Jak spowodować, aby o mnie myślała?
Moderator: modTeam
Jak spowodować, aby o mnie myślała?
Witam!
Od ponad 3 miesięcy pracuję w nowej firmie. Jednym z elementów pracy jest odwiedzanie pozostalych pracownikow w pokojach i pytanie o zaopatrzenie, czy czegoś potrzebują itp.
Sprawa rozchodzi się o pewną koleżankę
Na początku, moje wizyty kwitowała stwierdzeniem "przyszła maruda" - i tyle. Ostatnio, gdy mijamy się na korytarzu wita mnie z deczka lepiej "cześc, misiu" (na pewno nie chodzi o moją posturę ) Próbuje zagadywać do mnie. Z jej zachowania odczytuę, żę mogłem jej wpaść w oko.
I teraz moje pytanie: jak przejąć inicjatywę? No bo kurczę, zaprosić owszem mogę, ale to jest znak z grubej rury i prosto z mostu. A mi zależałoby raczej, aby pokazać to w subtelny sposób
Tak, żeby troszkę o mnie pomyślała
Od ponad 3 miesięcy pracuję w nowej firmie. Jednym z elementów pracy jest odwiedzanie pozostalych pracownikow w pokojach i pytanie o zaopatrzenie, czy czegoś potrzebują itp.
Sprawa rozchodzi się o pewną koleżankę
Na początku, moje wizyty kwitowała stwierdzeniem "przyszła maruda" - i tyle. Ostatnio, gdy mijamy się na korytarzu wita mnie z deczka lepiej "cześc, misiu" (na pewno nie chodzi o moją posturę ) Próbuje zagadywać do mnie. Z jej zachowania odczytuę, żę mogłem jej wpaść w oko.
I teraz moje pytanie: jak przejąć inicjatywę? No bo kurczę, zaprosić owszem mogę, ale to jest znak z grubej rury i prosto z mostu. A mi zależałoby raczej, aby pokazać to w subtelny sposób
Tak, żeby troszkę o mnie pomyślała
zostaw jej na biurku tajemiczy liścik z miejscem i godzina spodkania... (barrdzo suptelne) albo prześlij przez kogoś kwiaty (tylko nie bukeim czerwonych roż!! bo to jednoznaczny znak), z takim samym liściekiem...(bardzo romantyczne...) jak jest odwarzna zjawi się na pewno i na pewno nie będzie rozczarowana...
Dodano: 2006-08-02, 09:31
miły!? miły raczej nie skutkuje... pokaż raczej ze jeste niegrzeczny... (tylko nie do przesady)
a wypowiedź mojego przedmówcy bardzo mi odpowiada... pomysł z zagadnieniem "czy czegoś nie potrzebuje" jest świetna...
Dodano: 2006-08-02, 09:31
miły!? miły raczej nie skutkuje... pokaż raczej ze jeste niegrzeczny... (tylko nie do przesady)
a wypowiedź mojego przedmówcy bardzo mi odpowiada... pomysł z zagadnieniem "czy czegoś nie potrzebuje" jest świetna...
Kurde chlopie jak sam czegos nie wymyslisz i tego nie zrobisz to nikt inny za ciebie tego nie odbebni...kiedy chcesz znalezc samego siebie? swoj wlasny styl?
Ponoc RedBull dodaje skrzydel...moze na to "poleci"...co z wami ludzie? Ruszyc glowa nie umiecie? Nie wyjdzie raz, to wyjdzie pozniej...
Ponoc RedBull dodaje skrzydel...moze na to "poleci"...co z wami ludzie? Ruszyc glowa nie umiecie? Nie wyjdzie raz, to wyjdzie pozniej...
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
- skorpionka
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 13 cze 2006, 18:36
- Skąd: Lublin
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Mysiorek pisze:A mnie dziwi Twoje wnioskowanie: czy ktoś wspominał o związku ?!
pomylily jej sie tematy pewnie , bo kompletna bzdure napisala
larsson pisze:Z jej zachowania odczytuę, żę mogłem jej wpaść w oko.
czesto Wasze odczytywanie zachowania kobiet, jest falsyfikatem rzeczywitosci .
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- skorpionka
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 13 cze 2006, 18:36
- Skąd: Lublin
- Płeć:
larsson - z pewnościa juz sporo o Tobie mysli inaczej nie dawała by tak subtelnych znaków sympatii zacznij zwracać sie fo niej pieszczotliwie, prawić orginalne komplementy i w końcu po paru dniach takiej gry zaproś gdzieś,ale w miejsce gdzie oboje bedziecie sie dobrze bawic niby jak przyjaciele, nie od razu w cztery oczka, bo to mogłaby źle odczytać jeśli nie jest az taka szybka powodzonka
OnlyJusti
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Wstreciucha pisze:czesto Wasze odczytywanie zachowania kobiet, jest falsyfikatem rzeczywitosci .
Amen!
onlyjusti pisze:larsson - z pewnościa juz sporo o Tobie mysli inaczej nie dawała by tak subtelnych znaków sympatii
Na pewno już wybiera suknię ślubną.
No bo kurczę, zaprosić owszem mogę, ale to jest znak z grubej rury i prosto z mostu.
A niby dlaczego? Bo to zależy gdzie i w jaki sposób Ją zaprosisz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
a tam larsson powinieneś zaryzykować, sam sie jeszcze jakis czas temu bałem ale co ci szkodzi bardziej sie bedziesz męczył jak nie zapytasz, a tak to bedziesz wiedzial na czym stoisz i nic nie tracisz - zgodzi sie fajnie, a jak nie to birzesz sie za nastepna, w innym wypadku bedziesz sie tylko meczyl i myslal o niej uwierz mi bo sam ostatnio takie cos mialem
A wiesz, ze istniej cos takiego jak rozmowa, flirt? Dopiero po tym sie przekonasz, czy jej w ogole w jakikolwiek sposob zalezy.
A masz pewnosc, ze nie podsmiewa sie z kolezankami z Ciebie i specjalnie nie prowokuje, zebys ja gdzies zaprosil, a potem wystawi Cie do wiatru, bo widzi zes lelum polelum?
A masz pewnosc, ze nie podsmiewa sie z kolezankami z Ciebie i specjalnie nie prowokuje, zebys ja gdzies zaprosil, a potem wystawi Cie do wiatru, bo widzi zes lelum polelum?
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
paddy pisze:jesteś pewnien że nie jajczy sobie z Ciebie np.?
Miltonia pisze:A masz pewnosc, ze nie podsmiewa sie z kolezankami z Ciebie i specjalnie nie prowokuje, zebys ja gdzies zaprosil, a potem wystawi Cie do wiatru, bo widzi zes lelum polelum?
No wlasnie. Tego się obawiam.
Cholercia, nie jestem, jakimś typem o twarzy Pitta, wybitnie sympatycznym, który może startować do każdej, dlatego ciezko mi wytlumaczyć to jej "zainteresowanie" moją osobą.
Ojej, to ze nie wygladzasz jak Pitt nie znaczy, ze sie dziewczyna nie moze Tobaa zainteresowac. Po prostu sprawdz to. A sprawdzic mozna to tylko rozmowa. Nie pisz zadnych liscikow, nie zapraszaj nigdzie, bo wyjdziesz na glupka. Rozmawiaj z nia, a dowiesz sie wszystkiego, o ile jestes choc minimalnie inteligentny... .
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka, BarbaraBix, Melodykix i 205 gości