Płynący makijaż

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 28 sie 2006, 16:42

Candy Killer pisze:no ale 7 minut..to ja mam makijaz pelny oczu razem z kreskami:)
ja normalnie robie w 3-4minuty, ale z cholernym cieniem...nie da rady .
megane pisze:O mnie rowniez
z tego co pamietam to ty masz prawie biale te wlosy :p no i chyba czarnymi cieniemi sie nie malujesz :)
Grace

Postautor: Grace » 28 sie 2006, 20:57

unlucky_sink pisze:Candy Killer napisał/a:
no ale 7 minut..to ja mam makijaz pelny oczu razem z kreskami:)
ja normalnie robie w 3-4minuty, ale z cholernym cieniem...nie da rady .

Czemu 7 minut? Sama się dziwię, od zawsze się z tym grzebię.Ale robię ogólnie makijaż starannie i wolno :/ Dlatego zawsze wstaję wcześniej :P
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 28 sie 2006, 22:14

oj kto by mnie zmusil zeby wstac wczesnie:) w sumie to na studiach nauczylam sie szybko malowac:) wiesz..pobudka o 5 rano bo autobus na 6 :) kto by mi kazal wstawac wczesniej? wysmialabym hehe :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 sie 2006, 22:25

Ja robie starnnie w 5 minut :|
Tai codzienny. Jakis wyjsciowy to dluzej bo nawet jakiegos cienia uzyje :D
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 29 sie 2006, 05:43

Gosia... pisze:Ja tuszem rzęsy maluję ok 7minut

To pewnie stad ten efekt, ktory bylo widac na zdjeciach. Nie odbieraj tego jak zlosliwosc, ale przesadzasz z tuszem na prawde.

Ja uzywam podkrecajacego tuszu Astora, najlepszy jaki do tej pory znalazlam dla siebie... na moje jasne i cienkie rzesy ;)

unlucky_sink pisze:z tego co pamietam to ty masz prawie biale te wlosy :p no i chyba czarnymi cieniemi sie nie malujesz

Na co dzien nie [juz nie, okres buntu sie mialo :P], czasem jako dodatek do makijazu, ale samym czarnym to mowy nie ma przy moich malych slepiach.
Teraz wole w kazdym razie inne kolory... :)
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 29 sie 2006, 08:44

megane pisze:Ja uzywam podkrecajacego tuszu Astora, najlepszy jaki do tej pory znalazlam dla siebie... na moje jasne i cienkie rzesy
to moze i na moje bedzie dobry :D co to za jeden?
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 29 sie 2006, 08:47

unlucky_sink pisze:to moze i na moje bedzie dobry

Sprobuj Maybelline XXL Volume, jesli masz slabe rzesy. On bardzo ladnie podkresla i wydluza bez efektu 'tarantula eyes' , czyli nie robi ci zlepow :]
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grace

Postautor: Grace » 29 sie 2006, 09:06

megane pisze:Gosia... napisał/a:
Ja tuszem rzęsy maluję ok 7minut

To pewnie stad ten efekt, ktory bylo widac na zdjeciach. Nie odbieraj tego jak zlosliwosc, ale przesadzasz z tuszem na prawde.

super jeśli oceniasz mnie po 1 zdjęciu,( bo wszytskie były robione w ciągu 5 minut), a spójrz np na moje zdjęcia ze studniówki i się odczep w końcu!

[ Dodano: 2006-08-29, 09:08 ]
runeko pisze:On bardzo ladnie podkresla i wydluza bez efektu 'tarantula eyes' , czyli nie robi ci zlepow

W sumie ja sie teraz przekonałam do 2000 calories, bo jak zgęstniał to naprawdę masz na rzęsach to, o czym przekonuje nas producent na opakowaniu.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 29 sie 2006, 09:36

Gosia... pisze:a spójrz np na moje zdjęcia ze studniówki i się odczep w końcu!

Siiichooooo....bez bulwersu. Jej tu jeszcze nie bylo, jak dawalas swoje fotki ze studniowki :] Kazdemu moze sie zdarzyc gorszy makijaz. Powinniscie zobaczyc mnie z zielonym cieniem na oczach :D
Gosia... pisze:W sumie ja sie teraz przekonałam do 2000 calories, bo jak zgęstniał to naprawdę masz na rzęsach to, o czym przekonuje nas producent na opakowaniu.

