Jak poprosic ją o chodzenie
Moderator: modTeam
Jak poprosic ją o chodzenie
Jakimi słowami poprosic ją o chodzenie
Hmmm nie wiem bo mnie nigdy nikt o chodzenie nie prosil, tylko to samo tak wychodzilo ze po prostu zostawalismy para ale jesli juz chcesz jej cos powiedziec to powiedz jej ze ci sie bardzo podoba i chcialbys ja blizej poznac..
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Buahaha moon, znowu ten pragmatyzm xD Zostaniesz moją idolką <browar>
Ale moj wlasnie tak robi...Ciekawa jestem tylko czy w tym samym momencie uznamy sie za pare...Bo nie chcialabym zeby jedno z nas myślało sobie wiecej niz powinno...
Ale fakt, hasełko w stylu "ee...Bedziesz ze mna chodzic?" slyszalo sie majac 10lat na podworku xD wiec faktycznie nie ma jak zapytac..Musi samo wyjsc:P
Ale moj wlasnie tak robi...Ciekawa jestem tylko czy w tym samym momencie uznamy sie za pare...Bo nie chcialabym zeby jedno z nas myślało sobie wiecej niz powinno...
Ale fakt, hasełko w stylu "ee...Bedziesz ze mna chodzic?" slyszalo sie majac 10lat na podworku xD wiec faktycznie nie ma jak zapytac..Musi samo wyjsc:P
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
-
- Zaglądający
- Posty: 27
- Rejestracja: 29 gru 2004, 17:35
- Płeć:
szczerze mowiac dobijacie mnie... (-_-) zawsze jesli ktos mlody sie wypowie to odrazu prowokacja i olewacie to... nic ci sie nie stanie jesli powiesz co myslisz nawet jesli to jest ta wasza prowokacja... ehh... ja np. go rozumiem i nie twierdze ze to jakas prowokacja bo przeciez sa rozne problemy...
Uważam ze im młodszym sie jest tym lepiej sie spytać lub sprowokowac taka rozmowę. Bo przeciez jednemu może sie wydawac ze są para a drugiemu ze są przyjaciołmi.
Takie sprawy przewaznie lepiej "dogadać" by potem nie było niepotrzebnych niedomowien i rozczarowań.
Zawsze możesz powiedziec coś typu: "Bardzo cie lubie i chciąłbym cie lepiej poznać... Może przejdziemy się na kawę...."
Takie sprawy przewaznie lepiej "dogadać" by potem nie było niepotrzebnych niedomowien i rozczarowań.
Zawsze możesz powiedziec coś typu: "Bardzo cie lubie i chciąłbym cie lepiej poznać... Może przejdziemy się na kawę...."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
grzesiek15 pisze:szczerze mowiac dobijacie mnie... (-_-) zawsze jesli ktos mlody sie wypowie to odrazu prowokacja i olewacie to... nic ci sie nie stanie jesli powiesz co myslisz nawet jesli to jest ta wasza prowokacja... ehh... ja np. go rozumiem i nie twierdze ze to jakas prowokacja bo przeciez sa rozne problemy...
Grzesiu pan autor nie jeden topic założył. Tamte skasowano od razu. Jak nie wiesz to nie mów...
grzesiek15 pisze:Pomacasz ją tu i tam
heheheh ja bym nie mogl ja macac przed chodzeniem jakos tak smiesznie
wez jej powiedz tak:
"to jak chodzimy ze soba czy nie ? "
ja tak zrobiłem
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Candy Killer
- Uzależniony
- Posty: 431
- Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
- Skąd: wro
- Płeć:
a ja myslalam ze pytanie o chodzenie juz minelo a jednak nie...pare razy chlopak zaproponowal mi"bycie razem"!generalnie takie rzeczy wychodza same z siebie..odpowiedni klimat,miejsce...dotyk..buziak i juz nie masz co sie martwic samo wyjdzie;)
FOLIO --> www.beautifullyexecuted.deviantart.com
moon pisze:Kermit pisze:ja bym nie mogl ja macac przed chodzeniem
rzecież i od tego się związki zaczynają. Ja w tym nic smiesznego nie widze
oj nie wszystkie, bo ja widze dla mnie to raczej nie jest pozadane - dostalby z placka i tyle. macu-macu to nie pod tym adresem ;P
a mlodemu frustratowi proponuje napisac do Bravo - dostanie bardziej ciepla i konkretna odpowiedz niz na tym forum pelnym zlosliwych zgredow.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Mysiorek pisze:Maca to się pomidory przed zakupem.
Każdy towar trzeba wpierw sprawdzić!Nie tylko pomidory! ;P
na szczeście człowiek to nie towar, chociaż wielu niestety o tym zapomina.
Chyba że to wyżej to przenośnia
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Re: Jak poprosic ją o chodzenie
Nie slowem a czynem! Conajwyzej jak juz bedizesz pewien to aby upewnic dwie strony powiedz ze cieszysz sie ze jestescie razem. Ale nie "chodzenie"! Tak to w przedszkolu mozna - chodzic ze soba!yarpen pisze:Jakimi słowami poprosic ją o chodzenie
Re: Jak poprosic ją o chodzenie
Maverick pisze:Nie slowem a czynem! Conajwyzej jak juz bedizesz pewien to aby upewnic dwie strony powiedz ze cieszysz sie ze jestescie razem. Ale nie "chodzenie"! Tak to w przedszkolu mozna - chodzic ze soba!yarpen pisze:Jakimi słowami poprosic ją o chodzenie
niby tak, ale czasami paradoksalnie "nikt nic nie wie". nie uważam że pytanie: "będziesz ze mną chodzić" jest złe.... jeśli komuś od tego ulży to niech je zadaje bo ta druga strona jeśli czuje coś to na pewno nie wyśmieje takiego pytania, a wręcz przeciwnie: będzie zadowolona.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 503 gości