Krzysiu i SueEllen- organizm każdej kobiety jest inny i ciężko cokolwiek podawać za pewnik-tak mi się wydaje. Jedno co mogę powiedzieć i czego jestem pewna- metody naturalne nie dają 100 % pewności. Każdy środek ma swoje plusy i minusy- naturalne są skuteczne dosyć u kobiet starszych, z unormowanym cyklem, które mają co do godziny wyliczone kiedy będzie następny okres. A jak wyobrażacie sobie, żebym ja miała polegać na tych metodach, jeśli np. okres potrafi mi się spóźnić czasami o tydzień, dwa? I tak przecież ma większość młodych dziewczyn. Po co ryzykować? Nie wspominając już o tym, że nie można się poddać chwili i trzeba sobie wyliczać kiedy tak, kiedy nie. Za duże ryzyko i niewygoda. Wg. mnie tabletki są lepsze. Oczywiście, że nie każdy może je stosować, no ale przecież kupuje się je na receptę, po uzgodnienu z lekarzem, a jesli wystąpią skutki uboczne, to się z nich rezygnuje. My, młoda dziewczyny nie możemy sobie pozwolić na maetody naturalne, w przeciwieństwie do mężatek, dla których dziecko to nie jest rozpacz, brak wykształcenia, pracy, pieniędzy, szacunku ze strony innych. I do Krzysia: 18 lat to nie jest nic złego, tak jak nie jest to równoznaczne z brakiem odpowiedzialności. Bez urazy ale myślę, że Kasia i Ewa biorąc tabletki byłyby bardziej odpowiedzialne od Ciebie ( przyjmując, że używałbyś metod naturalnych w wieku 17 lat

nie będąc żonaty oczywiście).