Kto jest samotny niech sie tu wpisze.

dandii · Postautor: **dandii** » 03 sie 2005, 17:55

można sie jeszcze nawalić

zawsze . hm i iść do silvera popatrzeć w ekran . hm akurat sa to podobnie straszne miasta (wawa i łódź)

tylko wy macie większe budynki ,ambasady i większe korki

sophie · Postautor: **sophie** » 04 sie 2005, 00:29

Znam Łódź i to bardzo dobrze

Jest co robić w mieście, choć oczywiście w Wawie jest więcej możliwości

A, w Łodzi są gorsze drogi

Kilińskiego przebija chyba wszystko... Te mega dziury przy samych szynach tramwajowych

[ Dodano: 2005-08-04, 00:30 ]

dandii pisze:można sie jeszcze nawalić zawsze . hm i iść do silvera popatrzeć w ekran . hm akurat sa to podobnie straszne miasta (wawa i łódź) tylko wy macie większe budynki ,ambasady i większe korki

Znam Łódź i to bardzo dobrze

Jest co robić w mieście, choć oczywiście w Wawie jest więcej możliwości

A, w Łodzi są gorsze drogi

Kilińskiego przebija chyba wszystko... Te mega dziury przy samych szynach tramwajowych

ktos · Postautor: **ktos** » 04 sie 2005, 02:23

Ehm... Co do cwaniakowania w Łodzi to sie nie zgadzam ( Jestem z Bałut <bije>

)
Fakt, dresow nie brakuje ( ale to chyba w kazdym miescie ). Łódź jest przytulnym miastem

Jak ktos nie wie, gdzie chodzic po g. 22 to owszem... moze dostac po mordzie

Ale te okolice sa raczej omijane. Mowie tu o "zgierskiej" ( mieszkam na zgierskiej ) czy tez "limance" ( zgierska jest kolo limanki

)
Co do limanki to tam w ogole lepiej sie nie pokazywac. No, chyba ze ktos potrafi szybko biegac <YhY>

sophie · Postautor: **sophie** » 04 sie 2005, 02:25

Co do limanki, to wcale nie trzeba oberwać

Jeśli ma się "plecy"

Ja nigdy nie musiałam zwiewać

ktos · Postautor: **ktos** » 04 sie 2005, 02:31

sophie pisze:Co do limanki, to wcale nie trzeba oberwać Jeśli ma się "plecy" Ja nigdy nie musiałam zwiewać

Ja na limance bylem dwa razy w zyciu:
1 - Jak jeszcze nie wiedzialem co to 'limanka'
2 - Jak wracalem od kumpla na rowerq - Praktycznie to co 5 minut patrzylem sie czy ktos za mna nie biegnie

W dzien moze i jest spokojnie. Proponuje pochodzic wieczorem.

PS: Mieszkasz na limance ? Jezeli tak to sie nie dziwie... ze Cie nie ruszali... Fakt jest natomiast taki, ze kobiet nie ruszaja

Co do 'plecow" - Lepiej sie nie stawic ( wiem z doswiadczenia

) bo mozna jeszcze gorzej wpier*** dostac ;=/

sophie · Postautor: **sophie** » 04 sie 2005, 10:44

ktos pisze:W dzien moze i jest spokojnie. Proponuje pochodzic wieczorem.

PS: Mieszkasz na limance ? Jezeli tak to sie nie dziwie... ze Cie nie ruszali... Fakt jest natomiast taki, ze kobiet nie ruszaja
Co do 'plecow" - Lepiej sie nie stawic ( wiem z doswiadczenia ) bo mozna jeszcze gorzej wpier*** dostac ;=/

Nie mieszkałam tam nigdy, ale znałam troche osób z tamtego rejonu

I właśnie jakoś tak to było, że najcześciej po zmroku tam bywałam

Stare czasy. Teraz już pewnie źle by sie skonczyla moja wizyta tam

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 04 sie 2005, 11:11

Sophie ma dzisiaj dzien pisania podwojnych postow <aniolek2>

sophie · Postautor: **sophie** » 04 sie 2005, 11:20

Chrzani sie ten temat

Tylko tu są problemy z dodaniem posta

[ Dodano: 2005-08-04, 11:21 ]
Ze stronami tez cos nie gra - 22. niby jest, a tak naprawde jej nie ma

dandii · Postautor: **dandii** » 04 sie 2005, 11:24

hm
bez przesady ze limanka jest taka straszna . jeśli nie wchodzisz w bramy to nikt cie tam nie zabije . to samo tyczy sie radwańskiej przy włókniarzy czy większości parków . na szczęście policja troche zapanowała nad tymi chłopaczkami i jest duzo lepiej . bo przecież niech sobie pija w tych bramach, moga palić , cpać i co jeszcze chca ale niech sie nie dowalaja do ludzi niewinnych . A swego czasu chodziłem po trudnych dzielnicach zeby zobaczyć jak jest naprawde . i zebrałem po ryju na górnej ale na szczęście nie za mocno.

sophie · Postautor: **sophie** » 04 sie 2005, 11:28

Też mi się wydaje, że limanka nie jest taka straszna jak ją malują. A oberwać to mozna wszedzie, nawet na placu Wolności w środku dnia. Więc nie ma zasady...

PrzemekOels · Postautor: **PrzemekOels** » 04 sie 2005, 12:04

Ja też jestem samotny

.Samotny z wyboru raczej nie choć po częsci moze tak.Mam nadzieję ze wkrótce znajdzie sie ktos kto mnie doceni i pokocha

prien · Postautor: **prien** » 18 sie 2005, 08:24

Samotny - przez własna głupotę:|

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 18 sie 2005, 09:36

gargul, jak To

I*Z*U*$*K*A · Postautor: **I*Z*U*$*K*A** » 18 sie 2005, 09:44

gargul pisze:Samotny - przez własna głupotę

Z tego co pisales wczesniej wynikalo, ze wszystko na dobrej drodze...

[ Dodano: 2005-08-18, 09:45 ]
U mnie tez nic sie nie zmienilo w tej sprawie od ostatniego postu, ktory pisalam ojojoj... bardzo dawno

prien · Postautor: **prien** » 18 sie 2005, 22:29

I*Z*U*$*K*A i Yasmine, miedzy mna a nia zrobił się syf przed jej wyjazdem i cały czas miałem watpliwości a ona tylko moim zarzutom zaprzeczała. Poszedłem niedawano na imprezę no i pocałowałem sie z taka koleżanka. Dźień poźniej dzwiniła moja już była i wyczuła że jest coś nie tak. Kiedy zaczynaliśmy byc ze soba to obiecaliśmy że jak do czegoś takiego dojdzie to powiemy sobie o tym. No i następnego dnia wysłałem sms-a jej z tm co się stało (innej formy kontaktu z nią nie mam). No i nasz związek sie skońyczył. Myślałem że teraz powinienem zacząć byc z tamta dziewczyna ale przy drugim spotkaniu byłem juz pewien że kocham moją byłą. No i zrobiłem sobie kuku jak kanion kolorado

Moja była pisała mi jeszcze takie sms-y że nie mogłem: że dalej mnie kocha i ze bardzo żałuje tego wyjazdu bo mnie straciła. Dostałem tez wczoraj od niej zaległy list (kiedy go pisał jeszcze wszystko było ok) no i to zupełnie mnie dobiło

Pisze jej teraz cały czas sms-y o tym co dla mnie znaczyła i w ogóle ale się nie odzywa. Chyba ja straciłem. Nie iwedziałem że miłośc jest tak silna, wtedy nikt Ci nie zastąpi tej osoby która kochasz

Ale mam to na co zasłużyłem

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 18 sie 2005, 22:34

Niepotrzebnie żeś jej powiedział. Możesz teraz tylko siebie winić.

cubasa · Postautor: **cubasa** » 18 sie 2005, 22:37

oj tam niepotrzebnie, mogłeś jej mówić tylko nie w taki sposob jak to zrobiles. takie tamaty na sms zalatwiać to ja nie wiem. Nic nie zastapi rozmowy w cztery oczy.Dlaczego niektorzy lubia odpowiedzi/egzaminy ustne? bo nawet jak sie malo wie to mozna jeszcze zawalczyc, a nuz uda się

prien · Postautor: **prien** » 18 sie 2005, 22:51

moon pisze:Niepotrzebnie żeś jej powiedział. Możesz teraz tylko siebie winić.

Ja nie potrafie takiego czegoś ukrywać

:(:( Może jestem głupi ale najważniejsze dla mnie jest to żeby być wobec niej fair... nawet kosztem tego że bede musiał za to zapłacic bardzo dużą cenę

Ja sam nie chciałbym byc okłamywany

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 19 sie 2005, 00:34

Nie no rozumiem Gargul, ale jeśli pocałunek był po prostu wymianą śliny to jest to samo co gdybyście lizaka zjedli na spółkę. Co innego gdyby to było dla Ciem przyjemne i chciałbys więcej. Wtedy to <bicz1>

I*Z*U*$*K*A · Postautor: **I*Z*U*$*K*A** » 19 sie 2005, 09:02

Byc moze po jej powrocie wszystko sie wyjasni... minie troszke czasu, a ten robi swoje... porozmawiacie wtedy na spokojnie... nie wiem, ale byc moze wszystko dobrze sie ulozy.
Powiedziales dziewczynie co zdarzylo sie imprezie: z jednej strony to zle, bo gdybys siedzial cicho nic by o tym nie wiedziala i tego wszystkiego by teraz nie bylo. Z drugiej strony natomiast powinna docenic Twoja szczerosc... skoro obiecywaliscie mowic sobie wszystko. Czlowiek uczy sie na bledach...

Andrew · Postautor: **Andrew** » 19 sie 2005, 09:17

gargul pisze:I*Z*U*$*K*A i Yasmine, miedzy mna a nia zrobił się syf przed jej wyjazdem i cały czas miałem watpliwości a ona tylko moim zarzutom zaprzeczała. Poszedłem niedawano na imprezę no i pocałowałem sie z taka koleżanka. Dźień poźniej dzwiniła moja już była i wyczuła że jest coś nie tak. Kiedy zaczynaliśmy byc ze soba to obiecaliśmy że jak do czegoś takiego dojdzie to powiemy sobie o tym. No i następnego dnia wysłałem sms-a jej z tm co się stało (innej formy kontaktu z nią nie mam). No i nasz związek sie skońyczył. Myślałem że teraz powinienem zacząć byc z tamta dziewczyna ale przy drugim spotkaniu byłem juz pewien że kocham moją byłą. No i zrobiłem sobie kuku jak kanion kolorado Moja była pisała mi jeszcze takie sms-y że nie mogłem: że dalej mnie kocha i ze bardzo żałuje tego wyjazdu bo mnie straciła. Dostałem tez wczoraj od niej zaległy list (kiedy go pisał jeszcze wszystko było ok) no i to zupełnie mnie dobiło Pisze jej teraz cały czas sms-y o tym co dla mnie znaczyła i w ogóle ale się nie odzywa. Chyba ja straciłem. Nie iwedziałem że miłośc jest tak silna, wtedy nikt Ci nie zastąpi tej osoby która kochasz Ale mam to na co zasłużyłem

Osioł jestes , jak dorosniesz zrozumiesz dlaczego Cie tak nazwałem , nie ma dla Ciebie wytłumaczenia ! powiedział jej ...no ja pitole

brak mi słów <aniolek2>

prien · Postautor: **prien** » 19 sie 2005, 22:09

Andrew pisze:Osioł jestes , jak dorosniesz zrozumiesz dlaczego Cie tak nazwałem , nie ma dla Ciebie wytłumaczenia ! powiedział jej ...no ja pitole brak mi słów <aniolek2>

Już to rozumiem Andrew. A to że byłem osioł to masz rację <browar>

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 20 sie 2005, 00:09

chyba się już wpisywałam-ale zrobię to jeszcze raz

Ja unlucky_sink oświadczam iż jestem samotna

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 20 sie 2005, 10:27

unlucky_sink pisze:Ja unlucky_sink oświadczam iż jestem samotna

Biorac pod uwage Twoje zdjecie (swoja droga ta laska w avatarze jest 100 razy brzydsza od Ciebie), to sie dziwie jak mozesz byc samotna

.

Konto usunięte · Postautor: **Konto usunięte** » 20 sie 2005, 10:41

A ja tylko wtrace w ta dyskusje ze rowniez jestem samotny... bo zachcialo mi sie tej jednej... No ale mam nadzieje ze juz niedlugo... chociaz kto wie... ile to jeszcze potrwa... Trzymajcie kciuki...

AlicE! · Postautor: **AlicE!** » 20 sie 2005, 10:45

A ja się wypisuję:P Nie wiem na jak długo ale póki co trzeba sie cieszyć życiem:P
Nie mozna tego nazwać zwiazkiem, ale nie jestem samotna...Jestem szczesliwa!!! ^ ^

Joe · Postautor: **Joe** » 20 sie 2005, 19:04

Jestem sam, ale to chyba z wyboru jednak nie wiem czy właściwie wybrałem. Mam nadzieje ze jakoś wszystko sie ułoży.

:Jakimowicz · Postautor: **:Jakimowicz** » 22 sie 2005, 01:49

No i ja się wypisuje

Mam już swoją kochaną Agate

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 sie 2005, 02:11

<browar> <browar> <browar> i <brawo1> <brawo1> <brawo1> .

prien · Postautor: **prien** » 22 sie 2005, 19:25

U mnie chyba zaczyna wracać do normy i całe szczęśćie

Chyba bym się pochlastał gdybym straciłe moje Słoneczko przez moja własna i niewytłumaczalna głupote

Kto jest samotny niech sie tu wpisze.

Ankieta:

Kto jest online