Uzależnienie od pornografii
Moderator: modTeam
Uzależnienie od pornografii
Witajcie. Mam 18 lat. Zarejestrowałem się dlatego, że czytając wiele waszych postów doszedłem do wniosku, że są tu ludzie, którzy mi pomogą...
Jestem uzależniony od pornografii, to mogę powiedzieć z całą pewnością...
Moja historia zaczęła się kiedy zacząłem znajdować czasopisma pornograficzne ojca. Później starszego brata.. Następnie filmy, wymiana z kolegami itd. Do tego momentu było jeszcze normalnie w miarę, gdyż młodzi chłopcy z reguły tak robią.. Ale problemy zaczęły się później.. Dokładnie nie potrafię określić w którym momencie.. Może kiedy brat miał masowe ilości porno, w tym hardcorowy film Pana Rocco, a wiecie jakie te jego produkcje są.. deepthroat itd. (no ze słownictwem to ja jestem zapoznany jak najbardziej). A najgorszy chyba moment był kiedy w przeciągu kilku miesięcy zapłaciłem horrendalną sumę (liczoną w tysiącach) za korzystanie z internetu w komóre, bo nie miałem innej możliwości dostępu do xxx.. Najgorsze jest też to, że mnie kręcą coraz bardziej wyuzdane kategorie i rzeczy które wcześniej brzydziły (na szczęście scat zoo czy inne jeszcze nie) To 3 z 4 stopni uzależnienia (wg seksuologów) 4 to spełnienie fantazji z porno w realu (podglądactwo etc.) Dochodzi do tego, że porno + masturbacja zawładnęły moim życiem.. Kiedy zostaje sam w domu to jedyna rzecz jaką robie, a nawet prowokuje zostawaniee samemu. Siedze też po nocach, ostatnio nawet do rana, bo mam możliwości.
Błagam pomóżcie... Błagam WAS bo do kogo mam się zwrócić? do rodziców, żeby mnie zabili za te rachunki?
Jestem uzależniony od pornografii, to mogę powiedzieć z całą pewnością...
Moja historia zaczęła się kiedy zacząłem znajdować czasopisma pornograficzne ojca. Później starszego brata.. Następnie filmy, wymiana z kolegami itd. Do tego momentu było jeszcze normalnie w miarę, gdyż młodzi chłopcy z reguły tak robią.. Ale problemy zaczęły się później.. Dokładnie nie potrafię określić w którym momencie.. Może kiedy brat miał masowe ilości porno, w tym hardcorowy film Pana Rocco, a wiecie jakie te jego produkcje są.. deepthroat itd. (no ze słownictwem to ja jestem zapoznany jak najbardziej). A najgorszy chyba moment był kiedy w przeciągu kilku miesięcy zapłaciłem horrendalną sumę (liczoną w tysiącach) za korzystanie z internetu w komóre, bo nie miałem innej możliwości dostępu do xxx.. Najgorsze jest też to, że mnie kręcą coraz bardziej wyuzdane kategorie i rzeczy które wcześniej brzydziły (na szczęście scat zoo czy inne jeszcze nie) To 3 z 4 stopni uzależnienia (wg seksuologów) 4 to spełnienie fantazji z porno w realu (podglądactwo etc.) Dochodzi do tego, że porno + masturbacja zawładnęły moim życiem.. Kiedy zostaje sam w domu to jedyna rzecz jaką robie, a nawet prowokuje zostawaniee samemu. Siedze też po nocach, ostatnio nawet do rana, bo mam możliwości.
Błagam pomóżcie... Błagam WAS bo do kogo mam się zwrócić? do rodziców, żeby mnie zabili za te rachunki?
hmmm skoro jeszcze cei za rachunki nie zabili to są dziwni albo nadziani
no to profilaktycznie zrób jeszcze większy rachunek to pewnie pozbędziss się telefonu.. a swoją drogą to oni się ni pytali za co ten rachunek?? chyba im nie powiedziałeś, że za przesiadywanie na wp, a oni uwierzyli??
jak będą wspaniałomyśli dostaniesz jeszcze szlaban n akompa i prawei po sprawie!!
proponuje jeszcze połamać wszystkie płyty z pornolami:)
albo iść do seksuologa/psychiatry!!!!
uważm że nie jest z tobą aż tak trgicznie:) przynajmniej zdajesz sobie sprawe z problemu:)
no to profilaktycznie zrób jeszcze większy rachunek to pewnie pozbędziss się telefonu.. a swoją drogą to oni się ni pytali za co ten rachunek?? chyba im nie powiedziałeś, że za przesiadywanie na wp, a oni uwierzyli??
jak będą wspaniałomyśli dostaniesz jeszcze szlaban n akompa i prawei po sprawie!!
proponuje jeszcze połamać wszystkie płyty z pornolami:)
albo iść do seksuologa/psychiatry!!!!
uważm że nie jest z tobą aż tak trgicznie:) przynajmniej zdajesz sobie sprawe z problemu:)
Haro pisze:Ale o co prosisz? O pomoc w splaceniu rachunkow czy wyjsciu z glupiego nalogu?
Każdy nałóg jest podobny, nie ma głupszych i mądrzejszych. Alkoholizm, palenie papierosów, pornografia, jedzenie itd. - wszystkie mają to do siebie że utrudniają, a bardzo często uniemożliwają normalne życie.
Do Addicted, : Sam musisz wiedzieć czy jesteś w stanie poradzic sobie ze swoja słabością bez pomocy z zewnątrz. Obojętnie czy zdecydujesz się skorzystać z pomocy lekarza czy nie musisz wiedzieć że to od Ciebie zależy czy się uwolnisz. Jeśli czujesz że sprawy posunęły sie za daleko nie czekaj i udaj się do psychologa lub seksuologa.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Re: Uzależnienie od pornografii
Addicted pisze:Witajcie. Mam 18 lat. Zarejestrowałem się dlatego, że czytając wiele waszych postów doszedłem do wniosku, że są tu ludzie, którzy mi pomogą...
Jestem uzależniony od pornografii, to mogę powiedzieć z całą pewnością...
Moja historia zaczęła się kiedy zacząłem znajdować czasopisma pornograficzne ojca. Później starszego brata.. Następnie filmy, wymiana z kolegami itd. Do tego momentu było jeszcze normalnie w miarę, gdyż młodzi chłopcy z reguły tak robią.. Ale problemy zaczęły się później.. Dokładnie nie potrafię określić w którym momencie.. Może kiedy brat miał masowe ilości porno, w tym hardcorowy film Pana Rocco, a wiecie jakie te jego produkcje są.. deepthroat itd. (no ze słownictwem to ja jestem zapoznany jak najbardziej). A najgorszy chyba moment był kiedy w przeciągu kilku miesięcy zapłaciłem horrendalną sumę (liczoną w tysiącach) za korzystanie z internetu w komóre, bo nie miałem innej możliwości dostępu do xxx.. Najgorsze jest też to, że mnie kręcą coraz bardziej wyuzdane kategorie i rzeczy które wcześniej brzydziły (na szczęście scat zoo czy inne jeszcze nie) To 3 z 4 stopni uzależnienia (wg seksuologów) 4 to spełnienie fantazji z porno w realu (podglądactwo etc.) Dochodzi do tego, że porno + masturbacja zawładnęły moim życiem.. Kiedy zostaje sam w domu to jedyna rzecz jaką robie, a nawet prowokuje zostawaniee samemu. Siedze też po nocach, ostatnio nawet do rana, bo mam możliwości.
Błagam pomóżcie... Błagam WAS bo do kogo mam się zwrócić? do rodziców, żeby mnie zabili za te rachunki?
Hmm mnie jakos caly ten opis nie dziwi...znam troche takich typkow i jakos nie potrzebuja specjalisty bo nie widze zeby im to przeszkadzalo w zyciu.Jak tak patrze z perspektywy czasu to sam bylem podobny...zaczelo sie od handlu pornosami a zeby je sciagac trzeba bylo pogrzebac troche w necie....seks sie ludziom podoba to czemu porno ma sie nie podobac
- zagubiona_wenus
- Pasjonat
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
- Skąd: dolnyśląsk
- Płeć:
Jeśli źle się czujesz z tym że pornografia zajmuje takie miejsce z Twoim zyciu musisz z tym walczyć. Jeśli sam nie potrafisz poproś o pomoć specjaliste np. psychologa. Jesli zależy ci na tym aby się od tego uwolnić to jedyne rozwiązanie. To żaden wstyd iść z tym do terapeuty, teraz wiele osób ma takie problemy. Najważniejsze jest to że zdajesz sobie sprawe z tego że coś złego się dzieje i chcesz to zmienić, to już krok na przód.
