ZAKUPY a samopoczucie

cubasa · Postautor: **cubasa** » 27 paź 2005, 16:17

Yasmine pisze:Taaa, za bilet zaplace tyle,ze mi sie to na pewno oplaci

hehe, ja ci kupię i wyślę pocztą

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 27 paź 2005, 16:18

ptaszek pisze: Też nie wiem jak ja to robię!

Tak w ogole to jak kupuje czasem buty na obcasie, to od razu kupuje zapasowe fleczki, bo nowe mi sie niszcza po kilku dniach. I dochodzi do tego,ze pozniej jak za dlugo w jakims chodze, to obcas sie lamie i buty sa do wyrzucenia praktycznie.

[ Dodano: 2005-10-27, 16:19 ]

cubasa pisze:ja ci kupię i wyślę pocztą

kuszaca propozycja

cubasa · Postautor: **cubasa** » 27 paź 2005, 16:21

Yasmine pisze:kuszaca propozycja

Sęk w tym, czy będą się Tobie podobać?

ptaszek · Postautor: **ptaszek** » 27 paź 2005, 16:23

ja nie lubię obcasów

albo do nich nie dorosłam, albo już taki mam styl i to się nie zmieni. Co najwyżej mogą być jakieś niewysokie, ok 3 cm. Przy 5,5 już się trochę męczę. Nie lubię, jak mnie coś ogranicza

nie jestem przyzwyczajona, mam spowolnione ruchy, biegania to już w ogóle nie ryzykuję, a poza tym po kilku godzinach bolą mnie nogi (ściślej: stopy).
Kiedyś może i ja wejdę w tą fazę.

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 27 paź 2005, 16:23

cubasa pisze:Sęk w tym, czy będą się Tobie podobać?

ja myslalam ze to o bilety chodzi <hahaha>

cubasa · Postautor: **cubasa** » 27 paź 2005, 16:24

Yasmine pisze:ja myslalam ze to o bilety chodzi

Coś Ty. Ja zawsze idę va banque <hahaha>

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 27 paź 2005, 16:31

Andrew pisze:Tak ! obserwuje to , chodzi o niszczenie ciuchów , u dziewczyn ! dziwna sprawa , ja np mam spodnie od roku 1993 i dalej w nich chodze , to "dżinsy" oczywiscie Big star , o innych nie wspomne ! o butach tez nie , a na mojej myszce np. wszystko sie wrecz pali , jak Wy to robicie !??

Jak byś miał podeszwe o powierzchni 1cm to by ci się zdarły szybko

Ja natomiast nie rozumiem dziewczyn ktore jak sobie czegoś nowego raz na tydzień nie kupią to chorują..mam taką kumpele-pełna szafa bluzek:wszystkie podobne..i jeszcze pyta faceta w ktorej ma iść na impreze

litości...ja biore to co czyste

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 27 paź 2005, 17:33

To wychodzi,że ja nei jestem kobietą?

Śpię w bluzie, która podstawówkę pamięta i jest w stanie nienagannym!
Tak samo buty czy inne rzeczy niespecjalnei niszę. Mam pełno rzeczy kupionych nawet 6 lat temu i się trzymają dobrze:]

sophie · Postautor: **sophie** » 27 paź 2005, 17:37

Mi sie z reguly spodnie przecieraja, przy plaskich butach, ktore czesto nosze. Te dluzsze, do szpilek sa jak nowe za to. Niewazne ile maja lat

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 30 paź 2005, 16:09

dobra to moze,zeby temat nie umarl,zapytam co najczesciej kupujecie ? Nie tylko dla poprawienia paskudnego samopoczucia, ale ot tak dla przyjemnosci.
Na co glownie wydajecie pieniadze (buty, torebki, ciuchy, slodycze, kino, ksiazki, bielizna, kosmetyki, plyty czy cos innego ?). Pytanie to rowniez skierowane jest do mezczyzn

- czesci samochodowe, prezerwatywy(pierwsze co przyszlo mi do glowy)

?
Takie male zakupy, ktore jednak ciesza...

cubasa · Postautor: **cubasa** » 30 paź 2005, 21:08

Yasmine pisze:dobra to moze,zeby temat nie umarl,zapytam co najczesciej kupujecie ?

Chleb, Gazetę Wyborczą i gumy...do zucia

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 30 paź 2005, 21:22

A ja nie lubie chodzic na zakupy. Zwlaszcza butow nienawidze kupowac. Bo napale sie przymierze i niby OK. A potem obcieraja, odgniataja i ogolnie niewygodne jak cholera. Ja mam jakies nogi dziwne bo mi WSZYSTKIE buty obcieraja. Bez wzgledu jakie i za ile by nie byly.

A na ciuchy to jestem za skapa. Kupuje tylko wtedy jak musze, bo jesli kupie cos tylko dlatego, ze mi sie podobalo, to potem tydzien przezywam dysonans pozkupowy. I zamiast z chandry sie wyleczyc to w nia wpadam. <aniolek2>

Chili · Postautor: **Chili** » 30 paź 2005, 21:26

moon pisze:To wychodzi,że ja nei jestem kobietą?
Śpię w bluzie, która podstawówkę pamięta i jest w stanie nienagannym!
Tak samo buty czy inne rzeczy niespecjalnei niszę. Mam pełno rzeczy kupionych nawet 6 lat temu i się trzymają dobrze:]

Mam podobnie, szkoda tylko, że dość szybko rosłam, i w rzeczy które miałam 6 lat temu po prostu sie nie mieszcze.
Nie wiem czemu ale czytając ten post przypomniała mi sie pewna sytuacja. W moim mieście mieszka pewna pani, która chodzi po trawnikach tuż przy krawędzi chodnika...
Zapytana czymu to robi odpowiedziała, że chodza po trawniku wolniej ścierają się podeszwy... Hehehe...

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 30 paź 2005, 22:09

złotooka kotka pisze:Ja mam jakies nogi dziwne bo mi WSZYSTKIE buty obcieraja.

Nie tylko CIebie. Mnie nawet adidasy i klapki obcierac potrafia

W moim mieście mieszka pewna pani, która chodzi po trawnikach tuż przy krawędzi chodnika...
Zapytana czymu to robi odpowiedziała, że chodza po trawniku wolniej ścierają się podeszwy... Hehehe...

Nie no az takich schiz nie mam. Jak ma coś się zeszmacić to się zeszmaci i tyle.

Ja najczęscxiej kupuję czego mam deficyt i co mi potrzebne. Np wczoraj kupiłam grubaśne rajstopy. <aniolek2>

Chili · Postautor: **Chili** » 30 paź 2005, 22:14

moon pisze:Nie no az takich schiz nie mam. Jak ma coś się zeszmacić to się zeszmaci i tyle.

Np wczoraj kupiłam grubaśne rajstopy.

sezon na ciepłe rajtuzki sie zaczął, no tak...

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 30 paź 2005, 22:20

moon pisze:Mnie nawet adidasy i klapki obcierac potrafia

Pewnie, ze tak. To u mnie normalka. I to nawet przez grube skarpety.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 30 paź 2005, 22:28

Chili pisze:sezon na ciepłe rajtuzki sie zaczął, no tak...

U mnie i na rękawiczki i czapki i szaliki i nauszniki....

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 30 paź 2005, 22:44

cubasa pisze:gumy...do zucia

mietowa

?

moon pisze:czapki

ja bym chciala nosic czapke, ale mi zadne nakrycie glowy nie pasuje. Zadne <pijak>

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 30 paź 2005, 22:55

Ja tam taki zmarzzluch jestem, ze ostatnie o czym mysle to to, zeby nakrycie glowy mi pasowalo. Jak mi zimno to naciagam cokolwiek.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 30 paź 2005, 23:44

Yasmine pisze:ja bym chciala nosic czapke, ale mi zadne nakrycie glowy nie pasuje. Zadne

Mi też. Wiesz w jakiej ja biegam?Z daszkiem tylko takiej ciepłej co temu mojemu zabrałam, bo wyglądał w niej jak listonosz ;P A w połączeniu z nausznikami daje naprawdę dobry efekt - choć ludzie sie dziwnie gapia

DD

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 30 paź 2005, 23:51

A ja mam chyba za duza glowe, bo jakies wszystko wydaje sie male i odstaje <hmm>

guli · Postautor: **guli** » 31 paź 2005, 09:10

Yasmine pisze:Na co glownie wydajecie pieniadze (buty, torebki, ciuchy, slodycze, kino, ksiazki, bielizna, kosmetyki, plyty czy cos innego ?). Pytanie to rowniez skierowane jest do mezczyzn - czesci samochodowe, prezerwatywy(pierwsze co przyszlo mi do glowy) ?

Znaczy na co najchętniej

1. Buty (dla żony)
2. Ciuchy - zwłaszcz spódniczki (dla żony)
3. Pończochy (oczywiście też dla żony - w ogóle lubię bieliznę ale Ona nosi tylko pasy do pończoch więc na dłuższą metą oszczędzam

)

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 31 paź 2005, 09:23

guli, a dla siebie, Ty cos w ogole kupujesz ;P ?

tak BTW to fajny taki maz

.

mikaaa · Postautor: **mikaaa** » 31 paź 2005, 09:26

heh ja wydaje na:
1. kosmetyli
2.ciuchy ( zwłaszcz bluzeczki"0-
3.toto lotek
4. na weekendy
nic innego nie przychodzi mi do głowy

ps. wiem ze nie na temat ale yasmine dlaczego avatara zmienilas t6amten był fajniejszy....i nie moge sie przyzwyczaic teraz na tym jestes taka smutna...

Chili · Postautor: **Chili** » 31 paź 2005, 09:31

ps. wiem ze nie na temat ale yasmine dlaczego avatara zmienilas t6amten był fajniejszy....i nie moge sie przyzwyczaic teraz na tym jestes taka smutna...

Mnie tez się tamten dużo bardziej podobał

mnie tak chyba najwiecej kasy idzie na papierosy...

mikaaa · Postautor: **mikaaa** » 31 paź 2005, 09:33

eh jak fajnie ze sie uwolnilam od papierosów, teraz jakbym miała sobei kupis fajki to by mi sie rece trzesły ze skapstwa tyle kasy teraz kosztuja...

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 31 paź 2005, 09:35

mikaaa pisze:3.toto lotek

serio ? A wygralas cos kiedys

. Ja kiedys obstawialam u bukmacherow, ale nic nie wygralam i dalam sobie spokoj

.

a ja najczesciej kupuje kosmetyki(szczegolnie do wlosow), buty(na lato mam kilka par japonek, 1 buty wizane na jakies sznurki, 2 pary na obcasie, na jesien zawsze musze miec adidasy i jakies eleganckie kozaczki, a na zime tez kozaczki wiec wychodzi,ze kupuje buty bez przerwy <boje_sie> , bo bardzo szybko je niszcze) no i czesto wydaje tez na jakies jedzenie poza domem.

mikaaa · Postautor: **mikaaa** » 31 paź 2005, 09:39

eh czesto puszczam totka tak z przyzwyczajenia i raz wygrałam 100 zlotych a tak pozatym to ewenualnie złotówke... <aniolek2>
co do kupywania butów to nie cierpie ich kupywac , chociaz tez je bardzo szybko niszcze ostatnio w moich ulubinych butach na wysokim obcasie mam strasznie dziwnie fleki zdarte bo na ukos , nie aiwm jak ja musze chodzic zeby je tak zdzierac...

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 31 paź 2005, 09:40

mikaaa pisze:yasmine dlaczego avatara zmienilas t6amten był fajniejszy....i nie moge sie przyzwyczaic teraz na tym jestes taka smutna...

no bo ja mam taki dosc powazny wyraz twarzy(wszyscy mi mowia,ze taki surowy,nauczyciele czesto pytaja co ja taka zla, a ja mam taki wyraz twarzy !), a tamten avatar raczej do mnie nie pasowal.
Oczy moze tak, ale ogolnie taki wzrok to mam glownie jak sie z moim <sex2>
, a tak to nikogo tym wzrokiem nie kusze ;P.

[ Dodano: 2005-10-31, 09:40 ]

mikaaa pisze:moich ulubinych butach na wysokim obcasie mam strasznie dziwnie fleki zdarte bo na ukos

ja mam kazde fleki zdarte na ukos <chory>

Andrew · Postautor: **Andrew** » 31 paź 2005, 09:44

Yasmine pisze:ja mam kazde fleki zdarte na ukos

no co sie dziwisz ....wszak ziemia jest okrągła ! <aniolek2>
gdyby była płaska ...było by inaczej !

ZAKUPY a samopoczucie

Kto jest online