Ja lubie tez ten ich podkrecajacy. On ma cos z piorami w nazwie ale juz nie pamietam co bo dawno temu go uzywalam :/

Wiecie co jest jeszcze dobre? Klasyka, ktorej uzywa moja mama, czyli Constance Caroll. Nie myslalam, ze to cos ma jakis dobry skutek ale wlasciwie jest calkiem niezle :]
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grace

Postautor: Grace » 29 sie 2006, 09:55

runeko pisze:Kazdemu moze sie zdarzyc gorszy makijaz

dokładnie <foch>

Ale tak szczerze to teraz tylko podkład-krem, muszę, bo mam bardzo suchą skórę :/, tusz i trochę pudru na policzki, jak wychodzę i już, chociaż znalazłam takie leciutkie cienie, które się delikatnie błyszczą na powiekach, więc warto ich czasem użyć. Nie osypują się ani nie robią wałeczki - warto spróbować. Firma "AP", za malutki słoiczek 14zł, ale starcza na długo, bo wystarczy odrobinkę go nabrać.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 29 sie 2006, 10:00

Gosia... pisze:tusz i trochę pudru na policzki, jak wychodzę i już, chociaż znalazłam takie leciutkie cienie, które się delikatnie błyszczą na powiekach, więc warto ich czasem użyć. Nie osypują się ani nie robią wałeczki - warto spróbować. Firma "AP", za malutki słoiczek 14zł, ale starcza na długo, bo wystarczy odrobinkę go nabrać.

Jezeli chcesz cos w tym stylu co jest naprawde SWIETNE to cienie sypkie z pedzelkiem Suivez mon Regard z firmy Bourjous. Kosztuja w Polsce okolo 80 zl i sa dostepne w wiekszosci perfumerii (najszybciej w Sephorze). Sa niesamowicie wydajne i daja przecudny efekt kolorystyczny bo mienia sie holograficznie. Osobiscie mam bialy, ktory mieni sie na floletowo i niebiesko a ma do tego efekt skrzacego sie sniegu, dokladnie to cien nr. 8. Trzyma sie cudnie na powiece, nie wchodzi w zalamania i latwo sie aplikuje. Jendak firma Bourjous ma chyba najlepsze kosmetyki na swiecie (uzywam tez blyszczyka 3D Effect i tuszu, ktory jakos tam sie nazywa, nie pamietam jak :] )
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grace

Postautor: Grace » 29 sie 2006, 10:02

Znam to Runeko, i doskonale wiem, że tą firmę naprawdę warto polecać, co też na początku topicu zrobiłam :) Tylko, że na razie na to mnie nie stać :)
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 29 sie 2006, 10:03

Gosia... pisze:super jeśli oceniasz mnie po 1 zdjęciu,( bo wszytskie były robione w ciągu 5 minut), a spójrz np na moje zdjęcia ze studniówki i się odczep w końcu!
Gosiu, zachowujesz się teraz jak male dziecko.... czas nauczyć się znosić słowa krytyki. Pewne aspekty estetyczne mogę byc subiektywnie postrzegane... ale takie coś tak grudy na rzęsach jest obiektywnie niestetyczne. I nic tego nie zmieni... skoro piszesz o jakości kosmetyków, spobie ich uzywania, staranności itd.. a Twoje zdjęcie mowi zupełenie coś innego to litości... trochę dystansu. Nikt nie uogolnia- tak jak i ja tak megane, pisalysmy o tym jedym zdjeciu ktore dalas. Więc nie denerwuj się, bo przecież nikt nie pisze tego zlośliwie, ani przeciwko Tobie, nikt nie mówi, ze skoro masz brzydko pomalowane rzesy to jesteś głupia czy coś takiego.
runeko pisze:Siiichooooo....bez bulwersu. Jej tu jeszcze nie bylo, jak dawalas swoje fotki ze studniowki Kazdemu moze sie zdarzyc gorszy makijaz. Powinniscie zobaczyc mnie z zielonym cieniem na oczach
ooo i to jest przykład, który można roztrzygać subiektywnie.... bo jedenmu może się zielony cień Runeko podoać drugiemu nie, nie tak jak grudy na rzęsach. A swoją drogą to (jesli mowisz o tym zdjeciu ktore pokazałaś) to aż tak zle nie wyglądalaś :P
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Grace

Postautor: Grace » 29 sie 2006, 10:06

Jawka pisze:Gosia... napisał/a:
super jeśli oceniasz mnie po 1 zdjęciu,( bo wszytskie były robione w ciągu 5 minut), a spójrz np na moje zdjęcia ze studniówki i się odczep w końcu!
Gosiu, zachowujesz się teraz jak male dziecko.... czas nauczyć się znosić słowa krytyki. Pewne aspekty estetyczne mogę byc subiektywnie postrzegane... ale takie coś tak grudy na rzęsach jest obiektywnie niestetyczne. I nic tego nie zmieni... skoro piszesz o jakości kosmetyków, spobie ich uzywania, staranności itd.. a Twoje zdjęcie mowi zupełenie coś innego to litości... trochę dystansu. Nikt nie uogolnia- tak jak i ja tak megane, pisalysmy o tym jedym zdjeciu ktore dalas. Więc nie denerwuj się, bo przecież nikt nie pisze tego zlośliwie, ani przeciwko Tobie, nikt nie mówi, ze skoro masz brzydko pomalowane rzesy to jesteś głupia czy coś takiego.

