Ksiązki
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Jeśli miałbym polecać jakieś szczególne pozycje, to na pewno wymienię "Sto lat samotności" Marqueza, znakomitą twórczością może się też wg. mnie pochwalić Joseph Heller - "Paragraf 22" "Paragraf 22 bis" czy taka książka o Dawidzie której tytułu nie pamiętam to książki warte przeczytania. William Wharton też pisze nieźle, aczkolwiek zmonotonniał mi, że się tak wyrażę już po drugiej książce. Co do wymienianego tu często Tolkiena polecam "Silmarilion", chyba najlepsze z jego dzieł wydanych w naszym języku, bo jeśli chodzi o trylogię czy "Tam i z powrotem" to są to miłe i dobre do czytania aczkolwiek ciężko mi zająć stanowisko bo czytałem je wiele razy, lecz głównie w szkole podstawowej, więc upływający czas wpłynąć musiał na zmianę perspektywy. Bardzo interesujący był pewien kontynuator Tolkiena, napisał 3 tomy osadzone w czwartej erze, polecam ze względu na specyficzne podejście - jest to faktycznie kontynuator, jednak reprezentuje zupełnie inny styl od swego prekursora (!)
nazwiska niestety nie pamiętam a na półce nie mogę znaleźć więc pewnie komuś pożyczyłem. Z już wcześniej wymienianych jako całkiem niezłe książki godny polecenia jest dla mnie "Martin Eden" Londona, jak również twórczość Terry'ego Pratcheta (ale ta dotycząca świata dysku) Jonathan Caroll jest na swój sposób wciągający, jednakże nie wszystkie jego książki przypadły mi do gustu. Ktoś wymieniał Orsona Scotta Carda - miał trochę interesujących książek, ale niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę - czy przypadkiem opowieść o Alvinie stwórcy nie urwała się po trzecim bodajże tomie? Bo sagę Endera zakończył "Ksenocyd" i chwała za niego autorowi. Dla osób lubiących dzieła z zakresu dawnej obyczajowości polecam "Wiek Markiza de Sade" J. Łojka a dla osób niewybrednych o w miarę mocnych nerwach twórczość samego Markiza - jest to swoisty pomnik literatury tej epoki, choć nie należy traktować tych dzieł dosłownie ani też oczekiwać po nich przyjemności - są dość ciężkie, zwłaszcza "120 dni sodomy". Hmmm. Długo by jeszcze było pisać, ale wypisałem co mi przyszło do głowy akurat w tej chwili... Nie zapomnijcie też o takiej klasyce jak "Mistrz i Małgorzata" to czyta się dobrze chyba w każdym wieku. Coelho napisał w ostatnich latach parę ciekawych książek, aczkolwiek jak dla mnie jest ciut przereklamowanym pisarzem, acz nadaje się do czytania. Sapkowski jest OK choć to raczej lżejsza literatura, aczkolwiek bardzo przyjemna. Nie wie ktoś może, czy wyszła kolejna część wieży błaznów?
OK jakby nie było muszę już niestety opuścić ciepły domek, ale zjawię się tu jeszcze dziś zapewne po 21wszej. Książek ciekawych jeszcze dziesiątki można by wymienić, wiele polecić. O - Edgar Allan Poe też jest bardzo dobry. I Oscar Wilde. H.P Lovecraft BYWA przyzwoity, ogólnie do czytania. O jak mogłem zapomnieć - Andre Norton - sporo ładnych prac, zwłaszcza cykl "Świat czarownic" Ursula le Guin też nieźle pisze.
Mika Waltari - "Turms nieśmiertelny", "Egipcjanin Sinuhe i "Mikael" - fajne książki, bardzo przyjemnie się czyta. Jak ktoś chce lekkiego pióra małej odskoczni między poważniejszymi lekturami a lubi lub chociaż toleruje SF to ciekawym przerywnikiem może byc Larry Nivven "Pierścień", Gordon R. Dickson "Taktyka błędu" czy "Bill bohater galaktyki" nie pamiętam kogo. Dla młodszych odbiorców interesująca może być twórczość Anne McCaffrey zwłaszcza cykl "Jeźdźcy smoków" choć dla starszych odbiorców może okazać się ciężkostrawna. Jak już dochodzimy do młodszych odbiorców do trzeba zachaczyć o Coorwoda - on i London to były dwie główne namiętności pierwszej połowy szkoły podstawowej jak dla mnie, był jeszcze co prawda Szklarski (mnóstwo tego się czytało) ale aktualnie nie mogę patrzeć na jego książki.
