Mysiorek pisze:Andrew pisze:Nie ma jednak orgazmów pochwowych i łechtaczkowych, jest jeden ORGAZM !
A ten znowu swoje
Nie. Są dwa! Dochodzi się do nich różnymi drogami i odczucia są inne.
Panie dr. Freundrjuł, nie wie Pan, że wszystko się zmienia i już obalono Twoją teorię jednego orgazmu?
odczucia sa inne ? odezwala sie kobieta
JEST JEDEN !
a co do odczuc to jak pisalem - inne masz odczucie jak masz orgazm (tu o facetach teraz pisze) a inne gdy ten sam orgazm jest wspomagany stymulacją gruczołu prostaty !
Zatem faceci w Mysl tego co piszesz Mysior , mają orgazmy "prostatowe" i zwykłe ?
Odczucia ! beda inne jezeli piescisz kobiecie sama łechtaczkę i dostanie orgazmu , inne jesli piescisz łechtaczkę i paluszkami stymulujesz ..penetrujesz pochwe ! , inne gdy piesisz łechtaczkę i piescisz brazowe oczko , i inne gdy piescisz łechtaczke i stymulujesz i oczko i pochwe ....wreszcie inne gdy stymulujesz punkt G i inne gdy stymlujesz punkt G i piescisz brazowe oczko . Kazdy orgazm bedzie inny , jednak taki sam
Samo zwalenie sobie konia , mozna zrobic tak by odczucia i intensywnosc orgazmu była znacznie rózna , ale orgazm to orgazm !
WIELCY TEGO SWIATA W TEJ DZIEDZINIE , PISZą WYRAZNIE ORGAZM JEST JEDEN ale dróg do niego wiele