Mój facet jest zazdrosny...
Moderator: modTeam
- konwalijka
- Początkujący
- Posty: 6
- Rejestracja: 14 maja 2004, 13:15
- Skąd: Wielkopolska
- Płeć:
Mój facet jest zazdrosny...
Mieszkam w bursie szkolnej, w tym samym mieście co mój chłopak. Bardzo go kocham i nie zamierzam go zdradzać, ale w sąsiednim pokoju (moja bursa) miszka facet, który wyraznie okazuje mi "sympatie"(delijkatnie to nazywając). Nie mam tajemnic przed moim chłopakiem, więc o wszystkim mu opowiedziałam.Obwinił mnie, że to ja pozwalam na zbyt wiele innym. Nie wiem co teraz zrobić, bo nie chcę sprawić prykrości koledze z bursy, ale bardzo zalerzy mi na chłopaku i wiem, że go to bardzo boli gdy wie, że ktoś morze się do mnie przystawiać. Co ja mam teraz zrobić???Nie chce całkowicie urywać znajomości z bursy bo wiem, że koleś będzie moim sąsiadem przez najblirzszy rok. Chcę się tez liczyć z uczuciami mojego faceta.Nie mam pojęcia jak rozwiązać ten problem:-( :566:
Tak to jest jak sie za duzo paple !!! poniewaz masz lat 16 , nie pozostaje mi nic innego jak Ci doradzic zebyś robiła to co uwazasz za słuszne , chłopak cóz ? musi sie do tego przyzwyczaic i Cie zaakceptowac taka jaką jestes , inaczej to nie mam sensu !! nie po\zwol mu sie osaczyc !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
no coz... zrobisz co bedziesz uwazac za stosowne, na Twoim miejscu nic bym nie robila tylko zostawila sprawy tak jak sa... powiedzialabym tylko swojemu facetowi ze nie ma sie czym przejmowac i ze bardzo go kocham a na tego kolesia i jego "przystawianie sie" nie zwracam uwagi... najwazniejsze w zwiazku (jak dla mnie) jest zaufanie i milosc... no chyba ze ma jakies powody zeby Ci nie ufac
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
ja juz sie nauczyłam, że pewne rzeczy należy zachowywac dla siebie. tu mamy idealny przykład dlaczego.
Powiedz chłopakowi, że kolega wie iz nie jesteś sama, wyjasniłas mu to i juz dał soebie siana. Nawet jak kolega bedzie dalej kombinował, Twoj facet nie musi o tym wiedzieć a Ty bądź w porządku.
co do kolegi, wie że masz chłopaka i inni Cie nie interesują ? jak nie, to go uświadom.
Powiedz chłopakowi, że kolega wie iz nie jesteś sama, wyjasniłas mu to i juz dał soebie siana. Nawet jak kolega bedzie dalej kombinował, Twoj facet nie musi o tym wiedzieć a Ty bądź w porządku.
co do kolegi, wie że masz chłopaka i inni Cie nie interesują ? jak nie, to go uświadom.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
Dzięki, ale wolę żebyśmy sobie wszystko mówili! Lepsza najgorsza prawda niż słodkie kłamstwo...
Przeczytajcie jak ja patrzę na tą sprawę!
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=1845
Fish ja wiem że jest ona mi wierna ale nie podoba mi się to co on wobec niej robi... Chciałbyś żeby Twoją miłość przytulał obcy facet?
Przeczytajcie jak ja patrzę na tą sprawę!
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=1845
fish pisze:Ale tez powinnaś mu powiedzieć, że to tylko kolega i nic Cię z nim nie łączy.
Fish ja wiem że jest ona mi wierna ale nie podoba mi się to co on wobec niej robi... Chciałbyś żeby Twoją miłość przytulał obcy facet?
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Co ja mam teraz zrobić???
na pewno nie obwinaja sie ! to twój chłopak powinien zrobic cos ze soba!!jezeli jest zazdrosny o kolesia i jeszcze ma do ciebie pretensje ze podobasz sie innym to chuba cos mu sie pomyliło!! gdyby rzeczywiscie cos łaczyło cie z kolega z bursy to chyba nie mówiłabys o nim twojemu chłopakowi?? wuyjasnij mu ze zazdrosc to miły dodatek do miłosci ale tylko wtedy gdy dawkuje sie go w odpowiednich ilosciach!!!
agata pisze:Co ja mam teraz zrobić???
na pewno nie obwinaja sie ! to twój chłopak powinien zrobic cos ze soba!!jezeli jest zazdrosny o kolesia i jeszcze ma do ciebie pretensje ze podobasz sie innym to chuba cos mu sie pomyliło!! gdyby rzeczywiscie cos łaczyło cie z kolega z bursy to chyba nie mówiłabys o nim twojemu chłopakowi?? wuyjasnij mu ze zazdrosc to miły dodatek do miłosci ale tylko wtedy gdy dawkuje sie go w odpowiednich ilosciach!!!
A Ty nie byłabyś zazdrosna? Gdyby Twojego faceta obmacywała jakaś laska, a on by tego nie chciał, ale nie potrafiłby zaprotestować, żeby jej nie urazić?!
Przeczytaj mój punkt widzenia a dowiesz się o co mi chodzi!
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=1845
zazdrośc to okropne uczucie, nie mija tak szybko, ale z czasem ucicha i da się przetłumaczyć zadrosnemu, że nie ma o co się martwić, udowodnij mu, że jest dla Ciebie najważniejszy, przytulaj i patrz prosto w oczy jak będziesz to mówiła, poza tym przy tym sąsiedzie pocałuj go, uwierz mi, że dodasz mu tym skrzydeł powodzenia.
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Takie sa BABY!!!!! Chcialy by miec facetow ktory sie o nia bija. Koniec z tym. Sorecer znajdz se jakas przyjaciolke z ktora tez bedziesz robic takie rzeczy ciekawe czy bedzie tak samo jak w temacie "MOJA BABA JEST O MNIE ZAZDROSNA...."
"Rzeczy niemozliwe spelniam od zaraz na cuda trzeba chwile poczekac"
mrt pisze:Nie rozumiem. Czy to znaczy, że dajesz się przytulać jakiemuś obcemu facetowi? Przecież to chore. Wolałabym mieć wroga za ścianą niż takie rzeczy wyprawiać. A może Ci to schlebia, że tak lata za Tobą? Może kręci Cię dwuznaczność sytuacji?
Każdy ma to, na co sobie pozwala.
Masz rację i zgodzę sie w tej kwestii z Tobą. Musi to zrozumieć o ile chce nasz związek dalej traktować poważnie! Obiecała mi, że powie temu burakowi gdzie są jego granice! A jak nie będzie chciała tego zrobić i nie będzie chciała mi pozwolić, żebym zrobił porządek to wtedy znajdę sobie przyjaciółkę, której nie będę chciał urazić, żeby nie robić sobie wrogów!
Powiem, że jest mi źle z tą całą sytuacją, gdyż nigdy nie przydarzyło mi się nic takiego. Mam nadzieję, że szybko się wyjaśni, bo już mnie cholera strzela! :-(
Powiem, że jest mi źle z tą całą sytuacją, gdyż nigdy nie przydarzyło mi się nic takiego. Mam nadzieję, że szybko się wyjaśni, bo już mnie cholera strzela!
Hmm... Powiem więcej. Pewnie jest Ci nawet gorzej niż przed rozpoczęciem tych topików. Gorzej, bo to, co dla Ciebie było jedynie denerwujące, dla wielu osób tutaj okazało się być niedopuszczalne Trzymaj się. Będzie dobrze
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 346 gości