Z bardziej naukowych zaciekawiła mnie "Zagadka neandertalczyka" Petera jakiegoś tam, Maria Ossowska napisała również ciekawą pracę o obrazie rycerza w dziejach ludzkości, nie pamiętam tytułu ale ciekawa jest ta książka. Hmmm. Teraz to już muszę naprawdę jechać. Książek poleciłoby się jeszcze wiele ale cóż i tak każdy wybierze coś a nie wszystko, zresztą to znane ksiażki i większość zapewne jest wam znana.
nazwiska niestety nie pamiętam a na półce nie mogę znaleźć więc pewnie komuś pożyczyłem. Z już wcześniej wymienianych jako całkiem niezłe książki godny polecenia jest dla mnie "Martin Eden" Londona, jak również twórczość Terry'ego Pratcheta (ale ta dotycząca świata dysku) Jonathan Caroll jest na swój sposób wciągający, jednakże nie wszystkie jego książki przypadły mi do gustu. Ktoś wymieniał Orsona Scotta Carda - miał trochę interesujących książek, ale niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę - czy przypadkiem opowieść o Alvinie stwórcy nie urwała się po trzecim bodajże tomie? Bo sagę Endera zakończył "Ksenocyd" i chwała za niego autorowi. Dla osób lubiących dzieła z zakresu dawnej obyczajowości polecam "Wiek Markiza de Sade" J. Łojka a dla osób niewybrednych o w miarę mocnych nerwach twórczość samego Markiza - jest to swoisty pomnik literatury tej epoki, choć nie należy traktować tych dzieł dosłownie ani też oczekiwać po nich przyjemności - są dość ciężkie, zwłaszcza "120 dni sodomy". Hmmm. Długo by jeszcze było pisać, ale wypisałem co mi przyszło do głowy akurat w tej chwili... Nie zapomnijcie też o takiej klasyce jak "Mistrz i Małgorzata" to czyta się dobrze chyba w każdym wieku. Coelho napisał w ostatnich latach parę ciekawych książek, aczkolwiek jak dla mnie jest ciut przereklamowanym pisarzem, acz nadaje się do czytania. Sapkowski jest OK choć to raczej lżejsza literatura, aczkolwiek bardzo przyjemna. Nie wie ktoś może, czy wyszła kolejna część wieży błaznów?
OK jakby nie było muszę już niestety opuścić ciepły domek, ale zjawię się tu jeszcze dziś zapewne po 21wszej. Książek ciekawych jeszcze dziesiątki można by wymienić, wiele polecić. O - Edgar Allan Poe też jest bardzo dobry. I Oscar Wilde. H.P Lovecraft BYWA przyzwoity, ogólnie do czytania. O jak mogłem zapomnieć - Andre Norton - sporo ładnych prac, zwłaszcza cykl "Świat czarownic" Ursula le Guin też nieźle pisze.
Mika Waltari - "Turms nieśmiertelny", "Egipcjanin Sinuhe i "Mikael" - fajne książki, bardzo przyjemnie się czyta. Jak ktoś chce lekkiego pióra małej odskoczni między poważniejszymi lekturami a lubi lub chociaż toleruje SF to ciekawym przerywnikiem może byc Larry Nivven "Pierścień", Gordon R. Dickson "Taktyka błędu" czy "Bill bohater galaktyki" nie pamiętam kogo. Dla młodszych odbiorców interesująca może być twórczość Anne McCaffrey zwłaszcza cykl "Jeźdźcy smoków" choć dla starszych odbiorców może okazać się ciężkostrawna. Jak już dochodzimy do młodszych odbiorców do trzeba zachaczyć o Coorwoda - on i London to były dwie główne namiętności pierwszej połowy szkoły podstawowej jak dla mnie, był jeszcze co prawda Szklarski (mnóstwo tego się czytało) ale aktualnie nie mogę patrzeć na jego książki.
Z bardziej naukowych zaciekawiła mnie "Zagadka neandertalczyka" Petera jakiegoś tam, Maria Ossowska napisała również ciekawą pracę o obrazie rycerza w dziejach ludzkości, nie pamiętam tytułu ale ciekawa jest ta książka. Hmmm. Teraz to już muszę naprawdę jechać. Książek poleciłoby się jeszcze wiele ale cóż i tak każdy wybierze coś a nie wszystko, zresztą to znane ksiażki i większość zapewne jest wam znana.
Pozdrawiam wszystkich.
Ostania ksiazka jaka przeczytalem do Chłopi(musialem wymagania szkolne)
A tak naprawde to polecam bardzo ksiazeke "Sztuka Podstepu" Kevina Mitnick'a. Nie jest to ksiazka o hakerach i ich atakach (jak zatakowac cos tam) tylko o obronie przed takimi atakami.
Podane sa w tej ksiarzce przyklady atakow i przykladowe techniki boonienia sie przed nimi.
Polecam ja naprawde warto przeczytac jakie zeczy ludzie odwalaja zeby wyciagnac jakies dane z firmy i nie tylko.
A tak naprawde to polecam bardzo ksiazeke "Sztuka Podstepu" Kevina Mitnick'a. Nie jest to ksiazka o hakerach i ich atakach (jak zatakowac cos tam) tylko o obronie przed takimi atakami.
Podane sa w tej ksiarzce przyklady atakow i przykladowe techniki boonienia sie przed nimi.
Polecam ja naprawde warto przeczytac jakie zeczy ludzie odwalaja zeby wyciagnac jakies dane z firmy i nie tylko.
Jestem jak dziecko chociaz mam juz 19 lat. Nic niewiem o swiecie milosci.
do moich ulubionych pisarzy naleza:
- Dean.R.Kootz (Odwieczny wrog, Drzwi do grudnia, Ziarno demona,Tunel strachu)
- Andrzej Sapkowski ( wszystko jak leci ale film i serial w zadnym stopniu jak dla mnie nie oddaja kapitalnego stylu w jakim pisze autor)
- Terry Pratchett (wszystko tego autora)
- Jonathan Carrol (Kraina chichow, Koscie ksiezyca, Poza cisza, Spiac w plomieniu)
- Anne McCaffrey (cykl jezdzcy smokow)
- Janusz Wisniewski (Samotnosc w sieci, Martyna, Zespoly napiec)
- Joanna Chmielewska - kryminaly napisane z duza dawka humoru, ze najlepsze uwazam jej starsze ksiazki (WSzystko czerwone, Krokodyl z kraju karoliny, Cale zdanie nieboszczyka)
- Paulo Coehlo (Weronika postanowila umrzec, Demon i panna Prym, Na brzego rzeki Piedry usiadlam i plakalam)
- Isaac Asimov (Koniec wieczonosci, Fundacja, Nemezis, Nagie slonce, itd.) ogolnie fantastyka
- Patrick Suskind - Pachnidlo
- Maria Nurowska (Niemiecki taniec, Imie Twoje)
... uwielbiam czytac i w sumie czytam wszystko co mi w lapki wpadnie
- Dean.R.Kootz (Odwieczny wrog, Drzwi do grudnia, Ziarno demona,Tunel strachu)
- Andrzej Sapkowski ( wszystko jak leci ale film i serial w zadnym stopniu jak dla mnie nie oddaja kapitalnego stylu w jakim pisze autor)
- Terry Pratchett (wszystko tego autora)
- Jonathan Carrol (Kraina chichow, Koscie ksiezyca, Poza cisza, Spiac w plomieniu)
- Anne McCaffrey (cykl jezdzcy smokow)
- Janusz Wisniewski (Samotnosc w sieci, Martyna, Zespoly napiec)
- Joanna Chmielewska - kryminaly napisane z duza dawka humoru, ze najlepsze uwazam jej starsze ksiazki (WSzystko czerwone, Krokodyl z kraju karoliny, Cale zdanie nieboszczyka)
- Paulo Coehlo (Weronika postanowila umrzec, Demon i panna Prym, Na brzego rzeki Piedry usiadlam i plakalam)
- Isaac Asimov (Koniec wieczonosci, Fundacja, Nemezis, Nagie slonce, itd.) ogolnie fantastyka
- Patrick Suskind - Pachnidlo
- Maria Nurowska (Niemiecki taniec, Imie Twoje)
... uwielbiam czytac i w sumie czytam wszystko co mi w lapki wpadnie
"Grzeczne dziewczynki dostana sie do nieba, niegrzeczne dostana sie wszedzie"
Martyna pisze:3) "Boso, ale w ostrogach" - Stanisław Grzesiuk, jesli ktoś lubi tematykę II wojny światowej, obozów koncentracyjnych i nie tylko, ksiażka fajnie napisana, z poczuciem humoru, w lekki sposób, szybko się czyta (są jeszcze 2 części dalsze
uwielbiam Grzesiuka i jego twórczośc
kilka lat temu kiedy jeszcze byłam mała byłam zafascynowana jego twórczością i jego osobą z reszta.. !
