Śmieszne!!

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 15 paź 2004, 15:18

Elspeth pisze: -> Gwalt jest niemozliwy - kobieta z podniesiona spodnica biegnie szybciej niz mezczyzna z opuszczonymi spodniami

haha, to mi się podobało.. :D
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 15 paź 2004, 15:19

ejj no nie czepiamy sie Krzysiu ;) doszlo do mnie poczta nie znam sie na autach wpisz sobie tam obiekt swojego pozadania (mowie o samochodzie ;) ) i bedzie ok :D
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 15 paź 2004, 22:04

krzys pisze:http://www.mb.org.pl/forum/files/70174-lotnisko.jpg
dobre dobre:D:D:D::D:D
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 16 paź 2004, 09:44

No to czas nastal na pare dowcipow :D
Szympansy - jak dzialaja mechanizmy spoleczne
Krok I:

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę pozwalającą dotrzeć do banana. Upewnij się że nie ma innego sposobu by schwytać banana. Zainstaluj system, który będzie miał za zadanie wylać lodowatą wodę w całym pomieszczeniu (oczywiscie przez sufit) jak tylko któryś z szympansów zacznie wchodzić po drabinie.
-Szympansy szybko się nauczą , że nie należy wdrapywać się na drabinę.


Krok II:

Po jakimś czasie wyłącz system "polewania lodowatą wodą". Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten nowy wejdzie po drabinie i nie wiedząc
czemu dostanie wpierdol od innych. Zastap jeszcze jednego ze starych szympansów nowym Ten też dostanie wpierdol, i to szympans nr 6 (ten, który był przed nim wprowadzony) będzie bił najmocniej. -Kontynuuj wymianę starych szympansow na nowych aż będą sami nowi.

Krok III:

Zauważysz że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, a jeżeli trafi się jeden który o tym choćby pomyśli to na pewno dostanie wpierdol od pozostałych. Najgorsze jest to że żaden z nich nie wie dlaczego.

Dżin
Warszawiak, Ślązak i Kaszub na wakacjach w Egipcie płynąc łódką wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Złamali pieczęć no i oczywiście z dzbana wyleciał dżinn. "Dobra, uwolniliście mnie, to macie wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego starczy."
Kaszub: "Ja tak kocham Kaszuby... niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb pod dostatkiem a turyści porządni i bogaci."
Dżinn: "Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione."
Warszawiak: "Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur żeby odgrodzić moje miasto
od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali."

Dżinn: "OK. Zrobione."
Ślązak: "Powiedz mi coś więcej o tym murze."
Dżinn: "No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześliźnie."
Ślązak: "Dobra. Nalej wody do pełna."

Znajomy jedzie w przedziale dla niepalących. Przedział pełny a jedna z pasażerek jest jakaś starsza nadwrażliwa dewota. Znajomy wyciąga papierosa a ta z grubej rury:
-No co pan, co pan ???!!! Nie pal pan tutaj !!!
-Prosze panią, ja nie pale tylko wyciągam papierosa ...
-No ale się pan przygotowuje !!!
Kumpel nic nie powiedział, wyszedł z przedziału, spalił peta i wrócił. Minęło parę chwil ta sama baba wyciąga kanapkę i zaczyna w dobre ja wtrząchać na co mój kumpel:

-No co pani, co pani ???!!! Będzie tu pani teraz kupę robiła ??? !!
Ludzie zdębieli, patrzą po sobie a baba:
-No... jak to... ja... ja tylko jem kanapkę...!!!"
-Ale się pani przygotowuje
Ludzie ryknęli takim śmiechem, ze przybiegła wiara z innych przedziałów spytać się co się stało !!

Czterech kumpli postanowilo sie zabawic, wiec spalili troche trawki i postanowili pojezdzic maluchem po miescie. Jezdza tak po miescie, w koncu wpadli na rondo i kreca sie na nim w kólko zeby faza byla lepsza.
No ale troche sie to im znudzilo wiec dla odmiany zaczeli jezdzic po tym rondzie do tylu. W pewnym momencie lup, walneli w drugi samochód. Przerazeni siedza dalej w samochodzie i nie wychodza. Zaraz zjawila sie
policja (tak to jest, jak sa potrzebni to ich nie ma a tu chwila moment i juz byli), blisko miala bo na nastepnym skrzyzowaniu jest komisariat. Chlopaki dalej stripowani siedza w tym aucie i nie wychodza, w koncu podchodzi do nich policjant i mówi: "Spokojnie chlopaki, nie bójcie sie, koles ma 2 promile i jeszcze mówi, ze jechaliscie do tylu."

Przedstawiciel Piekła proponuje reprezentacji Nieba rozegranie meczu piłkarskiego. Archanioł Gabriel mówi:
- Wygramy. Przecież wszyscy najlepsi piłkarze są w niebie.
Lucyfer:
- Nie bądź taki pewien. U nas są wszyscy sędziowie!

-Tato! Kto to jest TRANSWESTYTA??
-Nie wiem! Zapytaj Mamy... On Ci to powie...
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 16 paź 2004, 20:49

Przedstawiciel Piekła proponuje reprezentacji Nieba rozegranie meczu piłkarskiego. Archanioł Gabriel mówi:
- Wygramy. Przecież wszyscy najlepsi piłkarze są w niebie.
Lucyfer:
- Nie bądź taki pewien. U nas są wszyscy sędziowie!

ten mnie rozwalił... zajebisty :]
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 18 paź 2004, 18:45

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona. Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco...

:D:D:D
Awatar użytkownika
Baranisu
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 30 sie 2004, 13:38
Skąd: łódzkie
Płeć:

Postautor: Baranisu » 18 paź 2004, 19:58

malzenstwo zaraz po slubie chcialo spedzic noc poslubna w hotelu wiec jada do hotelu pan mlody rezerwuje w hotelu pokuj na cala noc. gdy odchodzi ekspedientka mowi do jego swiezo poslubionej zony: musi sie pani mu wyjatkowo podobac bo zazwyczaj bral pokuj na 2 godziny.
"Kochaj i szalej nie pytaj co dalej bo potem juz tylko niebo."
Awatar użytkownika
DREADMAN
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 345
Rejestracja: 03 sie 2004, 09:58
Skąd: Hotelu[;
Płeć:

Postautor: DREADMAN » 18 paź 2004, 20:01

heheh dobre ale fajniejsze sa fotki ;)
Ptaszniki to Moja Pasja :D I mam Kilka nA Sprzedaz [;
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 19 paź 2004, 13:10

People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 15:12

Kurde... brat robił wczoraj format dysku i nawet shocjwave'a nie mam. w ogóle to zainstalował Win 2000 zamiast XP :/ aż cud że net działa.
Nie mogę zobaczyć co to dokładnie, ale Eric Prydz to wiem kto to jest :)
Ostatnio widziałem jego smakowity teledysk z dziewczynami na aerobiku :P "Call On Me"
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 19:23

No zainstalowałem sobie wkońcu...
właśnie o to chodziło, a tu mogę nawet konkretne sceny ustawiać :)

EDIT:
Co to jest 1/3 faceta, 1/3 kobiety i 1/3 diabła :?:
...
Odpowiedź: Jan Maria Rokita :D
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
DeLijKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 13 paź 2004, 17:45
Płeć:

Postautor: DeLijKa » 21 paź 2004, 21:59

Nie no z tych wszystkich kawałów, fotek i z tego mp3 po prostu nie mogę :D dajcie więcej jak macie!!
Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem...
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 21 paź 2004, 22:00

Ja codziennie dostaje na pocztę ze 20 sztuk tego. Dawaj maila to Ci będę podsyłał :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 21 paź 2004, 22:11

Ja też mam i też się mogę bardzo chętnie powymieniać :D :564:
Próbki:
Załączniki
Drogowskaz.jpg
Drogowskaz.jpg (54.02 KiB) Przejrzano 8801 razy
krzak.jpg
krzak.jpg (9.62 KiB) Przejrzano 8800 razy
272755093-niedzwiedz.jpg
272755093-niedzwiedz.jpg (16.11 KiB) Przejrzano 8803 razy
Awatar użytkownika
DeLijKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 13 paź 2004, 17:45
Płeć:

Postautor: DeLijKa » 21 paź 2004, 22:23

To dorzucę coś od siebie :D
Załączniki
ciasteczko.jpg
ciasteczko.jpg (54.34 KiB) Przejrzano 8788 razy
obalamy.jpg
obalamy.jpg (21.71 KiB) Przejrzano 8792 razy
ptak.jpg
ptak.jpg (46.11 KiB) Przejrzano 8794 razy
Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem...
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 22 paź 2004, 14:39

Ten tekst spodobał mi się :). To nie mój tekst ale teraz panowie będą wiedzieć czemu tak długo zawsze kobieta jest w toalecie :D.

Moja matka miała świra na punkcie publicznych toalet. Jak byłam mała, to wchodziła ze mną do kabiny i pokazywała, jak z papieru toaletowego zrobić kłębek służący do wytarcia deski. Następnie starannie zakrywała deskę kawałkami papieru. Po tym wydawała rozkaz: "Nigdy, przenigdy nie siadaj w publicznej toalecie!" I demonstrowała prawidłowo wykonany "Przysiad", który polegał na balansowaniu nad sedesem w pozycji półsiedzącej w taki sposób, aby żadnym kawałeczkiem ciała nie dotknąć deski. Do tego czasu zwykle już zdążyłam zsikać się w majtki i można było iść do domu.
To były dawne czasy. Jednak nawet teraz, kiedy jesteśmy już duże, Przysiad jest nadal zabójczo trudny do wykonania, szczególnie przy bardzo pełnym pęcherzu.

Kiedy cię przypili i musisz lecieć za potrzebą do toalety publicznej, zawsze zastaniesz tam kolejkę kobiet, która wygląda tak, jakby co najmniej sprzedawali tam staniki Triumpha na wagę. Stajesz więc na szarym końcu z i uśmiechasz się nadzwyczaj uprzejmie do wszystkich pozostałych babeczek, które również zaciskają nogi i uśmiechają się baaardzo uprzejmie. Wreszcie przychodzi upragniona chwila. Jesteś pierwsza! Sprawdzasz pod drzwiami, czy we wszystkich kabinach są nogi. Zajęte co do jednej.
W końcu otwierają się drzwi jednej z kabin, więc wbiegasz do środka jak furia, nie zważając na to, czy potrącasz wychodzącą stamtąd kobietę. Wbiegasz i... stwierdzasz, że drzwi nie dają się zamknąć. Czort z tym! Wieszasz torebkę na klamce, ściągasz majtki i wykonujesz Przysiad. Ulga. Narastająca ulga. Wtem zaczynają ci drżeć uda. Chciałabyś usiąść, ale przecież nie zdążyłaś wytrzeć deski ani obłożyć jej papierem, więc wytrzymujesz w Przysiadzie, a twoje uda szarpią drgawki, które w skali Richtera spokojnie osiągnęłyby ósemkę.

Aby zająć myśli czymś innym, sięgasz po papier. Puszka jest pusta! Uda drżą ci coraz bardziej. Przypominasz sobie, że w torebce masz maleńką chusteczkę, w którą wydmuchałaś nos. Będzie musiała wystarczyć. Targasz ją intensywnie, żeby zrobiła się jak najbardziej puszysta. I tak jest mniejsza niż paznokieć.
Ktoś otwiera drzwi do twojej kabiny, bo zamek od środka nie działa, i torebka wali cię w głowę. Wrzeszczysz "Zajęte!" i rzucasz się w kierunku drzwi, przy czym chusteczka spada ci w kałużę, a ty tracisz równowagę i opadasz na deskę. Podrywasz się z prędkością grzechotnika, ale jest już za późno. Gołym tyłkiem dotknęłaś wszystkich zarazków i mikrobów bytujących na niezabezpieczonej desce, bo przecież nie ułożyłaś na niej papieru - i to nie tylko dlatego, że go nie było. A gdyby tylko twoja mama się o tym dowiedziała, do końca życia nie przestałaby się za ciebie wstydzić, gdyż JEJ gołe cztery litery nigdy w życiu nie zetknęły się z klapą w toalecie publicznej, bo: "między nami mówiąc - kto wie, jakie zarazy tam krążą!"
Do tej pory czujnik automatyczny głupieje już doszczętnie i kibelek się spłukuje strumieniem wody bardziej przypominającym fontannę niż co innego. Natychmiast po tym zaczyna wciągać wszystko z taką siłą, że w panice chwytasz się pojemnika na papier, bo obawiasz się, że cię porwie i wywlecze do Chin.
W tym momencie dajesz za wygraną. Ociekasz wodą, którą ochlapał cię kibel. Masz serdecznie dość. Próbujesz się wytrzeć papierkiem od gumy do żucia, który znalazłaś w kieszeni, po czym starasz się niezauważalnie prześliznąć w kierunku umywalek. Pojęcia nie masz, jak sobie poradzić z kranem wyposażonym w czujnik automatyczny, więc czyścisz ręce śliną i wycierasz ręcznikiem papierowym, a idąc do wyjścia mijasz kolejkę oczekujących kobiet, stojących ze skrzyżowanymi nogami i absolutnie już niezdolnych do obdarzenia cię uprzejmym uśmiechem.
Jakaś uprzejma duszyczka na szarym końcu ogona zwraca ci uwagę, że obcasem ciągniesz za sobą ogon papieru toaletowego długi jak sama Wisła. Szarpnięciem zrywasz papier z buta i wtykasz go tej kobiecie do ręki ze słowami: "Proszę. Może się przydać."
Wtedy zauważasz swojego mężczyznę, który wszedł do łazienki, skorzystał z niej i wyszedł, a czekając na ciebie przeczytał "Wojnę i pokój". "Co tak długo?!" - pyta wkurzony. Dokładnie wtedy kopiesz go w piszczel i zarządzasz odwrót w kierunku domu.

Tekst ten dedykowany jest wszystkim kobietom na całym świecie, które kiedykolwiek zmuszone były skorzystać z toalety publicznej. A wszystkim facetom wyjaśnia raz na zawsze, co zajmuje nam tyle czasu.

PS. Odpowiedź na drugie dręczące wielu pytanie - dlaczego kobiety chodzą do kibelka parami. Otóż po to, żeby ta druga przytrzymała drzwi i podała chusteczki higieniczne.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 22 paź 2004, 15:58

Trinity umarłam ze śmiechu po przeczytaniu o tym kiblu!!!! To było super!!! Aż się popłakałam ze śmiechu! :564:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 paź 2004, 01:25

Tu trzeba plakac, a nie smiac sie... Po jakiego grzyba sie kladzie papier na klape skoro i tak sie na niej nie siada? Ja tam zawsze siadam...
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 23 paź 2004, 17:43

Trinity... to już wiem co tak długo w klopie robicie :) my faceci to mamy luz, chyba, że chodzi o inne czynności... wtedy mamy ten sam problem :D

A muzeum sromów jest przemistrzowskie :D
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 23 paź 2004, 18:32

Ten tekst ostatnio znalazłam w necie i też był dla mnie bardzo śmieszny :). Szukam jeszcze jednego fajnego tekstu.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

dłuuugie ale warto :D

Postautor: foxy_lady » 03 lis 2004, 14:35

http://kgb-itp.blog.pl/komentarze/index.php?nid=8227509

Kilka lat temu, wiedziony moją wieczną ciekawością poznania wszystkiego, co tylko możliwe, w pawilonach na Marszałkowskiej zafundowałem sobie w seks shopie pokaz "szalonej miłości na żywo".
Usiadłem w pomieszczeniu za kotarą. Po chwili weszła, nawet niezła dziewczyna w fajnej bieliźnie i zaczęła udawać, ze robi striptiz, bo ile czasu można z siebie zdejmować dwa sznurki, nawet wliczając w to próby przecięcia się własnymi majtkami na pół?
Gdzieś po 5 minutach tych wygibasów nagle, bez ostrzeżenia walnęła się na wykładzinę wprost u mych stóp. Wystrzeliła w górę wyprostowanymi nogami i zastygła tak w bezruchu, trzymając nogi w kształcie litery, której, jak to mawiał generał Jaruzelski, nie ma w polskim alfabecie.
No i tak sobie oboje milczymy, ja siedzę, a ona leży przede mną.... Muzyka, czyli jakieś Ace of Basse się skończyła... cisza... Popatrzyłem się trochę, ale ile można się gapić w jedno miejsce, jak szpak w cipę? Ta leży, widzę, że jej nogi cierpną od tego trzymania w górze. W końcu nie wytrzymała i ryknęła na cala budę:
-Rysiek, censored! Chodź już, bo klient zaczyna się nudzić!
Z za kotary doszedł mnie skrzekliwy męski glos:
-Już, censored idę, tylko się odleje!
Artystka, patrząc mi w oczy miedzy swoimi udami, przepraszająco wyszeptała:
- Pan się nie denerwuje, zaraz będziemy kontynuować szoł....
Zapaliłem sobie, a i artystkę na jej życzenie poczęstowałem. Palimy, ona, już dla wygody oparła pięty o podłogę, ja sobie siedzę, pale i uważam, żeby popiół jej na łono nie spadł.
Zza przepierzenia, niby kocim ruchem, wsunął się men... Wzrostu stołka barowego, blady niczym słonina mimo, ze był to środek lata. Poza tradycyjnym PSM na nadgarstku, jakimiś runicznymi znakami na łopatkach, miał jeszcze wytatuowany na brzuchu napis "Tylko dla pań!", ze strzałką niknącą w jego kąpielówkach w biało-niebieskie prążki.
Zaczął pląsać w tym pomieszczeniu, o wymiarach 2x2 metry. Musiał przeskakiwać przez leżącą na ziemi artystkę, opierać się rękoma o ściany pawilonu, robił wymachy nóg w góre i na boki. Nawet próbował dłońmi czynić przed swoją pryszczatą buzią podobne gesty, jak Travolta w Pulp Fiction, chcąc być jak on seksowny i tajemniczy.
Cos mi tu nie pasowało... I nagle do tego samego wniosku doszła i artystka leżąca na ziemi, znów z zawodowo rozłożonymi w gore szeroko nogami. Znudzonym głosem odezwała się:
- Rysiek, a może byś tak censored, muzykę włączył?
Rysiek zastygł na moment.
- Jaka pan sobie muzę życzy?
- Puśćcie jakąś pościelówę.
- E, takich tutaj nie mamy! - odrzekł Rysiek, podrapał się przez kąpielówki w jajko i poleciał na zaplecze.
Cos zacharczało, zastukało i po chwili znów poleciały rytmy "Ace...."
Rysiek wpadł z powrotem, ale już nie chciało mu się Nurejewa odstawiać, tylko łupnął na kolana z hukiem, jak Oleksy w Częstochowie, nosem wprost w srom znudzonej z lekka artystki i zaczął ją gwałtownie lizać. Liże, liże....chyba z piec minut tak to trwało, gdy
odchylił głowę w moim kierunku i zapytał:
- Wystarczy?
- Jej się pan spytaj!
- Gościu, my tu censored, jesteśmy w robocie, Gośce jest wszystko jedno!
Gośka widocznie była tego samego zdania, bo wypchnęła go z pomiędzy swoich ud i bezceremonialnie jednym szarpnięciem ściągnęła mu te pasiaste kąpielówki do kolan.
Rychu postanowił zupełnie się z nich wyswobodzić i wstając z klęczek, zaczął skakać na jednej nodze, by pozwolić gaciom swobodnie opaść. Był pełen Wersal, bo gdy mało nie
wyrżnął na ryj, zaplątując się we własne majtki i musiał się oprzeć na moim ramieniu, ze dwa razy gorąco mnie za to przepraszał. No i stanął taki zupełnie goluśki, z kuśką wielkości lanej
kluski. Przykry to był widok, ale dzielna artystka, zupełnie nie zrażona uklękła, oparła czoło o napis "Tylko dla pań" i łapczywie chwyciła w usta to, co udało jej się uchwycić, czyli niewiele. Zaczęła cmokać, siorbać i wydawać inne odgłosy mające pozorować że cos ssie, a nie gorączkowo próbuje utrzymać toto w ustach.
Rysiek zaczął odstawiać ruchy kopulacyjne, ruszając chudą dupiną do przodu i do tylu.
Wpił paluchy w burzę blond włosów i zaczął posapywać. Gdy już prawie mnie przekonał, ze to co wpycha w usta partnerki, sięga jej pewnie do końca przełyku, oderwał gwałtownie jej głowę od swojego podbrzusza i jednym sprawnym ruchem odwrócił ja do siebie tyłem, popchnął w plecy i zmusił by przyjęła pozycje bohaterskiej rzymskiej Wilczycy. Wszystko byłoby w porządku, gdyby naprzeciwko kusząco wypiętych damskich pośladków sterczało coś, co mogłoby sterczeć. A to nawet berlinki, czy nawet morlinki nie przypominało. Ot, taki sobie frankfurterek.. Facet dzielnie chwycił artystkę za biodra, położył jej na brzegu pośladków to "monstrum" i zwrócił się do mnie z pytaniem:
- Mam ją walić w cipę, czy chce pan zobaczyć anala?
Tu już nie wytrzymałem i ryknąłem śmiechem pytając:
- Czym, synu, czym!
Na to, nie wytrzymała i artystka, wstając z kolan i trzymając się ze śmiechu za brzuch, powiedziała:
- Rychu, daj spokój, znów trzeba będzie gościowi kasę zwrócić!
A Rychu na to :
- A bo to, censored, przyjdzie taki okularnik, papierosa kopci, gapi się jak na jakimś pokazie, zamiast uczciwie konia walić!

Dobrej zabawy:)
Relesław
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 03 lis 2004, 21:18

Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 04 lis 2004, 10:42

Foxy dobre :)
Linki Elepsen też bardzo fajne :).

A ja mam troszke kawałów o tematyce erotycznej:
Młoda Japońska dziewczyna przez całe życie była uczona, iż jej celem w życiu jest uszczęśliwianie męża i sprawianie mu przyjemności. Tak więc kiedy wyszła za mąż, po nocy poślubnej cichutko wyślizgiwała się z łóżka, aby nie budząc go posprzątać ubrania. Kiedy schyliła się, by podnieść ubrania męża puściła bąka. Widząc otwarte oczy męża mówi:
- Wybaczyć, przednia dziurka być taka szczęśliwa, tylnia dziurka aż gwizdać.


Pani prosi do odpowiedzi Jasia.
Chłopiec nie może poradzić sobie z zadaniem, więc zaczyna pluć na rękę i wycierać ślinę w głowę.
Pani się pyta:
- Jasiu co robisz?
- Słyszałem wczoraj wieczorem jak tatuś mówił do mamusi: "Kochanie pośliń główkę to na pewno Ci lepiej pójdzie"


Wpada facet do burdelu. Włos zmierzwiony, wzrok cichy. Od progu wrzeszczy:
- Ej, ja chcę tak jak jeszcze nikt nie chciał.
Dziewczyny spłoszone chowają się po kątach. Szefowa przybytku myśli:
- Kurcze, dziewczyny się boją, wiadomo jaki to facet? Honor ratować muszę... Chodź, pan ze mną na górę.
Pozostałe panienki podsłuchują pod drzwiami. Nagle słychać:
- Nie chcę tak, zboczeńcu, nigdy przenigdy, won mi stąd chamie... Nie chcę ! Nie chcę !
Dziewczyny przerażone, przecież mamuśka taka doświadczona, co on jej chce robić ? Za chwilę wypada facet przez drzwi. Panienki wchodzą do pokoju, na łóżku roztrzęsiona szefowa.
- Szefowo, no jak on chciał, no jak?
- Pieprzony, na kredyt chciał...


- Co wspólnego mają: clitoris, rocznica i toaleta?
- Faceci w nie nigdy nie trafiają
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 07 lis 2004, 23:47

- Co wspólnego mają: clitoris, rocznica i toaleta?
- Faceci w nie nigdy nie trafiają


dobre :)

Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona...


pozdrawiam
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 09 lis 2004, 23:36

dostalam dzis ciekawy screen - onet do gory nogami!!! :D


Edit:
tylko czemu nie chce mi sie tu dodac zalacznik?
Wlasnie z tym screen'em... :(

Edit 2:
Juz wiem, bylo za duze :)
Ostatnio zmieniony 16 lis 2004, 22:31 przez sophie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 10 lis 2004, 10:31

Sophie pisze:"widzisz, Twojej matce różne dziwne rzeczy sie przytrafiają "

Też tak wczoraj miałam przed komputerem :D.

Ale na szczęście to była tylko jakaś reklama :). A już się bałam, że to błąd w moim komputerze.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lis 2004, 13:25

Dziewczyny !!! róbcie tak dalej !! :547: :547: :547: :547: :547:

http://www.mb.org.pl/forum/files/75296-waiting.jpg
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

troche czytana ;-))

Postautor: cytrynka » 12 lis 2004, 00:06

Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc
prosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnic.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na początku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "censored mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnal kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasza mówic "ten censored"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w censored;
-Inicjatywa aby ludze klaskali była imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie censored;
-Jezusa ukrzyżowli, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
-I w końcu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrążcą
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Re: troche czytana ;-))

Postautor: Maverick » 12 lis 2004, 01:08

cytrynka pisze:Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc
prosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnic.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na początku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "k*** mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnal kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasza mówic "ten censored"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w p***;
-Inicjatywa aby ludze klaskali była imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie k***;
-Jezusa ukrzyżowli, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
-I w końcu Jezus byl pasterzem a nie p*** domokrążcą

Wydrukuje i powiesze na scianie :P Kurde rozwalil mnie ten kawal :) Znalem krotsza ale gorsza wersje :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 12 lis 2004, 13:12

Mnie ostatnio bardzo śmieszyły modlitwy małżeńskie:

Modlitwa kobiety:
Panie,
Zanim położę się spać,
Modlę się o faceta, który nie jest kaleką,
Przystojnego, mądrego i silnego,
Którego ptaszek jes długi i twardy.
Takiego, który pomyśli zanim coś powie,
I dzwoni kiedy obieca.
Modlę się żeby dużo zarabiał,
A gdy będę wydawać jego forsę, nie będzie się wściekał.
Będzie przysuwał mi krzesło i przepuszczał w drzwiach,
Masował mi plecy i błagał o więcej.
Och Panie! Ześlij mi faceta, który mnie zrozumie,
I będzie wiedział co odpowiedzieć gdy spytam się czy nie jestem gruba
Takiego, który bedzie się ze mną kochał cały czas,
W kuchni i w lesie, w windzie i na łące!
Modlę się by kochał mnie do końca życia,
I nigdy nie dobierał się do mojej najlepszej przyjaciólki.
I gdy tak klęczę i modlę się,
Patrzę
na tego
idiotę,
którego mi zesłałeś. Amen

Modlitwa mężczyzny:
Panie,
Ześlij mi laskę z dużym biustem.
Amen.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości