Co to znaczy????
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 12
- Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
- Płeć:
Co to znaczy????
Witam. Otoz moj problem wyglada tak . Jestem z dziewczyna od 2 miesiecy (wczesniej jeszcze 2). I ona z jakims kolega pisze sobie sms. Na imprezie tanczy sobie znim . Ja wiem ze jemu ona sie podoba i jej to mowilem, a ona mi mowi ze co ze on jesli ja nie chce. Wszystko by bylo normalnie tylko te sms. Ona w nich pisze do niego teksty tego typu "kotek co tam ". Nie wiem co mam zrobic. Ona powtarza mi ze jesli nie chciala by byc ze mna to by nie byla. Nie wiem co mam myslec , Napiszczie jesli mozecie cos na ten temat. Z gory dzieki za opdowiedz
powiedz Twojej Pani zeby puknela sie w glowe a jak nie pomoze zrob na nia pulapke zeby ja wielki mlotek trafil w srodek glowy
JAka to dziewczyna, ile ma lat? Jak zaczeliscie? Jak wam sie uklada? opisz cos wiecej wasz zwiazek.
JAka to dziewczyna, ile ma lat? Jak zaczeliscie? Jak wam sie uklada? opisz cos wiecej wasz zwiazek.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Re: Co to znaczy????
Lukasz4547 pisze: Ona w nich pisze do niego teksty tego typu "kotek co tam ".
Chyba cos z nia jest nie tak skoro tak pisze do goscia z ktorym nie jest Skad masz informacje ze ona wysyla takie sms ? Ona Ci o tym mowila, czy zobaczyles u niej w telefonie ? Bo jak ona ci powiedziala ( w co watpie ;] ) to jest wszystko dobrze ( przynajmniej tak mi sie wydaje ;-) )
-
- Zaglądający
- Posty: 12
- Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
- Płeć:
mariusz pisze:Powiedz jej o tym, ze ci sie to nie podoba, bo on moze sobie pomyslec Bog wie co.
Z innej strony to kobety czasem pisza takie teksty do swoich znajomych. Noja przyjaciołka pisze mi ciekawsze sms, a ma chłopaka. (traktuje to tylko jako sms :564: )
Ty masz pewnie ze 30 lat i Twoja przyjaciolka tez, a takie dziewczynki male niedo.... i niedoswiadczone co sie lubia bawic chlopcami i zachowac nie potrafia, ktore byly z lekka dziwnie wychowane tego nie pisza od tak
One sa po prostu malymi niedopieszczonymi lolitkami
PS. miejmy nadzieje ze to nie Twoja dziołcha
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
hmm , ja tam nikomu nie wysylam smsow w ktorych do jakiegos faceta bym sie zwracala tak bardzo milo jak np "kotek". cos mi sie wydaje ze to co znaczy.. tzn przynajmniej znaczy to cos gdy pisze komus :"misiu".
Twoje obawy sa trafne.i potrzebne. a ona niehc sie zastnanowi czego chce. tzn czy chce Ciebie.
Twoje obawy sa trafne.i potrzebne. a ona niehc sie zastnanowi czego chce. tzn czy chce Ciebie.
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
- Gorzko-Slodka
- Początkujący
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 paź 2004, 17:46
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
Mysiorek pisze:A może to tylko kochanek...
Jeśli z Tobą chce spędzić całe życie to się nie przejmuj...
Kochankowie byli, są i będą... ale liczy się z kim będzie mieć rodzinę, a nie z kim bedzie się stukać
Mysior normalnie poprawił mi humor !!! a me nadgarstki to juz wiecie !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Mysiorek pisze:A może to tylko kochanek...
Jeśli z Tobą chce spędzić całe życie to się nie przejmuj...
Kochankowie byli, są i będą... ale liczy się z kim będzie mieć rodzinę, a nie z kim bedzie się stukać
:509:
tez mnie to rozlozylo
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Lukasz4547 pisze:Ona powtarza mi ze jesli nie chciala by byc ze mna to by nie byla. Nie wiem co mam myslec
Ciekawe co ona mu mówi... :-| Mam nadzieje że nie chce być jednocześnie z nim i z Tobą. Wiesz mogła by być z nim i Ci równie dobrze powiedzieć: "Jeżeli bym nie chciała być z Tobą to bym nie była..." albo "Ciesz sie że jestem z Tobą bo mogłabym nie być"
Sorry ale obowiązują pewne zasady. Jeżeli nie chce ich przestrzegać to daruj sobie z nią zwłaszcza że jesteście dopiero 2 miechy. Lepiej teraz niż jak będzie za późno.
No Mysiorek jak zwykle trafnie, ale najbardziej w swym pierwszym poście:
I zacznij być twardy - nie daj się terroryzować opieprzaniem, bądź obrażaniem, że zdarzyło Ci się zajrzyć w jej kom.
Niech do niej dojdzie, że może Cię stracić.
Poza wszystkim może to nie ta Dama jest Ci pisana.
Pozdrówka :564:
Czyli JESZCZE tego Ci nie powiedziała...?
Acha...
I zacznij być twardy - nie daj się terroryzować opieprzaniem, bądź obrażaniem, że zdarzyło Ci się zajrzyć w jej kom.
Niech do niej dojdzie, że może Cię stracić.
Poza wszystkim może to nie ta Dama jest Ci pisana.
Pozdrówka :564:
...
Ona w nich pisze do niego teksty tego typu "kotek co tam ".
Wiesz, ja obdarowywuje w rozmowach wiekszosc moich znajomych kotkami, misiami i sloneczkami. To wcale nie znaczy ze zalezy mi na nich a jedynie ze ich w jakis sposob lubie. Dla faceta zarezerwowane jest "kochanie". Gorzej jesli ona mowi tak tylko do jednego kumpla...
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten, kto na nie zasługuje, na pewno nie doprowadzi Cie do płaczu.
Lukasz4547 chcesz mojej rady?
Olej te smsy, nie patrz w telefon, miej to gdzies...W koncu ona zrozumie ze wyluzowales i moze tez zrobi to samo...Nie badz zbyt nahalny,zbyt dociekliwy, dziewczyny tego nie lubia...Jesli naprawede Ci to przeszkadza to została ROZMOWA...SZCZERA...
Ale jesli Wam obojgu na sobie zalezy, ZAUFAJCIE sobie....
Olej te smsy, nie patrz w telefon, miej to gdzies...W koncu ona zrozumie ze wyluzowales i moze tez zrobi to samo...Nie badz zbyt nahalny,zbyt dociekliwy, dziewczyny tego nie lubia...Jesli naprawede Ci to przeszkadza to została ROZMOWA...SZCZERA...
Ale jesli Wam obojgu na sobie zalezy, ZAUFAJCIE sobie....
Bartek22 pisze:Lukasz4547 chcesz mojej rady?
Olej te smsy, nie patrz w telefon, miej to gdzies...W koncu ona zrozumie ze wyluzowales i moze tez zrobi to samo...Nie badz zbyt nahalny,zbyt dociekliwy, dziewczyny tego nie lubia...Jesli naprawede Ci to przeszkadza to została ROZMOWA...SZCZERA...
Ale jesli Wam obojgu na sobie zalezy, ZAUFAJCIE sobie....
zgadzam sie. to tylko slowa. kobiety lubia flirtowac, bo sa prozne jesli to nic powaznego, to po co sie przejmowac? a jak ci przeszkadza, to faktycznie porozmawiaj z nia, ze zle ci z tym. swoja droga, nie bylabym najszczesliwsza, jakby mi moj facet komorke przegladal. po co? nie moze spytac, jak sie czuje niepewnie czy ma jakies watpliwosci? juz nie chodzi o to, ze mam cos do ukrycia. ale o sam fakt braku zaufania.
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 173 gości