pozdrawiam.
W sumie mam troszku czasu, wiec podam kilka pozycji, które mi zostana w pamieci na zawsze:
Sołżenicyn "Odział chorych na raka"
Leopold Tyrmand "Zły"
Danielle Steel "Światło moich oczu"Historia Nicka Trainy..naprawde mozna się wruszyć..
Maria Papathanasopulu "Toksyczne związki rodzaju męskiego"świtena grecka pisarka
Tomasz Piątek" Heroina"
Tomasz Piątek"KIlka dni poza domem" - klasyka
Hanna Kowalewska"Tego lata w Zwarociu"
Susan Moore "Tatuaż" -erotyczna
i oczywiście Ken Kesey, Coello, Grzesiuk
Sołżenicyn "Odział chorych na raka"
Leopold Tyrmand "Zły"
Danielle Steel "Światło moich oczu"Historia Nicka Trainy..naprawde mozna się wruszyć..
Maria Papathanasopulu "Toksyczne związki rodzaju męskiego"świtena grecka pisarka
Tomasz Piątek" Heroina"
Tomasz Piątek"KIlka dni poza domem" - klasyka
Hanna Kowalewska"Tego lata w Zwarociu"
Susan Moore "Tatuaż" -erotyczna
i oczywiście Ken Kesey, Coello, Grzesiuk
Tomasz Piątek" Heroina"
Tomasz Piątek"KIlka dni poza domem"
Heroine czytałam naprawde fantastyczna ksiązka duzo po jej skonczeniu myslalam o niej. Niestety spotkalam sie z opinia ludzi ktorzy mowili ze ich ksiazka zachecila do sprobowania heroiny. Przykro jest słuchac ze niektorzy tak płytako ta ksiazke potraktowali.
Co do kilu dni poza domem nie czytalam bo nie ma tego w mojej bibliotece a niestety fundusz moj bardzo cierpi i na ksiazki rzadko znajduje pieniadze. Ale skoro polecasz to poszukam, moze ktos ma
natasza pisze:
Danielle Steel "Światło moich oczu"Historia Nicka Trainy..naprawde mozna się wruszyć..
Hanna Kowalewska"Tego lata w Zwarociu"
co do 1 pozycji - ksiązki tej autorki to dla mnie uosobienie tandetnych, kiczowatych romansideł, które nie da się ukryc, bardzo łatwo się czyta i moze dlatego mają tylu zwolenników. Śmierdzą atrapą dobrej literatury.
pozycja 2 - sympatycznia kniga, w klimacie zblizona do "Tego obcego", niezła dla 15 latek
Natasza, bez urazy to tylko moja opinia.
Ostatnia książka, którą przeczytałam i jestem pod wrazeniem "Kod Leonarda da Vinci" Dana Bowna - nie mzona sie oderwac! Juz zekranizowana.
gracja pisze:Ostatnia książka, którą przeczytałam i jestem pod wrazeniem "Kod Leonarda da Vinci" Dana Bowna - nie mzona sie oderwac!
"Kod Leonarda da Vinci" super książka, polecam ją każdemu. Jedna z tych niewielu które przeczytałam w niecały tydzień po nie mogłam doczekać się kiedy skończe ją czytać.
Poza tym mam pare ulubionych książek. Oto one:
1) Paulo Coelho "Pielgrzym" (swoją drogą teraz zamierzam kupić jego nową powieść "Jedenaście minut") - natomiast "Pilegrzym" mi się bardzo spodobał i myślę, że wielu osobą też.
