
Słuchając któregoś dnia w radiu tejże piosenki naszły mnie dwa wersy znienacka. Nie minęło pół godziny jak miałem już resztę piosnki.

Natalie - radujcie się!

BAŚKA
Baśka brała mi do ust, Ania w tył,
A Zośka tak jak lubię.
Ela była ciasna cudnie,
Nawet tuż po swoim ślubie.
Kaśkę mógłbym chyba wszędzie kłaść,
Chociaż wiem, że przy niej kutas raczej nie chciał mi stać
Magda - ble, Jolka mnie
Zajeździłaby na śmierć
A Agnieszka nie dała mi...

Piękne jak róże, z wilgotnymi płatkami,
Jak myszki domowe, jak serek z dziurkami...
Karolina w Boor de'Lu,

Aśkę we śnie beztrosko się brało.
Ewa nie wie co to jest lód,
Lecz na szczęście Ali miło się ssało.
Izę mógłbym wylizać, tak jak Olę
Ale one chciały tylko gadać,
Dla Małgosi to był grzech,
I nie chciała - a to pech!
A Natalia - była okej.

Piękne jak róże, z wilgotnymi płatkami,
Jak myszki domowe, jak serek z dziurkami...