Diane-35 i antykoncepcja... Szybkość działania ;-)
Moderator: modTeam
Ok, nie wiem czy kogoś to interesuje, ale napisze Wam jak mój problem się zakończył:
Wczoraj był u mnie na noc, po długich pieszczotach wszedł we mnie. Na początku poczułamból i wystraszyłam się że znowu będzie tak samo. Ten jednak minął po 2 sekundach, a potem przez cały czas był ale baaaardzo niewielki, wręcz niezauważalny. Było przyjemnie, zaraz eksperymentowaliśmy z pozycjami:) Chyba mieliście racje ze to te resztki błony tak przeszkadzały. Natomiast zaraz po stosunku pochwa boała mnie jakby mnie ktoś zgwałcił. Czułam sie tak jakby ktoś na czas seksu dał mi znieczulenie, które po stosunku by ustąpiło. Co myślicie? CZemu tak jest?
Tak czy siak, moje obawy się rozpłynęły, a ja jestem bardzo zadowolona że tak się potoczyło
Wczoraj był u mnie na noc, po długich pieszczotach wszedł we mnie. Na początku poczułamból i wystraszyłam się że znowu będzie tak samo. Ten jednak minął po 2 sekundach, a potem przez cały czas był ale baaaardzo niewielki, wręcz niezauważalny. Było przyjemnie, zaraz eksperymentowaliśmy z pozycjami:) Chyba mieliście racje ze to te resztki błony tak przeszkadzały. Natomiast zaraz po stosunku pochwa boała mnie jakby mnie ktoś zgwałcił. Czułam sie tak jakby ktoś na czas seksu dał mi znieczulenie, które po stosunku by ustąpiło. Co myślicie? CZemu tak jest?
Tak czy siak, moje obawy się rozpłynęły, a ja jestem bardzo zadowolona że tak się potoczyło
Aga, miło powitać cie w gronie ludzi czerpiących z sexu przyjemność.Może jeszcze nie bardzo wielką (ten ból po...), ale wszystko jest na dobrej drodze i wkrótce i to nastąpi(pisałem o tym wcześniej). Cieszę się również, że i moje/nasze rady ci się przydały, a ty potrafiłaś je wykorzystać. Teraz nie pozostaje nic innego, jak tylko dalej ćwiczyć. Pozdrawiam(y)....
No własnie, jak już mam za sobą problem bólu to zaczęłam sie zastanawiać czy faktycznie seks może mi sprawiać coraz większą przyjemność. Wiele kobiet ponoć osiaga orgazm pochwowy nawet wiele lat po inicjacji, no ale powiedzcie mi, jak można się w seksie doskonalić, przecież poza grą wstępną która mnie do orgazmu pochwowego nie doprowadzi, to są to zwykłe ruchy członka. Czy ucząc się tylko tempa i ew. głębokości pchnięć można sprawiać kobiecie coraz większą rozkosz? Wiem że tak jest ale w sumie trudno mi uwierzyć. A jak to jest u Was? Przeżyłyście dziewczyny orgazm pochwowy? Jest lepszy niż łechtaczkowy? Po jakim czasie go dostałyście? Jak doskonaliliście się w seksie?
Wiele kobiet ponoć osiaga orgazm pochwowy nawet wiele lat po inicjacji,
Np. moja Pani osiągnęła orgazm pochwowy gdzieś po ok. 2 latach regularnego współżycia (teraz to już prawie za każdym razem), ale jak twierdzi, nie jest dużo silniejszy od łechtaczkowego. Tak więc nie ma co tak na siłę do niego dążyć. Sam fakt współżycia daje jej dużo przyjemności.
ps. czemu już chcecie zamykać ten topic?
Kochać i być kochanym
troszke z mienie temat ale zostajemy przy antykoncepcji
ostatnio moja ginekolog przepisala mi plastry antykoncepcyjne. to naprawde bardzo ciekawa i wygodna forma ale naprawde zastanawiam sie jak taki maly platek moze zdzialac tak wiele
troche kosztowna to zabawa, opakowanie <kuracja miesieczna jak w pigulkach> od 50 do 70 zl.
Co o tym sadzicie? ktoras moze z dziewczyn używa tej formy zabezpieczania sie ?
ostatnio moja ginekolog przepisala mi plastry antykoncepcyjne. to naprawde bardzo ciekawa i wygodna forma ale naprawde zastanawiam sie jak taki maly platek moze zdzialac tak wiele
troche kosztowna to zabawa, opakowanie <kuracja miesieczna jak w pigulkach> od 50 do 70 zl.
Co o tym sadzicie? ktoras moze z dziewczyn używa tej formy zabezpieczania sie ?
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
troszke z mienie temat ale zostajemy przy antykoncepcji
ostatnio moja ginekolog przepisala mi plastry antykoncepcyjne. to naprawde bardzo ciekawa i wygodna forma ale naprawde zastanawiam sie jak taki maly platek moze zdzialac tak wiele
troche kosztowna to zabawa, opakowanie <kuracja miesieczna jak w pigulkach> od 50 do 70 zl.
Co o tym sadzicie? ktoras moze z dziewczyn używa tej formy zabezpieczania sie ?
niby to dziala, niby sprawdzone ale mi by bylo ciezko uwierzyc ze to mi daje gwarancje ze nie zajde w ciaze. Taki juz ze mnie niedowiarek
niby to dziala, niby sprawdzone ale mi by bylo ciezko uwierzyc ze to mi daje gwarancje ze nie zajde w ciaze. Taki juz ze mnie niedowiarek
Sarah, a czy sex przy takim zabezpieczeniu jest dla Ciebie przyjemny? Czy oby nie towarzyszy Ci stres typu: zadziała czy nie zadziała? Obawiam się, że tak może być. Więc moja rada jest taka: albo do końca wierzyć lekarzowi, albo stosować pewne, wypróbowane metody zabezpieczenia. Chyba, że lubisz bawić się w "króliczka doświadczalnego", ale to może być kosztowna zabawa.
Sarah, a czy sex przy takim zabezpieczeniu jest dla Ciebie przyjemny? Czy oby nie towarzyszy Ci stres typu: zadziała czy nie zadziała? Obawiam się, że tak może być. Więc moja rada jest taka: albo do końca wierzyć lekarzowi, albo stosować pewne, wypróbowane metody zabezpieczenia. Chyba, że lubisz bawić się w "króliczka doświadczalnego", ale to może być kosztowna zabawa.
nie mam pojecia czy seks przy takim zabezpieczneiu jest dla mnie przyjemy bo nie probowalam innego zabezpieczenia jak prezerwatywa do tej pory chyba swoja wypowiedz Jarku powinienes skierować do foxy. Zreszta napisalam ze mi by bylo ciezko uwierzyc w skutecznosc takiego srodka i raczej nie zdecydowalabym sie na cos takiego. Moze za pare lat badania na ten temat beda duzo bardziej posuniete i srodek bedzie tak popularny jak obecnie tabletki to wtedy pewnie uwierze. Ale poki co to nie...
Ale na pewno nie jest przestowany na tylu kobietach co tabletki antykoncepcyjne no i malo o nim slychac wiec nie jest tak popularny jak reszta.
Gdyby byl rewelacyjny to by sie mowilo ze jest najskuteczniejszy a obecnie jako najskuteczniejszy srodek wymienia sie nadal tabletki. Jezeli wypra je inne srodki jak plasterki czy wszywki (bo o tym tez slyszalam) to wtedy je bedzie sie stosowac.
Gdyby byl rewelacyjny to by sie mowilo ze jest najskuteczniejszy a obecnie jako najskuteczniejszy srodek wymienia sie nadal tabletki. Jezeli wypra je inne srodki jak plasterki czy wszywki (bo o tym tez slyszalam) to wtedy je bedzie sie stosowac.
Sue Ellen, powiedz nam wreszcie co Ci tam wyszło ? Chłopiec czy dzieczynka? Bo my Ci wszyscy kibicowaliśmy a Ty nawet nie chcesz się pochwalić...
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... .php?t=940
Tutaj Aga masz wszystkie rewelacje nawet z dokładnym opisem porodu
Jarek pisze:a jak by co, bede druga po Sue Ellen
..tylko czy partner też by chciał?
na maxa ale ja sie nadal dzielnie bronię
A nie lepiej tabletki? W czym plaster lepszy od tabletki?
tabletki niszczą wątrobę. ponadto plastry sa wygodniejsze, nie musisz pamietac o nich codziennie tylko zmieniasz raz na tydzień.
Moze za pare lat badania na ten temat beda duzo bardziej posuniete i srodek bedzie tak popularny jak obecnie tabletki to wtedy pewnie uwierze. Ale poki co to nie
plastry są bardzo popularne w stanach, u nas sa od pół roku i kobiety podchodza do nich dośc niesmiało. trzeba by to zmienić.
plaster działa dokładnie tak samo jak pigułka.
Ale na pewno nie jest przestowany na tylu kobietach co tabletki antykoncepcyjne no i malo o nim slychac wiec nie jest tak popularny jak reszta.
Gdyby byl rewelacyjny to by sie mowilo ze jest najskuteczniejszy a obecnie jako najskuteczniejszy srodek wymienia sie nadal tabletki. Jezeli wypra je inne srodki jak plasterki czy wszywki (bo o tym tez slyszalam) to wtedy je bedzie sie stosowac.
wybacz ale twoje podejscie wydaje mi sie dosc zacofane. bez urazy. plastry sa tak samo skuteczne jak pigulki ale dopiero wchodza na nasz rynek.
Hehe, ja bedę miała coś w rodzaju takiej "wszywki" - konkretnie spiralkę. jest prawie tak samo skuteczna jak tabletki.
moja lekarz skrytykowala spirale poniewaz jak twierdzi plemniki sa dosc sprytne i spiralka nie jest taka skuteczna jak np tabletki, ale wiadomo rozne sa opinie.
generalnie jakos mnie to 'urzadzenie' nie przekonuje, widzialam jak to wyglada i jak pomyslalam sobie, ze mialabym to 'zainstalowane' w srodku.....nienie.
bzdurka mam już drugą spiralę....i mam 100% pewności, bez plnowania godziny, że mam dziś wziąc tabletke. Dla spralki zdecydiwane TAKsa dosc sprytne i spiralka nie jest taka skuteczna jak np tabletki
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
tabletki niszczą wątrobę.
wzielem ulotke z pudelka plastrow i pigulek, porownalem przeciwskazania. W obu przypadkach sa identyczne. Nawet sklad maja podobny. Chyba jedyny plus plastrow to przyklejanie ich raz na tydzien. Moja zona uzywa spirali po 4 letnim okresie uzywania pigulek i jest zachwycona.
croner
---------------------------
zmyslilem i napisalem
---------------------------
zmyslilem i napisalem
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości