Mona pisze:ale większość negatywnych uczuć, to raczej nawet w przyjaźń nie przerodzi się.
Heh! Zaryzykowałbym tezę, że nie zawsze. Czemu nie? Jak się wspólnie dojdzie do dna i wystrzela nawzajem "negatywami", to może być już tylko lepiej
Moderator: modTeam
Mysiorek pisze:Heh! Zaryzykowałbym tezę, że nie zawsze. Czemu nie? Jak się wspólnie dojdzie do dna i wystrzela nawzajem "negatywami", to może być już tylko lepiej
paddy pisze: mam ochotę mu powiedzieć coś w stylu:"kofffffffam Ciem"
paddy pisze:jednak oboje wiemy, że za 2 mieś to się skończy i wtedy oboje musielibyśmy być bardzo zakochani żeby czekać na kolejne spotkania. Ale jeśli się nie zakochamy, to po co w ogóle to ciągnąć Mieć kogoś na te 3 mieś po to żeby mieć? chore trochę.. sama już się gubię w tym.
paddy pisze:Gadałam dziś z nim powaznie i powiedziałam że chcę przyjaźni.. Uszanował to
Jednak potem dowiedziałam się od niego kilku nowych rzeczy, na temat jego życia, na temat świata i w ogóle i wiecie co? wiem że to głupie i za tydzień się okaże co będzie dalej, ale.... chyba chcę jednak spróbować z nim. Powiedział, że czuje się trochę jak wyjęty z szufladki, ale.... okaże się za tydzień czy będziemy ze sobą czy też nie..
Mona pisze:dlaczego chcesz to zburzyć dla czegoś tak niepewnego?
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: BarbaraPag, BonnieJen, DianeFlemy, ElnoraRar, Kristinscouh, RondaSaw i 211 gości