Milosc u nieletnich?
Moderator: modTeam
Milosc u nieletnich?
Ludzie!!! Zakladam tego posta bo nie moge juz sluchac tych ktorzy gdy slysza ze ktos ma 15,16 lat i mowi ze kocha, sadza ze to nie mozliwe.Mowia "co?ma 16 lat i mowi ze kocha? on nawet nie wie czym jest milosc..." BOZETu nie chodzi o wiek tylko o doswiadczenie. Co z tego ze ktos ma 16 lat?Jesli przezyl duzo w tych sprawach to chyba wie co mowi... a jesli osoba ma 35 lat i nie przezyla rzadnego zwiazku? To wie czym jest milosc bo przeciez ma 35 lat.... nie moge...powiedzcie co sadzicie o tym...
Troszke natykiety z Twojej stroby by sie przydało, ale to tak nawiasem.
Czyli jesteś zirytowany tym, ze ktos Ci tak powiedział? Dla mnie dziwne jest, ze ktoś zna 3 dni laskę i odazu mówi, że ją kocha etc. Ale jeśli są ze soba już długo, to dlaczego tak nie mówić. Słowiem KOCHAM CIE nie powinno rzucac w każda strone.
Czyli jesteś zirytowany tym, ze ktos Ci tak powiedział? Dla mnie dziwne jest, ze ktoś zna 3 dni laskę i odazu mówi, że ją kocha etc. Ale jeśli są ze soba już długo, to dlaczego tak nie mówić. Słowiem KOCHAM CIE nie powinno rzucac w każda strone.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Chlopak89 pisze:doswiadczenie. Co z tego ze ktos ma 16 lat?
Chlopak89 pisze:To wie czym jest milosc bo przeciez ma 35 lat
Nie sądzę, żeby 16latek miał takie doświadczenie, jak np 35 latek. No chyba że ma niezłe tempo...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Ja mialam 15 lat kiedy sie zakochałam w moim obecnym facecie, ale zanim powiedzialam Kocham Cie mineło około roku, poniewaz nie chcialam Go ranic jeżeli by cos nie wyszlo, nie chcialam rzucać słów na wiatr, wolałam sie przekonac i upewnic. Ja uslyszalam znacznie wczesniej Kocham Cie od niego, ale wiem ze mnie kochał juz wtedy i kocha do dzis... A mineło juz 5,5 roku
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Daj na wstrzymanie, co? Irytujesz się rzeczą, na którą i tak nie masz wpływu. Każdy ma swoje zdanie i choćbyś walił w mur to nie zmienisz. A poza tym zastanów się. Ilu ludzi w twoim wieku rzuca słowem na "K" na pokaz? Wystarczy, żeby co niektórzy zaczęli się zastanawiać?
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Z całym szacunkem do Ciebie Chlopak89, ale Twoje posty <tematy> są co najmniej dziwne. Chyba starasz się nam wmówić swój punkt myślenia. Kochaj się z lasą w wieku 16 lat, mów, że ja kochasz, róbcie sobie "dobrze", ale to Twoja osobista sprawa. I nie staraj sie nam wmówić, ze tylko Twoje postepowanie jest najlepsze.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Bash pisze:Dla mnie dziwne jest, ze ktoś zna 3 dni laskę i odazu mówi, że ją kocha
Dokladnie... u mnie to bylo nie tak predko...
Olivia pisze:Nie sądzę, żeby 16latek miał takie doświadczenie, jak np 35 latek. No chyba że ma niezłe tempo...
To bys sie zdziwila...wiem co mowie...
Eisenritter pisze:Daj na wstrzymanie, co? Irytujesz się rzeczą, na którą i tak nie masz wpływu. Każdy ma swoje zdanie i choćbyś walił w mur to nie zmienisz.
Niestety masz racje, ale po prostu wkurza mnie to bardzo...ale co zrobic
Eisenritter pisze:Ilu ludzi w twoim wieku rzuca słowem na "K" na pokaz?
Niestety masz racje, lecz ja do nich nie naleze. Jaki jest sens mowienia czegos czego sie nie czuje???Ja tak nie robie...
Chlopak89 pisze:Co z tego ze ktos ma 16 lat?Jesli przezyl duzo w tych sprawach to chyba wie co mowi...
Jeśli dla Ciebie "dużo" oznacza ilość do 10 związków, z czego większość pewnie kończyła się po miesiącu, no góra trzech, to ja się chyba zacznę irytować... Nie twierdzę, że nie można kogoś faktycznie pokochać w wieku 16 lat, ale o tym czy była to prawdziwa miłość przekonasz się dopiero za jakiś czas. Narazie nie ekscytuj się tym, bo to po prostu śmiesznie wygląda!