a ty się oducz powtarzać, bo to nudne jest.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 29 sie 2006, 10:06

Jawka pisze: bo jedenmu może się zielony cień Runeko podoać drugiemu nie

Fakt, mialam zielony cien na tym zdjeciu legitymacyjnym sprzed paru lat :P Ale mimo wszystko smiesznie to wygladalo :]
Jawka pisze:Więc nie denerwuj się, bo przecież nikt nie pisze tego zlośliwie, ani przeciwko Tobie, nikt nie mówi, ze skoro masz brzydko pomalowane rzesy to jesteś głupia czy coś takiego.

Cicho bo wezme SuperGlue i was zlepie rzesami do siebie :D
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 29 sie 2006, 11:28

jedno tylko mnie tu intryguje.... bo w "Pokaż swoją twarz" Gosia gdzies sama przyznała, ze nie ma zbyt dobrego tuszu.... Generalnie Wasza kłotnia jest bez sensu, bo tak jak tu pisano to juz kwestia gustu jakie rzesy komu sie podobają... ja tam do rzęs Gosi nic nie mam, bo dla mnie nie jest to jakos szczególnie istotne kto jakie ma rzęsy... a Jawka sie uczepiła i drąży i drąży...
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 29 sie 2006, 11:32

madziorka.m pisze:jedno tylko mnie tu intryguje.... bo w "Pokaż swoją twarz" Gosia gdzies sama przyznała, ze nie ma zbyt dobrego tuszu.... Generalnie Wasza kłotnia jest bez sensu, bo tak jak tu pisano to juz kwestia gustu jakie rzesy komu sie podobają... ja tam do rzęs Gosi nic nie mam, bo dla mnie nie jest to jakos szczególnie istotne kto jakie ma rzęsy... a Jawka sie uczepiła i drąży i drąży

Jawka sie nie uczepila-poza tym jak chcesz wrazic to co myslisz to do "wyraź to"


Runeko, xxl jakos mi nie pasuja.... ale moze sprawdze ten o ktorym pisalas, bardziej jakis wydluzajacy albo cos :D
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 29 sie 2006, 11:33

madziorka.m pisze:a Jawka sie uczepiła i drąży i drąży...
nie drąze, tylko scyzorcyk mi się w kieszeni otwiera jak czytam, ze znowu Gosia użala się, że ktoś ją po "rzęsach ocenia".
madziorka.m pisze: kwestia gustu jakie rzesy komu sie podobają
a ja właśnie pisalam o tym, ze kwestią gustu może być np. zielony cień Runeko a nie grudy na rzęsach....
zresztą dość- bo mnie rzęsy Gosi nie obchodzą, tylko jej podejście do sprawy. Żadnej krytyki bo wtedy krzyk się podnosi...
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 29 sie 2006, 11:37

unlucky_sink pisze:Runeko, xxl jakos mi nie pasuja

Sa ich dwa rodzaje, tych XXL, jeden ma dodany przedluzacz, drugi nie czy takie cos. Ale ten Maybelline z zakrecona szczoteczka dobry jest.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 sie 2006, 11:53

Ja teraz z braku kasy kupiłam dośc tani Maybelline Volum express turbo boost. Jestem z nigo nawte zadowolona, nie mam grudek, nie skleja mi rzes. To takie mało odstepstwo od kupowania tych drozszych. Jak byłam nasyolatka to miałam mase kosmetyków sredniej jakosci. Teraz wole dobre a mniej
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 29 sie 2006, 12:15

Dzindzer pisze:Ja teraz z braku kasy kupiłam dośc tani Maybelline Volum express turbo boost

On tez dobry jest. Strasznie rzesy pogrubia.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grace

Postautor: Grace » 29 sie 2006, 13:23

runeko pisze:Dzindzer napisał/a:
Ja teraz z braku kasy kupiłam dośc tani Maybelline Volum express turbo boost

Też myslę, że jest bardzo dobry, dużo lepszy od tego niebieskiego Voluma, którego Yas i moon zachwalają, albo ja się nie umiem nim malować :P
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 29 sie 2006, 14:00

w zasadzie kazdym tuszem trzeba sie nauczyc malowac bo z reguly na poczatku nie wyglada to tak ladnie.z czasem wyczuwasz jak sie tusz rozchodzi i juz sie ladnie malujesz:) ja tak mialam z volume shocking loreala...pierwszy raz sie nim pomalowalam a on ma ten grzebyk smieszny to wygladalo jakbym miala 4 rzesy tak mi sie pozlepiala reszta..ale z czasem wprawila sie reka:)
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 29 sie 2006, 16:42

Candy Killer pisze:w zasadzie kazdym tuszem trzeba sie nauczyc malowac bo z reguly na poczatku nie wyglada to tak ladnie.z czasem wyczuwasz jak sie tusz rozchodzi i juz sie ladnie malujesz

Ja to tłumaczę nie wyczuciem, tylko iloscią tuszu na szczoteczce. Strasznie nie lubię świeżo zakupionego tuszu, jakiegokolwiek, po prostu świeżutki, wilgotny, zwykle gęsty tusz zawsze gorzej mi sie rozprowadza, niz taki troszkę podsuszony (nie mylić z wysuszonym). Najlepsze efekty mam gdzieś w połowie opakowania, niezaleznie od firmy.
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 29 sie 2006, 21:52

no tak jak ja:) hehe chociaz i tak niektorymi tuszami trzeba troszke sie nauczyc operowac:) jak sie mialo ciagle do czynienia ze zwyklymi szczoteczkami a tu nagle sie kupuje grzebyk to trzeba go jakos wyczuc:)
ale fakt..ladniej sie rozprowadzaja tusze juz troszeczke..."starsze":)
Grace

Postautor: Grace » 29 sie 2006, 23:19

Candy Killer pisze:ale fakt..ladniej sie rozprowadzaja tusze juz troszeczke..."starsze":)

też tak mam, ale znam dziewczynę, która twierdzi, że do kazdego tuszu dolewa wody, bo jest za gesty dla niej <boje_sie>
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 30 sie 2006, 05:43

Gosia... pisze:super jeśli oceniasz mnie po 1 zdjęciu,( bo wszytskie były robione w ciągu 5 minut), a spójrz np na moje zdjęcia ze studniówki i się odczep w końcu!

Czemu "w koncu", pierwszy raz cokolwiek napisalam, i to nie bylo zlosliwie. Pisalam o zdjeciu na ktorym masz rzesy zle pamalowane, co oznacza dokladnie to, ze na jednym zdjeciu jest tak. Nic nie oceniam, stwierdzam fakt i jak widze sie z tym zgadzasz, wiec czemu na mnie naskakujesz? :/

unlucky_sink pisze:to moze i na moje bedzie dobry co to za jeden?

*przepisuje z opakowania* Astor swing & volume mascara, kosztuje ~16 zl, wystarcza na dlugo...

madziorka.m pisze:Generalnie Wasza kłotnia jest bez sensu

Litosci, ja sie z nikim nie kloce :/

Tusz z grzebykiem kiedys kupilam, nie pamietam jakiej to bylo firmy [ale byl dosc drogi :/], ale to neistety nie na moje delikatne rzesy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 sie 2006, 11:28

runeko pisze:On tez dobry jest. Strasznie rzesy pogrubia.

no własnie o to mi chodziło
chociaz zauwazyłam, że równiez je troche wydłuza i podkreca
Gosia... pisze:dużo lepszy od tego niebieskiego Voluma, którego Yas i moon zachwalają, albo ja się nie umiem nim malować :P

jak próbowałam w sklepie to tez mi ten bardziej sie spodobał. Ale to tak jak ze wszystkim, kazdemu pasuje cos innego
pani_minister pisze:Strasznie nie lubię świeżo zakupionego tuszu, jakiegokolwiek, po prostu świeżutki, wilgotny, zwykle gęsty tusz zawsze gorzej mi sie rozprowadza,

oj tak zawsze musze to wycierac
paniProblemowa
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Skąd: Warszawa

Re: Płynący makijaż

Postautor: paniProblemowa » 17 lis 2017, 14:40

Ja mam cerę mieszaną ze skłonnością do przetłuszczającej się więc łączę się z Tobą w bólu:D! Na tłuste powieki jedyną radą jest chyba tylko dobra baza pod cienie... a jeśli chodzi o przetłuszczającą się skórę to może to jest kwestia przesuszenia jej? Potem organizm musi nad produkować sebum by ją nawilżyć przez co potem świecimy się jak latarnie:D Więc może najpierw trzeba zająć się swoją skórą i problem spływającego makijażu się skończy;)

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości