Poznawanie facetów na ulicy...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
przemek21
Bywalec
Bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 02 maja 2007, 12:33
Skąd: Śląsk
Płeć:

Poznawanie facetów na ulicy...

Postautor: przemek21 » 02 maja 2007, 12:49

Witam :)

Jest to moj pierwszy post i niewiem czy niepowtarzam tematu, ale szukajac przez wyszukiwarke nietrafiłem na podobny...

Chodzi o zapoznanie kobiety w żyvciu codzinneym np idąc pzrez centrum lub w centrum handlowym. Co kobiety sądza o takich zaczepkach.
Poruszam ten temat ponieważ od ok półtora roku niemam zbytnio okazji na zawiazanie nowej znajomosci a jestem sam :) Czasami idąc widze interesująca mnie kobiete która nieraz wykazuje podobne zainteresowanie mna a ja niewiem jak zagadać do niej. Nigdy niezagadywałem kobiet w takich okolicznościach zazwyczaj poznawałem je przez kolegów np w szkole średniej albo klubach. Teraz niemam tyle czasu chodzić po klubach a nawet niemam z kim bo mam 3 dobrych ziomow z ktorymi spedzalem czas jednak jeden jest daleko na stancji a dwaj zaocznie sie kształca i pracuja.

Z góry dziekuje za wypowiedz uwagi i pytania :)
Awatar użytkownika
anika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 22 paź 2006, 12:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anika » 02 maja 2007, 13:05

Zalezy jakiego typu są to zaczepki.
Niezbyt nachalnapróba zaproszenia na kawę/herbatę tak, ale wylatywanie z jakimiś prostackimi tekstemi - nie.
"Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
Dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz"
Awatar użytkownika
szedar1
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 02 maja 2007, 10:22
Skąd: Świętokrzyskie
Płeć:

Postautor: szedar1 » 02 maja 2007, 13:12

Ja też myślałem żeby poderwać gdzieś na ulicy, w centrum handlowym kobietę ale jakoś brak mi odwagi może też dlatego że nie jestem zbyt wygadany.
Ale też będę śledził ten temat ciekawe jak się on rozwinie może ktoś i mi podsunie jakiś pomysł ;)
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 02 maja 2007, 13:17

A ja sie na tym znam :D Na pewno trzeba być bardzo wygadanym, pewnym siebie i mieć spore doświadczenia w kontaktach z kobietami, coby sobie poradzić. Jeśli nie posiadasz w/w cech to też oczywiście możesz próbować, ale ryzyko spalenia jest ogromne.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 02 maja 2007, 13:22

szedar1 pisze:może ktoś i mi podsunie jakiś pomysł

podchodzisz, mówisz ładnie "cześć" i pytasz czy dziewczyna nie zechciałaby dać Ci swojego numeru telefonu...jeśli nie, to mówisz "cześć" i odwracasz się...a gdy dziewczyna podłapie "temat" no to to już zależy od Ciebie co zrobisz
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 02 maja 2007, 13:27

FrankFarmer pisze:A ja sie na tym znam Na pewno trzeba być bardzo wygadanym, pewnym siebie i mieć spore doświadczenia w kontaktach z kobietami, coby sobie poradzić. Jeśli nie posiadasz w/w cech to też oczywiście możesz próbować, ale ryzyko spalenia jest ogromne.

Od eksperta spodziewałem się czegoś konkretniejszego i bardziej szczegółowego. Może popartego przykładami? Z komentarzem? Proszę :D Uchroń nas przed spaleniem!
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 02 maja 2007, 13:37

Shaman pisze:Od eksperta spodziewałem się czegoś konkretniejszego i bardziej szczegółowego. Może popartego przykładami? Z komentarzem? Proszę Uchroń nas przed spaleniem!


Bez ironii prosze :] Przykładami? Może jeszcze zdjęcia i numery telefonów podać? <diabel> Przecież nie ma jakiejś jednej recepty, czy schematu... Generalnie umieć gadać, umieć zachować sie w nowej sytuacji no i nie należy oczekiwać nie wiadomo czego. Do tego nie można na nic zbytnio nalegać. Wyczucie wskazane. No takie rzeczy...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 02 maja 2007, 13:41

Ironia ironią, ale serio, deklarujesz się na eksperta, temat odpowiedni... Bez sensu, żeby przez 5 stron były banały typu "bądź sobą", "pewność siebie", "miej klasę, potraf się zachować", "zaskocz ją czymś, wyróżnij się". Konkrety!

[ Dodano: 2007-05-02, 14:01 ]
Jak pytam o konkrety to i eksperci uciekają :/ Dawać konkrety, bo po obiedzie idę na spacer <diabel>
Awatar użytkownika
anika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 22 paź 2006, 12:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anika » 02 maja 2007, 14:02

Oto konkrety:
Idzie fajna laska, z kolezanką lub bez (to akurat nie ma znaczenia) przez centrum handlowe. Patrzysz sie w jej kierunku, usmiechasz się. Jeśli nie odwzajemnie usmiechu - odpuść ją sobie. Jeśli odwzajemni, podejdź bliżej. Powiedz "cześć, mam na imię (Twoje imię). Może umówilibyśmy się na kawę?" jeśli odpowie, ze chętnie, ale nie ma w tej chwili czasu, to poproś o nr telefonu i ewentualnie wieczorem zadzwoń, napisz SMS-a, zeby spotkać się keidyś indziej. Jesli stanowczo odmówi to masz jasność na czym stoisz. Nic prostszego :)
"Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
Dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz"
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 02 maja 2007, 14:47

Boję się wyśmiania. A jeśli wybuchnie śmiechem, nie daj boże z koleżanką? A jeśli odmówi? Jeśli tuzin odmówi? W ciagu jednego popołudnia?

(Oczywiście pobudzam do dyskusji, proszę mnie nie kojarzyć z powyższym <aniolek> )
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 02 maja 2007, 14:48

shaman pisze:Boję się wyśmiania. A jeśli wybuchnie śmiechem, nie daj boże z koleżanką? A jeśli odmówi? Jeśli tuzin odmówi? W ciagu jednego popołudnia?

przede wszystkim trza się nie przejmować takimi...i próbować dalej...nie ta to inna...a przecież nikt Ci głowy nie urwie jak Ci się nie uda...

nie uda się dziś, to jutro lub pojutrze...trza próbować
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 02 maja 2007, 14:53

Mati_00 pisze:przede wszystkim trza się nie przejmować takimi...i próbować dalej...nie ta to inna...a przecież nikt Ci głowy nie urwie jak Ci się nie uda...

nie uda się dziś, to jutro lub pojutrze...trza próbować

Jesteś pewien, że to co napisałeś pomoże facetowi/chłopakowi, który został wielokrotnie wyśmiany? "Keep tryin'." Tak to możemy zamknąć wątek. Bądź fajny i się nie poddawaj. Porywająca dyskusja.
Awatar użytkownika
anika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 22 paź 2006, 12:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anika » 02 maja 2007, 14:54

W końcu się znajdzie jakaś jedna, która nawet przez ciekawość nie odmówi :) Trzeba tylko próbować i jeszcze raz próbować :D

[ Dodano: 2007-05-02, 14:56 ]
shaman pisze:
Mati_00 pisze:przede wszystkim trza się nie przejmować takimi...i próbować dalej...nie ta to inna...a przecież nikt Ci głowy nie urwie jak Ci się nie uda...

nie uda się dziś, to jutro lub pojutrze...trza próbować

Jesteś pewien, że to co napisałeś pomoże facetowi/chłopakowi, który został wielokrotnie wyśmiany? "Keep tryin'." Tak to możemy zamknąć wątek. Bądź fajny i się nie poddawaj. Porywająca dyskusja.


