Fajny facet a samotny
Moderator: modTeam
Fajny facet a samotny
Mam takiego przyjaciela, który jest juz długo samotny i włąśnie nie rozumiem dlaczego. Jest fajnym facetem zaróno pod względem wyglądu(nie jest to moja opinia, bo przeciez nie jestem pedałkiem:P) jak i wnętrzu, kiedys spróbowałem go umówić z kumpelą ale nic z tego nie wyszło, wsumie sam nie wie on dlaczego. Chciałby miec bliską osobe płci pięknej, a nie ma, cały czas mi sie zali iz azdrosci mi, ze ja mam komu powiedzć "Kocham" a on nie...Może pomozecie mi w jaki sposób mam mu pomóć bo ja juz nie wiem...
kiedys spróbowałem go umówić z kumpelą ale nic z tego nie wyszło, wsumie sam nie wie on dlaczego.
a ja wiem dlaczego. Bo to bylo spotkanie umowione w jednym tylko celu, w perspektywie pozniejszego zwiazku. A takie wymuszone spotkania nie sa zbyt płodne
Co mozesz zrobić? jak chcesz mozesz dalej go umawiać Wierz mi, za ktorymś razem trafi na te wlasciwą,przy ktorej nie bedzie czul NAWET obciążenia
btw A ile on ma lat?
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
dziewczyny nie umie poderwac to fajnym facetem nie jest.
Nie bądź płytka. Fajnosć nie kręci się wokół podrywania. Na to składa się cała masa innych cech.
Może on po prostu nie trafił na właściwą. Chociaż takie słowa na pewno go nie pocieszą. Po prostu czas zrobi z nim swoje, a życie sprostuje go na właściwą stronę.
Tez ponoć jestem fajny a jednak jestem sam. Podertwć dziewczynę umiem. A jednak wyszło jak wyszło <browar>
Po prostu trzeba dobrze trafić. A to nie jest banalnie proste <aniolek2>
Ostatnio zmieniony 27 sie 2005, 00:14 przez mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Hahaha, no wiesz ale czasem jest tak ze ktos na siłę umawia cie z kims i co?
Kiedys też mnie tak umuwione bez mojej wiedzy i powychodziły z tego ciekawe historie
Swoją droga takie "umaiwanie" może sie składać do zaznajomienia, przedstawienia. A nie umuwienia na dokładne miejsce i czas. Po prostu niektore rzeczy lepiej zrobic samemu.
Kiedys też mnie tak umuwione bez mojej wiedzy i powychodziły z tego ciekawe historie
Swoją droga takie "umaiwanie" może sie składać do zaznajomienia, przedstawienia. A nie umuwienia na dokładne miejsce i czas. Po prostu niektore rzeczy lepiej zrobic samemu.
Ech wlasnie, to jest czesty problem! Ja mam mase kumpli, ktorzy sa obiektywnie dosc przystojni /jeden to taki typ super przystojniaka, reszta przecietna ale nie mozna powiedziec ze jacys nie wiadomo jacy/, ale po prostu wartosciowi faceci, z poczuciem humoru, oczytani, wrazliwi...i samotni, dlugo...kilku z nich nigdy nie mialo dziewczyny na stale. Wszyscy czekaja...na odpowiednia dziewczyne, ktorych podobno deficyt... Ja wiele razy sie zastanawialam czy moge jakos pomoc, ale chyba nie da sie nic zrobic. Tylko sie dalej zastanawiam czemu tacy fajni faceci sa sami (; 2 Z doswiadczenia wiem, ze takie umawianie na sile nic nie da, bo to w kazdej minucie spotkania czuc ze ktos zostal na nie wyciagniety. Na pewno spotka wymarzona dziewczyne-ale pewnie wtedy kiedy naj mniej bedzie sie tego spodziwal (; 2
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Gdyby ktos znajomy przyszedł do mnie i powedział cośtypu: "słuchaj kolezanka z grupy przyjeżdza do krakowa, oprowadź ja po mieście" to bym nie odmówił. Ale gdyby mi ktos powiedział: Słuchaj mam fajna koleżankę, ostatnio mi mowiła ze nudzi się jej weź sie z nia umow i dał mi jej numer, to bym tez nie odmówił A czemu... Bo jestem towarzyski
Wszystko zależy od nastawienia. <aniolek2>
Wszystko zależy od nastawienia. <aniolek2>
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
Moj najlepszy kumpel jest... hmmm... byl kims takim. Jest przystojny (rowniez nie moja opinia), diabelnie inteligentny (dosc powiedziec, ze zdawal na studiach wszystko nawet jak byl na poteznym kacu lub kiedy wywalili go w polowie egzamu bo pomagal innym), z poczuciem humoru. A jednak nigdy nie mial dziewczyny. Chcial kogos poznac ale jakos tak wyszlo, ze nigdy nic sie nie udalo. I wiecie co jest najciekawsze? W koncu zmienil swoje nastawienie, tzn kobieta przestala dla niego byc kims, kogo trzeba adorowac, o kogo trzeba dbac. Zaczal je po prostu zlewac. Co w tym takiego ciekawego? To, ze od tamtej pory poznal kilkadziesiat, moze nawet kilkaset dziewczyn (najczesciej, a w zasadzie zawsze na imprezie bedac na fazie). Ostatnim razem, kiedy bylem z nim w lokalu w mojej miejscowosci, ku mojemu zdziwieniu co druga dziewczyna mowila mu czesc, usmiechala sie i z nim rozmawiala. Od ponad pol roku siedzi w Irlandii. Ostatnia wiadomosc, jaka od niego dostalem bylo to, ze jest dobrze, praca ok, imprezy ok i ze na koncie ma juz kilka dziewczyn roznej narodowosci.
Wedlug mnie chlopak sie zepsul. Tym bardziej wkurza mnie fakt, ze czesto dziewczyny sa z takimi sqr....ami, ktorzy soba kompletnie nic nie reprezentuja. Woza sie jak taczka gnpju, a ci wartosciowi nie sa w ogole dostrzegani, sa dla dziewczyn nijacy. Dziwne i zarazem smutne ale niestety prawdziwe
Wedlug mnie chlopak sie zepsul. Tym bardziej wkurza mnie fakt, ze czesto dziewczyny sa z takimi sqr....ami, ktorzy soba kompletnie nic nie reprezentuja. Woza sie jak taczka gnpju, a ci wartosciowi nie sa w ogole dostrzegani, sa dla dziewczyn nijacy. Dziwne i zarazem smutne ale niestety prawdziwe
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
- PuchatekPL
- Zaglądający
- Posty: 29
- Rejestracja: 24 sie 2005, 15:52
- Skąd: Szczecin
- Płeć:
Zawsze mówilem, ze samotnym jest sie na wlasne zyczenie. Jesli twoj kolega kiedys sobie powie:
Kurcze przeciez fajny ze mnie gosciu, madry itp itp...Moi wszyscy rowiesnicy maja juz dziewczyny, to czemu ja nie moge?
Zobaczysz, ze zda sobie z tego sprawde wczesniej czy pozniej...Nic na sile.
Ja sam mam takiego przyjaciela...ale on po prostu sie boi, ze zostanie odrzuconym.
Kurcze przeciez fajny ze mnie gosciu, madry itp itp...Moi wszyscy rowiesnicy maja juz dziewczyny, to czemu ja nie moge?
Zobaczysz, ze zda sobie z tego sprawde wczesniej czy pozniej...Nic na sile.
Ja sam mam takiego przyjaciela...ale on po prostu sie boi, ze zostanie odrzuconym.
Kocham Moją Izunie nad życie, bo tylko ona jest normalna!!!
Nie moze znalezc sobie dizewczyny wlasnie z tej malej prozaicznej przyczyny - zalezy mu na tym. niecj oleje baby, a one zaczna do niego leciec. Bo sprawa jest prosta.
Jest fajny - to zauwaza kobieta. Jest wolny - fajnie. Ale zalezy mu na tym by byc z kims i bardzo sie tym przejmuje - cos jest nie tak skoro zadna go nie chce. Jak zamieni ostatnia mysl - jest fajny i samotny bo tak chce, bo zadna mu nie odpowiada. I juz kobieta mysli o nim nie jak o nieudaczniku tylko o potencjalnej zdobyczy...
Jest fajny - to zauwaza kobieta. Jest wolny - fajnie. Ale zalezy mu na tym by byc z kims i bardzo sie tym przejmuje - cos jest nie tak skoro zadna go nie chce. Jak zamieni ostatnia mysl - jest fajny i samotny bo tak chce, bo zadna mu nie odpowiada. I juz kobieta mysli o nim nie jak o nieudaczniku tylko o potencjalnej zdobyczy...
Niech twój kolega nie szuka dziewczyny, niech tez nie rozpacza z jej braku... po prostu niech się tym nie przejmuj im mniej bedzie się tym zadręczał tym lepiej sie bedzie czuł... a miłość... sama przyjdzie...
Hmmm jesli juz chcesz mu jakoś pomóc... to wybierzcie sie do dyskoteki niech chłopak poderiwe fajną panienke... może coś z tego będzie kto wie
Hmmm jesli juz chcesz mu jakoś pomóc... to wybierzcie sie do dyskoteki niech chłopak poderiwe fajną panienke... może coś z tego będzie kto wie
to ze Ty uwazasz ze jest
nie oznacza wcale ze inni tez tak mysla zreszta naprawde nie ma sie do czego spieszyc... niech poczeka na odpowiedni moment a potem poplynie z fala <aniolek2>
szynna pisze:fajnym facetem zaróno pod względem wyglądu
nie oznacza wcale ze inni tez tak mysla zreszta naprawde nie ma sie do czego spieszyc... niech poczeka na odpowiedni moment a potem poplynie z fala <aniolek2>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Ja mam kolezanke. Ladna, inteligentna. Ale ciagle samotna. A jak sie spotka z jakims facetem to jedno spotkanie, gora dwa i koniec. Nie raz slyszala,ze ma cos co facetow odstrasza. Ze , na dluzsza mete jest... nudna(moze nie tyle, ze zanudza, ale w jej towarzystwie zalozmy przez 2 godziny czlowiek sie strasznie meczy).
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Yasmine pisze:Ja mam kolezanke. Ladna, inteligentna. Ale ciagle samotna. A jak sie spotka z jakims facetem to jedno spotkanie, gora dwa i koniec. Nie raz slyszala,ze ma cos co facetow odstrasza. Ze , na dluzsza mete jest... nudna(moze nie tyle, ze zanudza, ale w jej towarzystwie zalozmy przez 2 godziny czlowiek sie strasznie meczy).
heyka Yasmine / tez ponoć jestem fajny:) sprzedaj mi nr tel do tej kolezanki Twojej to może ja sie z nia pomęcze troche ..... a kto wie może .....
...ideały są jak gwiazdy...
...siegnąć ich nie można ....
,,,ale oświecają drogę...
...siegnąć ich nie można ....
,,,ale oświecają drogę...
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości