Yasmine pisze:Od pewnego czasu (miesiac, moze troche wiecej) mam pewne trudnosci z oddychaniem. Najczesciej wystepuje to rano, gdy wstaje. Musze od razu otworzyc okno i wdychac chwile powietrze, bo inaczej czuje, ze sie dusze. Nasila sie to w okresie, gdy jestem troche przemeczona. Czuje, ze nie potrafie prawidolowo oddychac. Tak jakbym miala za malo powietrza. Tylko kilkakrotne wymuszone ziewanie dostarcza mi odpowiednia porcej tlenu, ale i to nie na dlugo.
mam identycznie.odczuwam to zwłaszcza jak chce wziąć głęboki oddech,wtedy czuję jakby coś mi blokowało klatkę piersiową.wydaje mi sie ze przyczyną u Ciebie mogą byc tak jak i u mnie-nerwy.często mam tak,ze tydzien,dwa po bardzo stresującej sytuacji,objawy się nasilają.Co Ci,moim zdaniem,pomoże mniej więcej określić przynajmniej to czy przyczyną są nerwy,:spróbuj moze wtedy,gdy czujesz ze ciezko Ci sie oddycha,wziąc jakąs ziołową tabletke uspokajającą(polecam:Persen Forte).jezeli poczujesz po niej,ze jest lepiej,bardzo bardzo mozliwe i prawdopodobne jest,ze to na tle nerwowym,i raczej nie zapalenie krtani:P ..poza tym oczywiscie lekarz,lekarz,lekarz...