Można mu powiedzieć, zeby spróbował zmienić image, albo startował do lasek z niższej półki, ze tak powiem ;)
"Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
Dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz"
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 02 maja 2007, 15:39

albo zmienił sposób jak to robi...a żadna "poważna" dziewczyna nie wyśmieje chłopaka, który chce się z nią umówić...mi było przyjemnie jak jakaś się do mnie uśmiechała i nawet jak wiedziałem, że dam jej kosza to starałem się być miły...a taka co wyśmiewa to wiesz...
tak jak anika mówi, ale nie z niższej półki, ale niech nie szuka po laleczkach z toną makijażu, które uważają się za Bóg wie kogo <wsciekly>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
zachłanny pirat
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:51
Skąd: z życia wzięta
Płeć:

Postautor: zachłanny pirat » 02 maja 2007, 15:53

Jezeli chlopak, ktory robi cos takiego nie jest bezczelny, wulgarny to ja nie widze powodu, zeby sie z niego smiac. Powiem wiecej, moglabym sie z kims takim umowic, chociazby (jak ktos wczesniej wspomnial) z ciekawosci. To, ze ktos ma odwage zaproponowac obcej osobie np. kawe i daje jej do zrozumienia, ze jest atrakcyjna nie jest niczym zlym, wiec dlaczego reakcja mialaby byc negatywna...
"Nie wychodzi to często tak,
jak byś chciała i marzysz we śnie,
lecz naprawdę to leżę ja,
lecz naprawdę wtedy masz mnie.
I zwariować ze szczęścia bym mógł,
ale przecież nie jestem twój."
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 02 maja 2007, 15:58

Jasne. Jak nie ma makijażu to od razu fajna. A jak fajna to od razu nie wyśmieje.

Dlaczego nikt nie narzeka na moje narzekanie :? Jacyś dziwni jesteście.

Dobra, powiem coś, pryszczatych nieudaczników prosi się o nadstawienie uszu. Tak dziewczyna, jak i kobieta nie zainteresuje się uśmiechniętym pajacem. Pełno wokół takich. Podrywanie podczas przebierania nogami też średnio, bo
a) ona gdzieś idzie -_-
b) co wyjątkowego on mógł we mnie zauważyć "w biegu"? wyjdziesz na głupka lub napaleńca.

Kobieta nie powinna się ruszać. Można wtedy nawiązać kontakt wzrokowy. Jeśli go odwzajemnia, należy poszukać wzrokiem oznak niedostępności. Potem oznak dostępności. Następnie się uśmiechać. Z uśmiechem (!) podejść jakby nigdy nic i miło skomentować jakąś oznakę dostępności. Przedstawić się. Zaproponować korzystniejsze warunki do rozmowy.

Z przeprowadzonego wywiadu wynika, że takie zachowanie gwarantuje poważne, przyjazne potraktowanie. Jeśli nie pominąć żadnego szczegółu. Wybróbuję, jak złamię parę serc tzn że działa <evilbat> wieczorem zdam relację.
Ostatnio zmieniony 02 maja 2007, 16:10 przez shaman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 02 maja 2007, 15:59

zachłanny pirat pisze:To, ze ktos ma odwage zaproponowac obcej osobie np. kawe i daje jej do zrozumienia, ze jest atrakcyjna nie jest niczym zlym, wiec dlaczego reakcja mialaby byc negatywna...

ale takie niektóre laleczki kiedy widzą takiego chłopaka, dość nie śmiałego i w ogóle żadnego macho to się z niego śmieją...no jak on śmiał do nich podejść
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 02 maja 2007, 16:01

zgadzam się z piratką., poza tym nie kumam, jak to sobie wyobrażacie - podchodzi do dziewczyny miły, uśmiechnięty koleś i kulturalnie proponuje kawę, a ona łapie się za brzuch i zgina ze śmiechu? bo? z powodu? Obrazek
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 02 maja 2007, 16:08

Ja poznałem 5 dziewczyn na ulicy. A ściślej: 3 w autobusie, 1 na ulicy i 1 na egzaminie na prawo jazdy. Chodziłem tylko z 1 potem ale wniosek można wyciągnąć taki, że da się. Ale... to musi być impuls a nie wyuczenie się jakiegoś borewiczowskiego "widziałaś dziewczyno, sie skacze, sie pływa, ciałko też mam zajebiste, bajerka jest..." :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 02 maja 2007, 16:18

Sic, dodało się w poprzednim poście. Ale proszę o skomentowanie powyższego, bo to zbiorcza opinia paru kobiet na pytanie "jak Cię zaprosić w tesco na kawę?" Oczywiście dodawanie czegoś od siebie mile widziane, drogie Panie. Wy faceci mordy w kubeł i czytać <fuckoff>
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 02 maja 2007, 16:19

Mati_00 pisze:ale takie niektóre laleczki kiedy widzą takiego chłopaka, dość nie śmiałego i w ogóle żadnego macho to się z niego śmieją...no jak on śmiał do nich podejść

Przeżyłeś to? Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić dziewczyne która śmieje się z innego człowieka tylko dlatego że podszedł. Albo śmieje się z jakiegoś innego powodu, a faceci ze swoim wielkim ego myślą, że to przez niego, albo jakaś nienormalna jest.
Awatar użytkownika
szedar1
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 02 maja 2007, 10:22
Skąd: Świętokrzyskie
Płeć:

Postautor: szedar1 » 02 maja 2007, 16:20

wiecie co w moim przypadku wydaje mnie sięże niby takie łatwepodejść, uśmiechnąć się i powiedzieć cześć ale jak ja nie mam może zbyt pewności siebie i nieśmiałości nie jest ot takie wtedy łatwe.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 02 maja 2007, 16:30

Tu nie chodzi o pewność siebie, czy nieśmiałość, tylko czy masz coś do powiedzenia. :]
Chodzi właśnie o ten "impuls", który pozwoli nawiązać rozmowę.
I tak widzisz - jedną pocieszałem w autobusie jak jakis pan na nią nakrzyczał,
Drugiej zwróciłem uwagę, żeby skasowała bilet za bagaż, a potem "wziałem" jej bagaż jako mój (miałem kartę),
Do innej podszedłem, bo ja kojarzylem z widzenia (ona mnie też)...
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
szedar1
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 02 maja 2007, 10:22
Skąd: Świętokrzyskie
Płeć:

Postautor: szedar1 » 02 maja 2007, 16:33

Tu nie chodzi o pewność siebie, czy nieśmiałość, tylko czy masz coś do powiedzenia.
Chodzi właśnie o ten "impuls", który pozwoli nawiązać rozmowę.
I tak widzisz - jedną pocieszałem w autobusie jak jakis pan na nią nakrzyczał,
Drugiej zwróciłem uwagę, żeby skasowała bilet za bagaż, a potem "wziałem" jej bagaż jako mój (miałem kartę),
Do innej podszedłem, bo ja kojarzylem z widzenia (ona mnie też)...
Ael widzisz za tym wszystki i dzie Twoja gatka a jak ma iść gatka w parze z nieśmiałością?
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 02 maja 2007, 16:38

szedar1 pisze:Ael widzisz za tym wszystki i dzie Twoja gatka a jak ma iść gatka w parze z nieśmiałością?

Ale ja też jestem niesmiały... :]
I nie chodzi tu o gadkę ale żeby paroma słowami "zatrzymać" tę osobę na chwilę. Na taką chwilę, żeby przedsięwziąć dalsze kroki (albo i nie przedsięwziąć - dwóm podziękowałem na starcie :| )
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
szedar1
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 02 maja 2007, 10:22
Skąd: Świętokrzyskie
Płeć:

Postautor: szedar1 » 02 maja 2007, 16:44

W moim przypadku jakraz ni poznawałem na mieście czy w hali handlowej ale jest tak że poczatek jest ok ale pźniej się jakoś nie klei. Mo ja znatury małowygadany i myślę że dlatego.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 02 maja 2007, 17:15

Jeśli obecnie ludziska poznają się przez net, umawiają i dopiero na spotkaniu widzą się, to co za problem, gdy stanie się to przypadkowo na ulicy i jest nawet plus - widzą się :)

shaman pisze:"jak Cię zaprosić w tesco na kawę?"

Mnie może nie koniecznie, ale myślę, że forma zaproszenia zaczynająca się od: "przepraszam, nie chciałbym być natarczywy/natrętny/nie miły" itp., jest trochę żałosna, bo taka ciapowata. Kobiety raczej lubią konkrety, ale na poziomie, więc sądzę, że: "zrobiłem już zakupy i napiłbym się kawy, czy przyłączyłabyś się do mnie? byłoby sympatycznie", jest jak najbardziej na miejscu i pasujące do 20stolatka :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 maja 2007, 17:24

Ode mnie:
Wpierw patrzcie do kogo podchodzicie. Dziewczyny z wysokich polek raczej tak nie poderwiecie.
W tym musi byc zero niesmialosci. :]
Wystarczy przystijny pewny siebie i kulturalny dla stanowczej wiekszosc i normalnych dziewczyn...


[ps. jak ja sie ciesze ze jestem nienormalna <aniolek> ]
Awatar użytkownika
przemek21
Bywalec
Bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 02 maja 2007, 12:33
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: przemek21 » 02 maja 2007, 18:57

Fajnie, że ktoś sie zainteresował tematem :)

Dobrze wiedzieć, że pzredstawicielki płci pięknej sa na takie podrywy otwarte... Prawda ze to niecodzienność i pomysł z kawą jest dobry, zapamietam go sobie jednak w centrum handlowym którym ja pzrechodze idąc na dwozrec niema możliwości wypicia kawy czy herbaty <zalamka> (przynajmniej w jakims kulturalnym miejscu a nie herbata z dworca za 1,50zł) :|

Chodzi właśnie o ten "impuls", który pozwoli nawiązać rozmowę.
I tak widzisz - jedną pocieszałem w autobusie jak jakis pan na nią nakrzyczał,
Drugiej zwróciłem uwagę, żeby skasowała bilet za bagaż, a potem "wziałem" jej bagaż jako mój (miałem kartę),
Do innej podszedłem, bo ja kojarzylem z widzenia (ona mnie też)..."

Miałeś konkretny temat na zagadanie :) Gratuluje :) Jednak niezawsze jest, teraz akurat miałeś Ciekawą sytuacje do nawiązania znajomości, ale ja jakoś niemiałem szcześcia do tego ;)

Kobieta nie powinna się ruszać. Można wtedy nawiązać kontakt wzrokowy.

Właśnie a czasami ona biegnie, niby mnie zauważa a ja niechce wyskoczyc przed nia jak Filip z Konopi :P

Ale takie pytanie do Pań :) Czy gdyby widzieliście przechodzącego obok was atrakcyjnego mężczyzne ktory by wam sie podobał i wy byście sie mu podobali, mijając was usmiechał by sie do was i zwalniał nieco krok, czy wybyście dali mu jakieś konkretne znaki zeby podszedł ? np zwalniajac również szybkośc kroku :> i czy w ogole wyobrażacie sobie taka sytuacje, czy chciałybyście być w takiej czy może byla by ona troche dyskomfortowa...
?
Awatar użytkownika
zachłanny pirat
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:51
Skąd: z życia wzięta
Płeć:

Postautor: zachłanny pirat » 02 maja 2007, 19:22

Moon co to znaczy "dziewczyny z wysokich polek"? I jak w takim razie sie takie podrywa?
Czlowiek z wysokiej polki jest otwarty, a na sympatyczna propozycje powinien zareagowac usmiechem, nawet jezeli nie jest zainteresowany.
Pamietajcie Damy z wysokich polek... czasami tak bywa, ze herbata za 1,50 zl z interesujaca osoba smakuje lepiej niz kawior...

Jak mnie kiedys zaczepi w ten sposob jakis chlopak, bedzie sympatyczny/interesujacy to mozemy zagryzac rozmowe wyrobem czekoladopodobnym. I niech mi ktos zarzuci, ze nie jestem z wysokiej polki.. <hahaha>
"Nie wychodzi to często tak,

jak byś chciała i marzysz we śnie,

lecz naprawdę to leżę ja,

lecz naprawdę wtedy masz mnie.

I zwariować ze szczęścia bym mógł,

ale przecież nie jestem twój."

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: LeoFreskos i 206 gości