Eisenritter pisze:A poza tym zastanów się. Ilu ludzi w twoim wieku rzuca słowem na "K" na pokaz?
Boshe... Eisenritter... już myślałem że o kur*ę Ci chodzi Ale to co piszesz jest prawdą! Dzieciaki walą sobie "słowa na K" chociażby dlatego, żeby pokazać swoje oddanie... a to w sporej ilości przypadków jest naciągane i na pokaz. True... true!
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Jest nas wielu...
Shac pisze:Jeśli dla Ciebie "dużo" oznacza ilość do 10 związków, z czego większość pewnie kończyła się po miesiącu, no góra trzech, to ja się chyba zacznę irytować...
wiec powodow do irytowania sie nie masz. Nie wiesz co ja przezylem i niestety nie dowiesz sie... ale gdybys wiedzial mialbys na ten temat inne zdanie...
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Chlopak89, niepotrzebnie sie unosisz. Skoro tak Ci mowia, to z pewnoscia starsi, skoro starsi to i doswiadczeni, skoro doswiadczeni to maja wiedze na temat tego jak uczucie milosci w nas ewoluuje i maja porownanie jak sie kocha w wieku 16 lat i troszeczke pozniej. Stare madre przyslowie mowi ze "doswiadczenie nie uprzedza wieku", i chce bys dobrze mnie zrozumial , ja nie kwestionuje prawdziwosci Twoich uczuc wzgledem jakies tam dziewczyny, staram sie raczej powiedziec ze 16-latek w dziedzinie milosci - doswiadczen raczej ma niewiele
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Shac pisze:Eisenritter pisze:A poza tym zastanów się. Ilu ludzi w twoim wieku rzuca słowem na "K" na pokaz?
Boshe... Eisenritter... już myślałem że o kur*ę Ci chodzi Ale to co piszesz jest prawdą! Dzieciaki walą sobie "słowa na K" chociażby dlatego, żeby pokazać swoje oddanie... a to w sporej ilości przypadków jest naciągane i na pokaz. True... true!
I potem się dziwią, że ich wynurzeń na serio nie chcą ludzie brać. Kolejny przypadek dewaluacji ważnych spraw w dzisiejszych czasach.
Chłopak: to może rzeczywiście trochę przybliżysz nam to twoje doświadczenie? Bo jak na razie to nic za nim nie przemawia. Może to nie sąd, ale nawet w życiu mamy zasadę taką, że ciężar udowodnienia jakiegoś twierdzenia spoczywa na tym, który z niego wywodzi jakieś skutki - w tym wypadku tezę tego tematu.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Kilka zwiazkow przezylem, z mlodszymi jak i starszymi o kilka lat dziewczynami. Do jednej czulem cos dziwnego.Prawdopodobnie byla to milosc.Bylismy ze soba dlugo.Ja mialem 16 ona 18 lat.Bylo nam...cudownie, swiata poza soba nie widzielismy.Az nagle... kojazysz taką złotą mysl "Uczmy sie kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" ? Na poczatku zeszlego roku zginela w wypadku. Od tego momentu powiedzialem sobie ze nigdy nie powiem dziewczynie "Kocham Cie" jesli nie bede w 100% pewnym ze tak czuje naprawde.Czulem to do tamtej Weroniki i czuje to do mojej obecnej dziewczyny... dla was moze to byc NIC. Kolejna glupota. Dla mnie jednak to zdarzenie zmienilo wszystko...dobra szkoda gadac...ide.. narazie wszystkim
z laską która ostatnio cię obsikała jesteś ponoć 8 miesięcy. związałeś się z inną dwa miesiące po śmierci tej, która byłą tą jedyną dotychczas kochaną?
baa, jeśli masz urodziny 2 kwietnia, to kiedy ona żyła, ty nie miałeś 16 lat (tak napisałeś). 18nastolatka, kilka związków, pieszczoty oralne i chodzenie.
chcesz o tym pogadać?
baa, jeśli masz urodziny 2 kwietnia, to kiedy ona żyła, ty nie miałeś 16 lat (tak napisałeś). 18nastolatka, kilka związków, pieszczoty oralne i chodzenie.
chcesz o tym pogadać?
Wstreciucha pisze:Skoro tak Ci mowia, to z pewnoscia starsi, skoro starsi to i doswiadczeni, skoro doswiadczeni to maja wiedze na temat tego jak uczucie milosci w nas ewoluuje i maja porownanie jak sie kocha w wieku 16 lat i troszeczke pozniej.
Ja swoje kontakty z płcią przeciwną zacząłem w wieku 15 lat. Na początku były to tylko "randki" - spotkania, z których niewiele wynikało. Potem zaczęły się już troszkę poważniejsze związki, z których wyniosłem właśnie swoje życiowe doświadczenie. Dopiero gdzieś w wieku 19 lat zacząłem sobie zdawać z powagi słowa "Kocham". Powiedziałem je 2 razy, z czego ten pierwszy - zupełnie niesłusznie. I o to właśnie chodzi, że 16 latek niekoniecznie musi być pewny znaczenia słowa na K. Niekoniecznie musi, ale może...
Chlopak89 pisze:Prawdopodobnie byla to milosc.
Sam widzisz - PRAWDOPODOBNIE! Nie jesteś pewien, więc 1-0 dla nas
Chlopak89 pisze:Czulem to do tamtej Weroniki i czuje to do mojej obecnej dziewczyny... dla was moze to byc NIC. Kolejna glupota.
To nie jest głupota. I dla nas, przynajmniej dla mnie nie jest to nic. Ale nie dajesz nam dowodów na to, że potrafisz ocenić prawdziwą miłość i odróżnić ją od tak powszechnego zauroczenia!
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Jest nas wielu...
wiek podalem zupelnie inny niz jest w rzeczywistosci...znaczy mam 16 lat, ale kiedy je ukonczylem to jest inna sprawa
[ Dodano: 2006-01-11, 00:28 ]
oo przeprasam..moj duzy błąd
wybaczcie... teraz czuje poddobnie tylko tak jakby bardziej... z jedna rzecza macie racje... im bede starszy, tym bardziej bede kochal. Prawda jest ze z wiekiem uczymy sie kochac i to uczucie bedzie wieksze, a nie jest tak, ze skoro mam 16 lat, tego uczucia nie ma wcale...
[ Dodano: 2006-01-11, 00:28 ]
oo przeprasam..moj duzy błąd
Chlopak89 pisze:Czulem to do tamtej Weroniki i czuje to do mojej obecnej dziewczyny
wybaczcie... teraz czuje poddobnie tylko tak jakby bardziej... z jedna rzecza macie racje... im bede starszy, tym bardziej bede kochal. Prawda jest ze z wiekiem uczymy sie kochac i to uczucie bedzie wieksze, a nie jest tak, ze skoro mam 16 lat, tego uczucia nie ma wcale...
dobra gosciu wlasciwie czego ty chcesz ? jesztes szczesliwy ? to sie ciesz ...
nie mas zrpblemow to zawracaj glowe swojej dziewczynie a nie pisz jakies bzdury na forum...
komu ty chcesz tu cos udowodnic ...
w swoich wypowiedziach naraize tylko udowodniles ze jestes niedojrzaly i kompletnie rozchwiany emocjonalnie... jak dla mnie nie trzeba juz wiecej nic oceniac
to sobie daj na wstrzymanie
nie mas zrpblemow to zawracaj glowe swojej dziewczynie a nie pisz jakies bzdury na forum...
komu ty chcesz tu cos udowodnic ...
w swoich wypowiedziach naraize tylko udowodniles ze jestes niedojrzaly i kompletnie rozchwiany emocjonalnie... jak dla mnie nie trzeba juz wiecej nic oceniac
Chlopak89 pisze:Niestety masz racje, ale po prostu wkurza mnie to bardzo...ale co zrobic
to sobie daj na wstrzymanie
Chlopak89 pisze:Ludzie!!! Zakladam tego posta bo nie moge juz sluchac tych ktorzy gdy slysza ze ktos ma 15,16 lat i mowi ze kocha, sadza ze to nie mozliwe.Mowia "co?ma 16 lat i mowi ze kocha? on nawet nie wie czym jest milosc..."
Nie mozesz sluchac? To kuzwa nie sluchaj, zakladanie tematu Ci nic nie pomoze Kazdy ma swoje poglady i prawo do ich wypowiadania. Nie zgadzasz sie z nimi i co? Chesz na sile rpzekonywac tych co maja inne zdanie, ze to Ty 16latek z wielkim bagazem doswiadczen masz racje a reszta sie myli! Nic nie wskurasz!
Chlopak89 pisze:BOZETu nie chodzi o wiek tylko o doswiadczenie
jasne, a kazde doswiadczenie jak wiemy zdobywamy z wiekiem!
Chlopak89 pisze:To bys sie zdziwila...wiem co mowie...
no jasne, wiadomo 16latek ma wieksze doswiadczenie niz 35 latek.. heh, tylko taka roznica ze pierwszy to jeszcze chloptas a drugi to facet!
Eisenritter pisze:hłopak: to może rzeczywiście trochę przybliżysz nam to twoje doświadczenie? Bo jak na razie to nic za nim nie przemawia.
a juz na pewno nie przemawiaja za nim Twoje posty
Bash pisze:Wierz mi, za 3 lata sam z siebie sie bedziesz smiał usmiech
Dokladnie tak bedzie! Ale to clakiem naturalne ze teraz wierzysz ze to wielka milosc az po grob. Przeciez nikt nie mowi, ze nie mozesz tego tek odczuwac. Ale pogadamy za 5-10 lat, zobaczymy czy wtedy bedziesz mowil tak samo. Ze w wieku 16 lat byles zajebiscie doswiadczonym facetem...
Chlopak89 pisze:Kilka zwiazkow przezylem
no widzisz, kilka przezyles, w jakims trwasz teraz wiele przed Toba.. tak sie wlasnie doswiadczenie zbiera...
Ja pare razy myslalam ze kocham - i wtedy bylam przekonana ze tak jest... potzreba bylo paru lat, zeby moc te uczucia skonfrontowac, porownac do innych. Teraz wiem, ze to milosc nie byla i takie wielkie slowa byly wtedy niepotrzebne. Teraz tez jestem przekonana ze kocham i jestem kochana i to wlasnie to! ale czy nie zmienie zdania za 10 lat? Nie wiem i nie moge powiedziec.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Prawda jest ze z wiekiem uczymy sie kochac i to uczucie bedzie wieksze, a nie jest tak, ze skoro mam 16 lat, tego uczucia nie ma wcale...
Nikt nie mówi, że uczucia nie ma wcale, ale na pytanie "jakie to uczucie" będziesz mógł odpowiedzieć dopiero za kilka (może nawet kilkanaście) lat! I oczywiście, po raz kolejny źle interpretujesz - z wiekiem uczymy się kochać, a raczej dochodzimy do wniosku, że to akurat jest miłość, ale kto Ci takich bzdur naopowiadał, że to uczucie będzie większe?!?!?!
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Jest nas wielu...
Chlopak89 pisze:Kilka zwiazkow przezylem, z mlodszymi jak i starszymi o kilka lat dziewczynam
przepraszam a ile trwały te zwiazki
masz 16 lat od kiedy zacząłes "związkowanie"
I moz napisz co przezyłeś, skoro to ułatwi mn zrozumienie ciebie
Chlopak89 pisze:Do jednej czulem cos dziwnego.Prawdopodobnie byla to milosc.Bylismy ze soba dlugo.Ja mialem 16 ona 18 lat
byłes długo z kobieta, chyba ja kochałes. Potem miałes obecna która tez długo kochasz, a wszystko w przeciagu niecałego roku, wiec ile to jest dla ciebie długo
Dzindzer pisze:wiec ile to jest dla ciebie długo
Kolega chyba jako "długo" odbiera czas dłuższy niż od pobudki do pójścia spać... Kurde, czepiam się Ale nie dociera do mnie, jak w tak młodym wieku można mieć doświadczenie porównywalne z naszym, dwudzisto-paro-latków???
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Jest nas wielu...
To ja Cię Chłopaku poprę, jest to jak najbardziej możliwe z jednym wyjątkiem: na początku jest to zauroczenie, zafascynowanie drugą osobą; miłość jest dojrzała i na to trzeba czasu.
Ja już pisałem gdzieś o tym ale byłem z dziewczyną od 11-ego roku życia, w wieku 17-tu lat straciliśmy dziewictwo, w wieku 21-lat ślub, w wieku 23-ech dziecko.
Czyli można? Można
Ja już pisałem gdzieś o tym ale byłem z dziewczyną od 11-ego roku życia, w wieku 17-tu lat straciliśmy dziewictwo, w wieku 21-lat ślub, w wieku 23-ech dziecko.
Czyli można? Można
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
ja mam 17 i jestem z dziewczyna ponad 2 lata i wiem ze KOCHAM bo czy jest powiedziane ze 16 latek nie może KOCHAĆ ale inna rzeczą jest to jak koleś lub laska zmieniają partnerów co miesiąc i mówią za każdym razem KOCHAM to jest CHORE ! Długo czekałem na to kiedy będę pewny na 100% ze naprawdę Kocham ! <aniolek2>
"Niech mówią, że to nie jest miłość
Że tak się tylko zdaje nam
Byle się nigdy nie skończyło
To wszystko co od ciebie mam..."
aż mi się przypomniał refren tej piosenki (chyba pasuje tutaj)
A czym jest miłość ? Może sobie wybierzesz coś z pośród 5-ciu głównych teorii miłości:
http://www.psychologia.apl.pl/index.php ... &Itemid=44
Że tak się tylko zdaje nam
Byle się nigdy nie skończyło
To wszystko co od ciebie mam..."
aż mi się przypomniał refren tej piosenki (chyba pasuje tutaj)
A czym jest miłość ? Może sobie wybierzesz coś z pośród 5-ciu głównych teorii miłości:
http://www.psychologia.apl.pl/index.php ... &Itemid=44
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości