Dlaczego tak trudno mu powiedzieć "kocham" ???

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Veni
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 17 lip 2006, 21:46
Skąd: wlkp
Płeć:

Dlaczego tak trudno mu powiedzieć "kocham" ???

Postautor: Veni » 27 paź 2006, 23:33

Witam....

Zastanawiam się czy faceci mają problem z werbalnym wyrażaniem uczuć... Od jakiegoś czasu jestem w związku. Jest nam ze sobą naprawdę dobrze, mój mężczyzna jest bardzo czuły, często się przytula, nazywa mnie misiakiem, całuje itd. itp., ALE nie mówi tego jednego magicznego słówka, któwe każda kobieta pragnie słyszeć jak najczęściej - "kocham"!
Kiedy ja mu mówię, że go kocham on odpowiada zazwyczaj "ja ciebie też" albo "ja ciebie mocniej"...
Czy tak trudno TO powiedzieć ???????????????????????
Fata viam invenient...
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 27 paź 2006, 23:37

Robisz problemy na siłę, Veni.
Widzisz, myślę że za bardzo na niego pod tym względem naciskasz. Będzie chciał - powie. Nie będzie chciał - trudno. Nie zmusisz go do tego - wiesz, słowo "Kocham" to jedynie dopełnienie tego, co najważniejsze w miłości, a mianowicie: czynów. Bo o tym, czy Kocha, czy nie nie świadczy wypowiadanie słowa. Słowo może powiedzieć każdy - wszak ile to razy widziałem np. na imprezach chłopaczków, którzy Kochali (Dosłownie i w przenośni) każdą kobietę, byleby tylko zaciągnąć ją do łóżka. Tymczasem chodzi właśnie o zachowanie, a te - jak piszesz:
Veni pisze:mój mężczyzna jest bardzo czuły, często się przytula, nazywa mnie misiakiem, całuje

jest naprawdę niczego sobie i myślę nawet, że wiele kobiet chciałoby być na Twoim miejscu.

Stąd też wszystkie ALE schowaj do kieszeni.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 27 paź 2006, 23:43

Veni, to nie jest tak, że wszystkim facetom ciężko powiedzieć "kocham". Działa to również w drugą stronę.
Ważne jest, żeby mówiąc to być tego pewnym i nie było to wymuszone. W moim przypadku to ja zawsze mówiłem to pierwszy. Naj bardziej krępujący jest ten okres między pierwszym kocham, a takim samym słowem odwzajemniającym.

Jak się usłyszy to słówko to od razu cieplutko się na sercu robi i jest taka fajna ulga :)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
luckyboy
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 05 paź 2006, 00:30
Skąd: Toruń
Płeć:

Postautor: luckyboy » 27 paź 2006, 23:44

Tez mysle ze licza sie czyny a nie slowa, bo co z tego ze ktos bedzie nam mowil "kocham" a nic nie bedzie za tym przemawialo. Nie piszesz jak dlugo jestescie razem, moze twoj mezczyzna mial kiedys jakies przejscia i ostroznie teraz obchodzi sie ze slowem "kocham" (autopsja:)
Awatar użytkownika
Veni
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 17 lip 2006, 21:46
Skąd: wlkp
Płeć:

Postautor: Veni » 27 paź 2006, 23:59

Nie wymuszam na nim żeby powiedział mi że mnie kocha... Po prostu tak się zastanawiam dlaczego zamiast "kocham" słyszę "ja ciebie też" albo "ja ciebie mocniej/bardziej"...
Fata viam invenient...
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 28 paź 2006, 02:26

Veni pisze:Po prostu tak się zastanawiam dlaczego zamiast "kocham" słyszę "ja ciebie też" albo "ja ciebie mocniej/bardziej"...

Jestes nielogiczna. :)

Jesli mowisz pierwsza, co ma powiedziec?


Spieszno Ci. Niepotrzebnie. Najlepsze kocham plynie z serca, z samego siebie. Pozwol Mu zadzialac samemu.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
walezypp
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 01 kwie 2006, 23:03
Skąd: Z Polski
Płeć:

Postautor: walezypp » 28 paź 2006, 07:59

Jak zauwarzy odpowiedni moment dojrzy uniosłość chwili to samo mu to wyjdzie na język. Widocznie samo powiedzenie tych dwuch słówek jest dla niego ważne, dodatkowo czuje nacisk z twojej strony i jest mu jeszcze trudniej. Łech pamiętam moje pierwsze kocham, burak odrazu tym bardzoej że nie usłyszałem tego samego od niej, ale to dlatego że dziewczyne zamurowało. Będzie dobrze zobaczysz do wszystkiego potrzebny jest czas...
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 28 paź 2006, 10:21

Wiesz.
Kiedyś też dużo mówiłem kocham i ktoś mi też dużo to mówił, ale teraz wiem, że ważniejsze są pewne gesty...

Bo ktoś może mówić, że kocha, a za 5 minut rani cie tak, jakby wbijał ci nóż w serce...

Jest Ci z nim dobrze i mu z tobą, przeżywacie wspaniałe chwile?
Ciesz się tym, a nie szukaj problemu na siłę.

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 28 paź 2006, 10:28

Ja tam myślę, że autorka tematu za cześto robi takie wyznania facetowi, i On się przyzwyczaił.
Kto w Waszym związku pierwszy wypowiedział te słowa?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 28 paź 2006, 10:41

różnie z tym bywa. U mnie okres między powiedzeniem tego, a usłyszeniem, trwał 3 miesiące. Ale ważniejsze są czyny, to co widzisz, czujesz, odbierasz niż to co słyszysz :) Da się wyczuć.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 28 paź 2006, 10:43

TedBundy pisze:Ale ważniejsze są czyny, to co widzisz, czujesz, odbierasz niż to co słyszysz :) Da się wyczuć.

Też tak kiedyś słyszałam. Ale teraz wiem, że muszą być i czyny, i słowa.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 28 paź 2006, 11:18

Olivia pisze:Też tak kiedyś słyszałam. Ale teraz wiem, że muszą być i czyny, i słowa.


W sumie tak, to chyba najlepiej :)
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 28 paź 2006, 11:32

ja się przyznam że też mam problem z powiedzeniem tego słowa mojemu mężczyźnie... a jesteśmy razem juz parę latek
Veni ja myślę że TO musi w Twoim facecie po prostu dojrzeć
a wtedy będzie na pewno przemyślane i szczere
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 28 paź 2006, 12:25

Widać że dla niego to słowo ma dużą wartość i dobrze - przynajmniej jak powie będziesz wiedziała że na 100% to czuje. Tylko go nie naciskaj. Kiedy Mój pierwszy raz mi to powiedział to widziałam że chce coś powiedzieć od kilku minut. Aż zaczęłam się denerwować czy nic się nie stało - taki był spięty ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
lukasek1983
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 83
Rejestracja: 16 maja 2006, 13:45
Skąd: z netu:)
Płeć:

Postautor: lukasek1983 » 28 paź 2006, 12:57

Jak jest za dobrze to szuka sie problemow <mlotek>
WORLD HOLD ON :)
Ewe
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:28
Skąd: Sierpc
Płeć:

Postautor: Ewe » 30 paź 2006, 10:26

To fakt nie ma co wymuszać tego słowa i ty też za często tego nie mów i nie bądź dla niego za dobra.Może też być tak że on po prostu cie nie kocha.Ja też byłam z kimś kto był dla mnie bardzo dobry czuły i pierwszy powiedział kocham cie i zrobił to poraz ostatni,przez dwa lata odpowiadał tylko ja ciebie też a teraz okazało się że nigdy mnie nie kochał i mnie zostawił.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 lis 2006, 17:41

Kto w Waszym związku pierwszy wypowiedział te słowa?
On i mowi je codzien od2,5 rokua ich sila nieslabnie. Sam mowoi bezwywlekania.
Veni przesadzasz. Nic na sile .
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 11 lis 2006, 18:12

ja mysle, ze jesli facet nie mowi "kocham cie" do swojej dziewzcyny, to albo naprawde tego nie czuje, albo nie jest pewien. Prawdziwie zakochany facet nie ma z tym problemow
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 11 lis 2006, 18:18

agna 24 pisze:ja mysle, ze jesli facet nie mowi "kocham cie" do swojej dziewzcyny, to albo naprawde tego nie czuje, albo nie jest pewien.

To chyba logiczne :|
Prawdziwie zakochany facet nie ma z tym problemow

Jasne, ale nie sęk w tym, aby to mówił co godzinę do żygu. Ważne, aby to pokazywał.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 11 lis 2006, 18:20

Mona pisze:
Prawdziwie zakochany facet nie ma z tym problemow

Jasne, ale nie sęk w tym, aby to mówił co godzinę do żygu. Ważne, aby to pokazywał.

ale od swieta, milo jest uslyszec "kocham cie"
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 12 lis 2006, 09:05

Veni pisze:Kiedy ja mu mówię, że go kocham on odpowiada zazwyczaj "ja ciebie też" albo "ja ciebie mocniej"...
Czy tak trudno TO powiedzieć ?????????????????????

ciesz się że chociaż tak Ci odpowiada :] pewnie jest nieśmiały..
mój nigdy nie chciał mi tego powiedzieć przez 4-miesięczny związek, choć było nam cudownie. Ale cóż.. nie ma już tego związku :]
1es_temhui

Postautor: 1es_temhui » 28 lis 2006, 20:55

A kto powinien powiedziec pierwszy i kiedy? Po tygodniu razem, miesiącu, roku?
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 28 lis 2006, 21:52

Wtedy, kiedy wie co czuje i wie, że chce to powiedzieć.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Force
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 28 lis 2006, 23:48
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Force » 29 lis 2006, 00:09

Jestem dosyć młody. Ale kilka "związków" już mam za sobą. Nie chodzi tu nawet o mówienie słów "Kocham Cię" do ukochanej dziewczyny. Ja powiem szczerze, że nie potrafi mi przejść przez gardło ten zwrot nawet do nikogo z rodziny. W żartach czasami - może. Ale tak na serio... Z całą powagą. Tak nie potrafię. Mogę odpowiedzieć "Ja Ciebie też". Ale "Kocham Cię" nie powiem.
Wydaje mi się również, że nie chodzi o wstydliwość. Akurat ja jestem osobą, która najczęściej mówi to, co myśli i stara się być jak najbardziej szczerą. Wydaje mi się... że za bardzo cenię sobie słowo "kocham" by używać go zbyt często. Z całą powagą powiem to, kiedy będę pewny, że to wymówione słowo "kocham" nigdy nie straci ważności.
Obrazek
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 lis 2006, 08:09

Czyny ? - mogą swiadczyc zaledwie o lubieniu kogos , uwielbianiu .
chce mi sie pic , mówie chce misie pic , chce mi sie jesc ? - mówie jestem głodny ! chce siku ? - mówie chce mi sie siusiu .Kocham - to mówie kocham ! innej opcji nie ma . Ale to moje zdanie
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 29 lis 2006, 16:58

Słowa to tylko słowa tak naprawde. Mój były mówił mi że mu zależy ale nie okazywał tego tak naprawde, więc mu nie zależało. Dla mnie najważniejsze są czyny jednak.
I nie powiedział mi "kocham", a przecież tak łatwo oszukać. To słowo ma jakąś moc w sobie. I nie dziwie się mu że tego nie powiedział. Ja sama tylko jednej osobie powiedziałam "kocham Cie" i była to moja przyjaciółka :)
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 29 lis 2006, 17:55

niektórym ciezko przychodzi wyrazanie swoich uczuc.
faceci sa bardziej skryci, to kobiecie bardziej pasuje byc wylewna, wrazliwa, uczuciowa moj były nie umial mi tego powiedziec ale wystarczylo tylko to co robił zebym wiedziala co do mnie czuje.
zreszta słowa sa bez znacznia, licza sie gesty. jak Cie kocha to całe jego ciało Ci o tym mowi ;)
faceci sa bardziej skryci, to kobiecie bardziej pasuje byc wylewna, wrazliwa, uczuciowa
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Misiak22
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 18 paź 2006, 19:53
Skąd: z nad morza
Płeć:

Postautor: Misiak22 » 30 lis 2006, 11:52

Wiem, że słowa Kocham Cię bardzo miło jest usłyszeć, ale nie powinno się ich nadużywać. dla niektórych są zwykłymi słowami, dla innych to dwa najbardziej magiczne słowa. Nie zawsze ich usłyszenie gwarantuje to co naprawdę znaczą.

przykład z życia: powiedziałem to mojej dziewczynie, ona mi również. A wieczorem na Gg dostałem wiadomość, " wiesz muszę się poważnie zastanowić nad naszym związkiem, potrzebuje przerwy.........itd. " nie wierzyłem jakto czytałem. Wychodząc od niej z domy nie miałem zielonego pojęcia co mnie spotka wieczorem. Prędzej bym sie spodziewał że pod autobus wpadne.


Czasami lepiej jest nic nie mówić, niż mówić a za chwile robić coś zupełnie innego sprzecznego.


Wolałbym od niej tego nie usłyszeć :(((
www.fotom.ovh.org Naprawde świetne fotki
Awatar użytkownika
Dymitr
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 30 lis 2006, 19:15
Skąd: Prosto z nieba
Płeć:

Postautor: Dymitr » 30 lis 2006, 19:23

Veni pisze:Nie wymuszam na nim żeby powiedział mi że mnie kocha... Po prostu tak się zastanawiam dlaczego zamiast "kocham" słyszę "ja ciebie też" albo "ja ciebie mocniej/bardziej"...


Ja od swojej kobiety na moje "Kocham Cię", jako odpowiedź słyszę :" To dobrze"
Chciałbym choć raz usłyszeć ja Ciebię też....

Przez cały nasz dziewięciomiesięczny związek spontanicznie usłyszałem to ze mnie kocha chyba tylko 2 razy... no i raz, jak byłem na nią baaardzo zły...

...Ale dobrze nam razem, więc problemów nie szukam....
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 30 lis 2006, 22:06

Też mi się wydaje, że jakby był na 100% pewny to by nie mówił.

Mnie na przykład on powiedział dość szybko, ja dopiero po jakimś czasie. Wcześniej nie mogłam, bo musiałam miec pewność, że tak właśnie jest.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości