka...
powiem tak, jesli ona mowi na takie cos buziak, to az chce sobie wyobrazic co z reszta
I to w sumie ...... koniec
i co teraz zadzwoni czy nie? nie wiem co dalej robic. podpytac kolezanek o jej nr ?poczekac ? po co w ogole brala nr........... ehhhhhh i jeszcze na dodatek jutro poniedzialek....................................... a telefonu brak ..........................