O r g a z m :
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 gru 2005, 13:31
- Skąd: poznan
- Płeć:
O r g a z m :
słuchajcie dziewczyny!! Wspolzyje z moim chlopakiem juz ponas 1,5 roku i nie miewam orgazmow. Ciagle musze udawac a to juz staje sie meczace . Sex nie sprawia mi przyjemnosci :9. Powiedzcie, czytego mozna sie nauczyc [scroll][/scroll]
To jest jedna z gorszych rzeczy jaką robisz. Po co okłamujesz zamiast od początku mówić, że coś nie tak? Wtedy facet by się bardziej starał i może byście te orgazmy wypracowali ale skoro mówisz mu i oszukujesz, że masz orgazmy to po co ma zmieniać to, co według niego robi dobrze?
Teraz jak mu powiesz to...wczuj się w jego sytuacje. Półtora roku oszukiwany.
Nauczyć się nie da za to da się to wypracować. Tylko trzeba cierpliwości i zrozumienia z obu stron.
1,5 roku psu w dupę w ten sposób.
Teraz jak mu powiesz to...wczuj się w jego sytuacje. Półtora roku oszukiwany.
Nauczyć się nie da za to da się to wypracować. Tylko trzeba cierpliwości i zrozumienia z obu stron.
1,5 roku psu w dupę w ten sposób.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
-
- Początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 gru 2005, 13:31
- Skąd: poznan
- Płeć:
A mozesz napisac ile masz lat Ty i Twoj chlopak? Bo dla mnie to nie do pomyslenia zeby nie rozmawiac o takich sprawach w powaznym zwiazku. Dlaczego boisz sie, ze go zranisz? Ja mojemu facetowi mowie o wszystkim co mi w seksie z nim nie odpowiada. Gdy cos zle robi, to mu delikatnie sugeruje zeby to zmienil. Zreszta on rowniez nie boi sie mowic mi o tym, co mu nie pasuje. Gdyby tak facet mi sie obrazil, to bym pomyslala ze jest niepowazny. No ale wlasnie wydaje mi sie, ze tu chodzi o wiek. Moj facet ma 26 lat, tak wiec pewnie latwiej jest takie rozmowy prowadzic. Strasznie zle zrobilas, ze taki czas udawalas, bedzie Ci teraz ciezko wytlumaczyc mu dlaczego. Ale musisz koniecznie to zrobic! Tylko w delikatny sposob z zaznaczeniem, ze mowisz mu o tym, bo bardzo Ci na nim zalezy, ze chcialas dobrze, ale obiawialas sie jego reakcji. Jesli Cie kocha, to na pewno zrozumie i po pewnym czasie nauczycie sie wspolnie przezywac rozkosz, bez udawania i tym podobnych.
rani sie nie tylko slowami, ale i zachowaniem. Ty robisz to drugie. Bez sesnu -nie nawidze klamstw. potem sie faceci zastanawiaja nad kazdym orgazmem swojej kobiety -prawdziwy czy udawany Sorry, ale wlasnie przez takie dziewczyny jak ty:/ nie masz wyboru - nie masz prawa go dalej oszukiwac, ale nie licz na szybkie wybaczenie z jego strony
zaniepokojona2 pisze:Nie wiem jak to wyrobic. Max sie wczowam we wszystko a mimo to nie udaje mi sie szczytowac
Za bardzo się wczuwasz Rozluźnij się..czerp z tego co masz a nie czekaj na to czego nie ma bo samo przyjdzie i nie ściemniaj facetowi bo to nie fair i niepotrzebne.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Jedyną droga jest wybrac mniejsze zło i powiedzieć ze ostatnio nie miewasz oragazmów...
I powiedzieć mu zeby zrobił coś nadzzwyczajnego niewiem powiedz mu coś na ten temat co sprawi tobie satysfakcje...
Nie ładnie postąpiłas
No ale teraz masz szanse to wszystko ponaprawiać, a mianowicie dać chłopakowi do zrozumienia co tak naprawde oczekujesz od niego.
Np minetki po,,,Sama musisz to wiedzieć
<browar>
I powiedzieć mu zeby zrobił coś nadzzwyczajnego niewiem powiedz mu coś na ten temat co sprawi tobie satysfakcje...
Nie ładnie postąpiłas
No ale teraz masz szanse to wszystko ponaprawiać, a mianowicie dać chłopakowi do zrozumienia co tak naprawde oczekujesz od niego.
Np minetki po,,,Sama musisz to wiedzieć
<browar>
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Klamstwa? SUX HARD!! , a moze HARDCORE? bardziej bedzie pasowac do tego forum. Klamstwo to najgorsze co moze byc, a jeszcze bardziej jesli jest zwiazane z taka wiezia emocjonalna jak SEX!! powiedz nam ile masz lat? i ile on ma?. Musisz mu to jak najszybciej wyjasnic bo im dluzej zwlekasz tym bardziej bedzie go bolalo....
Pisze tylko tam gdzie to ma sens, pisanie bez sensu do niczego nieprowadzi...
robinho pisze:Dajmar pisze:Musisz mu to jak najszybciej wyjasnic bo im dluzej zwlekasz tym bardziej bedzie go bolalo....
nie jestem pewien.
Wiec wolisz sie dowiedziec po 1,2,3 razie? czy tam po 1,5roku jak tu? czy po 10 latach? ze nigdy niemiala orgazmu i robila cie za przeprszeniem w Ch*** ? wtedy to juz zalamka, bo sie starasz i starasz, ale nie w ta strone co powinienes skoro niedaje jej to radosci
Pisze tylko tam gdzie to ma sens, pisanie bez sensu do niczego nieprowadzi...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
juz ponas 1,5 roku i nie miewam orgazmow. Ciagle musze udawac
Nie musisz. Głupio robisz.
Żebyś Ty miała orgazmy razem miusicie nad tym popracować. Zaś żeby to zrobić musisz mu powiedziec prawdę. Miej nadzieję, że nie karzę Ci spierdalac za szybko. Ja po 1,5 roku kłamstw tego typu bym zabiła chyba, a być z kimś takim na pewno bym nie chciała.
Widzę, że wszyscy uczepili się dziewczyny, a nikt nie zauważa winy chłopaka, który nie zauważa (wyczuwa) orgazmu u partnerki i daje się oszukiwać. Czy to naprawdę trzeba pytać partnerki po każdym stosunku:"miałaś orgazm?" Jeśli facet tego nie wyczuwa, to d...a z niego i stąd dziewczyna może być rozżalona.
Kochać i być kochanym
Oni młodzi są, w tym wieku raczej też sie opierałem na tym co mówi dziewczyna. Aby dobrze rozpoznać trzeba mieć pratktykę a i tak jest to dość trudne, większość symptomów można z powodzeniem udawać.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja na pocztku tez nie miewalam orgazmow....potem powiedzialm to mojemu facetowi i razem probowalismy cos z tym zrobic!! Teraz jest juz oki....zdarza sie oczywiscie ze czasami nie mam orgazmu ale tragedii z tego nie robie, bo sex z nim nawet bez szczytowania sprawia mi przyjemnosc....moj facet potrafi wyczuc czy doszlam czy nie i jezeli nie to probuje robic po sexie tak zebym i ja doszla
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
hm ja wspolzyje juz 1,5 roku i tez nie mialam orgazmow przy wspolzyciu - choc z 2,3 razy bylo blisko (tak mi sie wydaje). Hm moj chlopak o tym wie, pomimo iz sam zauwazyl ja tez mu swoje powiedzialam .
Dla mnie juz nie ma nadzieji bo jakos nie wyobrazam sobie aby On sie przeja tym na tyle zeby np lizac mnie gdzies przez godzine :p Kiedys byly takie proby, ale teraz to juz do tego nie dochodzi. Zycze Tobie wiecej szczescia
Dla mnie juz nie ma nadzieji bo jakos nie wyobrazam sobie aby On sie przeja tym na tyle zeby np lizac mnie gdzies przez godzine :p Kiedys byly takie proby, ale teraz to juz do tego nie dochodzi. Zycze Tobie wiecej szczescia
i ciągle zatracam się w tym bagnie...
tak to sobie przeczytałem i jestem troszku zdziwiony. a gdzie był petting itp? ja z moją dziewczyną nie uprawiałem jeszcze sexu,a potrafiłem Ja doprowadzić do oragzmów i to nawet kilku pod rząd(max2) <aniolek2> pozdrawiam i życzę sukcesów [glow=darkred][/glow]
Miłość to dwie samotności,
które spotykają się i wspierają
M.Rilke
które spotykają się i wspierają
M.Rilke
Jarek pisze:Widzę, że wszyscy uczepili się dziewczyny, a nikt nie zauważa winy chłopaka, który nie zauważa (wyczuwa) orgazmu u partnerki i daje się oszukiwać. Czy to naprawdę trzeba pytać partnerki po każdym stosunku:"miałaś orgazm?" Jeśli facet tego nie wyczuwa, to d...a z niego i stąd dziewczyna może być rozżalona.
no to sie wczuwaj dalej zawodowcu...
fish ma rację, w młodym wieku to raczej ciężko o doświadczenie i umiejętność odróżnienia: był orgazm czy go nie było. Poza tym tak jak pisze moon:
Ale i aktorki dobre bywają
Kurcze zastanawiałem się nad tym co bym zrobił jakbym sam się takiej rewelacji dowiedział... brrrr straszne. Lepiej zrobić tak jak pisze:
by nie stracić faceta jeśli Ci na nim zależy...Krzych(TenTyp) pisze:Jedyną droga jest wybrac mniejsze zło i powiedzieć ze ostatnio nie miewasz oragazmów...
Czemu, proszę powiedzcie, ludzie tak bardzo boją się rozmawiać o problemach ze swoimi partnerami?
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Calvin pisze:
Czemu, proszę powiedzcie, ludzie tak bardzo boją się rozmawiać o problemach ze swoimi partnerami?
Wstydza sie po prostu, tez kiedys sie balem o tym rozmwiac;-) to juz jest natura ludzka, ale mozna sie tego wyuczyc poprzez wlasnie rozmowe o tym
Pisze tylko tam gdzie to ma sens, pisanie bez sensu do niczego nieprowadzi...
Dajmar pisze:robinho napisał/a:
Dajmar napisał/a:
Musisz mu to jak najszybciej wyjasnic bo im dluzej zwlekasz tym bardziej bedzie go bolalo....
nie jestem pewien.
Wiec wolisz sie dowiedziec po 1,2,3 razie? czy tam po 1,5roku jak tu? czy po 10 latach? ze nigdy niemiala orgazmu i robila cie za przeprszeniem w Ch*** ? wtedy to juz zalamka, bo sie starasz i starasz, ale nie w ta strone co powinienes skoro niedaje jej to radosci
teg nie powiedzizałem.
Wiem tylko że faceci na początku życia seksualnego są "wynikowcami" (przynajmniej większosć- już taka nasz natura). Dążą do zaspokojenia partnerki masymalną ilość razy, to takie atawistyczne pokazanie: zobacz jaki ze mnie kozak. Lepszego "sprzętu" nie znajdziejsz innymi słowy (Maciek, lepszego batona nie trafisz <aniolek2> ).
Myslę że facet który by nie mógł zaspokoić partnerki (a tak w przypadku chłopaka autroki tematu) moze byc seksualnie niusatysfakjonowany, żeby ne mówic o zaburzeniach seksualnych i poczucie wartości.
A tak w ogóle coś po czym można najlpeiej poznać orgzam to oddech. Taki z głębin. Ach cudowne uczucie czuć taki oddech na sobie. <aniolek2>
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
I musiałabym się brzydko wyrazić... Masz dla swojego chłopaka jakiś szacunek?? I czy przeżycie orgazmu jest jedynym warunkiem udanego seksu?? Za dużo gazet się naczytałaś i naoglądałaś filmów... Jestem z facetem 7 miesięcy i od 5 miesięcy kochamy się przy każdej okazji (nie da się przy nim spokojnie poleżeć i papatrzeć np na telewizor). Nawet robinie kanapek kończy się tym że kanapki ląduję na ziemi a my na stole w kuchni No ale wracając do tematu... Pomyśl jak byś się czuła jakbyś np dowiedziała się po 1,5 roku, że on wcale nie lubi się z Tobą kochać a oszukuje Cie dlatego że chce żeby Ci było miło... Poza tym jak masz odczuwać orgazm jeśli on myśli że Ty go masz kiedy pieści Cie w sposób taki w jaki Cie pieści. Powiedz mu albo POKAŻ jaki rodzaj pieszczot sprawia Tobie przyjemność. Chwyć jego rękę i kieruj w miejsca, których dotykanie sprawia Ci najwięcej radości i najbardziej Cię podnieca. Albo zrób to sama... Uwierz mi, to skutkuje. Jest jeszcze inna metoda, ale pewnie mężczyźni na tym forum znienawidzą mnie za to Więc:
Nie musisz się przyznawać, że udawałaś, że nie było Ci dobrze. Porozmawiaj z nim, zrób "napalone oczka" i powiedz, że chciałabyś spróbować się kochać np w innej pozycji, z jakimiś urozmaiceniami. Że chcesz zaszaleć, chcesz mocniejszych doznać, a jeśli wolisz, to np bardzo delikatnego i spokojnego sksu, przy blasku świec, w satynowej pościeli... To już zależy od Twoich upodobań, daje Ci słowo, nie pomyśli że było Ci wcześniej źle, że tylko że było Ci dobrze a chcesz żeby było jeszcze lepiej. Poza tym (tu zwracam się do panów) czy seks w tej samej pozycji od dłuższego czasu nie jest nudny?? Nie warto zrobić coś by cały czas go zmieniać?? Nowości są przecież tak podniecające... No ale z drugiej strony jest ryzyko... Twój facet pewnie obserwował Cię, Twoje ciało, reakcje kiedy miałaś orgazm, tzn go udawałaś... Musisz wiedzieć że reakcja Twojego organizmu na prawdzimy orgazm może być zupełnie inna. ale na to też jest sposób... Rozpisałam się jak nigdy, ale ten temat mnie zszokował... Jak można udawać, raniąc przy tym sibie i osobę którą się kocha??!!
Nie musisz się przyznawać, że udawałaś, że nie było Ci dobrze. Porozmawiaj z nim, zrób "napalone oczka" i powiedz, że chciałabyś spróbować się kochać np w innej pozycji, z jakimiś urozmaiceniami. Że chcesz zaszaleć, chcesz mocniejszych doznać, a jeśli wolisz, to np bardzo delikatnego i spokojnego sksu, przy blasku świec, w satynowej pościeli... To już zależy od Twoich upodobań, daje Ci słowo, nie pomyśli że było Ci wcześniej źle, że tylko że było Ci dobrze a chcesz żeby było jeszcze lepiej. Poza tym (tu zwracam się do panów) czy seks w tej samej pozycji od dłuższego czasu nie jest nudny?? Nie warto zrobić coś by cały czas go zmieniać?? Nowości są przecież tak podniecające... No ale z drugiej strony jest ryzyko... Twój facet pewnie obserwował Cię, Twoje ciało, reakcje kiedy miałaś orgazm, tzn go udawałaś... Musisz wiedzieć że reakcja Twojego organizmu na prawdzimy orgazm może być zupełnie inna. ale na to też jest sposób... Rozpisałam się jak nigdy, ale ten temat mnie zszokował... Jak można udawać, raniąc przy tym sibie i osobę którą się kocha??!!
broken On rownie dobrze moze pomyslec ze....porpostu ona jest bardziej zbocozna niz mu sie wydaje ;-) roznie to idzie odebrac, osobiscie bym raczej pomyslal ze chce sexu w innych pozycjach aby urozmaicic to + sprawdzic czy tam samo bedzie jej w nich dobrze
Pisze tylko tam gdzie to ma sens, pisanie bez sensu do niczego nieprowadzi...
No i Dajmar dokładnie o to chodzi Faceta trzeba troszke poouszkiwać Tak jesteście stworzeni. Wolałbyś dowiedzieć się po 1,5 roku że dziewczynie nie było z Tobą dobrze i jesteś nienajlepszy w łóżku, czy dowiedzieć się że tak ją nakręcach że chce jeszcze więcej??
No i może przy okazji odkryją pozycję w której jej będzie naprawde bosko, a tak przy okazji pytanie do autorki tematu:
Jak się kochacie? Pozycje itd.
No i może przy okazji odkryją pozycję w której jej będzie naprawde bosko, a tak przy okazji pytanie do autorki tematu:
Jak się kochacie? Pozycje itd.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 349 gości