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
mikaaa pisze:zamiast ogladac porno zajmij sie czym innym ciekawszym i tyle
moze nei trzeba szukac jeszcze pomocy u zadnego specjalisty
to jest dobry pomysł za duzo wolnego czasu poglebia uzalenienie.
a i znajdz sobie kobiete taka prawdziwa realna z mokra dziurka i ustami ktore beda cie calowac i uzeleznienie sie poglebi ale w jej strone.porno troche powinno sie otepic.
...
Był taki temat o facecie uzależnionym od seksu...
Musisz z samym sobą walczyć: nie prowokować tego zostawania w samotności, robić coś innego. Widzę, że ciężko Ci temu zapobiec, nie możesz się powstrzymać i wcale nie jest Ci z tym dobrze. Jeśli naprawdę sam sobie nie umiesz pomóc, to ja też polecam wizytę u specjalisty.
Musisz z samym sobą walczyć: nie prowokować tego zostawania w samotności, robić coś innego. Widzę, że ciężko Ci temu zapobiec, nie możesz się powstrzymać i wcale nie jest Ci z tym dobrze. Jeśli naprawdę sam sobie nie umiesz pomóc, to ja też polecam wizytę u specjalisty.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Addicted, miałeś kiedyś dziewczyne?
A skąd wiesz, że "jeszcze nie trzeba"?
Moim zdaniem Addicted zwrócił się o pomoc więc tej pomocy potrzebuje.
Na pewno bardziej niż dziweczyny do tego by się z nią kochać. Na razie lepsza byłaby przyjaciółka do porozmawiania o wszystkim.
Moja rada jest taka. Ograniczyć onanizm i mniej ogladać tych świństw przeróżnych szczególnie tych sprowadzających człowieka do miana kopulującego zwierzęcia a w zamian za to - jak najwięcej spotykać się z innymi. Jak najwięcej rozmawiać z ludźmi - o wszystkim - chociażby o pogodzie miało być.
Nie izoluj się - wyjdż do ludzi i zacznij wreszcie normalnie żyć w realnym świecie, a nie ciągle mając przed oczami dziwki i ich męskie odpowiedniki....
Pomysł z psychologiem/seksuologiem też jest niezły.
Na pewno masz gdzieś niedaleko siebie jakąś przychodnię, czy szpital - jeśli nie jesteś z jakiejś dziury zabitej dechami gdzie wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą.
Trzymaj się mocno. Jeśli będziesz bardzo chciał z tym zerwać na pewno Ci się uda.
Ja na początek proponuję ograniczyć i zająć się czymś konstruktywnym.
Może pograj z kimś w szachy, albo pojeździj na koniach....
mikaaa pisze:moze nei trzeba szukac jeszcze pomocy u zadnego specjalisty
A skąd wiesz, że "jeszcze nie trzeba"?
Moim zdaniem Addicted zwrócił się o pomoc więc tej pomocy potrzebuje.
Na pewno bardziej niż dziweczyny do tego by się z nią kochać. Na razie lepsza byłaby przyjaciółka do porozmawiania o wszystkim.
Moja rada jest taka. Ograniczyć onanizm i mniej ogladać tych świństw przeróżnych szczególnie tych sprowadzających człowieka do miana kopulującego zwierzęcia a w zamian za to - jak najwięcej spotykać się z innymi. Jak najwięcej rozmawiać z ludźmi - o wszystkim - chociażby o pogodzie miało być.
Nie izoluj się - wyjdż do ludzi i zacznij wreszcie normalnie żyć w realnym świecie, a nie ciągle mając przed oczami dziwki i ich męskie odpowiedniki....
Pomysł z psychologiem/seksuologiem też jest niezły.
Na pewno masz gdzieś niedaleko siebie jakąś przychodnię, czy szpital - jeśli nie jesteś z jakiejś dziury zabitej dechami gdzie wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą.
Trzymaj się mocno. Jeśli będziesz bardzo chciał z tym zerwać na pewno Ci się uda.
Ja na początek proponuję ograniczyć i zająć się czymś konstruktywnym.
Może pograj z kimś w szachy, albo pojeździj na koniach....
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Dzięki - jesteście super
Swoją drogą bałem się że mnie zjedziecie ale jest ok
Gwoli wyjaśnienia problem nie leży w rachunkach bo tej komórki rzecz jasna już nie mam.
A rodzicom wkleiłem ściemę, że grałem w gry na kase... Lepiej być posądzonym o hazard niż o porno - przynajmniej jeśli chodzi o moich rodziców. A od dłuższego czasu ubytków kasy nie ma toteż sądzą, że jest ok. Teraz mam stałe łącze od 3 miesięcy. Wcześniej korzystałem z "dobrodziejstwa" xxx u rodziny z narażeniem na nakrycie..
Super, że udzielacie mi wsparcia i od dziś postanowiłem zacząć walkę, jeśli nie macie nic przeciwko to mogę wam przedstawiać efekty - to na pewno mnie bardzo zmobilizuje i pomoże. Ok?
Co do dziewczyny to prawda jest taka, że była jedna - ale niestety nie powiodło się, gdyż zaraz na początku znajomości pojawił się ktoś inny i ... koniec, a ja cierpiałem dłuuugi czas.
I tak naprawdę to z tym u mnie krucho. Niestety.. a ja bardzo pragnę nawet nie seksu co tej bliskości z kobietą. Zresztą czytałem gdzieś, że często tak jest, gdy człowiek ma niedobór miłości, czułości to masturbacja i porno siłą rzeczy ma je zastąpić.
Smutne to i dla mnie okropne. A co do przyjaciółki to mam jedną dobrą koleżankę (przyjaciółka to chyba za duże słowo) ale o tym z nią nie rozmawiałem.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla was - jesteście super. Musi mi się udać...
Swoją drogą bałem się że mnie zjedziecie ale jest ok
Gwoli wyjaśnienia problem nie leży w rachunkach bo tej komórki rzecz jasna już nie mam.
A rodzicom wkleiłem ściemę, że grałem w gry na kase... Lepiej być posądzonym o hazard niż o porno - przynajmniej jeśli chodzi o moich rodziców. A od dłuższego czasu ubytków kasy nie ma toteż sądzą, że jest ok. Teraz mam stałe łącze od 3 miesięcy. Wcześniej korzystałem z "dobrodziejstwa" xxx u rodziny z narażeniem na nakrycie..
Super, że udzielacie mi wsparcia i od dziś postanowiłem zacząć walkę, jeśli nie macie nic przeciwko to mogę wam przedstawiać efekty - to na pewno mnie bardzo zmobilizuje i pomoże. Ok?
Co do dziewczyny to prawda jest taka, że była jedna - ale niestety nie powiodło się, gdyż zaraz na początku znajomości pojawił się ktoś inny i ... koniec, a ja cierpiałem dłuuugi czas.
I tak naprawdę to z tym u mnie krucho. Niestety.. a ja bardzo pragnę nawet nie seksu co tej bliskości z kobietą. Zresztą czytałem gdzieś, że często tak jest, gdy człowiek ma niedobór miłości, czułości to masturbacja i porno siłą rzeczy ma je zastąpić.
Smutne to i dla mnie okropne. A co do przyjaciółki to mam jedną dobrą koleżankę (przyjaciółka to chyba za duże słowo) ale o tym z nią nie rozmawiałem.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla was - jesteście super. Musi mi się udać...
- zagubiona_wenus
- Pasjonat
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
- Skąd: dolnyśląsk
- Płeć:
Od tego jest "wspaniałe" forum onanizm.pl, nawet jakieś kalendarzyki sie da zakladać
z deszczu pod rynne
*qbass*, dlaczego Addicted, go nie lubisz? hehehehe ze mu takie fora polecasz... zostanioe z niego maly moherowy berecik z na zawsze wypaczona psychika <browar>
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
tutaj pomoze ci sexuolog i psycholog... dobra terapia potrafi zdziałąć cuda... i nie zniechecaj się bo to naprawde działa!! odetnij dostęp do netu, sprzedej komuter a kase przenaćz na nowe zajebiste hobby który musi cię bardziej wciągnąć od pornografii! kurs karate, tańca, nie wime rybki teratim z kameleonem!? coś co da ci nowa pasje i nowa perspektywe... no i keidy zapęłnisz swój czas napenow zapomnisz o starcy nawykach... a "to" sporóbuj robić bez dodatkowych wspomagaczy filmów itd itp... kontakt z sexuologima zalecany!! powodzenia trzymam kciuki pozdrawiam!!
Kermit pisze:Od tego jest "wspaniałe" forum onanizm.pl, nawet jakieś kalendarzyki sie da zakladać
z deszczu pod rynne
*qbass*, dlaczego Addicted, go nie lubisz? hehehehe ze mu takie fora polecasz... zostanioe z niego maly moherowy berecik z na zawsze wypaczona psychika <browar>
Nie dam się zmoherować Zresztą to forum onanizm.pl jest totalnie odjechane (w sensie negatywnym).
Co do seksuologa to mam dostęp, ale wiecie... z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu
Ja miałem podobny problem. A zaczęło się od tego że kolega ze szkoły puścił mi u siebie w domu niemiecki film porno bo jego ojciec z Niemczech przywoził... A miałem wtedy zaledwie 13 lat... no i od tamtej pory w zasadzie się zaczęło, w sumie nawet trochę wcześniej bo koledzy w podstawówce opowiadali o masturbacji. I zacząłem to robić, oglądać porno kiedy jeszcze wytrysków nie było ale orgazm był. Potem męczyłem się z pornomasturbacją przez wiele wiele wiele lat... Teraz mam żonę ale czasami mimo to coś mnie kusi ale walczę z tym. Pornografia w zasadzie uchodzi za nieszkodliwą ale niestety są znane przypadki że nałogowym oglądaczom nie wystarczała zwykła pornografia bo już tak byli uzależnieni że musieli sięgnąć po twardą. A to już niestety pachnie kryminałem. Natomiast dla tych którzy mają słabą psyche pornografia może nawet spowodować trudności w późniejszym współżyciu płciowym - organizm uzależnia się od innych bodźców i może być trudno się "przestawić".
Potrzebne na pewno jest silne postanowienie aby nie oglądać. I nic na siłę, wszystko stopniowo. Palenie tytoniu też ciężko jest od razu w jeden dzień rzucić.
Potrzebne na pewno jest silne postanowienie aby nie oglądać. I nic na siłę, wszystko stopniowo. Palenie tytoniu też ciężko jest od razu w jeden dzień rzucić.
Krystian pisze:Teraz mam żonę ale czasami mimo to coś mnie kusi ale walczę z tym.
mój kumpel czasem ogląda pornole z dziewczyną, więc nie wiem czy należy z tym walczyć chbya że się źle z tym czuje
pewnie duża częśc nas miała pofdobny problem z porno, może nie na taką skalę ale ja też pamiętam okres kiedy szukałem nowych pornoli i trochę czssu spędzałem na ich oglądaniu, ale nigdy nie przesadzałem i nie była to moja "pasja" teraz praktycznie nie oglądam,
wolę jakieś filmiki instruktażowe, np. o masażu albo cosw tym klimacie
Ale bzdur się tu naczytałem, koleś ma jawnie zaburzenia emocjonalne i seksualne wynikające z uzależnienia, a tu doradzają na problem znaleźć kobietę, która będzie robiła za aktorkę z filmów porno i stanie się lekiem na problemy.
Ja wam mówię, za 10 lat pornografia i erotomania rozbebeszy młode społeczeństwo będzie więcej smutku wynikającego z egoizmu seksualnego, nieszczęśliwych związków, problemów i ogólna degeneracja ludzi młodych, pozbawionych oczywiście opieki.
Proszę zadbajcie o swoje dzieci.
Ja wam mówię, za 10 lat pornografia i erotomania rozbebeszy młode społeczeństwo będzie więcej smutku wynikającego z egoizmu seksualnego, nieszczęśliwych związków, problemów i ogólna degeneracja ludzi młodych, pozbawionych oczywiście opieki.
Proszę zadbajcie o swoje dzieci.
Pink Floyd - High Hopes
Nepalczyk pisze:młode społeczeństwo będzie więcej smutku wynikającego z egoizmu seksualnego, nieszczęśliwych związków, problemów i ogólna degeneracja ludzi młodych, pozbawionych oczywiście opieki.
Tutaj muszę się z Nepalczykiem zgodzić. Dzieci nie można w tych czasach zostawiać samopas. Najważniejsze w wychowaniu takiego człowieka będzie rozmowa, pokazywanie dobrych wzorców godnych do naśladowania, znalezienie mu jakiejś pasji, przy której będzie się sam spełniał i oczywiście edukacja seksualna. Nie chciałabym żeby moje dziecko miało problemy z którymi spotykam się w dziale sex i antykoncepcja.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
[quote="Nepalczyk"]Ale bzdur się tu naczytałem, koleś ma jawnie zaburzenia emocjonalne i seksualne wynikające z uzależnienia, a tu doradzają na problem znaleźć kobietę, która będzie robiła za aktorkę z filmów porno i stanie się lekiem na problemy.
Ja wam mówię, za 10 lat pornografia i erotomania rozbebeszy młode społeczeństwo będzie więcej smutku wynikającego z egoizmu seksualnego, nieszczęśliwych związków, problemów i ogólna degeneracja ludzi młodych, pozbawionych oczywiście opieki.
Proszę zadbajcie o swoje dzieci.[/quote
A wszystko to w scenerii rodem z MAD MAXa, gdzie ostatni nietknieci seksualna zaraza i rozpusta beda zyc w strachu, przed polujacymi na nich bandami pornografow. Owe bandy, z wielkimi zelowy dildami w rekach, beda robic wszystko by tylko pozbawic czystosci i dziewictwa ostatnich cnotliwych.
Serio tak moze byc, dzwonilem do wrozki Akimy z EZO TV i karty powiedzialy, ze jestem niebezpiecznie blisko prawdy.
Troche pwoazniej - mimo wszystko jakas doza racji w tym co napisal Nepalczyk jest. Tyle tylko, ze nie bardzo da sie to ograniczyc, bo seks jest juz w zasadzie wszedzie-tv,net,reklamy. Jeszcze troche i na zeszytach do religii dla dzieci, beda scenki z serii "adam i ewa po godzinach, czyli Raj noca"
Ja wam mówię, za 10 lat pornografia i erotomania rozbebeszy młode społeczeństwo będzie więcej smutku wynikającego z egoizmu seksualnego, nieszczęśliwych związków, problemów i ogólna degeneracja ludzi młodych, pozbawionych oczywiście opieki.
Proszę zadbajcie o swoje dzieci.[/quote
A wszystko to w scenerii rodem z MAD MAXa, gdzie ostatni nietknieci seksualna zaraza i rozpusta beda zyc w strachu, przed polujacymi na nich bandami pornografow. Owe bandy, z wielkimi zelowy dildami w rekach, beda robic wszystko by tylko pozbawic czystosci i dziewictwa ostatnich cnotliwych.
Serio tak moze byc, dzwonilem do wrozki Akimy z EZO TV i karty powiedzialy, ze jestem niebezpiecznie blisko prawdy.
Troche pwoazniej - mimo wszystko jakas doza racji w tym co napisal Nepalczyk jest. Tyle tylko, ze nie bardzo da sie to ograniczyc, bo seks jest juz w zasadzie wszedzie-tv,net,reklamy. Jeszcze troche i na zeszytach do religii dla dzieci, beda scenki z serii "adam i ewa po godzinach, czyli Raj noca"
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Teraz można się śmiać, ale ta wolność seksualna została dawno zastąpiona jedną wielką machiną do robienia kasy, wszystko się kręci wokół seksu, no ok niech się kręci, bo niby można stanąć z boku i brać tyle ile potrzeba, ale jak ludzie od małego zaczną ( już są ) bombardowani wszechobecnym seksem w najgorszym wydaniu, czyli np. dostępnością pornografii w necie. Koniec świata. Dzieci neostrady, które się wplączą w porno, uzależnienie i akceptację tego stanu, szybko staną się niepraktyczne dla społeczeństwa i zasilą szeregi bezradnych istot.
Pink Floyd - High Hopes
I tu jest właśnie miejsce na rolę mądrego rodzica. Kurde wszystko jest dla ludzi, pornografia też. Ale nie wszystko co może oglądać, robić dorosły powinny oglądać dzieciaki. Niestety coraz częściej jest mało mądrych rodziców. Wolą włączyć dzieciakowi dostęp do netu i mieć go z głowy. I potem wyrasta taki mały degeneracik, który wszystko widział, wszystko wie.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 138 gości