2) Stephen King "Zielona Mila", "Misery" i pare innych - lubie tego pisarza bo ma książki bardzo łatwe do czytania a zarazem nie są one nudne.
3) Katarzyna Grochola "Nigdy w życiu", "Podanie o miłość" - nareszcie jakaś książka w realich polskich ale nie jest ona związana z polityką lub historią.
4) Może troche nietypowo jak dla dziewczyny ale John Grisham "Firma", "Klient", "Komora" - te książki bardzo mi przypadły do gustu, wspaniała atmosfera i wciągająca akcja.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
A ja polecam "MIDDLESEX" i "KOD LEONARDA DA VINCI"
Ostatnio zmieniony 23 cze 2004, 19:41 przez agata, łącznie zmieniany 1 raz.
gracja pisze:natasza pisze:Danielle Steel "Światło moich oczu"Historia Nicka Trainy..naprawde mozna się wruszyć..
Hanna Kowalewska"Tego lata w Zwarociu"
co do 1 pozycji - ksiązki tej autorki to dla mnie uosobienie tandetnych, kiczowatych romansideł, które nie da się ukryc, bardzo łatwo się czyta i moze dlatego mają tylu zwolenników. Śmierdzą atrapą dobrej literatury.
pozycja 2 - sympatycznia kniga, w klimacie zblizona do "Tego obcego", niezła dla 15 latek
Natasza, bez urazy to tylko moja opinia.
odniesienie do pozycji 1:
czytalas tę ksiązkę?
ja w tek książce znalazłam coś swojego, coś co się odnosi do mnie, a innych ksiazek tej autorki nie znam, wiec nie wiem , czy to tandeta, nie lubie wypowiadac sie na temat , ktorego nie znam.
odniesienie do pozycji 1 :
jesli wielbicielka Carrola mowi mi, ze Kowalewska jest dla 15, to nie mamy o czym rozmawiać g:fuckyou2
natasza pisze:gracja pisze:natasza pisze:
pozycja 2 - sympatycznia kniga, w klimacie zblizona do "Tego obcego", niezła dla 15 latek
Natasza, bez urazy to tylko moja opinia.
jesli wielbicielka Carrola mowi mi, ze Kowalewska jest dla 15, to nie mamy o czym rozmawiać g:fuckyou2
zwracam honor Natasza, czytalam kilka ksiazek Kowalewskiej, dosc dawno, pomyslilam "Tego lata..." z "Letnia akademia uczuc":P
A wielbicielka Carolla nie jestem, ale jego ksiazki powinno sie znac, tak jak i Whartona, jesli chce sie miec pojecie o tzw. literaturze "mlodziezowej".
Niezmierniem rad, że taki topik się pojawił. :564:
Na początek będę się czepiał i powiem, iż znowy tytuł tematu mi się nie podoba - co oznacza pojęcie ambitna książka??? - :569: w dzisiejszych czasach każda książka w naszym pięknym kraju jest ambitna!!!
Ściskam gorąco wszystkich czytelników - to dzięki książkom, no i szaszkom nie znam słowa samotność.
Ale do rzeczy - polecam szczególnie rosyjską lit. XIX w. - zwłaszcza Dostojewskiego, ale również Tołstoja, Czechowa i Gogola i także (już z późniejszych lat) Bułchakowa.
A z lżejszych pozycji głównie dla facetów - Suworowa (szczególnie "Akwarium"), i Forrestera cykl powieści o Hornblowerze.
W ogóle cała klasyka XIX i XX wieku jest niezmiernie interesująca, tylko nie w wydaniu szkolnym - to największa krzywda jaką może wyrządzić szkoła tzn. zniechęcenie do literatury - a tyle jest ciekawego do przeczytania.
:569: ludzie RAATUNKUUU cierpię na chroniczny brak czasu.
Pozdr
Na początek będę się czepiał i powiem, iż znowy tytuł tematu mi się nie podoba - co oznacza pojęcie ambitna książka??? - :569: w dzisiejszych czasach każda książka w naszym pięknym kraju jest ambitna!!!
Ściskam gorąco wszystkich czytelników - to dzięki książkom, no i szaszkom nie znam słowa samotność.
Ale do rzeczy - polecam szczególnie rosyjską lit. XIX w. - zwłaszcza Dostojewskiego, ale również Tołstoja, Czechowa i Gogola i także (już z późniejszych lat) Bułchakowa.
A z lżejszych pozycji głównie dla facetów - Suworowa (szczególnie "Akwarium"), i Forrestera cykl powieści o Hornblowerze.
W ogóle cała klasyka XIX i XX wieku jest niezmiernie interesująca, tylko nie w wydaniu szkolnym - to największa krzywda jaką może wyrządzić szkoła tzn. zniechęcenie do literatury - a tyle jest ciekawego do przeczytania.
:569: ludzie RAATUNKUUU cierpię na chroniczny brak czasu.
Pozdr
...
polecam szczególnie rosyjską lit. XIX w. - zwłaszcza Dostojewskiego, ale również Tołstoja, Czechowa i Gogola i także (już z późniejszych lat) Bułchakowa.
o tak klasyczna literatura rosyjska, mmm
HEh, a caly czas zastanawialam sie, czytajac Twoje posty, skad w Tobie ta specyficzna maniera pisania..(czyt. gdzie ja juz to widzialam..) Masz w sobie rys Dostojewskiego
Olśneinie nastąpiło dzisiaj po kilku stonach Notatek z podziemia
Ale do rzeczy - polecam szczególnie rosyjską lit. XIX w. - zwłaszcza Dostojewskiego, ale również Tołstoja, Czechowa i Gogola i także (już z późniejszych lat) Bułchakowa.
No właśnie zaczełam czytać książke Tołstoja "Wojna i pokój" a w kolejce jeszcze czeka "Zmartwychstanie". Póki co fajna książka i wciągająca. Ale czy cała mi się spodoba to napisze jak skończe czytać.
i jeszcze raz namawiam do czytania czegokolwiek
Mnie przynajmniej do czytania czegokolwiek namawiać nie trzeba. Ciesze sie z tego, że teraz będe mogła czytać to co chce a nie skupiać się głównie na lekturach szkolnych.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
książki
polecam :
Cooka -- np zaraza , mutant, rok interny, mumia,zabujcza kuracja, dopuszczalne ryzyko epidemia, chromosom6, nosiciel, oślepienie,szkodliwe intencje , mózg-- ta jest najnowsza
Mastertona---, manitu ,zemsta manitu, drapieżcy, czarny anioł . dżin, wizerunek zła,sfinks
Kinga---tytułów nie pamietam
ale polecam też Koontza-- grom, fałszywa pamieć , korzystaj z nocy , przy blasku ksiżyca , twarz, zabujca strachu.
Agatha Christie--takie książki jak morderstwo to nic trudnego , kot wśród gołęgi, carska ikona.
tych książek bym mogła tu wymieniac i wymieniac , duzo ostatnoi czytam , nie pamietam autorki tych książek ale tytuły tak
Tam gdzie spadaja anioły , W krainie kota.tez fajne książki dość grube, ale fajne . zreszta mi sie prawie wszystko podoba , czytam rózniste książki nawwet o narkomankach , dzieci z ulicy zoo o nareksi, samobujczyniach , wszystko co mi wpadnie w ręke , i co mnie zaciekawi.
Cooka -- np zaraza , mutant, rok interny, mumia,zabujcza kuracja, dopuszczalne ryzyko epidemia, chromosom6, nosiciel, oślepienie,szkodliwe intencje , mózg-- ta jest najnowsza
Mastertona---, manitu ,zemsta manitu, drapieżcy, czarny anioł . dżin, wizerunek zła,sfinks
Kinga---tytułów nie pamietam
ale polecam też Koontza-- grom, fałszywa pamieć , korzystaj z nocy , przy blasku ksiżyca , twarz, zabujca strachu.
Agatha Christie--takie książki jak morderstwo to nic trudnego , kot wśród gołęgi, carska ikona.
tych książek bym mogła tu wymieniac i wymieniac , duzo ostatnoi czytam , nie pamietam autorki tych książek ale tytuły tak
Tam gdzie spadaja anioły , W krainie kota.tez fajne książki dość grube, ale fajne . zreszta mi sie prawie wszystko podoba , czytam rózniste książki nawwet o narkomankach , dzieci z ulicy zoo o nareksi, samobujczyniach , wszystko co mi wpadnie w ręke , i co mnie zaciekawi.
Książki to moja pasja, ktoś pytał czy warto zcytac "11 minut" Coelho, warto, przeczytałem ją w dwa dni bodajże( czyli mniej wiecej w takim samym czasie jak jego wszystkie inne książki ), troche zmieniła moje podejcie do pewnych spraw, z innych książek to polecam ofkors Tolkiena, od Hobbita przez Władce Pierscieni po Silmarillion, z innyc fantasy to cykl "Shannara" czy jakoś tak, nie pamietam autora, ale zajebiscie sie to czytało
Uwielbiam Ludluma, gość ma taką wyobraźnię i styl że jego ksiązki się czyta jednym tchem, tak samo jak Cusslera, przez piedziesiąt pierwszych stron nie rozumiem niczego bo rozpoczyna z 5 wątkow, ale jak one się potem zaczną zazębiac to jest mistrzostwo świata, jeszcze żadna książka tych 2 wyżej wymienionych autorow mnie nie zawiodła.
Masterton kojarzy mi się z Horrorami klasy "b", dużo krwi i mało myślenia, chociaż opisy erotico są spox.
Wczoraj zamowiłem w świecie ksiązki "Kod Leonardo... " i już się nie mogę doczekać aż przyślą, zwłaszcza po waszych entuzjastycznych opiniach
pozdrawiam
Uwielbiam Ludluma, gość ma taką wyobraźnię i styl że jego ksiązki się czyta jednym tchem, tak samo jak Cusslera, przez piedziesiąt pierwszych stron nie rozumiem niczego bo rozpoczyna z 5 wątkow, ale jak one się potem zaczną zazębiac to jest mistrzostwo świata, jeszcze żadna książka tych 2 wyżej wymienionych autorow mnie nie zawiodła.
Masterton kojarzy mi się z Horrorami klasy "b", dużo krwi i mało myślenia, chociaż opisy erotico są spox.
Wczoraj zamowiłem w świecie ksiązki "Kod Leonardo... " i już się nie mogę doczekać aż przyślą, zwłaszcza po waszych entuzjastycznych opiniach
pozdrawiam
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista
pozdrawiam
pozdrawiam
Ja tam nie czytam ksiazek moze z 4 przeczytalem w zyciu bez zmuszania:D wole artykuly jakies ciekawe jak juz cos:D ksiazka jakos... nie ciekawi mnie tak jak film, nie chce mi sie zytac czegos co moze okazac sie fajne za tydzien moze tak nie macie, ale nie uwazam przy tym ze takie zdanie jak moje to cos gorszego, jestem w miare oswieciony a czytam o tym o czym mam ochote. Zreszta nie znalazl bym chyba nic co by mnie zaciekawilo chyba ze by pomogla jakas fajna laska cos wybrac
Ma ktos takie zdanie jak moje?:P Calego tematu az nie chce mi sie czytac
Ma ktos takie zdanie jak moje?:P Calego tematu az nie chce mi sie czytac
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Hyhy pisze: Zreszta nie znalazl bym chyba nic co by mnie zaciekawilo chyba ze by pomogla jakas fajna laska cos wybrac
fajne laski maja lepszy gust od calej reszty ? :551:
Ma ktos takie zdanie jak moje?:
mam nadzieje, ze nie...
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
Hyhy pisze:Ja tam nie czytam ksiazek moze z 4 przeczytalem w zyciu bez zmuszania:D wole artykuly jakies ciekawe jak juz cos:D ksiazka jakos... nie ciekawi mnie tak jak film, nie chce mi sie zytac czegos co moze okazac sie fajne za tydzien moze tak nie macie, ale nie uwazam przy tym ze takie zdanie jak moje to cos gorszego, jestem w miare oswieciony a czytam o tym o czym mam ochote. Zreszta nie znalazl bym chyba nic co by mnie zaciekawilo chyba ze by pomogla jakas fajna laska cos wybrac
Ma ktos takie zdanie jak moje?:P Calego tematu az nie chce mi sie czytac
No ja mam tak samo... zdażyło mi się ambitnie zaczynać jakieś spore książki nie będące lekturami, ale ciężko jest mi je skończyć. Jakoś szybko się zniechęcam
Do czytania to wolę jakieś ciekawe pisma np. Focus albo napisy w dobrym filmie
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości