Richard Ramirez pisze:Uwazam ze jest to pojecie wyimaginowane i nie ma racji bytu w naszym okrutnym i brutalnym świecie.
Mylisz sie
![:D :D](./images/smilies/zeby.GIF)
brutalny swiat tworzy wlasnie jak najbardziej sprzyjajaca atmosfere do rodzenia sie milosci <aniolek2>
Richard Ramirez pisze:Jestem czlowiekiem moze nieco kontrowersyjnym, gdyz uwazam ze cos takiego jak milosc nie istnieje a do plci przeciwnej podchodze zupelnie chlodno i bez uczuc.
Na takiego sie kreujesz, z tym kontrowerysjnym to sobie za bardzo pochlebiasz .
Richard Ramirez pisze:Uwielbiam imprezy na ktorych lubie zabawiac sie z laskami zupelnie bez zobowiazan byle tylko zaspokoic swoj zwierzecy poped seksualny. Wystarcza mi to w zupelnosci zeby czuc sie szczesliwym.
Nie dziwi mnie to , 2/3 facetow na swiecie tak sie wlasnie zachowuje .
Richard Ramirez pisze:Bardzo rozsmieszyl mnie poradnik agnieszki dotyczacy pierwszego razu, gdzie kolezanka udziela wiele "dobrych" rad, ze seks wiaze sie z uczuciami i tego typu p***
To "rady" a nie "przepis na sukces"
![:/ :/](./images/smilies/kwasny.GIF)
nie widze w tym nic smiesznego
Richard Ramirez pisze:Uwazam ze za rowno kobiety i jak i faceci jesli maja chec sie razem zabawic to jest to jak najbardziej wskazane. I kto tu mowi o jakiejs milosci.... Co wy na to???
Za kazdym Twoim zdaniem mam wrazenie ze uwazasz , iz odkryles Ameryke i w dodatku to stanowi o Twej "wyjatkowosci" . Ludzie bzykaja sie bo kochaja, i bo chca sie po prostu bzykac nic nie czujac. EUREKA <aniolek2>
Richard Ramirez pisze:bede wtedy sie przytulal do skorzanego fotela w moim porsze a ciepla dostarczy mi kominek w mojej willi z basenem a i wtedy do przytulenia tez sie cos znajdzie.
Polecam dmuchana sexbombe z sexshopu - popieprzysz bez zbednych Ci uczuc, we wszystkie otwory i gwarantuje Ci, zawsze bedzie jej sie podobalo i nigdy nie powie Ci ze Cie Kocha <aniolek2>
Pozdrawiam